PCOS - policystyczne jajniki

Hej, melduję się. PCOS na pokładzie.
O pierwsza córkę starałam się 8 lat. Próbowaliśmy wtedy wszystkiego. 3 inseminacje. I nic. W momencie oczekiwania na In Vitro zaszłam naturalnie w ciążę.
Teraz moja córka ma już 4 lata a my tak strasznie pragniemy 2 dziecka. Staramy się znów od 1.5 roku.
W tym cyklu zaczynam brać Inofem Duo. Mam skończone 33 lata i wiem że będzie coraz gorzej. Po córce zeszłam z 90kg na 60kg. Ale nie działa, no nic nie działa... 😪😪😪😪

Hej, ja też mam PCOS. Zdiagnozowano u mnie w lutym 2024, ginekolog skierował mnie do szpitala na oddział endokrynologii ginekologicznej, bo po monitoringu nie zauważył owulacji.
Samym pobytem w szpitalu byłam mocno zawiedziona, ale to inna historia. Po kilku miesiącach od odebrania wyników udało mi się dostać do super endokrynologa prywatnie, tam zdiagnozowano dodatkowo niedoczynność tarczycy i Hashimoto.
Po konsultacji z dietetykiem klinicznym okazało się, że moje PCOS jest najprawdopodobniej nadnerczowe, więc biorę magnez, wit. D3, wit B complex, omegę3, cynk, korzeń piwonii białej, lukrecję i ashwagandę. Z leków euthyrox i metforminę. Od tego cyklu wprowadziłam też zioła ojca sroki od początku cyklu oraz olej z wiesiołka. Nie wiem która z tych rzeczy miała na to wpływ, ale w tym miesiącu w końcu miałam naturalną owulację 🥹