plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLaseczki Wy zmykacie a ja chwilę przerwy robię...już kwiatki wyrobione...4 kompozycje są...ach teraz porządek z tym zrobić...ale ja to lubię...mój m miał przyjechać za godzinę ale zniknął...co robić...jakieś "telepawki" mnie wzięły i coś głowa ćmi...ale tak bardzo lekko...i znów mi te żyłki na piersiach powychodziły...ta moja huśtawka hormonów...o cholera! zapomniałam wziąć dziś castagnusa! Co teraz? Stanie się coś z tego powodu? Może wezmę teraz? Ale ma się to brać rano...co mam robić...ciotki dobre rady dajcie.Proszę.
-
nick nieaktualny
-
1. Przeglądarka Chrome
Otwórz przeglądarkę i na klawiaturze wciśnij jednocześnie przyciski SHIFT+CTRL i trzymając te klawisze raz wciśnij klawisz DELETE.
W okienku o nazwie "Wyczyść dane przeglądarki" wybierz:
o Wyczyść poniższe elementy za okres: "od samego początku".
o Zaznacz wyłącznie "Opróżnij pamięć podręczną". Jeżeli inne opcje są zaznaczone to je odznacz.
o Kliknij przycisk "Wyczyść dane przeglądarki".
2. Przeglądarka Mozilla FireFox
Otwórz przeglądarkę i na klawiaturze wciśnij jednocześnie przyciski SHIFT+CTRL i trzymając te klawisze raz wciśnij klawisz DELETE.
W okienku o nazwie "Wyczyść całą historię" wybierz:
o Okres do wyczyszczenia: "wszystko".
o Rozwiń "Szczegóły" klikając na strzałkę w dół o ile nie jest to już rozwinięte.
o Zaznacz jedynie "Pamięć podręczna". Jeżeli inne opcje są zaznaczone to je odznacz.
o Kliknij przycisk "Wyczyść teraz".
3. Przeglądarka Windows Internet Explorer
Otwórz przeglądarkę i na klawiaturze wciśnij jednocześnie przyciski SHIFT+CTRL i trzymając te klawisze raz wciśnij klawisz DELETE.
W okienku o nazwie "Usuwanie historii przeglądania" zaznacz:
o Wyłącznie opcję "Tymczasowe pliki internetowe". Jeżeli inne opcje są zaznaczone to je odznacz.
o Kliknij przycisk "Usuń".muzarcia lubi tę wiadomość
W kazdych aspektach mojego zycia ponioslam poraszke -
no ja tez dzisiaj pracowity dzien mam... ale juz przedostatni... i jednak zamykam mój sklepik, troche przykro mi, ale cóż zrobic...
Tysiu jesteś niesamowitą, dzielną i dobrą kobietą. Po tym co przeszłaś mogłabys byc zgorzkniała i byłoby to całkowicie zrozumiałe... a ty nie, jesteś dobrze do życia nastawiona, masz taka pozytywną energię, która w kolo promienieje! Ciesze sie ze sobie z tym poradziłaś i że jest dobrze :*
Ciekawa jestem co zdecydujecie w zwiazku z wyjazdem za granicę... ale masz racje albo jedzcie razem albo wcale... ja tez nie wierze w związki na odległość... mój mąz chciał zostac kilka miesiecy dluzej w Holandii, a ja mialam wracac do PL, nie zgodzilam sie i wrócilismy razem.zosia-ktosia lubi tę wiadomość
-
plemniczko dzięki za te słowa. takie kobitki jak wy uświadamiacie mi że może nie jestem aż taka zła jak to niektórzy widzą.
z tym wyjazdem to jest tak, że szef dał mu wybór. szkolenie do 2 lat poza PL, 2-5 albo do końca życia. po rozmowie doszliśmy do wniosku że jeśli USA czy Australia to do końca życia. Wszystko na jedną kartę. M miałby 100% pracę, ja bym znalazła. za dom byśmy nie płacili. nie byłoby źle.
teraz czekamy co wymyślą i co powiedzą..