Paździrnikowe Szczęścia :)

pirelka heh nie jesteś sama, moje objawy też wydają mi się być ciążowymi, ale nie nastawiam się

Nona lubi tę wiadomość

Nona lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:39

mana lubi tę wiadomość

mana lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:39

Toxey wrote:

pirelka heh nie jesteś sama, moje objawy też wydają mi się być ciążowymi, ale nie nastawiam się

ja też się staram, ale jakoś czuję to całą sobą..

Nona takie też mam, zwykle żyły niebieskie prześwitujące, ale nie cały czas tylko momentami w ciągu dnia.

Nona, Toxey lubią tę wiadomość

Nona, Toxey lubią tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:39

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:39

Toxey lubi tę wiadomość

Toxey lubi tę wiadomość

Mana super właśnie ten twój wykres Oby tak trzymała tempka i nie spadała

Pirelka i Toxey może wasze objawy coś już znaczą, trzymam kciuki

Nona co do plamień, to ja nigdy nie miałam, teraz tym bardziej nie powinnam bo w II fazie biorę luteinę. A co do witamin, to ja biorę od jakiegoś czasu tylko takie dla kobiet starających się, żadnych dodatkowych. Wiem, ze to nie ten wątek, ale zastanawiam się nad Acardem. Podobno pomaga przy zagnieżdżaniu. Może w tym jest u mnie problem, skoro clo, wywołuje rośnięcie i pękanie po 3 pęcherzyków w cyklu, a ciaży nie ma.

Dzwoniłam też do swojej Gin i mówię że chyba zrezygnuję, ze te leki, mam gorsze samopoczucie i wg. A ona mi na to , ze rok czasu mnie ustawiała i jak w końcu mój organizm zaczął pracować normalnie to ja chcę rezygnować, i że tylko marnuję pieniądze jak tak. I powiedziała, że zdrowa para stara się średnio rok, a ja bym chciała po miesiącu. Głupio mi się zrobiło, bo wiem, że mam rację, tylko ja takim napaleńcem jestem, że wszystko musi być tu i teraz...

mana, Nona, Toxey lubią tę wiadomość

mana, Nona, Toxey lubią tę wiadomość

renieczka może spróbuj jeszcze, przetrwaj jakoś, zaufaj jej :* wiem, że łatwo mi mówić... ale skoro faktycznie tak długo się starałyście, żeby organizm zaczął normalnie pracować, to może jeszcze powalcz trochę

renieczka lubi tę wiadomość

renieczka lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:39

renieczka lubi tę wiadomość

renieczka lubi tę wiadomość

Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 września 2015, 14:59

renieczka lubi tę wiadomość

renieczka lubi tę wiadomość

Na szczęście to są tylko chwile słabości, tylko chwilę, tak w ogóle to strasznym uparciuchem jestem i jak coś już sobie postanowię, to... Oczywiście, że będę walczyć, bo jest o co! O moje szczęście największe. O to żeby stworzyć prawdziwą rodzinę i żeby niedługo usłyszeć "mamo, kocham cię " I choćby nie wiem jaka chandra by mnie dopadła to i tak na drugi dzień się podniosę.
I Wy też tak macie na pewno

Nona lubi tę wiadomość

Nona lubi tę wiadomość

BATTINKA lubi tę wiadomość

BATTINKA lubi tę wiadomość

BATTINKA smutno ale dobrze, że już choć masz Córkę, zawsze to inaczej niż starać się z utrudnieniami dopiero o pierwsze dziecko.
Powodzenia w nowym cyklu :*

basiulkaa_89, Toxey, BATTINKA lubią tę wiadomość

basiulkaa_89, Toxey, BATTINKA lubią tę wiadomość

mana wrote:

czemu zakładasz że stracony?

mam infekcję i muszę ją wyleczyć, później będę wojować ze złymi wynikami cytologi i wtedy dopiero będę mogła wrócić do staranek '

a mój meżuś smacznie śpi a ja poluję na info z meczu

Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 22:10

Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2015, 11:39

BATTINKA lubi tę wiadomość

BATTINKA lubi tę wiadomość

Kurcze, coś chyba znowu zaczynam czuć gardło, mam nadzieję, że znowu mi się nic nie przyplącze

Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2014, 22:31