X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne plemniczka, staraczka i tyśka
Odpowiedz

plemniczka, staraczka i tyśka

Oceń ten wątek:
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 13 grudnia 2013, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobranoc...spadł śnieg?????oooooo:)

    Dodi lubi tę wiadomość

  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 01:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewulki, jak tam? Gotowe na weekend?

    Nadrobiłam szybko forumowe zaległości ale oczywiście nie pamiętam co miałam każdej z Was napisać :(

    Karoam - tu też Ci baaardzo gratuluję :) Wychodzi na to że większość naszych ovudzieciątek rwie się na świat przed terminem - nie to co leniuszki Igorek i Jaś :)

    Plemniczko - behawiorystka, a parę dni później fizjoterapeutka, dała nam garść cennych rad. Postaram się je wypisać np. jutro wieczorem, bo dziś na telefonie już nie dam rady...

    Selenko - martwilam się dziś o Ciebie i bardzo się cieszę że Kacperek postanowił jeszcze nie wychodzić.

    A u mnie choroby i jeszcze raz choroby. Henio od wczoraj jest na antybiotyku (augmentin) bo ma od m-ca ten katar i nic mu nie pomaga... Przez ten lek i chorobę (miał też temperaturę) jest jeszcze bardziej placzliwy, do tego osłabiony. Leo też w domu. Więc mam sajgon :/ Na szczęście już weekend, i mam nadzieję że w pon. będziemy już mogli posłać L do przedszkola. I tu M by mnie zbeształ, że wolę gdy starszego nie ma w domu. Wczoraj wieczorem np.miałam doła po prawie tygodniu z chorą dwójką w domu i powiedziałam mu że źle się czuję (mając nadzieję na zrozumienie z jego strony i np. czułe objęcie zbolałej żony), a on od razu tekst że tak już przecież teraz będzie zawsze i muszę coś konkretnego wymyślić bo samo "źle się czuję" nic nie daje. No i poza tym ze co to ma być ze ja wolę "wypedzic" Leo. Oczywiście jego reakcja mnie jeszcze bardziej zdołowała, ale dziś czuję się już lepiej...

    Tylko że jestem totalnie uziemiona z moimi choraskami... Ale co zrobić.

    Trzymajcie się weekendowo!

    plemniczka, Strażaczka90, Dodi, Spero, Fedra, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 06:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Baby...witam z rana, bo od po 4 i tak nie śpię więc włączyłam kompa sobie :P U nas pora między 3 a 4 to czas gdy najczęśiej Igor nawet nakarmiony spać nie chce, płakać nie płacze ale spać nie chce...rozgląda się dookoła i smieje i guga :)
    Wczoraj spędziliśmy cały dzień w Łodzi. Najpierw byliśmy w poradni patologii noworodka w ICZMP i tam Igorek miał też robione powtórne USG przezciemiączkowe głowy(bo pierwszy raz miał robione po porodzie jeszcze w naszym szpitalu)czy np nie ma krwiaków czy wylewów w mózgu i na wizycie i na USG wszystko było ok...następna konsultacja w kwietniu i tak i jak nadal będzie wszystko OK,bo niestety dowiedziałam się,że to,że to,że teraz jest OK nie musi oznaczać,że nasze powikłania poporodowe nie dadzą znać o sobie później to do roku czasu jeździć tam będziemy. Potem pojechaliśmy do galerii (a w nocy odczułam,że chyba przewiało mnie i musiałam robić gorący kompres na piersi...swoją drogą gift od Aventu fajnie się sprawdza,jak któraś by kupowała laktator z Aventu to polecam wersję z prezentem dla Mamy...ja swego czasu te kompresy żelowa używałam jako termoforku na bolący bruszek Igorka :) gdy Matka zaszalała z jedzeniem i Dziecko cierpiało :( ). Po 15 mieliśmy konsultację u neurologa i na szczęście tam też ok ale dostaliśmy profilaktyczne zalecenia (jak nosić głównie) a za 2 m-ce mamy pokazać się i mamy poczynić efekty no i wtedy też prawdopodobnie spotkać będziemy się musieli z rehabilintatem (też profilaktycznie,bo skoro poród obciąża Go w jakiś sposób to trzeba profilaktycznie działać,by wyrównać Jego szanse na zdrowy rozwód)...pominę fakt,że te wizyty są prywatne a więc płatne (poza patologią of kors),ale na zdrowiu dziecka nie zamierzam oszczędzać! A tak na marginesie dodam,że Igor był cudowny (od kilku dni guga) i gadał i słodko usmiechał się do pań pielęgniarek i pani neurolog :) Jak tylko Ktoś Go zagadywał to odwdzięczał się pięknym uśmiechem :)
    No i dodam jeszcze,że po raz kolejny (jak było w przypadku Kuby) odczułam jak wielka wygoda jest z karmieniem piersią, pokarm zawsze gotowy do podnia :D
    I tym sposobem od ok 5 (a wliczając,że miałam karmenie ok 4 to nawet i od 4tej licząc) do północy,gdy kładłam się spać (a wróciliśmy przed 20 do domu) byłam na nogach i ledwo żyłam....no i zamiast teraz spać to wlączyłam kompa :P

    Mauysiu, znam ten ból naprawdę...i choć odpukać u nas nie ma...aaaaaaaaaa aż nie dokończe coby nie zapeszyć,szczególnie,że wczorajszy dzień dał nam nieco w kość i coś chłopaki odnotowali w nocy pojedyńcze zakaszlnięcia i nieco martwię się...i jest to do dalszej mojej obserwacji,trzymajcie kciuki cobym nie musiała dodatkowo z chorobą użerać się...mam wystarczająco dużo na głowie...i maaaaaaaase nerwów:/
    Wczoraj nawet zdenerwowałam się na Starego i aż dziś przed wyjściem do pracy musiałam Mu to i owo powiedzieć do sluchu...sam nalegał, pytajac co mi jest! Bo wiecie co,nie chodzi o to,że ja chce by rzucił pracę i siedział z nami, nie chodzi też,by nie brał dodatkowych zleceń, bo wiadomo jak chcemy myśleć o własnym domku to trzeba zarabiać i odkładać...nie wymagam od Niego również,żeby wracając wieczorem do domu po cięzkiej fizycznej pracy zacharowywał się w domu...prawda jest taka,że jak wraca ok 19-20 to ja już jestem ze wszystkim ogarnięta,w tym kąpaniem Obu a Igor najczęściej już śpi..wtedy też w trójkę zjadamy kolację (też oczywiście sama się nie zrobiła)...więc pytanie czego oczekuję? Małych gestów...np pozmywania tych TRZECH talerzy i trzech kubków po kolacji,bo reszta (a więc wszelkie garnki itd) najczęściej "umyły się same" podcas przygotowywania posiłku...oczekuję też,że nie będzie (o co proszę G od zawsze) nie rozrzucania swoich i Kubusia ciuszków przed kąpielą po pokoju (a nawet i całym mieszkaniu) a rozebraniu się w łazience,co w przypadku Kuby jest tymbardziej wskazane,bo wiadomo,że średnio przyjemne jest latanie nago przed kąpielą po zimnym mieszkaniu (masakra jak u nas zimno...okna mają naturalną wentylacją i wiatr nieźle hula nam w mieszkaniu). Czego jeszcze oczekuję? By wziął Kubę z wanny po kąpieli, a jakby czasem igor nie spał jeszcze albo obudził się w trakcie to by Tata zajął się Nim, skoro ja w tym czasie albo kuchnię albo łazienkę (z Kubą!) okupuję...a jak wyjątkowo w sobotę jest w domu to by pomógł w sprzątaniu...niech by tylko ogarnął kuchnię (sam zawsze wybiera tę część sprzątania) i np odkurzył mieszkanie...a odkąd mamy mocny odkurzacz to trwa to szybciej zdecydowanie i ja lubię szaleć z odkurzaczem :)
    Co ponadto oczekuję? By w sytuacji jak wczoraj,gdy pojechaliśmy na zakupy (w planach były zakupy dla dzieci) kupił coś i mnie...a nie kupił sobie spodnie - BO MUSI a mnie po fakcie oznajmił,że gdy przed zakupami pytał czy i ja coś będę kupowała sobie (a ja odpowiedziałam,że nie,bo wciąż nie doszłam do formy po porodzie i nie chcę na mnie słoniową kupować ciuchów) to nie chodziło Mu,żebym wydawała swoje zaległe pieniądze urodzinowe (od Niego), ale chciał mi dać od siebie! Naprawdę szkoda,że nie wiedziałam,że mogę liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki! A dodam,że ja swój ostatni zasiłek prawie cały wydałam głównie na dzieci: zakupy w aptece internetowej sporo kosztowały no i prezenty dla Trójki na Gwiazdkę i dl chłopców na Mikołaja i Gwiazdkę) i wiele wiele wiele innych zakupów poczyniłam,więc na zakupy dla siebie nie starczyło,a urodzinowych szkoda mi było :( Jak zwykle jak mam mało pieniędzy to każdy grosz oglądam z każdej strony zanim wydam :(
    Wczoraj też miło by było,gdyby pomógł w ubieraniu choinki a nie ograniczył się że przyniósł ją, rozstawił i rozwiesił bombki..albo gdy prosiłam by odkurzył to by to naprawdę zrobił,a nie musiałam sama w końcu :( Albo chociaż panował nad rozrabiającym i wyprowadzającym mocno z równowagi Mamę Kubusiem! Swoją drogą w galerii też dał Kuba nieźle popalić...pominę fakt,e gdy Tatuś przymierzał ciuszki to akurat nastąpiło apogeum Jego humorów (Kuby of kors) i miałąm mega urwanie głowy bo z jednej strony Kuba biegając po sklepie i zabierający mi Igora w wózku, z drugiej stroy igor, który obduził się i był głodny i trzeba było Go wozić w tę i spowrotem no i trzecie dziecko a więc taremu który siedział w przymierzalni i przynieś Mu to przynieśc tamto, a w międzyczaasie,gdy puszczałam wózek by podejść do Starego to już Kuba Igora porywał ! Mówię Wam cyrk na kółkach i nieźle ludzie się gapili...a już w szczególności,gdy Kuba złpał focha i musiałam wziąć Go na ręce...a w ręku wózek i do tego Stary wciąż coś chcący! A już napewno miło by było,gdyby chociaż sprawiał wrażenie,że pomaga a nie położył się z Igorkiem - BO ON TERAZ DZIECKIEM ZAJMUJE SIĘ! A dodam,że Igor leżał grzecznie i nie wymagał żadnego zajmowania się Nim!
    No więc szłam spać z wielkim poczuciem,że jestem nie szanowana w domu i dlatego od rana miałam nos na kwintę...zobaczymy co wyjdzie z Jego deklaracji,że zmieni się!

    Zdrówka dla Mauysiowych Przystojniaków :*

    Uff, pożaliłam się,wybaczcie:P Ale te co znają mnie dość długo znają moją słabość do dłuuuuuuugich postów :P Niestety z uwagi na wczesną porę i fakt,że jednak pójdę się położyć nie nadrobię dziś czytania, powiem tylko,że wczoraj zdążyłam przeczytać wiadomość na fb od Męża Selenki o przedwczesnych planach Kacperka(swoją drogą fajny z Niego facet,że tak nas informuje) i przyznam,że bardzo się zmartwiłam,ale teraz po wiadomości Mauysi wnioskuję,że jeszcze posiedzi w brzuszku,więc nieco się uspokoiłam.

    I już mnie tu nie ma...wracam na łóżeczko :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 06:57

    Strażaczka90, a-koczek, Rucia, Dodi, Blondi22, Fedra, aisa, AGA 30, Kfjatus lubią tę wiadomość

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 07:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Shaggusia życzę żeby twój M się nawrócił i zaczął więcej Ci pomagać i bardziej doceniać np. małymi niespodziankami (o które nie będzedziesz musiała sama prosić tylko zwyczajnie się domyśli) :)
    Mayusia dużo zdrówka dla Igorka i szybkiego powrotu Leosia do przedszkola :)
    a ja sama w domku bo moj P poszedł do pracy wyjatkowo w sobote (bo odrabiaja jakis przedswiteczny dzien) wiec leze w łózeczku spac raczej juz nie bede ;) wiec postanowiłam do was zajrzeć <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 07:15

    aisa, Strażaczka90, a-koczek, Dodi, Spero, Fedra, Kfjatus lubią tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Kasia1993 Ekspertka
    Postów: 131 112

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 08:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strażaczka!! Kochana czekamy na wieści!:D Z II kreseczkami:P

    Strażaczka90, Fedra lubią tę wiadomość

    f2w3yx8d0p5xyhbt.png

    iv09cwa1bez1cni9.png



  • Ilona Autorytet
    Postów: 1269 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Selenko zmartwily mnie Twoje wiadomości o wczesnym porodzie, ale na szczęście to fałszywy alarm. Kacperek niech jeszcze chwilkę poczeka. Daj znac co u Ciebie.

    Mauysiu zdrówka dla chłopców i dużo wytrwałości dla Ciebie, kurczę najgorzej jak dziecko chore, a razy 2 to juz w ogóle.

    Schaggus Tobie również życzę wytrwałości i mam nadzieję, że jednak M się zmieni i będzie więcej Ci pomagał. Swoją drogą tak sobie myślę co Ci faceci naprawdę wiedzą o życiu. Żeby tak mogli się z kobietą na rolę chociaż na jeden dzień zamienic wtedy może by docenili ile jesteśmy w stanie rzeczy zrobić.
    Dla mnie i tak z Mauysia świetnie sobie radzicie.

    Magdzia mój M też w pracy :)

    Strazaczko czekamy na wiadomość od Ciebie :)

    Mnie wczoraj Pani w sklepie wyprowadzila z równowagi i przez to z zakupów nici. Byłyśmy z Wiki i jak to moje srebro Noe ostoi na mmiejscu ganiala po sklepie ale na szczęście w zasięgu mojego wzroku, byłyśmy w ciuchowej sieciowce, chciała sobie jakiś ciuch kupić. No i Pani cały czas zwracała mi uwagę odnośnie Wiki, a to że biega, że wchodzi pod wwieszaki, a to że zwalila bluzkę, w końcu nic nie kupiłam i stamtąd wyszłam. Kurczę wiem że Wiki to nie anioł, ale no bez przesady. Jeszcze nigdy nie zdążyło mi się, żeby moje dziecko stało grzecznie przy nnodze gdy jesteśmy w dużym sklepie, nad czym ubolewam, ale to przecież też nie powód żeby stać nade mną i mi ciągle uwagi robić. Jak źle myślę to mnie poprawcie proszę. No nic.

    Miłego dnia :)

    magdzia26, Dodi, Spero, Fedra, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość

    Moje skarby Wiki i Marcel :)
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.....Dziś lepiej sie czuje..o wiele niż wczorajjjj.Tempka 36.8 małpa miała przyjsc,ale jak na razie nie puka do drzwi...Mam dziś na 14do roboty....Oszaleje mój M ma weekend wolny....miłego dnia Kochane <3 Ilonciu masz rację a ta kobieta to jakąś franca..nie masz co sie wkurzacW Twoim stanie to nie wskazane pamiętaj!!!!Dobrze że Wiki jest taka chetna do zabawy moja ciotka ma córkę co jest tak wstydliwą że ciotka nigdzie nie może lazic bo dziecko trzyma sie kiecki lub ciągle na rękach bądź kolanach

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2013, 09:05

    Ilona, magdzia26, Dodi, Spero, Fedra, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość

  • Ilona Autorytet
    Postów: 1269 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Strazaczko nie nakręca ale kciuki zaciskam, aby cykl okazał się tym szczęśliwym ;)

    magdzia26, Strażaczka90, Dodi, Spero, Fedra, Kfjatus lubią tę wiadomość

    Moje skarby Wiki i Marcel :)
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona wrote:
    Strazaczko nie nakręca ale kciuki zaciskam, aby cykl okazał się tym szczęśliwym ;)[nie nakrecam sie...stwierdzilam od początku cyklu że wrzucam na looz co bedzie to będzie po ostatnim cyklu....Nawet testu nie robiłam zrobię we środę jak małpa nie przyjdzie nadal....albo w piatek

    Ilona lubi tę wiadomość

  • Ilona Autorytet
    Postów: 1269 4221

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodziło mi że ja nie chcę Cię nakrecac, że wow super wykres i kiedy test robisz, ale mam nnadzieję że cykl skończy się 2 kreskami :)

    Strażaczka90, magdzia26, Dodi, Fedra, Kfjatus lubią tę wiadomość

    Moje skarby Wiki i Marcel :)
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ilona wrote:
    Chodziło mi że ja nie chcę Cię nakrecac, że wow super wykres i kiedy test robisz, ale mam nnadzieję że cykl skończy się 2 kreskami :)
    Aaa:)źle przeczytałam:D nie będę Kochana dziękować....:*

    Ilona, magdzia26 lubią tę wiadomość

  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć laseczki ....
    Ilona trzeba było spokojnie powiedzieć jej ze ma iść się utopić, albo ona światła w tunelu nie widziała. ...... chodź znając mnie to bym na nią spojrzał i sie uśmiechnęła glupkowato i dalej oglądała ciuchy i przekladala w inne miejsca. Ps. Wczoraj bylam na zakupach i jak każdy pesonel by tak łaził za kims z dzieckiem to uwierz mi przy kasie nikogo by nie było ta to ewidentnie was sobie upatrzyla i na poprawe swojego chumoru Tobie zszargala nerwy i to ciężarówce , ale spokojnie myszy ja zjedzą hihi i na swieta nie bedzie miala prezentów tylko Ruzge głupia pinda ......

    Ilona, Strażaczka90, magdzia26, Spero, Fedra, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • mauysia Autorytet
    Postów: 7315 19722

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Mnie kiedyś (3 lata temu) zgnoiła pani w jednym sklepie dziecięcym, że wjeżdżam z wózkiem, który ma mokre koła i brudzę towar nisko na wieszakach, a alejki są za wąskie żeby wjeżdżać z wózkiem. Oczywiście wysmialam ją i moja noga tam więcej nie postała. A tego sklepu już tam nie ma ;)

    Shagga_80, magdzia26, Dodi, Strażaczka90, Fedra, aisa, AGA 30, Kfjatus lubią tę wiadomość

    1kk082c3vuoqvmjs.png
  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mauysiu moja koleżanka by taka ekspedietke wyzwala o różnych , a później szefa by poprosiła ona nie ma litości dla takich bylam z nia w 5.10.15. Tam mi siary narobila masakra fakt dziewczyna mało kumata bo ta wchodzi i mówi konkretnie , że chce kortke zimowo dla 10 latka i ma małego drugiego na rekach bo jej jechał młoda olala sprawę i dostała matko ta jak sie darla ..... wierownik sklepu na nogi postawiony a mloda czerowna jak burak , a ja wchodze i mowie do mlodej ze nie trzeba bylo pyskowac teraz masz

    Strażaczka90 lubi tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • Kaja Autorytet
    Postów: 10995 15321

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No nic laski wypiłam mleko z czosnkiem i miodem i jeszcze chwilkę poleżeć trzeba i do roboty chałupe ogarniać!!!!

    magdzia26, Strażaczka90 lubią tę wiadomość

    mhsvanlih0qhtdnx.png


    https://www.maluchy.pl/li-67859.png


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wieści od Selenki/Wosebki

    Hej kochane:) udało mi się tu z kom napisać:)narazie niby ok:) chociaż dalej coś że mnie cieknie...zapalenie raczej żadnego nie mam bo crp niziutkie...momentami nie nadążam z wymiana wkladek:xbyłam jeszcze wieczorem u lekarza z tym żeby sprawdził...no i znowu robił test tym papierkiem lakmusowym czy jak mu tam...no i to nie wody...bo pasek zrobił się żółty...a jakby były wody to by był niebieski...widocznie przez ten polip że się urwał ta wzmożona wydzielina...jutro mi mają powtarzać crp i leukocytoze..a dziś lekarz na wizycie dorzucił mi gynalgin...no i chyba tyle.a i rano na ktg jakieś tam skurcze się zapisały ze 4 ale chyba słabe skoro mówili że zapis ok...a ok 60 przy skurczu było.

    Fedra, Dodi, aisa, AGA 30, Kfjatus, jeju lubią tę wiadomość

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ dzisiaj mam leniwy dzień :P nic mi się nie chce robić ;D
    mam dylemat czy popsprzątać czy strzelić sobie małą drzemkę hmmmmm...
    chyba drzemka wygra :D
    Selenko kochana pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i mam nadzieję że się wszystko bardzo pozytywnie zakończy :)
    Ilonko co za babsztyl...
    no nic miłej sobotki życzę buziaki <3

    Strażaczka90, Fedra, aisa, Kfjatus lubią tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja wrote:
    No nic laski wypiłam mleko z czosnkiem i miodem i jeszcze chwilkę poleżeć trzeba i do roboty chałupe ogarniać!!!!
    Męża gon!!!!niech pomaga:*a nie biedna sama będziesz ogarniala

    magdzia26 lubi tę wiadomość

  • magdzia26 Autorytet
    Postów: 6509 11640

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    do której strażaczko dzisiaj w pracy siedzisz :) ?

    Strażaczka90 lubi tę wiadomość

    zrz6x1hpqvnjwkat.png
    dqpr2n0afwpg3f4t.png[/url]
    Aniołek 16.08.2016 <3
  • Blondi22 Autorytet
    Postów: 6648 8129

    Wysłany: 14 grudnia 2013, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rucia wrote:
    Wieści od Selenki/Wosebki

    Hej kochane:) udało mi się tu z kom napisać:)narazie niby ok:) chociaż dalej coś że mnie cieknie...zapalenie raczej żadnego nie mam bo crp niziutkie...momentami nie nadążam z wymiana wkladek:xbyłam jeszcze wieczorem u lekarza z tym żeby sprawdził...no i znowu robił test tym papierkiem lakmusowym czy jak mu tam...no i to nie wody...bo pasek zrobił się żółty...a jakby były wody to by był niebieski...widocznie przez ten polip że się urwał ta wzmożona wydzielina...jutro mi mają powtarzać crp i leukocytoze..a dziś lekarz na wizycie dorzucił mi gynalgin...no i chyba tyle.a i rano na ktg jakieś tam skurcze się zapisały ze 4 ale chyba słabe skoro mówili że zapis ok...a ok 60 przy skurczu było.
    dzięki za info czkemay na dalsze wieści oby było ok i Kacperek do terminu wytrzymal

    magdzia26, Strażaczka90, aisa lubią tę wiadomość

    a.png
    a.png
‹‹ 4702 4703 4704 4705 4706 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ