NOWE STARACZKI- dla tych, co dopiero dołączyli :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Karina wrote:Oj te testy to pokazują co chcą - ja trzymam kciuki ze bedzie ok
jak samopoczucie? Dziś robiłaś test?
Ja we wtorek ide na kontrole i zobaczymy czy znów Clo i zastrzyki czy inaczej się „bawimy” ale tez zaczynam sie kręcić w temacie inseminacji. Tym bardziej ze nie mogę sobie pozwolić z moja endometrioza na @ bo każda mnie „rujnuje” w środku a nie chce znów torbieli i operacji 🙄
Mi generalnie wcześniej pokazywały wszystko perfekcyjne, ale i tak mam ograniczone zaufanie. Zobaczymy co temperatura powie jutro, albo pojutrze. A samopoczucie? Dzisiaj miałam dłuższą, samotna podróż autem i miałam czas na przemyślenia. Jak zaczęliśmy się starać to wyobrażałam sobie siebie w ciąży na różne okazje, które się zbliżały- a były to różne chrzciny, wesela, święta wielkanocne, moje urodziny itd. Generalnie sporo rzeczy, przy których wyobrażałam sobie siebie w ciąży. A od kilku dni pierwszy raz wyobrażam sobie święta bożonarodzeniowe, ale bez ciąży
wyobrażam sobie jak ja to przejdę... wiec generalnie spora zmiana. Boje się tych świąt po prostu:-( gdybym ja tylko wiedziała, ze muszę poczekać jeszcze rok, dwa, nawet 5, ale mieć pewność, że zajdę w końcu w ta upragniona ciąże... a przecież może się zdarzyć, ze się nie uda nigdy.
A endometrioza jest wskazaniem do inseminacji generalnie? Ja wiem, ze na pewno słabe wyniki nasienia są- dlatego ja właśnie tez zaczęłam się zagłębiać w temat. W ogóle Twoje problemy wyszły już przed tym jak zaczęłaś się starać? ( tak wywnioskowałam z Twojej stopki:) )
A z przyjemniejszych rzeczy- buty i ciepła kurtka na wyprawę w góry uszykowana?😍
-
Dzień idealny urodziny męża. Budzę się w sobotę rano łzy temp spadła w dół ale jak to miało tym razem wyjść dlaczego przecież chciałam zrobić mu tak piękny prezent. Prezent na który czekamy razem od tylu ms. Może miesiąc który przyniósł nam stare w końcu da nam szczęście.. Ale nie jednak temp idzie w dół. Kiepska noc budzę się mierze temp 36 4 łzy w oczach.. Przecież wiem co to znaczy. Nie śpię czuwam myślę płaczę. Budzi się on i dziecko a ja się uśmiecham mówię dzień dobry kocham Was. Dziś będzie piękny dzień... Każdy z nas swój dzień zaczął na swój sposób. Jeden poszedł do pracy 2 do zabawek a ja do garow. W końcu mamy mieć gości.. Dzień zleciał nie wiem kiedy. Na przemian zajmaowlam sie dzieckiem koleżanki i szwagierki młody sobie biegał. W głowie jedna myśl jeden żal. Ochota wykrzyczec wszystko. Chciałabym żeby ktoś wiedział co przechodzę jak bardzo boli kolejny miesiąc.. Cy wieczór miałam nadzieję ale nie wiem na co. Nie wiem czy mam siły.. Nie wiem czy już chce. Jedno co wiem to to że na trzeźwo nie napisałbym tego.. Wiem że mam dla kogo wstać mam kogo kochać. Też taki kiedyś mówiłam dziewczyno masz dziecko masz kogo kochać. Teraz rozumiem ta tragedię. Rozumiem bo stoję po 2 stronie barykady. I mam coraz więcej watlioiwaci. Coraz mniej nadziei że się uda22.05.2017 - pozytywny test ciążowy
23.10.2017 - 3350, 56 cm 10 pk syn
1.09.2018 - pozytywny test ciążowy
6.09.2018 - staliśmy się rodzicami aniołka ( a może
rodziną)
2019 - staramy się dalej
-
Klaudyssa wrote:Dzień idealny urodziny męża. Budzę się w sobotę rano łzy temp spadła w dół ale jak to miało tym razem wyjść dlaczego przecież chciałam zrobić mu tak piękny prezent. Prezent na który czekamy razem od tylu ms. Może miesiąc który przyniósł nam stare w końcu da nam szczęście.. Ale nie jednak temp idzie w dół. Kiepska noc budzę się mierze temp 36 4 łzy w oczach.. Przecież wiem co to znaczy. Nie śpię czuwam myślę płaczę. Budzi się on i dziecko a ja się uśmiecham mówię dzień dobry kocham Was. Dziś będzie piękny dzień... Każdy z nas swój dzień zaczął na swój sposób. Jeden poszedł do pracy 2 do zabawek a ja do garow. W końcu mamy mieć gości.. Dzień zleciał nie wiem kiedy. Na przemian zajmaowlam sie dzieckiem koleżanki i szwagierki młody sobie biegał. W głowie jedna myśl jeden żal. Ochota wykrzyczec wszystko. Chciałabym żeby ktoś wiedział co przechodzę jak bardzo boli kolejny miesiąc.. Cy wieczór miałam nadzieję ale nie wiem na co. Nie wiem czy mam siły.. Nie wiem czy już chce. Jedno co wiem to to że na trzeźwo nie napisałbym tego.. Wiem że mam dla kogo wstać mam kogo kochać. Też taki kiedyś mówiłam dziewczyno masz dziecko masz kogo kochać. Teraz rozumiem ta tragedię. Rozumiem bo stoję po 2 stronie barykady. I mam coraz więcej watlioiwaci. Coraz mniej nadziei że się uda
Tak jak napisałaś masz dla kogo żyć i dla kogo się starać! Jest momentami ciężko i czuje się niesprawiedliwość tego wszystkiego, zło na świat, ale jutro wstaje nowy dzień! Może ten szczęśliwy i jedyny? Jeżeli stracisz nadzieję to z pewnością nic się nie wydarzy, dlatego trzymaj ją przy sobie i się nie załamuj
-
Dzień dobry wszystkim życzę pięknej niedzieli. Głowa do góry... Po nocy zawsze przychodzi dzień... ❤️
Ja aktualnie walczę z przeziębieniem i martwię się jak to wpłynie na moją owulację która już za około tydzień. Zawsze coś. 😕
CappuccinoBoo lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny przy niedzieli. ☺️
Ja słomiana wdowa, ale mam mnóstwo zajęć. Wczoraj odwiedziłam ikee. I ledwo co się zapakowałam do auta. ☺️
Choć tak mi brakuje mojego mężusia. Mam nadzieje, ze ten cykl będzie szczęśliwy i, że jest nadzieja ze pod koniec września pojawia się upragnione dwie kreseczki.
Choć i ja walczę z przeziębieniem, odejmuje mi głos. Jak mi do jutra nie przejdzie to wybiorę się do lekarza rodzinnego.
Dobrej niedzieli wszystkim! Odpoczywajcie i nabierajcie siły na cały tydzień 💪😍❤️☺️
Ona: 30, On: 31.
Czekamy na nasze małe, wielkie szczęście
Mama aniołka 👼 15.10.2019 [*] -
nick nieaktualnyWiem co czujesz, ja tak mam dokładnie od 3 lat. Czekanie na owulacje, na testowanie, na okres i tak w kółko. I tak mi przeleciały 3 lata. Każdy mi mówi ty masz chociaż jedno i powinnaś się na niej skupić. Może to i prawda ale bardziej boli gdy córka też pyta kiedy będzie miała braciszka czy siostrzyczke. Zylam z cylku do cyklu. Aż pewnego dnia się obudziłam i powiedzialam sobie dość. Tak się nie da żyć. Może to dziwnie zabrzmi, ale pomogła mi w tym choroba męża. Pewnego zimowego dnia dowiedzieliśmy się że ma raka mózgu. Na szczęście wyszedł z tego. Ale teraz wiem że trzeba doceniać to co się ma. Staramy się nadal i czasem są gorsze dni, ale nie mogę żyć marzeniami.Klaudyssa wrote:Dzień idealny urodziny męża. Budzę się w sobotę rano łzy temp spadła w dół ale jak to miało tym razem wyjść dlaczego przecież chciałam zrobić mu tak piękny prezent. Prezent na który czekamy razem od tylu ms. Może miesiąc który przyniósł nam stare w końcu da nam szczęście.. Ale nie jednak temp idzie w dół. Kiepska noc budzę się mierze temp 36 4 łzy w oczach.. Przecież wiem co to znaczy. Nie śpię czuwam myślę płaczę. Budzi się on i dziecko a ja się uśmiecham mówię dzień dobry kocham Was. Dziś będzie piękny dzień... Każdy z nas swój dzień zaczął na swój sposób. Jeden poszedł do pracy 2 do zabawek a ja do garow. W końcu mamy mieć gości.. Dzień zleciał nie wiem kiedy. Na przemian zajmaowlam sie dzieckiem koleżanki i szwagierki młody sobie biegał. W głowie jedna myśl jeden żal. Ochota wykrzyczec wszystko. Chciałabym żeby ktoś wiedział co przechodzę jak bardzo boli kolejny miesiąc.. Cy wieczór miałam nadzieję ale nie wiem na co. Nie wiem czy mam siły.. Nie wiem czy już chce. Jedno co wiem to to że na trzeźwo nie napisałbym tego.. Wiem że mam dla kogo wstać mam kogo kochać. Też taki kiedyś mówiłam dziewczyno masz dziecko masz kogo kochać. Teraz rozumiem ta tragedię. Rozumiem bo stoję po 2 stronie barykady. I mam coraz więcej watlioiwaci. Coraz mniej nadziei że się uda
-
Hejka dziolszki!
Nie wiem co się ze mną dzieje i mam nadzieję że coś dobrego ponieważ... Jestem taka okropna zolza dla mojego faceta, ze dalej w szoku ze mnie dziś za drzwi nie wystawił, czepiam się o wszytsko, chodzę nerwowa, krzyczę, awanturę o byle co.. AŻ dziś bez powodu się rozplakalam, nie wiem dlaczego. Dlatego że 27 mam testować? I wiem że będzie rozczarowanie? Masakra.. Facet mój już mówił może Ty kotus w ciąży jesteś i jeszcze więcej płaczu..
2.12.2018 - dwie II
13.12.2018 - beta 5.18
Ciąża biochemiczna
Starania od 03.2019 -
Hej
A ja mam 27 dc, bóle i wszystko jak na okres, czuję sie ze na dniach dostanę, a wczoraj pozytywny test owu 🤣🤣 juz nie wiem czy się śmiać czy płakać. Temperatury swiruja w tym cyklu i też mi nic nie mówią 😵
A jak sytuacje u Was? Kto dzisiaj testował?
-
Cześć kobitki,
Życzę wszystkim dobrego rozpoczęcia tygodnia ☺️
Ja będę testować ostatni dzień września. ☺️
Pozdrawiam wszystkie! I życzę dużo uśmiechu i słonka ☀️
ata88 lubi tę wiadomość
Ona: 30, On: 31.
Czekamy na nasze małe, wielkie szczęście
Mama aniołka 👼 15.10.2019 [*] -
Hej dziewczynki
Cholera ale miałam cudny weekend ☺️ w sobotę żeśmy się lenili cały wieczór, wypilismy winko,film. A w niedziele poszliśmy na spontaniczna randkę nawet ❤️❤️ wpadło ☺️
A jak tam Wasz weekend minął?
Udanego poniedziałku
ata88, CappuccinoBoo, despicableme2 lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769 (5+4)
13.04.2024- beta 1772 (5+6)
15.04.2024- beta 3671 (6+1)
20.04.2024- 1 wizyta ⌛️(6+6)
-
Witam w nowym tygodniu,
Mój weekend nie był taki cudowny:(
Na wycieczkę w góry nie pojechałam, bo takiego bólu okresowego jak od soboty to dawno nie miałam.
W nowym tygodniu wstałam w bojowym nastroju do dalszej walki o to, żeby to była ostatnia na jakiś czas @. -
Witajcie 😊 staramy się z mężem o drugie Dzieciątko od lipca ☺️ nasz Wojtuś ma 3 latka ☺️ spóźnia mi się okres 4dni. Zrobilam 4 testy ciążowe pierwszy 6.09 cień cienia, drugi 9.09 negatywny, trzeci 12.09 negatywny, 13.09 pierwszy dzień miesiączki negatywny. Poczekam na okres jeszcze z dwa dni i pójdę na betę.
-
PowodzeniaMamaWojtusia wrote:Witajcie 😊 staramy się z mężem o drugie Dzieciątko od lipca ☺️ nasz Wojtuś ma 3 latka ☺️ spóźnia mi się okres 4dni. Zrobilam 4 testy ciążowe pierwszy 6.09 cień cienia, drugi 9.09 negatywny, trzeci 12.09 negatywny, 13.09 pierwszy dzień miesiączki negatywny. Poczekam na okres jeszcze z dwa dni i pójdę na betę.
MamaWojtusia lubi tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769 (5+4)
13.04.2024- beta 1772 (5+6)
15.04.2024- beta 3671 (6+1)
20.04.2024- 1 wizyta ⌛️(6+6)
-
Miałam tu nie zaglądać ale mam takie wątpliwości że muszę to z Wami skonsultować. Miałam plamienie 1,5 tygodnia i moja ginekolog stwierdziła że to okres ale ja nie jestem pewna. Kazała mi od dzisiaj brać Duphaston 2x1. Jednak dzisiaj mialam temperaturę 36.02 (zawsze spada przed okresem) i boli mnie brzuch i kręgosłup jak na okres. Rano wzięłam jedną tabletkę i się zastanawiam czy powinnam brać bo może dzisiaj byłby prawdziwy okres. Czy Duphaston zatrzyma miesiączkę ?PCOS
Niski progesteron
Duphaston 2x1
Folik 1x1
11.02 - pozytywny test ❤️😍💪
12.02 - 12 dpo beta HCG 31,84
14.02 - 14 dpo beta HCG 77,98 ❤️
Progesteron 21,20
20.02 - 20 dpo beta HCG 1003,00 💪❤
-
Ja też testuję z końcem września, nie chce się nastawić ale no..trudno o tym nie myśleć, czekam ze zniecierpliwieniem 😉agniesia8899 wrote:Cześć kobitki,
Życzę wszystkim dobrego rozpoczęcia tygodnia ☺️
Ja będę testować ostatni dzień września. ☺️
Pozdrawiam wszystkie! I życzę dużo uśmiechu i słonka ☀️
agniesia8899 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny kilka dni temu pisalam ze test negatywny wyszedl. Chcialam jeszcze sie upewniac w niedziele (31 dc w cyklach 30-31 dniowych) czy costam sie nie pojawilo, ale zrezygnowalam.
Dzisiaj 32 dc. Nie czuje zadnych skurczy, tylko ciagniecie w pachwinach. Do tego bol krzyza. Pryszcze poznikaly. Temperatura rano 37,2 (dopochwowo). Sluzu jakby wiecej (ilosciowo jak przy owulacji) takiego kremowego. Juz sama nie wiem co mam myslec. I dzisiaj jakbym nie miala mozgu. Poszlam po pracy do apteki zeby kupic swoj „zestaw” supli. Nie moglam sobie przypomniec o jakie witaminki mi chodzilo. Kupilam wszystko zaplacilam i sobie przypomnialam ze nie kupilam najwazniejszych tabletek jeszcze ...
Chcialabym zeby juz ta @ przyszla i zaczal sie nowy cykl. A na razie sie nie zapowiada chyba
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
No to dawaj i rób test. To że kilka dni temu wyszedł negatywny nie znaczy że nie jesteś w ciąży.Mlodamezatka wrote:Dziewczyny kilka dni temu pisalam ze test negatywny wyszedl. Chcialam jeszcze sie upewniac w niedziele (31 dc w cyklach 30-31 dniowych) czy costam sie nie pojawilo, ale zrezygnowalam.
Dzisiaj 32 dc. Nie czuje zadnych skurczy, tylko ciagniecie w pachwinach. Do tego bol krzyza. Pryszcze poznikaly. Temperatura rano 37,2 (dopochwowo). Sluzu jakby wiecej (ilosciowo jak przy owulacji) takiego kremowego. Juz sama nie wiem co mam myslec. I dzisiaj jakbym nie miala mozgu. Poszlam po pracy do apteki zeby kupic swoj „zestaw” supli. Nie moglam sobie przypomniec o jakie witaminki mi chodzilo. Kupilam wszystko zaplacilam i sobie przypomnialam ze nie kupilam najwazniejszych tabletek jeszcze ...
Chcialabym zeby juz ta @ przyszla i zaczal sie nowy cykl. A na razie sie nie zapowiada chyba -
Robiłam dwa dni temu. W 30 dc i nawet cienia cienia nie byloAngie1985 wrote:No to dawaj i rób test. To że kilka dni temu wyszedł negatywny nie znaczy że nie jesteś w ciąży.
Dzisiaj chyba bez sensu robic bo moze jeszcze przyjdzie @. Poza tym z tak poznego moczu nie wyjdzie pewnie. Jak do rana nie przyjdzie zrobie test jesli mam jakis w domu. W sumie moglam kupic w apetce ale nawet nie pomyslalam ze moze jednak mogloby sie udac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 19:54
13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F
6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻
Starania od 07.2019
11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
01.2021 - IVF start - IMSI
29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙
8 ❄️ oocytów
Brak ❄️ zarodków
MTHFR hetero i PAI homo ❌
Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌ -
Jestem w bardzo podobnej sytuacji. Testy przed @ i w dzień @ negatywne a okres się spóźnia 4 dzień. Jutro lecę na będę rano 😘 trzymaj się 😘Mlodamezatka wrote:Dziewczyny kilka dni temu pisalam ze test negatywny wyszedl. Chcialam jeszcze sie upewniac w niedziele (31 dc w cyklach 30-31 dniowych) czy costam sie nie pojawilo, ale zrezygnowalam.
Dzisiaj 32 dc. Nie czuje zadnych skurczy, tylko ciagniecie w pachwinach. Do tego bol krzyza. Pryszcze poznikaly. Temperatura rano 37,2 (dopochwowo). Sluzu jakby wiecej (ilosciowo jak przy owulacji) takiego kremowego. Juz sama nie wiem co mam myslec. I dzisiaj jakbym nie miala mozgu. Poszlam po pracy do apteki zeby kupic swoj „zestaw” supli. Nie moglam sobie przypomniec o jakie witaminki mi chodzilo. Kupilam wszystko zaplacilam i sobie przypomnialam ze nie kupilam najwazniejszych tabletek jeszcze ...
Chcialabym zeby juz ta @ przyszla i zaczal sie nowy cykl. A na razie sie nie zapowiada chyba
