plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
No właśnie Kfjatuszku, jak bumerang powraca do mnie stwierdzenie, że życie po prostu NIE JEST fair. Ale to działa w dwie strony, pomyśl ile jest osób, które mają zdecydowanie gorzej niż my? Ile jest kobiet na przykład po nowotworach, którym usunięto macicę, które myślą: "To takie niesprawiedliwe, ile ja bym dała, żeby móc przejść takie HSG, starać się nawet wiele lat, ale mieć nadzieję, że kiedyś urodzę"
Ilona, Selena, Kfjatus, plemniczka, plemniczka, Fedra, aisa lubią tę wiadomość
-
cześć Dziewczynki
pojawiam się na chwilkę i zaraz znikam - jak "Fatamorgana"
Olu- cóż Ci mogę powiedzieć-chyba tylko tyle,że dasz na pewno radę na hsg a Twojej @ nie trawię!!!!
Blondi- fajna ta sukieneczka
Ja za 1,5 godzinki do stomatologa z małym, więc spadam sie ogarnać i jakieś sniadanie zjeść i tabsy zażyć, bo dziś od samego rana w lewym boku mnie boli ;( - tu zaraz nad pachwiną.
A po południu do ginki.
Miłego dnia LasencjeIlona, Selena, Ola_czeka, Fedra, Sandraa, Blondi22, aisa lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:Ola wiem jakie to flustrujace kiedy nadchodzi @ ja tez mam powoli dosc tego wszystkiego bo zrobilam wszystko co w mojej mocy zeby zajsc w ciaze a tu co miesiac rozczarowanie....
To moj pierwszy cykl na clo+ lutka + cykl przerwy po HSG i zobaczymy co przyniesie los
Ty bylas juz stymulowana ?
Miałam już cykle z luteiną i duphastonem, ale na trzech lekarzy wszyscy mi powiedzieli, że z tym stymulowaniem to się mija z celem, bo u mnie wszystko działa perfekcyjnie. Wszystko rośnie, wszystko pęka i generalnie można by nastawiać zegarek wg mojego cykluDasz wiarę, że ja nawet nie pamiętam kiedy robiłam ostatnio test, bo dokładnie w pierwszy dzień spodziewanej miesiączki - rano w toalecie wita mnie @? Raz tylko - 2 cykle temu - wkręciłam się, ze mi się spóźnia, ale wczoraj zagłębiłam się w lekturę moich wykresów i okazało się, ze to ja zrobiłam błąd w obliczeniach, nie moja @
-
Ola_czeka wrote:No właśnie Kfjatuszku, jak bumerang powraca do mnie stwierdzenie, że życie po prostu NIE JEST fair. Ale to działa w dwie strony, pomyśl ile jest osób, które mają zdecydowanie gorzej niż my? Ile jest kobiet na przykład po nowotworach, którym usunięto macicę, które myślą: "To takie niesprawiedliwe, ile ja bym dała, żeby móc przejść takie HSG, starać się nawet wiele lat, ale mieć nadzieję, że kiedyś urodzę"
Ola_czeka, plemniczka, Fedra, aisa, aisa, aisa, aisa lubią tę wiadomość
-
Mam pierwsze wyniki badań:
TSH 1,09 uIU/ml (0,27-4,20) <- poprzednio miałam nieco ponad 2,00 także wygląda że ta zwiększona dawka działa. Czekam na rezultaty
i progesteron szczyt+5 dni: 25,78 ng/ml (f.pęcherzykowa 0,2-1,5; f.owulacyjna 0,8-3,0; f.lutealna 1,7-27) -> czyli tez gitara
Dzisiaj byłam z kolejna turą i czekam na wyniki. Powinny byc jużpo południu. Dam znać i mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni.
ps.
Jeszcze raz ide na progesteron w czwartek i tym samym komplet badań jest zrobionykiti, Fedra, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
Selena wrote:Muska no to super wyniki
teraz tylko czekać na efekty
oby i te dziś takie były
a cio terqz badałas ?
progesteron
glukoza na czczo
estradiol
testosteron
prolaktyna
a w czwartek idę już na ostatnie badania na szczyt +9 dni:
progesteron
LH
FSH
i jeszcze raz na tsh (albo zostawię to skierowanie na później bo nie ma co tarczycy tak często badać bo ona się szybko nie zmienia raczej)
Tak mi to pieknie moja endokrynolożka/naprotechnolog kazała porobić
To się kłuję, ale już mnie obie ręce bolą i wyglądam jak narkoman
W czwartek znowy kolejne ukłucie na lewą łapkę i będzie jak na ostrych drugach to wyglądać jak załóżę krótki rękawekSelena, Fedra, Blondi22, aisa lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:Dzisiaj miałam badania na szczyt +7 dni:
progesteron
glukoza na czczo
estradiol
testosteron
prolaktyna
a w czwartek idę już na ostatnie badania na szczyt +9 dni:
progesteron
LH
FSH
i jeszcze raz na tsh (albo zostawię to skierowanie na później bo nie ma co tarczycy tak często badać bo ona się szybko nie zmienia raczej)
Tak mi to pieknie moja endokrynolożka/naprotechnolog kazała porobić
To się kłuję, ale już mnie obie ręce bolą i wyglądam jak narkoman
W czwartek znowy kolejne ukłucie na lewą łapkę i będzie jak na ostrych drugach to wyglądać jak załóżę krótki rękawekhe he
u mnie też ślady zostają
no ale dla dzidzi wszystko
a inni niech sobie mysla co chca
ale widać ze masz rzeczową lekarke
to najważniejsze
Muska, aisa lubią tę wiadomość
-
I tak sobie dumam teraz na temat tych badań i wymyśliłam, że to mogła wina hormonów tarczycy być. Bo one przecież powinny być poniżej 2 jak się planuję ciążę, a ja miałam powyżej. Także może teraz jak jest prawie 1 to się uda
No, i niech to będzie to!
Poza tym już się przyznałam, że czekam na 2 kreskihihi
Ale przyznaję tez że przez calusienki weekend o tym nie myślałam, ale dzisiaj znowu ovu i znowu mnie wzięło...
także po prazy siup na rowery i nie myśleć. Co nie Olka? Powymyślam przyszłe wakacje w Egipcie
I może tak jakoś tydzień wytrzymam i się okaże co z tego cyklu będzie
Och, ale mam dobry humorek. Nawet te burze nocne/poranne mi nie przeszkadzają. Tylko niech się rozjaśni bo ja po pracy już mam plany na grilla na działce i rowerki z m.
A jak Wam dzionek mija?
Jak tam samopoczucie Selenko?Selena, Fedra, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny. Macie racje dziewczyny ze świat jest niesprawiedliwy i ja nigdy nie zrozumiem dlaczego tak jest ze zdrowe, dbające o siebie, robiące wszystko by się udało, świadome kobiety mają takie trudnosci z zajsciem w ciąze, lub jej donoszeniem podczas gdy alkoholiczki, narokomanki, meliniary płodzą na potęgę dzieci z niewiadomymi tatusiami...
Olu mam nadzieje ze HSG bedzie wlasnie tym czego twój organizm potrzebuje by szybko zajsc w ciaze... zycze Ci by u Ciebie stało sie to co u Gadgetki po tym zabiegu
Blondi bardzo Ci dziekuje za zdjecia. Ładna sukieneczka, ale serio mam teraz wątpliwosci co do jej dlugosci... bo skoro ty masz 8 cm mniej wzrostu ode mnie i siega Ci przed kolanka, to ja bede ją miala za tylek? hmmmm
Fedra, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry
Olka ja uważam że skoro masz bolesne @ to HSG też nie będzie takie straszne:)jak się czytabędę o Tobie myślała 7 sierpnia i trzymała kciuki:*
Plemniś gratuluję córci
i do widzenia:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2013, 10:38
plemniczka, Muska, Fedra, Sandraa, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
Muska wrote:
Mam pierwsze wyniki badań:
TSH 1,09 uIU/ml (0,27-4,20) <- poprzednio miałam nieco ponad 2,00 także wygląda że ta zwiększona dawka działa. Czekam na rezultaty
i progesteron szczyt+5 dni: 25,78 ng/ml (f.pęcherzykowa 0,2-1,5; f.owulacyjna 0,8-3,0; f.lutealna 1,7-27) -> czyli tez gitara
Dzisiaj byłam z kolejna turą i czekam na wyniki. Powinny byc jużpo południu. Dam znać i mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni.
ps.
Jeszcze raz ide na progesteron w czwartek i tym samym komplet badań jest zrobiony
Mam nowa dawkę euthyroxu gdzieś od 2 m-cy no i wszystko hula jak widzę. No jak nic to będzie to
Tak więc moje samobadanie ocenia ten cykl za udany -
Muska wrote:I tak sobie dumam teraz na temat tych badań i wymyśliłam, że to mogła wina hormonów tarczycy być. Bo one przecież powinny być poniżej 2 jak się planuję ciążę, a ja miałam powyżej. Także może teraz jak jest prawie 1 to się uda
No, i niech to będzie to!
Poza tym już się przyznałam, że czekam na 2 kreskihihi
Ale przyznaję tez że przez calusienki weekend o tym nie myślałam, ale dzisiaj znowu ovu i znowu mnie wzięło...
także po prazy siup na rowery i nie myśleć. Co nie Olka? Powymyślam przyszłe wakacje w Egipcie
I może tak jakoś tydzień wytrzymam i się okaże co z tego cyklu będzie
Och, ale mam dobry humorek. Nawet te burze nocne/poranne mi nie przeszkadzają. Tylko niech się rozjaśni bo ja po pracy już mam plany na grilla na działce i rowerki z m.
A jak Wam dzionek mija?
Jak tam samopoczucie Selenko?
Muska może i to przez to a może i nie..masz mój przykładw cyklu którym sie udało miałam tsh 3,53...i gin mówi że jak najbardziej ok
bo gdyby była za wysoka to napewno bym nie zaszła :)i teraz jak byłam na wizycie to sie go pytałam czy musze tego pilnować teraz
i on mówi że moge
ale żeby robic ft4
bo jest bardziej wiarygodne niz tsh..wiec zrobiłam i wynik ok
Wiadomo że kazda z nas tu czeka czy czekałą na II kreskipredzej czy później każdej sie uda
najważniejsze to pozytywne nastawienie
no i nie nakręcanie sie
dlatego dobrze kombinujesz z odciaganiem uwagi od starań
tylko nie przesadź za bardzo
bo ja w tym ostatnim cyklu to tak wyluzowałam ze mnie m o zdrady podejrzewał
A moje sampoczucie całkiem okdziś troche chłodniej
to przynajmniej jest czym oddychać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2013, 10:27
Muska, Fedra, Ola_czeka, aisa lubią tę wiadomość
-
plemniczka wrote:Muska masz bardzo ladne wyniki! progesteron mega! mając taki progesteron 7 dni po owulce czesto okazuje sie ze to ten cykl. Trzymam kciuki. A sam z siebie masz taki progesteron czy moze bierzesz lutka lub duphaston?
Póki co z wykresów już wiedziałam że progesteron będzie ok, bo zawsze ładnie wyglądają, ale ta prolaktyna...
Moja endo powiedziała, ze najpierw badania a potem ewentualne wspomagacze zależnie od wynkików. Tak akonkretna babeczka. Jako jedyny lekarz obejrzała wszystkie moje wyniki TSH od początku kariery brania euthyroxu i wszystkie moje wykresy. Siedziała i analizowała każdy jeden i komentowała, że sluz taki a taki, że tempa taka i taka, normalnie byłam w szoku. W końcu ktos konkretnie się mna zajął.
Mam nadzieję, że obejdzie się bez badań nasienia, bo mój m kategorycznie odmówiłNo, trochę mi smutno, ale pomyślałam sobie, że w takim razie najpierw ja się pokluję dla pewności, a potem go jakoś przekonam jak się okaże że u mnie wszystko hula.
Na razie skaczę z radości że moje tsh tak ładnie się obnizylo, bo mam przeczucie że to jest to!
plemniczka, Selena, Fedra, a-koczek, Ola_czeka, mauysia, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Babeczki, witam się...i żegnam
Zaraz szykujemy się do wyjazdu na wypasiony plac zabawDziś brzydka pogoda więc pojedziemy posiedzieć w budynku...
Zerknę chwilę co tu się dzieje...M karmi młodego więc jak korzystamFedra, Ola_czeka lubią tę wiadomość
-
Musia lubię jak mówisz tak pozytywnie, jak masz w sobie dużo energii i siły
Bo właściwe to o to głównie chodzi, by starać się, ale żyć normalnie, z czasem jak czytam wypowiedzi innych to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać... Pytają się czy przy staraniach można się opalać, czy można pić alkohol, czy można chodzić na imprezy... kurcze a jak ktoś się stara rok, dwa, dziesięć- to ma sobie odmówić wypicia piwka, tańca na dyskotece, czy wypadu na plażę do Łeby? Do wszystkiego trzeba pochodzić z głową, ale też z pewną dozą luzu, choć bywa ciężko, mi często pomaga odreagowanie, odcięcie od tego: rower,spacer, wypad gdzieś z bliskimi osobami...Trzeba żyć i cieszyć się życiem, a miejmy nadzieję, że Dziecko się pojawi, kiedy wyczuje, że nadszedł ten czas....
tylko czasem się boję, że ten czas nie nadejdzie, wtedy mam doła i jest mi bardzo źle...Muska, Shagga_80, Fedra, Ola_czeka, mauysia, Blondi22, aisa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo nic...trzymam dziewczynki kciuki za wszystkie niezafasolkowane jeszcze, jestem pewna,że prędzej czy później nasza tabelka zaroi się od nowych fasolek! Nie widzę tego inaczej! Wciąż mam nadzieję,że lato sprzyja oderwaniu się myślami od starań...a wtedy 2 krechy pojawią się jak grzyby po deszczu
I tym optymistycznym akcentemMuska, Fedra, Ola_czeka, mauysia, aisa lubią tę wiadomość