Plamienia od połowy cyklu

Cześć dziewczyny,

moja zmora to plamienia od września. Na początku zaczęły się pojawiać w okolicy spodziewanej miesiączki, więc nie było to dla mnie problemem, jednak od conajmniej dwóch cykli śluz zabarwiony na brązowo pojawiać się zaczyna w połowie cyklu.
Aktualnie jestem w 25 dc i biorę drugi cykl Duphaston. Nie zauważyłam poprawy.
Czy Wy długo czekałyście na zmiany? czytałam, że to potrafi się ciągnąć długo.

U lekarza byłam conajmniej 3 razy w niewielkim odstępie czasu z tymi plamieniami i za każdym razem na usg mówi że jest w porządku. Oczywiście najpierw mówił że może taki mój urok. Taaa...nagle taki mój urok... mam 37 lat, i planuje w tym roku ciążę a tu taka niespodzianka.

Zbadałam progesteron i prolaktyne.
Progesteron w 21dc - 7,16 (norma na fazy lutealnej Faza lutealna 0,95 - 21,0)
Prolaktyna - 28,6 - norma do 25,0

Dla mnie te wyniki nie są najlepsze, ale zarówno ginekolog i endokrynolog nie widzą jakiegoś wielkiego problemu. Kazali powtórzyć prolaktyna w innej fazie cyklu. A ginekolog w progesteronie nie widzi problemu, ale ze względu na te plamienia dał mi Duphaston 1x1.

Czy ten progesteron nie jest za niski?
Mam nadzieje, że to żadne mięśniaki i polipy i inne złe dziadostwo. Kiedyś miałam polipa którego usunęłam, ale nie miałam żadnych plamień z jego powodu.

Ja mam niestety ten sam problem. Długie cykle, plamienia w środku cyklu (nie zawsze ale są). Zarówno endokrynolog jak i niejeden już ginekolog nic nie widzą. Miałam stymulacja okresu jak i owulacji, wszystko w porządku. Jedynym minusem u mnie jest to, że mam niedrożny jeden jajowód. Więc podpinam się pod pytanie 🙂

ja przejrzałam tu sporo wątków i tak na prawdę widzę, że lekarze sami nie wiedzą jak się za to zabrać. Może ktoś jeszcze się wypowie tu ) .
Od dawna masz plamienia?

Cześć,

U mnie plamienia od połowy cyklu to były niestety polipy, najpierw miałam plamienia przed okresem, a później już od połowy cyklu, sluz zabarwiony krwią. Na USG też niegdy nic nie widział, tez bralam przez 2 cykle dupchaston ale nie pomagał. Problemem mogło być to że chodziłam do niego w okolicy owulacji kiedy endo było już dosyć grube, raz poszlam wczesniej i wtedy cos dojrzał. Dostałam skierowanie na histeroskopie i okazało się że mam 5 polipow I polipowate endo.

Hej, to raczej nie Twój przypadek ale pisze bo gdy szukałam to ciężko mi było coś znaleźć na temat tego co mi dolega. Po zabiegu na szyjce macicy zrobiła mi się endometrioza w miejscu cięcia która powoduje plamienia na kilka dni przed miesiączka. Na szczęście ostatnio coraz pozniej mam te plamienia co daje mi nadzieje ze organizm potrafi sie naprawić…

Ciężko mi jest powiedzieć od kiedy dokładnie. Nie mialam tego ale od jakiegoś czasu to się pojawia i wiadomo nie w każdym cyklu. Na przykład jak mam stymulowane duphastonem cykle plamienia nie występują. Może jest to objawa niskiego progesteronu 😐

Kurcze, czyli tak jak u mnie . Tez najpierw miałam przez miesiączka a teraz już od połowy cyklu. Robił mi 3 razy usg w różnych fazach, raz kilka dni po okresie i niby czysto. Kiedyś znalazł mi polipa (x lat temu)i go usunęłam, ale wtedy nie miałam żadnych objawów typu plamienia itp, wiec mam nadzieje ze to jednak nie znowu to.

Dzis powinnam zjeść ostatnia tabletkę duphastonu a dostałam okres wiec nie biorę. Przyznam, że trochę mnie to niepokoi , choć według mnie to te moje wyniki hormonów nie są najlepsze ale póki co po duphastonie nie widzę poprawy.

Na to wyglada, bo jeśli bierzesz dupka i jest poprawa to pewnie kwestia hormonów. Ja biorę go drugi cykl i nie widzę poprawy. Ale inna bajka ze w ulotce jest napisane ze plamienia mogą być tez skutkiem ubocznym przyjmowania i bądź tu mądry 😅.
Przyznam, że trochę mnie to stresuje już.