Nowe staraczki 2018r.
-
WIADOMOŚĆ
-
Przez noc już było spokojnie, wczoraj wylatywaly już tylko jakby pozostałości razem z luteina, dzisiaj jak aplikowałem luteinę było czysto. Zaraz dzwonię do kliniki na którą mam być i jadę. Najgorsze jest to że nie wiadomo na co się nastawić. Moja klinika niestety nie pracuje w weekendy a w moim szpitalu na ginekologii 90% personelu ma covid+ więc nie było sensu jechać. Liczę że to był właśnie krwiaczek tylko. Nie długo się wszystko wyjaśni ✊
-
Ufff najważniejsze, że jest już dobrze. Bądź dobrej myśli kochana!
Wiem jak jest w szpitalu, więc dobrze że dzisiaj jedziesz do kliniki. Oni mają też lepszy sprzęt i wiedzą czego szukać.
Czekam na pozytywne wieści 💪✊✊08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Przepraszam że dopiero :* z dzidzią wszystko w porządku jest pęcherzyk, pęcherzyk żółtkowy i zarodek z pulsującym serduszkiem dostałam L4 na 2 tygodnie ale mam nadzieję że wrócę do pracy. Byłam później u szefowej a później powiedziałam mamie. Na szczęście obeszło się na strachu od dzisiaj odstawiam neoparin i metypred
Nobis lubi tę wiadomość
-
ABI cudownie 😍 oszczędzaj się teraz te 2 tygodnie 🙂 a było widać krwiaczek?08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
ABI90 wrote:Ewa właśnie nic nie było widać 🤔 nie wiem przez co to było 🤔
U mnie w szpitalu też nic nie widzieli. Na wypisie mam krwotok niewiadomego pochodzenia, a tydzień później w klinice był krwiak większy niż pęcherzyk, a jeszcze później kolejny i się falami pokazywały. Na szczęście teraz nie ma po nich śladu i od dawna nawet plamień nie miałam.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
ABI90 wrote:Niby lekarz w klinice dosyć długo się przyglądał. Kolejna wizyta dopiero za 2 tygodnie i zobaczymy co wtedy będzie. A Ty Ewa jak tam jak się czujesz?
Ogólnie fizycznie dobrze, a psychicznie średnio. Po wizycie mieszane uczucia. Maluch wciąż dużo za mały. Mamy już 2 tyg opóźnienia wzrostu. Boję się, codziennie cholernie się boję. Nie mogę jej stracić. Wtedy nie ma już dla mnie ratunku.08.2024 FET 8a❌ 😔
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1❄️8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
ABI90 wrote:Ewa, Twoja mała jest dzielna jak Ty, już nie razdala pstryczka w nos losowi. Oby poprostu była taka jej natura i tyle.
Malwa a co u Was? Kiedy ten czas zleciał?
Oj tak tak leci, że nie wiadomo kiedy 😊 zobaczysz też sama 😁
u nas dobrze, dziękuję. Mała rozrabia, chodzi już od września do żłobka 😊
A Ty dobrze się czujesz nadal? Ja w sumie też nie miałam dolegliwości zadnych jakichś wyraźnych 😊 -
Jak ja się cieszę że zagladam od czasu do czasu i każde nerwowe wiesci jestem na bieżąco w stanie zaktualizować i nie czekac do dnia kolejnego.
Abi trzymaj sie dzielnie! Wszystko musi być dobrze.
Ewa kochana dzidzia ma widelki i bodajze może byc w tyle o 2 tygodnie.. teraz juz nie pamiętam ale byla jakas zaleznosc wg której sie trzyma lekarz.. u mnie na poczatku tez ciagle były tyły a od momentu kiedy zaczely decydowac geny to maly wystrzelił ze nie dalo sie go zatrzymać i wtedy o 3 tyg przodował.
Trzymam za was kciuki.
Co do szpitali to teraz dobrze jest ich unikac.. nie bede juz opisywac szczegolow ale z wtorku na środę karetka wiozla mnie z małym do szpitala.. nikt mi dziecka nie chciał zbadac wszyscy odmawiali bo nie mialam wyniku testów bo bylismy z objawami. Kiedy juz się wyklocilam nie mialam jak wrócić z Gorzowa do domu bo nie mogłam miec z nikim kontaktu a wszyscy sa w kwarantannie... W piątek dostalismy wyniki z M i oboje jestesmy pozytywni. -
ABI90 wrote:Daffi jak Filipek? I ogólnie jak wy się czujecie? Ja wtedy nie pojechałam do szpitala. W naszym mieście cała ginekologia chora. U nas za tydzień kolejna wizyta
nocy jak kolejna godzine plakal zadzwonilam na opieke nocna.. tam jak podejrzenie covid skierowali na 112 i dowiedzialam sie od ratownikow ze tylko moga nas zabrac do szpitala i ze pediatra nie miala prawa odmowic wizyty dziecku do 2rz. Zwlaszcza ze zglaszalam jej ze maly goraczkuje od 3 dni.. potem doszla wysypka i zrobilo sie jasne ze to 3dniowka ale skad ten bol w nocy nie wiemy.. w karetce jeszcze przysypial i zrywal sie z placzem. Do uszu mu nikt nie zajrzal bo tak obstawialam ze uszy go moga bolec.. ale niestety lekarze noszą przyłbicę a covid to zagrozenie i nie zdejma i tym samym nie zbadaja.
Ciesze sie że mamy to za soba.
Co do naszego covida to mielismy podwyzszone temp, bol miesni okropny, rozbicie, zmeczenie, troche gardło drapalo i lekki kaszel.. po 3 dniach stracilismy wech i smak i wrocil nam po 4 dobach.. ale ja od 2 dni znow mam to uczucie w glowie jakbym pijana byla i trace równowagę 🙈 troszke boli mnie nos i glowa jakby zatoki no i kaszel po nocy zrobil sie trudniejszy. Juz jestem po konsultacji z lekarzem i zaraz tesciowa dowiezie mi pod drzwi zalecone leki. Ogolem nie czujemy sie zle i inne choroby w zyciu zdecydowanie bardziej mnie wymeczyly. Oby tylko tak zostało. Ja dzis mam 10dobe od pierwszych objawow a M 14 dobe.
Trzymajcie sie dzielnie z fasolka. Mysle o was caly czas.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2020, 11:38
-
Biedny Filipek denerwujące jest to ze przez COVID inni pacjenci są pokrzywdzeni.
Dobrze ze przechodzicie chorobę w miarę lekko. Aby szybko minęły wszystkie objawy i byście mogli wrócić do normalnego funkcjonowania. Dużo zdrówka dla Was wszystkich 😗Daffi lubi tę wiadomość