Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Wróblowa wrote:Ja to już mam budzik w glowie, czy to w tygodniu czy w weekend godz. 5:55 pobudka i jazda. a potem idę spać dalej.
Mam tak samo, tyle, ze podudka 5:10starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
Ancia możesz mnie usunąć z testujących 4 marca, @ mnie zaskoczyła i przyszła duużo wcześniej, dzisiaj 4 dzień już Nie wiem kiedy teraz będę testowała, czuję, że w tym cyklu wszystko się poprzestawia
Też mierzę tempkę około 5:45 - 5:55 zależy o której się dobudzę A potem zazwyczaj wstaję, niestety nawet w weekendy ostatnio :< -
To uczy samodyscypliny. ale dzięki ogarnianiu wykresów zdałam sobie sprawę że moja owulka niestety nie jest koło 15 dnia, a koło 25 wzwyż.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Lorien, ja o słodyczach tez myślałam, i pewnie nawet spróbuje ale nie wiem jak długo mi sie to uda.
Będę trzymać za Ciebie kciuki, a Ty trzymaj za mnie.
Kilka... no dobra kilkanascie kg mniej dobrze by mi zrobiło.starania od Maja 2016, 28lat,
"Miłości bez krzyża nie znajdziecie, a krzyża bez miłości nie uniesiecie" JPII -
agu92 lista poprawiona
Wróblowa to ja za mało zdyscyplinowana jestem Nawet "zabiegów" kosmetycznych w domu nie robię regularnie i tym sposobem niektóre produkty tracą ważność zanim ich użyję
Ja powinnam zrobić odwyk od energetyków piję jednego dziennie a to dużo za dużo. Ale za to nie pije wcale kawy bo mnie od zawsze od niej odrzucało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 12:45
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Anciaa wbrew pozorom odstawienie energetyków jest proste . Ja pilam 2 dziennie i obecnie od pol roku ani jednego nie wypilam . Z dnia na dzień powiedziałam sobie "DOSYC TRUCIA SIE"7cs
Wysoki testosteron...
Ovarin na poprawienie gospodarki hormonalnej.
-
karollka wiem, że proste bo w taki sposób odstawiłam pepsi właśnie. A energetyki ja po prostu lubię. Nie dają żadnego efektu w stylu pobudzenia czy nie zasypiania jak długo pracuje. Mi zwyczajnie smakują. Ale wypije zapas, który mam i będę walczyć. Przerzucę się na sok porzeczkowy bo ostatnio bym mogła pić litrami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2017, 12:54
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Wróblowa wrote:To uczy samodyscypliny. ale dzięki ogarnianiu wykresów zdałam sobie sprawę że moja owulka niestety nie jest koło 15 dnia, a koło 25 wzwyż.
30 lat Euthyrox 25,Mama aktiv premium,jodid
https://bellybestfriend.pl/pamiętnik/zielona-staraczka-pozniej-ciezarowka-przez-9-miesiecy,2959.html
beta 25.10/229, 27.10/488, 30.10/1615 -
Ja mam wrażenie, że od kiedy staramy się to mi się w cyklach wszystko poprzestawiało. Cykle się wydłużyły, śluz zanikł. I mam wrażenie, że problemy z prolaktyną to właśnie przez ten stres (podświadomy) bo świadomie nigdy się nie stresowałam z tego powodu. Któraś z was o tym ostatnio chyba pisała i ja się z tym zgadzam, a przynajmniej w moim przypadku to się sprawdza. Ciężko jednak tak całkiem wyczilować kiedy człowiek stara się już dłuższy czas i czegoś bardzo pragnie.
Mój obecny cykl się już kończy a ja pierwszy raz nie doszukuję się objawów, nie czekam "sikanie". Czas nastawić mózg na wyluzowanie na tyle na ile w moim przypadku to możliwe -
Ineczka wrote:Wróbelku a czy to jest możliwe, że przy moich długich cyklach 31 dni i bardzo skąpych okresach jest szansa,że 9dc jak byłam u ginekologa to nie widziała, żadnych pęcherzyków itp bo było za wcześnie? Ovu też mi na zielono zaznacza dopiero od 17 do 21 dnia więc może mam później owulacje? Przepraszam jak chaotycznie, ale jestem w pracy i tak z doskoku:)
Tak. Ja mam cykle teraz ok. 35 dni i jak byłam 11 dc na monitoringu to gin też nie widział pęcherzyka. U mnie on się pojawił dopiero chyba coś koło 20dc, a owulkę wtedy miałam bodjaże 26-27dc. także 9 dc to całkiem normalne, ze nie widać pęcherzyka, NO CHYBA ŻE masz cykl 26-28dni. to wtedy jak najbardziej.
Karolyna, no w sumie się nie mają. ja nie robiłam testów nigdy z racji poprzestawianych cykli (w sensie długości) ale myślę, że jakbym robiła 15dc to by na sto pro nic nie pokazało.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Btw. Ineczka OF Ci dobrze pokazuje, bo skoro masz cykle długie 31 dni to zakładając że masz faze lutealną te standardowe 14 dni (+/- bo gdybyś miała inaczej to proponuje wizytę u ginka) to 31-14= 17 dc była owulka. Z tym że właśnie zawsze się bierze poprawkę te 3 dni ze względu na ewentualne obsunięcia długości cyklu.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
U mnie ciągłe myślenie i duże nakręcanie skończyło się po cyklu świątecznym. Brałam wtedy clo i byłam pewna, że zadziałało i będę w ciąży a dwie kreski to tylko formalność. Zderzenie z rzeczywistością czyli @ i upadek od wielkiego entuzjazmu do jeszcze większego doła był tak bolesny, że teraz boję się nawet myśleć, że mogło się udać. Owszem jakieś objawy czy inne rzeczy próbuje interpretować ale już nigdy nie pozwolę sobie na takie nakręcanie się, żebym potem ryczała tydzień po kątach. Ale ciężko jest nie chcieć i nie wyczekiwać czegoś czego się pragnie całą sobą.
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Ancia no to racja, ja tak myślałam kiedyś, jeszcze pokazywałam cycki mojej szwagierce (przeszła juz jedną ciąże) bo byłam pewna że są ciążowe a ona potwierdzała he-he. Potem zrobiłam sikańca i po prostu wmówiłam sobie drugą kreskę (jak wariatka ) przez moment po prostu wiedziałam że się udało. Dopóki Wróbel mnie porządnie nie zrypał, że żadnej kreski nie ma, i żebym przestała świrować, bo mnie wywiezie do zakładu dla obłąkanych.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu.