X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Palaczki stracone?
Odpowiedz

Palaczki stracone?

Oceń ten wątek:
  • MaDalenkA Ekspertka
    Postów: 226 60

    Wysłany: 18 października 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evaa wrote:
    ja jej mowilam ciagle palila... ale widzicie nie mozna sie wtracac... ona pali do dzisiaj... i w 2 giej ciazy tez palila :|
    cóż no nie narzucisz nikomu swojej woli.. Możesz tylko zasugerować a i tak zrobi co zechce.. Ale spotkałam się z opinia ze podobno jak się zajdzie w ciążę t nie można tak gwałtownie odstawić fajek tylko stopniowo trzeba bo to może zaszkodzić dzieciaczkowi.. Ale nie wyobrażam sobie wiedzieć ze jestem w ciąży i nadal fajczyc..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2014, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam! Niestety mam ten sam problem..palę dość dużo,wychodzi jakaś prawie paczka na dzień. Uważam,że ciężko jest rzucić palenie jeśli kobieta non-stop widzi te negatywne testy..chociaż palenie może być w jakiś sposób ich przyczyną. Ja rzuciłam na 2 tygodnie, jak zaczeliśmy planować,ale później miałam zapalenie tych nieszczęsnych jajników i wróciłam do przyjaciela-GŁUPIA!

  • Fatim Autorytet
    Postów: 3955 4485

    Wysłany: 18 października 2014, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wchodzę już tu do Was ,bo o papierosach zaczęłam myślec :)

    3jvzjw4zg23rfekr.png
    p19u43r8tmqu4p6v.png
  • Evaa Autorytet
    Postów: 6356 12611

    Wysłany: 18 października 2014, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2015, 23:38

    ,,Dopoki walczysz,jestes zwyciezca,, Sw.Augustyn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2014, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakbym nie zaczęła przygody z e-p, pewnie paliłabym do dziś ;)

    Anegdotka - w ciąży, na przełomie 2-3 trymestru złapałam fazę na migdałowe papierosy :P jakiż to ból, jak się okazało, że nie istnieją :( kupiłam jakieś karmelowo-czekoladowe, wyjarałam całą paczkę w 2 dni :P
    Potem dopiero jak leciutko przełamałam depresję poporodową (jakoś po miesiącu od urodzenia) powędrowałam do kiosku po fajki ;)

    Teraz stopniowo zmniejszam moc lq, jak będzie zielono, to zejdę na zerówki :)

  • GreenDot Koleżanka
    Postów: 63 14

    Wysłany: 2 listopada 2014, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej, dolaczam do Was
    tez sie mecze z rzucaniem palenia, tzn bardzo chce rzucic ale jakos nie moge. Udalo mi sie troche ograniczyc, jak w styczniu zaczelam studia to postanowialam ze nie bede tam palic. I sie udaje, w sumie pierwszego papierosa zapalam po powrocie.Moj pali takze tak dla towarzystwa sobie razem palimy. Na szczescie postanowilismy ze wychodzimy na zewnatrz, wiec nie smierdzi w chacie i nie ma jarania jeden po drugim. Jednak tak czy inaczej, fajnie czasem zrobic sobie "przerwe na fajke".
    Kurcze jak tu rzucic!? stres mam ze pale i przez to pale´-ale to glupie. Jak zrobic ten pierwszy krok??

  • Fatim Autorytet
    Postów: 3955 4485

    Wysłany: 2 listopada 2014, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz pisałam, najłatwiej podczas choroby sie odzwyczaic a pózniej sie zaprzeć i nie palić ;)

    3jvzjw4zg23rfekr.png
    p19u43r8tmqu4p6v.png
  • Mmeryy88 Ekspertka
    Postów: 142 56

    Wysłany: 5 listopada 2014, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez mam problem z fajkami. Co prawda nie kupuje papierosów, ale w pracy zawsze jak słyszę tekst chodź na fajkę to idę... Dziennie kończy się na 1-2 papierosach, ale to pewnie tez ma wpływ... Walczyć trzeba :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2014, 21:25

    ganngox10a3bxdik.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czesc dziewczyny, rzuccie fajki, jest ona m.in. przyczyną ciąży pozamacicznej. Ja w pierwszym miesiącu starań prawie odstawiłam fajki, w drugim spotykałam się z kolezanką która bardzo dużo paliła i mi się zdarzyło też parę papierosów wypalic podczas owulacji i po.
    Niestety mi sie przydarzylo te nieszczescie, mam nadzieje, ze nie przez własna głupotę,
    ale są na to badania i nigdy nie wiecie, czy wam to moze zaszkodzic czy nie, a strata dziecka jest tak wielka, ze ten nałóg nie jest tego warty.
    Tyle chcialam się z wami podzielić informacjami, moze ktores z was ta informacja pozwoli rzucic ten okropny nałóg.
    Poza tym kobietom palącym jest trudniej zajść w ciąże, choć wiadomo, że to nie reguła, ale nigdy nie wiemy co tak naprawdę dzieje się w naszych organizmach, wiec po co sobie dokładać tych okropnych toksyn.
    Trzymam za was kciuki i szybkie rzucenie palenia.

    feegu6l.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sobie popalałam do alkoholu. W wakacje paliłam sporo. Ale odkąd zmarła Anna Przybylska nie zapaliłam ani 1 papierosa. Tak mnie ta informacja dobiła...
    W międzyczasie przeczytałam gdzieś, że kobieta może znacznie wpłynąć na swoją płodność- ma nie palić papierosów i to już jest bardzo duży krok :)
    Więc pewnie zapalę dopiero na sylwku, bo tam towarzystwo będzie palące. Ale nie zamierzam szaleć.
    Na szczęście nigdy się nie uzależniłam i nie ciągnie mnie.

    Helen lubi tę wiadomość

  • Another Autorytet
    Postów: 2133 2292

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -edycja-

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 15:03

    "Musisz uwierzyć w siebie, bo wiara czyni cuda.."
    bpz77ab.png
  • Helen Autorytet
    Postów: 2224 1939

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klara_bella wrote:
    Ja sobie popalałam do alkoholu. W wakacje paliłam sporo. Ale odkąd zmarła Anna Przybylska nie zapaliłam ani 1 papierosa. Tak mnie ta informacja dobiła...
    W międzyczasie przeczytałam gdzieś, że kobieta może znacznie wpłynąć na swoją płodność- ma nie palić papierosów i to już jest bardzo duży krok :)
    Więc pewnie zapalę dopiero na sylwku, bo tam towarzystwo będzie palące. Ale nie zamierzam szaleć.
    Na szczęście nigdy się nie uzależniłam i nie ciągnie mnie.
    i tak trzymaj :)

    feegu6l.png
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 18:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :) no i ja sie przyłączę. Też nie potrafię rzucić palenia :( zawsze sobie mówiłam , że jak zajdę w ciąże to rzuce :( kiedyś udało mi sie rzucić, nie paliłam ok 2 lat , ale ten okres rzucenia był dla mnie koszmarem :( bardzo cierpiałam, czułam się jak narkoman jakiś , normalnie tak mnie ciągneło do fajek, ze moglabym zbierać kiepy z ulicy i gdzieś w krzakak po kryjomy palić :( ja plakalam, wkurzona na maxa chodzilam itd. na prawde to byl koszmar dla mnie . Ale glupia powróciłam do nałogu przez tylko " maszka" i po "maszku" mówilam "tylko jednego zapale" i pooszzło ... :( pale chyba ok 11 lat

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 13 stycznia 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też miałam przerwę ale jak zaczęłam aktualna prace to byłyśmy w takim stresie że jaralam jak głupia :( pracuje juz tam 3 lata, mam podejścia do rzucenia ale kurczę nie umiem :(

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 stycznia 2015, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    też palę, już od 6 lat, dużo bo paczka starcza mi na półtora dnia. I tak samo powtarzam sobie, że rzucę jak ujrzę na teście dwie kreski. Gorzej tylko, jeśli przez moje palenie nie zajdziemy w ciążę- wtedy będę miała wyrzuty sumienia dopiero...

  • Justi2 Autorytet
    Postów: 304 178

    Wysłany: 14 stycznia 2015, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie jedyna szansa żeby rzucić palenie to ciąza:) inaczej nie da rady ale ciąża to działa,, jak byłam z pierwszą córą rzuciłam ale z własnej głupoty zaczęłam znowu mimo że na początku aż mnie odrzucało i dusiło w drugiej ciąży też rzuciłam i zaraz po okresie karmienia wróciłam do tego świństwa więc trzecia ciąża to kolejna szansa ale nauczona doświadczeniem wiem że jak skończę to już ani jednego bo będzie powtórka:) koniec raz na zawsze!!!!!...ale najpierw ciąża bo bez tego nie da rady ,dla mnie to jedyny na świecie motywator:)

    Justi2
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 18 maja 2015, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chce rzucić palenie :) czy ktoś może chce sie przyłączyć ? Stwierdziłam, ze zbyt długo czekam na moje maleństwo i czas rzucić fajki , na pewno nie będzie łatwo , od tygodnia nie kupuje papierosów- czasami sobie popalam w pracy jak ktoś mnie poczęstuje, obecnie jestem na etapie palenia ok 2-3 papierosów. Jak dla mnie to i tak duży postep, choć jeszcze nie jestem gotowa na nie palenie w ogóle. Zawsze sobie mówiłam, że rzuce jak zajdę w ciąże- ale póki co ciązy brak :( więc postanowiłam, że trzeba rzucić wcześniej :) więc ktos sie przyłącza ?? :)

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 18 maja 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurka jakie wyzwanie. Ja dzis znów miałam przestać bo nowy cykl i w ogole ale sie zlamalam. To co od jutra? Ustawiamy suwaki!

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • arien Autorytet
    Postów: 2345 1313

    Wysłany: 18 maja 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez mam z tym problem i wyrzuty sumienia, że sobie utrudniam i że zachodząc i jeszcze o tym nie wiedząc mogę zaszkodzić. Ale cholernie mi cięzko i za słaba jestem na to. Mam e papierosa, którego też popalam...

    o1483e5e2gt7h77w.png
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 19 maja 2015, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yousee wrote:
    O kurka jakie wyzwanie. Ja dzis znów miałam przestać bo nowy cykl i w ogole ale sie zlamalam. To co od jutra? Ustawiamy suwaki!


    nie widzialam tej wiadomosci i juz dzisiaj spalilam 4 :( ale robie postep. Wypalalam ok 10 papierosów dziennie , teraz 2-4 . No to od kiedy definitywny koniec ? Yousee jestes ze mną :) ?? Kto się przyłącza jeszcze? To jest okropne !!!! Okropny nałóg , ale proszę się nie obrazac i nie chce nikomu ubliżyc, ale uwazam, że jestem Głupia . Chce bobaska a pale !!

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
1 2 3 4 5
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ