X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nowe staraczki - 2017
Odpowiedz

Nowe staraczki - 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancia, tylko nie za dużo tych prochów, bo będziesz przydżumiona jak mucha przypadkowo wybudzona z zimowego snu! :*

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia ale jak wezmę mało to będzie jeszcze gorzej :/ Od zawsze strasznie przechodzę okres, masakryczne bóle brzucha i głowy, jeść nie mogę bo zaraz wymioty albo rewolucje żołądkowe, ogółem jak nie wezmę dużej ilości prochów to taki (pół)żywy trup jestem :(

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • kawcia31 Znajoma
    Postów: 25 28

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wczoraj własnie mialam spadek temperatury, szyjka twarda nisko i otwarta. Jest to 26 dc. anciaa tak zawsze mam plamienia.

    Nikola urodzona 30.04.2008
    ................................................................................................................................................44efd164f0.png
  • Wróblowa Autorytet
    Postów: 3331 1173

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawcia, w razie nadejścia zołzy nie ma się co łamać. :) na szczęście przyjdzie kolejny cykl i nowe możliwości. :)

    p19u9jcgdgj4qrbu.png
    Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
    Olek - 05.11.2020 👦🏼
    HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
    To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ancia, to można powiedzieć, że Cię rozumię. Też zazwyczaj umierałam, ale nie aż tak jak Ty. Poza okropnym bólem brzucha, a od 3,5 roku dodatkowo kręgosłupa i lewej nogi nie miałam innych przygód. U mnie już jedna tabletka np. apapu działa cuda! :)

  • kawcia31 Znajoma
    Postów: 25 28

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróblowa właśnie dlatego do Was dołaczylam bo wczesniej tylko czytalam posty, ktore pisalyscie i duzo mi to dawalo :) Teraz postanowilam do Was dolaczyc :)

    Nikola urodzona 30.04.2008
    ................................................................................................................................................44efd164f0.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia_92 wrote:
    Moni, na pewno boisz się co wyjdzie. To zrozumiałe :*. Ja Ci powiem, że gdyby się okazało, że jedyną szansą jest in vitro nie wahałabym się ani chwili. I mimo tego, jak podchodzi do tego moja wiara, to i tak bym się zdecydowała. Bo skoro to jedyna droga do bycia rodzicem to dlaczego nie? :*


    ja też :)

    Ewcia_92 lubi tę wiadomość

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monijaaa wrote:
    dineh nie taka już młoda 30 lat na karku...
    a co do in vitro ja jestem sceptycznie nastawiona, mój negatywnie. Głownie pod względem wiary. aczkolwiek, kto wie .... całkiem inaczej się gdyba a całkiem inaczej podejmuje się decyzje, zobaczymy co czas pokaże... oby wszystko dobrze się ułożyło

    to tj u mnie mąż jest/był sceptycznie czy wręcz negatywnie
    jednak chyba zmienia zdanie

  • dineh Ekspertka
    Postów: 339 91

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monijaaa 30 to nie starosc. To dojrzala mlodosc :) i tego sie trzymamy.

    monijaaa lubi tę wiadomość

    Pcos, insulioopornosc tkankowa, lesniowski- crohn, niedoczynność tarczycy, brak owulacji

    Walczymy od lipca 2016
    10.02.2017 Teratozoospermia III 0% prawidłowych plemników
    Nowe badania 1% prawidlowych plemnikow

  • Wróblowa Autorytet
    Postów: 3331 1173

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się cieszę Kawcia że nasze grono się powiększa. :)

    Co do in vitro... ja póki mam siły z Wróblem to walczymy naturalnie. Jak się nie uda jeszcze przez jakiś czas to się będzie myśleć. Na pewno nie zgodziłabym się na bank nasienia i obcego "dawcę".

    p19u9jcgdgj4qrbu.png
    Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
    Olek - 05.11.2020 👦🏼
    HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
    To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa wrote:
    to tj u mnie mąż jest/był sceptycznie czy wręcz negatywnie
    jednak chyba zmienia zdanie
    Mój Mąż mówi, że on będzie za in vitro (jeśli nie będzie już widoków na nic innego) nawet jeśli miałby przez to stać się ateistą. Jesteśmy ludźmi wierzącymi i praktykującymi, ale ze względu na wiarę nie będę rezygnować ze szczęścia! :) I być może zaraz przez to część z Was mnie zhejtuje, ale przyjmę to na klatę! :D.

    Wróblowa, nasi faceci są zdrowi więc nie ma co myśleć o obcym "dawcy" :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 13:03

  • agu92 Autorytet
    Postów: 547 164

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny! Ale się strachu dzisiaj najadłam! Ale od początku: rano byłam na badaniach i zrobiłam przy okazji betę. Wynik oczywiście wieczorem, chociaż to tylko formalność bo jak badałam szyjkę rano to robi się coraz bardziej okresowa no i spadek temperatury znaczny ;) myślę, że wieczorem albo jutro najpóźniej @ będzie. Potem spontanicznie ścięłam do ramion moje długaśne prawie do tyłka sięgające włosy <3 i teraz czuję się jak nowo narodzona :D A jak wracałam do domu od fryzjera to na światłach facet wjechał w mój samochód :( I cały jest z tyłu zmasakrowany a ja się poobijałam trochę mimo zapiętych pasów. I do tej pory jeszcze roztrzęsiona jestem. Masakra jakaś ;/

    12 cs - udało się! 10.07.2017 II <3

    59d632af979ad.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia_92 wrote:
    Mój Mąż mówi, że on będzie za in vitro (jeśli nie będzie już widoków na nic innego) nawet jeśli miałby przez to stać się ateistą. Jesteśmy ludźmi wierzącymi i praktykującymi, ale ze względu na wiarę nie będę rezygnować ze szczęścia! :) I być może zaraz przez to część z Was mnie zhejtuje, ale przyjmę to na klatę! :D.

    Wróblowa, nasi faceci są zdrowi więc nie ma co myśleć o obcym "dawcy" :)


    DOKŁADNIE :)
    ateistką stać bym się nie stała... ale nie odpuściłabym.
    mówię do męża.. nie po to się młodo ochajtaliśmy żeby nie mieć dzieci :D jakiś w tym cel musiał być :)

    co do obcego nasienia.. never... wtedy adopcja, bo jak już "obce" to obojga a nie że moje + jakiegoś obcego gościa

    Ewcia_92 lubi tę wiadomość

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agu92 wrote:
    Hej dziewczyny! Ale się strachu dzisiaj najadłam! Ale od początku: rano byłam na badaniach i zrobiłam przy okazji betę. Wynik oczywiście wieczorem, chociaż to tylko formalność bo jak badałam szyjkę rano to robi się coraz bardziej okresowa no i spadek temperatury znaczny ;) myślę, że wieczorem albo jutro najpóźniej @ będzie. Potem spontanicznie ścięłam do ramion moje długaśne prawie do tyłka sięgające włosy <3 i teraz czuję się jak nowo narodzona :D A jak wracałam do domu od fryzjera to na światłach facet wjechał w mój samochód :( I cały jest z tyłu zmasakrowany a ja się poobijałam trochę mimo zapiętych pasów. I do tej pory jeszcze roztrzęsiona jestem. Masakra jakaś ;/

    agu, masakra :(

  • MilliSBB Autorytet
    Postów: 1089 302

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia_92 wrote:
    Mój Mąż mówi, że on będzie za in vitro (jeśli nie będzie już widoków na nic innego) nawet jeśli miałby przez to stać się ateistą. Jesteśmy ludźmi wierzącymi i praktykującymi, ale ze względu na wiarę nie będę rezygnować ze szczęścia! :) I być może zaraz przez to część z Was mnie zhejtuje, ale przyjmę to na klatę! :D.

    Wróblowa, nasi faceci są zdrowi więc nie ma co myśleć o obcym "dawcy" :)
    Ewcia czemu mamy Cię hejtowac?nie kazda tutaj jest osoba praktykująca bądź przynalezaca do kościoła rzymsko-katolickiego.

    "Szeptem na ucho powiem,że, ja ,ja się tego wyrzekam...wyrzekam bo,nikt tak tak pięknie nie mówił,że się boi miłości.."
    34cs





  • agu92 Autorytet
    Postów: 547 164

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do In vitro to ja bym się nie zdecydowała jednak. I to nie tylko ze względów wiary ale też pewnie kosztów tego zabiegu, a wiadomo, że nie zawsze za pierwszym razem się udaje. My celowalibyśmy raczej od razu w adopcję ;) Rozumiem za to ludzi, którzy się na to decydują, moja koleżanka do in vitro podchodziła chyba z 5 razy aż w końcu się udało i ma swój mały cud. Tylko ja bym tego tez psychicznie nie wytrzymała chyba ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2017, 13:14

    12 cs - udało się! 10.07.2017 II <3

    59d632af979ad.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu, to pechowy masz dzień!
    Ale popieram zmianę wizerunku! <3 ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 19:01

    agu92 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MilliSBB wrote:
    Ewcia czemu mamy Cię hejtowac?nie kazda tutaj jest osoba praktykująca bądź przynalezaca do kościoła rzymsko-katolickiego.
    Dlatego Kochana napisałam "część z Was" :) :*.

  • Wróblowa Autorytet
    Postów: 3331 1173

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agu92 wrote:
    Hej dziewczyny! Ale się strachu dzisiaj najadłam! Ale od początku: rano byłam na badaniach i zrobiłam przy okazji betę. Wynik oczywiście wieczorem, chociaż to tylko formalność bo jak badałam szyjkę rano to robi się coraz bardziej okresowa no i spadek temperatury znaczny ;) myślę, że wieczorem albo jutro najpóźniej @ będzie. Potem spontanicznie ścięłam do ramion moje długaśne prawie do tyłka sięgające włosy <3 i teraz czuję się jak nowo narodzona :D A jak wracałam do domu od fryzjera to na światłach facet wjechał w mój samochód :( I cały jest z tyłu zmasakrowany a ja się poobijałam trochę mimo zapiętych pasów. I do tej pory jeszcze roztrzęsiona jestem. Masakra jakaś ;/

    Ooo, no to zaczynamy nowy cykl kochana! :) tulę i daję kopa! :)
    Współczuję kochana stresu, wiem jaka stłuczka potrafi być stresująca. :/ Mam nadzieję, że nic za bardzo nie ucierpiało jeśli chodzi o Twoje zdrówko. :)

    No, właśnie, ja bym nie mogła chyba patrzeć na dzidzie i Wróbla jednocześnie to raz, a dwa wiem, że jemu by serce pękło... Brrr na samą myśl mam dreszcze.

    agu92 lubi tę wiadomość

    p19u9jcgdgj4qrbu.png
    Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
    Olek - 05.11.2020 👦🏼
    HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
    To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu.
  • Bella_Bella Autorytet
    Postów: 3366 1723

    Wysłany: 31 stycznia 2017, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a3db9e35b5c6.png
    <3 <3 <3 Testujące Staraczki <3 <3 <3
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/2ce652828f96.jpg
    31.01. AneTka87
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/bf431e503e28.jpg
    01.02. agu92
    02.02. monijaaa, Aika
    06.02. Bella_Bella, Kamelkowo, MalPog
    07.02. Gagarek
    08.02. wercia2601
    09.02. Iw-onka
    13.02. MilliSBB, Sun81
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/69742506db4e.jpg
    ZAFASOLKOWAŁY
    <3 W STYCZNIU MAMY JUŻ 8 MAŁYCH CUDÓW <3
    03.01. Niesia86 – pozytywny
    06.01. Zorganizowana – pozytywny
    11.01. plinka – pozytywny
    13.01. Kesjaa - pozytywny
    14.01. Lunka - pozytywny
    18.01. Kimmy - pozytywny
    20.01. smeg - pozytywny
    24.01. Kika82 - pozytywny

    m3sxskjoa5ll377l.png
    34bwk0s3uvbnlpvu.png
‹‹ 150 151 152 153 154 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ