plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyraczej uswiadomiłam sobie ze to sie nigdy nie uda ..:(bo niby jak..jak ja sie staram raz moze 2 na cykl....ta dziewczyna z tego forum co sie z nia pozarłam miała racje...na co ja licze jak ja prawie woglóe sie nie staram...:(pomogły mi to zrozumieć 2 małe bliźniaczki dzis rano...które maja dzidków u nas w bloku..tak sie śmiały do nich i machały rączkami...jak wychodziłam do pracy a one przyszły z tata...wiem ze moge podziwiać tylko dzieci innych..moich nie bedzie mi dane
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTyśka no wchodzi w gre..ale widzisz po to kupilismy takie urządzenie za ponad 2 tysiace..które słuzy do tzw .domowej inseminacji zeby uniknac pomocy lekarzy.ale skoro z tym tak długo trwa to odkladamy ta decyzje. tu mozesz zobazcyc to urzadzeni którego uzywamy http://www.ferticare.pl/ferti-carer-personal-skutecznosc-potwierdzona-badaniami-klinicznymi
-
nick nieaktualnyTyśka jakby Ci to powiedzieć...na początku było super udawało sie nawet i 4 razy :)tyle ze m zaczał od bardzo wysokiej amplitudy na tym urzadzeniu..no i teraz sie ptaszek przyzwyczaił i mamy problem zeby raz wyszlo ..;(dzwonił m do jednego faceta z tej strony który tez jest na wózku i juz wiemy ze tu popełnił bład bo powinno sie zaczac od tej najmniejszej...no i teraz moze być tak ze wogóle przestanie wychodzić...powiedział ze przydalaby sie pzrerwa kilka miesiecy..ale na Boga jak tyle czasu nie chce marnować...
-
nick nieaktualnyno u m działało tak ze co 3 dzień mysmy robiłi :)a teraz ledwo ten jeden sie udaje..ale poradził nam ten gośc z tej strony zeby przed myć ptaszka w bardzo zimnej wodzie albo obłozyc na chwile lodem..jego kolega miał taki sam problem i to mu pomagało
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnypowiem Ci ze lekarze to mało co na ten temat wiedza...czasami to rece opadaja..jak np m trafi do szpitała oni nie maja bladego pojecia jak wogóle zajać sie taka osobą...a co dopiero mowa o tych rzeczach..a ze swoim ginekologiem to jeszcze nie rozmawiałm o tym...szkda ze w naszym miescie nie ma żadnej kliniki leczenia niepłodnosći...a z dojazdami bedziemy mieć cieżko jak juz sie zdecydujemy na pomoc lekarzy...
chcębejbi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewczyny W sobote bylam na weselu, szczerze to nie było fajnie... no ale trudno. W niedziele mialam przerypany dzien bo musialam na 12 godzin isc do pracy... a w związku z tym ze spalam tylko kilka godzin mozecie sobie wyobrazic jak bardzo sie namęczylam. Wczoraj mialam okropną migrene.... i tak codziennie coś... kompletnie ostatnio nie mam czasu i w sumie siły na nic. Do tego tak jak wam pisalam biore ten oeparol i castagnusa i mysle ze mój ból głowy powoduje którys z tych leków... dzisiaj mam 11dzien cyklu i juz widze ze po tym wiesiolku mam lepszy sluz... nie widac go nadal na zewnątrz, ale w szyjce jest go sporo, a to co mnie zdziwilo to to ze wczoraj mialam rozciągliwy, prawie przezroczysty sluz.... dziwne, bo do plodnych powinnam miec jeszcze kilka dni.... czy to mozliwe by ten castagnus mi przesunął owulacje tak ze bedzie ona wcześniej? wiecie moze? jesli dzisiaj nadal bede miala taki sluzs to zaczne juz robic testy owulacyjne... ale to dziwne.
Monisiu jestes niezykle dzielną i dobrą kobietą. To super ze twój mąż m takie oparcie w tobie i jestem przekonana ze w końcu wam sie uda! Musisz w to wierzyć, wtedy z pewnością będzie dobrze Tak jak pisałaś to jeszcze nie jest długi czas starania sie o dziecko w porównaniu z innymi będącymi w podobnej jak wasza sytuacji... wiec głowa do góryWoseba, staraczka2 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Monisiu serio? czyli jednak to mozliwe ze bedzie wczesniej owu... bo mialam ją wręcz za późno... w ostatnim cyklu dopiero 18 dnia cyklu... to chyba faktycznie powinnam byc przygotowana ze moze nadejsc w ciągu najblizszych dni...
Ja biore castagnusa od początku tego cyklu... czyli 11dzienstaraczka2 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno kochana to bardzo mozliwe :)ale to dobry znak :)bo unormuje ci on cykle do 28 :)takzę kochana starania czas zaczac :)kurde ja bym chciaął znowu z nim spróbowac ale boje sie ze znoeu pzrzytyje... a po ile tabletek łykasz ? po jeden czy po dwie ?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplemniczka wrote:po jednej łykam.... a jestes pewna ze akurat po nim przytyłaś? i jak duzo przytylas?
czyli ważysz mniej niż 60 kg...pozazdroscic...jestem pewna ze po nim..wiem bo inne laski z którymi kiedys pisałam na kafe tez po nim troche przytyły...a mi przybyło 6 kg ... -
no ja waze 55kg. Ale tak jak pisalam mam inne objawy nieporządane: ból głowy, ciągnie mnie w brzuchu od początku cyklu... ale postanowilam to przetrwac, bo moze efekty będą lepsze niż te moje bolączki... kurcze no czasami musi być coś za coś niestety... Monisiu ale ja bym sie nie martwila ze troche przytyje, przeciez w ciąży i tak się przytyje
staraczka2, chcębejbi lubią tę wiadomość