plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyann2224 wrote:dziewczyny co myslicie o tym to mój 1 cykl zclo dzisiaj jest 10 dzień byłam na monitoringu i jest jeden pecherzyk dominujący ale ma 13 i endometrium 7 to nie jest zamało?
To ja miałam w pierwszym cyklu podobnie w drogim już 2 pęcherzyki miałam!!Na następny monitoring kiedy idziesz!! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEffcia28 wrote:może ja mam na maxa stronę rozciągniętą i dlatego nic więcej niż objawy tam się nie pokazuję-zgłosiłam problem i tyle!a na razie mój ból jajnika zaznaczyłam w notatkach:)
No to może jeszcze bardziej niż u mnie masz bo u mnie widać tylko obramowanie Ok!! Może ci naprawią i bedzie ok!! -
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny!! Nie wiem czy ja sobie wkręcam(bo tez tak może być) ale mam większy brzuszek od tyg.. Co chwile staje przed lustrem i się pytam meza czy ja może jestem w ciąży-on tez mowi ze jest wiekszy i zaokrąglony. A normalnie mam miesiaczke.Mysle czy sobie nie zrobić testu???
-
nick nieaktualnyMuska wrote:O rany dziewczyny. Staram się to wszystko co tu się dzieje ogarnąć, ale jest ciężko... To normalne, czy jakiś wysyp wiadomości dzisiaj?
W każdym razie siedzę sobie i czytam Wasze posty. Czekam na jutro i się boję. Dzisiaj mi tempka spadła nieco. Jutro rano kolejne mierzenie i lepiej żeby było wyżej bo się podłamię.
To może być implantacja? Skomentujcie proszę.
Czy ja już się wkręcam? Kurczę, jestem kupką nerwówSiedzę z laptopem na kolanach i myślę w kółko o możliwej ciąży.
oj Muska... teraz to można wszystko powiedzieć, że się @ zbliża a może i implementacja zarodka... zobaczymy co będzie dalej, a kiedy masz termin @? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEavonne wrote:Ogolnie nic mi nie dolega procz tego ze nie mogę się powstrzymać z jedzeniem słodyczy!!!Zauwazylam ze mama tez zwrocila uwagę dziś na mój brzuch!
No brzuszek w pierwszych dniach nie rośnie raczej a jak masz okres to raczej nie jesteś w ciąży!! dla pewności test możesz zrobić ale ja bym bardziej ten większy brzuszek słodyczą zawdzieczała!!mauysia lubi tę wiadomość
-
Beata wrote:wiesza mi się strasznie .... Wam też czy to wina mojego kompa?
ok to recenzja z mojej wizyty...
otóż mam upośledzony pęcherzyk, nie no załamka a taką miałam nadzieje
mój pecherzyk ma tylko 15mm (w zeszły pon. miał 8,5 mm) i jest zapadnięty po czym ginka wnioskuje ze napewno sie nie rozwinie... bo raczej wyglada jakby było już po owulacji jakby sie po prostu wchłaniał nie pęknięty!!!!!???? ale jak? przeciez to niemożliwe!!!! czyli co niedojrzewają mi znów nie pękają!!!
dostałam duphaston... nie wiem co robić doraxcie moze któras miała taką sytuację? może jest szansa żeny taki zniekształcony pęcherzyk jeszcze urósł tym bardziej że własnie dziś podniosła mi sie dopiero szyjka i odczuwam wilgoć?
nie wiem juz oo nic nie pytałam bo byłam zbyt zestresowana tą historią z radia....
trochę Was podczytuje i postanowiłam napisać
Miałam bardzo podobna sytuację
byłam na kolejnym monitoringu i na jednej z wizyt dowiedziałam się w końcu, że pęcherzyk jest i rośnie....miałam zjawić się za dwa dni aby zobaczyć czy owulacja jest czy nie...jakież było moje rozczarowanie kiedy usłyszałam, że niestety nic z tego pęcherzyk jest przerośniety, wygląda nie tak jak powinien itd (akurat byłam u innego lekarza bo wypadało to w niedzielę i mój lekarz nie miał dyżuru) ...kiedy zadzwoniłam do mojego lekarza z zapytaniem co dalej? stwierdził abym przyszła za kolejne dwa dni zobaczyć co się dzieje i czy w kolejnym cyklu oprócz CLO nie powinnam brać czegoś na pękanie pęcherzyków
Przyszłam...pęcherzyka nie było ale lekarz stwierdził ze owulacji nie było a pęcherzyk prawdopodobnie się wchłoną
dwa tygodnie później zobaczyłam dwie kreski na teściea zrobiłam go tylko dlatego aby sprawdzić czy mam odstawić luteinę czy brać dalej
także głowa do góry! różnie może być
ps. tez brałam Luteine (to jest to samo co duphaston) i mialam 1 tabletke dziennie
mauysia, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Libra wrote:Muska wrote:O rany dziewczyny. Staram się to wszystko co tu się dzieje ogarnąć, ale jest ciężko... To normalne, czy jakiś wysyp wiadomości dzisiaj?
W każdym razie siedzę sobie i czytam Wasze posty. Czekam na jutro i się boję. Dzisiaj mi tempka spadła nieco. Jutro rano kolejne mierzenie i lepiej żeby było wyżej bo się podłamię.
To może być implantacja? Skomentujcie proszę.
Czy ja już się wkręcam? Kurczę, jestem kupką nerwówSiedzę z laptopem na kolanach i myślę w kółko o możliwej ciąży.
oj Muska... teraz to można wszystko powiedzieć, że się @ zbliża a może i implementacja zarodka... zobaczymy co będzie dalej, a kiedy masz termin @?
30.01 ewentualnie 31.01No właśnie wiem, że to może być wszystko. Dlatego mam taki mętlik w głowie. Rano zobaczę jak tempka będzie. Chyba musiałam usłyszeć że może być ok
Zmykam spać bo jutro kolejny męczący dzień w pracy. Pozdrawiam wszystkie, które jeszcze tu klikają -
nick nieaktualnyhej.witam po niezbyt udanej nocy:(a jakie ja dzis sny miałam...masakra.najpierw ze zbiłam termometr;)i to nie ten co ja mam a mojego m...potem ze te co zaciazyły spotkałysmy sie i nasze fasolki były w jednym słoiku i wyglądały jak rybki akwariowe..no co za dżakas to szok..
Rucia, Libra, she, mauysia, Beata lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny