plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
gocha04 wrote:a ja już pędzę po III części, czytam ją po pracy, przed snem i przy śniadaniu, a gdyby były luzy w pracy to zaszyłabym się w cichym kącie i bym ją przeczytała do końca.
A spinki do kabli wcale nie są do kabli.Czytaj czytaj Mauysia tylko uważaj na niekontrolowane skurcze.
Kurna zdradziłaś mi fabułę -
gocha04 wrote:a ja już pędzę po III części, czytam ją po pracy, przed snem i przy śniadaniu, a gdyby były luzy w pracy to zaszyłabym się w cichym kącie i bym ją przeczytała do końca.
A spinki do kabli wcale nie są do kabli.Czytaj czytaj Mauysia tylko uważaj na niekontrolowane skurcze.
-
Ola_czeka wrote:Kurna zdradziłaś mi fabułę👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
mauysia wrote:Ale mi zaspoilerowałaś!👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
Ola_czeka wrote:Po co o spinkach pisałaś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
to już się nie odzywam
ale nie napisałam do czego posłużyły.👩 '85 👦'82
AMH 1.07
07.2015 - 1IUI ❌
08.2015 - 2IUI ❌
01.2022 AMH 0,24
02.2022 Invicta - IVF z KD ❌
02.2022 OVIklinika
03.2022 krótki protokół IVF
31.03.2022 transfer 3dniowca 8AB
8dpt cień cienia, 9 dpt ⏸,
11dpt beta 27,2 13dpt beta 65,5, 15dpt 190,6
11.2022 w końcu jesteś z nami 👧
01.2023 🦀tarczycy
W DRODZE PO RODZEŃSTWO 🙏
10.2024 AMH 0,17
11.2024 krótki protokół IVF -
Hej wróciłam, młody robi koktajl z truskawek ale spoko, na jogurcie... Więc powiem Wam co mnie spotkało w dzień 11 czerwca...rano lało i te nieszczęsne faktury musiałam zawieźć, zmokłam strasznie, lało się ze mnie ale załatwiłam, okazało się, że jak dojechałam, to zupa light skwaśniała i nie miałam nic ciepłego na obiad...później pojechaliśmy do salonu gdzie możńa kupić takie meble perełki ale też jest jakiś jednocześnie komis, okazało się, że moja duża torebka listonoszka trąciła szafkę z lustra i z czterema reflektorami...potłukłam ją i musieliśmy za nią zapłacić tzn. ja musiałam...do tego wieczorem zorientowałam się, że miałam się szrajbnąć w PUP-ie i co teraz? No nic 4 miesiące bez ubezpieczenia chyba, że bym sobie sama ZUS płaciła(składki na ubezp.zdrow.) ale to nie koniec, więc żeby nie podpaść, zadzwoniłam do lekarza dobroczyńcy i zapytałam czy przyjmuje zdrowych ale po papierek ...warknął, że nie ma w domu druków, miałam być z samego rana w przychodni wróciłam do domu i słyszę huk ale taki przeciągły i głośne łubudu...pomyślałam, młody leży pod meblami, znalazł powód do mojego L-4 ,rano pojechałam i <płaci muzi ile trzeba> dostałam L4 ...dziś pojechałam je zawieźć do PUP-u i się okazało, że mój termin jest na 20-tego....to był zadżebiście pechowy 11 czerwca....
Fedra, Blondi22, Shagga_80 lubią tę wiadomość
-
Może zdążymy w tym roku na Mazury...ech ech...fajnie by było...interesują mnie okoliczne zamki, orle gniazda i zamki pokrzyżackie, ewentualnie jakieś zabudowania po templariuszach...znacie jakieś wyjątkowe miejsca...tylko czy się poukładamy z czasem i kasą na objazdowe wakacje...
Fedra, gocha04 lubią tę wiadomość
-
zbikowa wrote:Dziewczyny, a czy wypity alkohol w ilości więcej niż pół naparstka które pije zazwyczaj (ta jasne) może podnieść temperature?
u mnie lekko podnosiła się temp jak dzień wcześniej wypiłam lampkę wina ale myślę ze to zalezy od organizmu i ilości wypitego alkoholu...zbikowa lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
i cisza, no jo, to ja idę do ogródka, a co tam...papapa
Kupiłam dziś krzewuszkę i kwiat jakiego szukam od lat, tzn, bylina taka krzaczasta , okazało się, że sprzedawca tak samo jak ja nie zna nazwy tego cwjetka...ale mam...mam... no i znów byłam po dary lasu, piękne poziomeczki mam ale po co zrywać, wzięłam sobie z krzaczkiem haha no i inne cuda tam znalazłam...mam co robić, do zobaczyska...mauysia, Fedra, gocha04 lubią tę wiadomość
-
jeju wrote:Hej wróciłam, młody robi koktajl z truskawek ale spoko, na jogurcie... Więc powiem Wam co mnie spotkało w dzień 11 czerwca...rano lało i te nieszczęsne faktury musiałam zawieźć, zmokłam strasznie, lało się ze mnie ale załatwiłam, okazało się, że jak dojechałam, to zupa light skwaśniała i nie miałam nic ciepłego na obiad...później pojechaliśmy do salonu gdzie możńa kupić takie meble perełki ale też jest jakiś jednocześnie komis, okazało się, że moja duża torebka listonoszka trąciła szafkę z lustra i z czterema reflektorami...potłukłam ją i musieliśmy za nią zapłacić tzn. ja musiałam...do tego wieczorem zorientowałam się, że miałam się szrajbnąć w PUP-ie i co teraz? No nic 4 miesiące bez ubezpieczenia chyba, że bym sobie sama ZUS płaciła(składki na ubezp.zdrow.) ale to nie koniec, więc żeby nie podpaść, zadzwoniłam do lekarza dobroczyńcy i zapytałam czy przyjmuje zdrowych ale po papierek ...warknął, że nie ma w domu druków, miałam być z samego rana w przychodni wróciłam do domu i słyszę huk ale taki przeciągły i głośne łubudu...pomyślałam, młody leży pod meblami, znalazł powód do mojego L-4 ,rano pojechałam i <płaci muzi ile trzeba> dostałam L4 ...dziś pojechałam je zawieźć do PUP-u i się okazało, że mój termin jest na 20-tego....to był zadżebiście pechowy 11 czerwca....
Muzi polubiłam tylko dlatego ze mnie się kiedyś też termin rąbnął i też ten dzień uznawałam za pechowy...
ale to może taka rada na przyszłość kupić sobie kalendarz ścienny i ważne rzeczy w nim zapisywac taniej Cię wyjdzieEffcia28, Shagga_80 lubią tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
a tak w ogóle to Dzień Dobry i chyba Dowidzenia...
niestety moja alergia na pyłki odezwała się jak tylko wyszło słońce i teraz męczy mnie katar i kichanie i łzawienie z oczu czyli nawet na dużym monitorze mam problem z czytaniem ovumauysia lubi tę wiadomość
17.04.2013 - 29.06.2013 - 11 tydz
2015 Nati
2017 Suzi -
jeju wrote:Hej wróciłam, młody robi koktajl z truskawek ale spoko, na jogurcie... Więc powiem Wam co mnie spotkało w dzień 11 czerwca...rano lało i te nieszczęsne faktury musiałam zawieźć, zmokłam strasznie, lało się ze mnie ale załatwiłam, okazało się, że jak dojechałam, to zupa light skwaśniała i nie miałam nic ciepłego na obiad...później pojechaliśmy do salonu gdzie możńa kupić takie meble perełki ale też jest jakiś jednocześnie komis, okazało się, że moja duża torebka listonoszka trąciła szafkę z lustra i z czterema reflektorami...potłukłam ją i musieliśmy za nią zapłacić tzn. ja musiałam...do tego wieczorem zorientowałam się, że miałam się szrajbnąć w PUP-ie i co teraz? No nic 4 miesiące bez ubezpieczenia chyba, że bym sobie sama ZUS płaciła(składki na ubezp.zdrow.) ale to nie koniec, więc żeby nie podpaść, zadzwoniłam do lekarza dobroczyńcy i zapytałam czy przyjmuje zdrowych ale po papierek ...warknął, że nie ma w domu druków, miałam być z samego rana w przychodni wróciłam do domu i słyszę huk ale taki przeciągły i głośne łubudu...pomyślałam, młody leży pod meblami, znalazł powód do mojego L-4 ,rano pojechałam i <płaci muzi ile trzeba> dostałam L4 ...dziś pojechałam je zawieźć do PUP-u i się okazało, że mój termin jest na 20-tego....to był zadżebiście pechowy 11 czerwca....
Ja pieeeeeeeeeeerniczęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęe!