plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
wiecie co? próbuję dojść do ładu z moją szyjką... ale zastanawiam się czy jest sens? Własnie czytam o tym jak powinna się zachowywać szyjka w poszczególnej fazie cyklu i jak na początku ciąży- wszystko ładnie i pięknie, tylko jak idzie co do czego i patrzę np. na wykresy to każda ma inaczej -.- Im bardziej siebie obserwuje tym bardziej dochodzę do wniosku, ze te wszystkie książki i porady internetowe to można jako rozpałki do pieca użyć.
-
mauysia tylko że jak tam włożę palca to czuje zawsze tak samo. o ile wiem kiedy jest nisko bo czuję podczas okresu o tyle średnio czy wysoko już nie wiem..
to samo z twardością.. dla mnie jest tak samo.. po co mam xle interpretować i wpisywac błędy na wykres.. -
Ja na razie sprawdzałam tylko dwa razy: pod koniec zeszłego cyklu - szyjka była nisko, bo z łatwością do niej dosięgnęłam, i była dość twarda. Dziś rano sprawdziłam ją po raz drugi w życiu i prawie nie mogłam jej dosięgnąć, i była wyraźnie miększa od poprzedniego badania. Co do otwarcia - nie mam porównania, więc się nie wypowiadam. Tak czy inaczej, i tak podejrzewam, że z jeden, dwa cykle trzeba sumiennie sprawdzać, żeby obserwacje miały sens... Kiedyś trzeba zacząć, więc ja zaczynam w tym cyklu
-
Zosiu też czytałam że te co w ciąży były... ale mi się wydaję, ze tu nie tyle o ciążę chodziło co o poród naturalny Ja rodziłam przez cc i szyjkę mam ewidentnie zamkniętą. Otwarta była w owulację i miękka, zlewająca się z otoczeniem, bo wysoko. Podczas @ miałam nisko, mniej miękką niż podczas owulacji (ale była miękka) i otwarta. Teraz mam wysoko, twardą i zamkniętą... jeśli miałaby nadejść @ to powinna już zacząć opadac... -
BellaRosa wrote:Zosiu też czytałam że te co w ciąży były... ale mi się wydaję, ze tu nie tyle o ciążę chodziło co o poród naturalny Ja rodziłam przez cc i szyjkę mam ewidentnie zamkniętą. Otwarta była w owulację i miękka, zlewająca się z otoczeniem, bo wysoko. Podczas @ miałam nisko, mniej miękką niż podczas owulacji (ale była miękka) i otwarta. Teraz mam wysoko, twardą i zamkniętą... jeśli miałaby nadejść @ to powinna już zacząć opadac...
no bo może nie opadnie:) -
Witajcie kochane, czy moge was poprosic o interpretacje mojego progesteronu. Odebralam dzisiaj wyniki...
wynik mój w surowicy- 0.60 ng/ml
i dalej jest tak, normy:
- faza folikularna 0.15- 1.40
- srodek cyklu- 4.44- 28.03
- faza lutealna- 3.34- 25.56
- I trymestr ciazy- 11.22- 90.00
- II trymestr ciązy- 25.55- 89.40
- III trymestr ciązy- 48.40- 422.50
Robilam te badania wraz z drugą betą, w dzien poronienia...
w której wiec fazie bylam? w I trymestrze? czy juz nie? nie wiem jak na to spojrzec -
pklemniczko ja też się nie znam ale jak dla mnie to ciąży nie było.. bo była to tylko faza folikularna a do ciąży w 1 tryestrze było za mało... ale dla mnie to bardzo dziwne... nie wiem nic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2012, 09:42