X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Palaczki stracone?
Odpowiedz

Palaczki stracone?

Oceń ten wątek:
  • Lena_83 Autorytet
    Postów: 357 209

    Wysłany: 18 października 2015, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to i ja się wypowiem :)

    Z palaczami miałam do czynienie od zawsze. Moi rodzice palili nałogowo zawsze i wszedzie odkad pamietam. Po 1,5-2 paczki dziennie. Ja długo byłam wrogiem palenia jako dzieciak i nastolatka. W domu wieczny smród papierosów a co gorsza mi rówieśnicy mowili ze tymi papierosami śmierdze - wszystko nasiąkało.
    Moja mama nie rzuciła nawet kiedy juz wiedziała ze ma obduracyjną chorobę płuc a nawet jak powiedzieli jej że ma raka.
    Nie paliła dopiero jak leżała w domu ostatni rok pod tlenem i nie była w stanie sama wstac. I nie paliła dlatego ze nie chciala tylko dlatego ze nie miala jak sobie po te papierosy isc a nikt jej nie dał. Zmarła przez niewydolnosc płóc w maju tego roku - nie była to lekka smierć bo praktycznie przez uduszenie się. Do dziś pamietam dziesiątki razy jak ja trzeba było ratowac tlenem, zastrzykami bo oczy wychodziły jej na wierzch i robila sie sina z braku powietrza. Jak wypluwała z siebie fragmenty płoć dislownie z krwią i czarnymi strzępami podczas napadu kaszlu.
    Przeszła 7 zawałów. Pierwszy kiedy ja miałam 9 lat i wracałyśmy z pikniku szkolnego.
    Swoje dzieciństwo, czas nastoletni i juz dorosły pamietam jako bezustanny lek o zdrowie i zycie mojej mamy. Tego sie nie da opisać co czuje dziecko, ktore wie ze rodzic jest chory, sam sobie szkodzi i nie moze nic zrobic.
    Moj ojciec rzucił dwa lata temu niby ale do tej pory popala do procentów.

    Myslicie, ze powyższa historia uczyniła ze mnie osobe niepaląca? Nie! W LO zaczelam palić. Na poczatku tak zeby zobaczyc jak to jest i zrozumiec rodzicow. Pozniej ostentacyjnie przy nich zeby zrobic im na zlosc - aby przemyśleli co robia i rzucili. Wzruszyło ich to? Nie. Juz jako 17- latka paliłam legalnie przy rodzicach bez jakiejs wielkiej afery.
    Rzuciłam kiedy sie dowiedziałam ze jestem w I ciazy. Bez wielkiego koloru bo nie byłam wtedy jakos wielce uzależniona- paliłam paczkę przez 3 dni.
    Po tym jak przestałam karmić do nałogu wrocilam i paliłam do zeszłego roku.
    W swoim paleniu byłam tak perfidna ze potrafiłam przez prawie 3 lata ukrywać to przed swoim facetem (wiecie gumy, odświeżacze, perfumy, w pracy naśmiergłam, kolezanka zostawiła w aucie te fajki itd).
    Oszukiwałam sama siebie.
    Nawet jak zaczelismy sie starać to powiedziałam sobie ze rzuce jak zobacze dwie kreski.
    Rok temu przyszła do mnie moja corka i powiedziała ze dzieci w szkole mowia ze śmierdzi papierosami, ze mam jej kupic jakis perfum. Trzy dni pozniej zapytała dlaczego pale czy jej nie kocham. Zwaliło mnie to z nóg. Przypomniał mi sie ten cały moj dzieciecy strach kiedy patrzyłam jak papierosy zabijają moja mame. To nie był moj dowod milosci czy troska o moje dziecko tylko egoizm. Nigdy nie miałam mamy jaka miec powinnam. Zawsze w rodzinie temat numer jeden to była choroba mamy. Dzieciństwo i zycie nastoletnie nie było z poczuciem bezpieczeństwa a z ciągłym lekiem o zdrowie mamy. Najpierw zawały a kiedy miałam 15 lat zaczęły sie nowotwory. Moje kolezanki jeździły na wycieczki a ja siedziałam z mama w domu i zmieniałam jej opatrunki po pierwszym wycialeciu guzów.

    Rzuciłam wiec rok temu z milosci do mojego dziecka i przyszłych dzieci aby miały zdrowa mame. Zeby nie żyły w leku o moje zdrowie. Zeby nie brały ze mnie przykładu. Zeby nie musiały cierpieć z powodu mojego egoizmu.

    Czy było łatwo? Nie! Ja do tej pory sie mecze czasami kiedy sie zdenerwuje i chce mi sie zapalić. I zdaje sobie sprawe ze tak moze byc zawsze. Ale wiem ze nie chce. Naprawde nie chce i nie tlumacze sobie swojego nałogu w zaden sposob ( bo zdenerwowanie, bo tylko jeden itd). Prawda jest tez taka ze poziom uzależnienia sie dziedziczy. Tzn w genach mamy zapisane jak sibie sie uzależniamy. Jest trudniej ale to tez nie wytłumaczenie.

    Wierze ze jak mnie sie udało to kazdemu sie udać moze czego Wam i Waszym teraźniejszym i przyszłym dzieciom zycze ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2015, 09:07

    Pełna Nadziei, Anastazja85, Yousee, Stiffi lubią tę wiadomość

    Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 października 2015, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dużo z Was pali epapierosy ?

    rzuciłam efajki jakiś czas temu i zastanawiam się jak długo człowiek z nich się oczyszcza

    ciągnie mnie czasem strasznie

  • nowatorka Autorytet
    Postów: 4185 3393

    Wysłany: 23 października 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja rzucilam fajki jakis czas temu (ok rok) bo po 1. mialam palpitacje serce przez nie i bylam ciagle zmeczona, po 2. zaczynalam starania i nie chcialam zeby w pracy to wiazali z ciaza (dlaczego nie palisz? jestes w ciazy?) wiec juz przed staraniami rzucilam. bylo latwo bo mi juz zbrzydly (palilam kilka dziennie, nie cala paczke). znam osobe ktora palila przez cala ciaze i glosno o tym mowi (ma juz wnuka i wszystko ok z jej corka) takze roznie to bywa ale sama bym sie nie odwazyla tak ryzykowac. na pewno nie bede ani palic ani pic w ciazy (no moze pozwole sobie na lampke wina ale to po 4 miesiacu i jedna rozwodniona z woda, tak jak moja mama to robila )

    iv09mg7y3g8rfy1m.png
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja nie potrafię :( zawsze mówię " od nowego cyklu rzucam" i nic, ciąglę palę i nie potrafię rzucić :(

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • Lena_83 Autorytet
    Postów: 357 209

    Wysłany: 1 listopada 2015, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stoffi,
    Rozumiem, że ciężko...,
    Jednak ja wierzę, że jak ktos naprawde chce to rzuci.

    Może tebletki od lekarza?
    Moze terapia?

    Zapiski Czekającej --->>> http://ovufriend.pl/pamietnik/zapiski-czekajacej,2153.html
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 2 listopada 2015, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo ciężko- raju jak ja żałuję że w ogóle zaczęlam palić, człowiek był młody i głupi, hmmm w sumie teraz stary i też głupi bo nie potrafi się zmobilizować i rzucić dla swojego i zdrowia bobasa , który mam nadzieję niedlugo pojawi się pod moim sercem.

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 4 listopada 2015, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stiffi wrote:
    no ja nie potrafię :( zawsze mówię " od nowego cyklu rzucam" i nic, ciąglę palę i nie potrafię rzucić :(

    Spytam sie tak: To Ty nie chcesz zajsc w ciaze?

    Ktos mi niedawno pomogl takim samym pytaniem, wiec moze i Tobie pomoze?

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 4 listopada 2015, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    She Wolf wrote:
    Spytam sie tak: To Ty nie chcesz zajsc w ciaze?

    Ktos mi niedawno pomogl takim samym pytaniem, wiec moze i Tobie pomoze?

    pewnie, że chce zajść w ciążę, ale jakoś nie wierzę w to, że papierosy mają na to wpływ tak duży. Tyle znajomych moich pali i żadna koleżanka nie miała problemu z zajściem w ciążę.

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 4 listopada 2015, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to Stiffi jeszcze raz Tobie napiszę że z jakiegoś powodu się Wam nie udaje ... Poczytaj w sieci jaki wpływ na starania ma palenie u kobiet ... Dalej oszukujesz sama siebie stwierdzeniem bo znajomym się udalo... Oby się Tobie również szybko udało ale wiem z autopsji ze fajki robią zajebisty burdel w hormonach ( celowo użyłam tych stwierdzeń bo nie znalazłam bardziej adekwatnych)

    She Wolf lubi tę wiadomość

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • She Wolf Autorytet
    Postów: 4204 5571

    Wysłany: 4 listopada 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stiffi wrote:
    pewnie, że chce zajść w ciążę, ale jakoś nie wierzę w to, że papierosy mają na to wpływ tak duży. Tyle znajomych moich pali i żadna koleżanka nie miała problemu z zajściem w ciążę.

    Ale Ty nie jestes swoimi znajomymi i kolezankami i masz problem z zajsciem. No i masz juz odpowiedz dlaczego sie nie udaje.

    Emilianka, masz calkowita racje :)

    25 cs; 3 IUI udane <3 - 15.04.17
    17 cs <3 2.11.2019
    P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*] <3 <3 <3

    45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 4 listopada 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może spróbuj z tabexami albo desmoksanem ?

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam kupiony desmoxan, ale biore juz tyle tych tabletek w ciagu dnia, ze sie boje dolaczyc desmoxan: pije ziola klimuszki, niepokalenek , maca, kwas foliowy, magnez, witaminy, czosnek , euthyrox, dupek i teraz biore antybiotyk- jeszcze 3 tygodnie musze go brac. Mam desmoxan ale naprawde nie wiem czy moge go polaczyc z tymi tabletkami wszystkimi.

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • Barbarella86 Ekspertka
    Postów: 139 72

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej, pozwólcie, że się wtrącę odnośnie papierosów, na przykładzie mojego szwagra palacza nałogowego 2 paczki dziennie? miał 30 lat a płuca wypluwał, ale co tam fajeczka za fajeczka, pewnego dnia w przychodni dostał ulotkę odnośnie jakiś prądów (koszt 90 zł) tzn nie że cię rażą prądem ale podpinają ci kabelki przynosisz niedopałek gdzieś tam go wrzucają on tam się mieli, a Ty nadal podpięty do tych kabelków, potem wychodzisz i nie palisz! nie wierzyłam w to, zresztą mój szwagier też nie, w sumie szedł tam bez większej motywacji, nawet temu terapeucie powiedział "jo wiem, że stąd wyjda i zakurza" (ślązak:P) wyszedł i o dziwo nie zapalił, pierwsze dni moja siostra wspomina strasznie, mówiła, że on śmierdział jak popielniczka! kąpał się co chwile! ale w lutym minełoby 2 lata bez fajki z naciskiem na BY, bo niestety w pracy koledzy "jacek zakurz, po jednym Ci nic nie będzie" no po jednym nic nie bylo nadal nie ciągło, za jakiś czas to samo koledzy! no i zaczął ponownie palić, ale terapeuta ostrzegał, że wystarczy jeden papieros i zacznie palić, ale jak to mój szwagier i jego koledzy - mądrzejsi. Po pierwszej kupionej paczce stwierdził, że znowu idzie na te prądy, poszedł i znowu nie pali, ale teraz ma nauczkę i wie, że nie może zapalić nawet do towarzystwa! bo jest przegrany :)

    Nie wiem jak to wpłynęłoby na kobiety starające się o dziecko, ale myślę, że wystarczy spytać lekarza czy nie ma przeciwwskazań :)

    9d1f89636fffc3ee6ab44a203dc68eee.png

    iv098u693t0qsofz.png
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jak by nie bylo trzeba rzucic, i tak mnie to czeka. Czym predzej tym lepiej dla mnie.

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stiffi przechodzilam to i wiem co czujesz boisz się odstawić wiekszosc wspomagaczy bo a nóż widelec się uda i włączyć tabsy które Ci prawdopodobnie pomogą rzucić palenie ... A prawda jest taka że więcej szkodzisz sobie paleniem jak pomagasz suplami :) Jak chcesz pogadać tak konkretniej to zapraszam na priv opiszę Tobie jak to u mnie wyglądało. Mianowicie wyniki przed rzuceniem i po ... I ile czasu organizm dochodził do siebie

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja juz raz rzucilam palenie na Tabexie.To był dramat dla mnie :( okropnie to przechodzilam, czułam sie jak narkoman. Kiepy z ulice bym zbierała i po kryjomu je gdzies palila. To bylo okropne. 2 lata nie palilam, ale bylam glupia i wrocilam, zaczelo sie od daj "macha" dlatego tak sie boje znowu rzucic, bo to bedzie okropna walka ...

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie i mówię Tobie ze za drugim razem jest gorzej. Na to się nastaw ... Ale lepiej to przejść - bo wiesz ze potrafisz niż robić z siebie idiotke przed samą sobą oszukujac się - znam to z autopsji i żałuję ze palilam bo wiem że to moje długoletnie staranie o dziecko ma swoja genezę właśnie w daniach :/ i owszem teraz czasami zdarza mi sie zapalić i za każdym jednym papierosem na imprezie przechodzę ponikad proces rzucania na nowo

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
  • Yousee Autorytet
    Postów: 2122 1212

    Wysłany: 4 listopada 2015, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Emi! Ja chcę poznać tą historie :) wyniki przed i po i w ogole

    "I jaśniejsze niż południe wzejdzie ci życie,
    a choćby ciemność zapadła, będzie ona jak poranek.
    Możesz ufać, bo jeszcze jest nadzieja..."
    Księga Hioba
  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 4 listopada 2015, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moje wyniki są dobre, wszystkie :( pecherzyk peka, endometrium dobrej grubosci, hormony z 3 dc i 21 dc wszystko super. Jedyny problem jaki mam ( nie wiem czy to przez fajki) ale to w ogole brak ochoty na seks :( tzn libido ponizej 0 :( pale z 13 lat , moze dluzej .

    dodalam Cie do znajomych:) czekam na Twoja opowiesc ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2015, 23:29

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • emilanka Autorytet
    Postów: 4200 2968

    Wysłany: 4 listopada 2015, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro jak tylko dokopie się do wyników :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2015, 00:06

    IG: dinozaur_nieplodnosci
    you tube: ciazooporna

    PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita...
1 2 3 4 5
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ