plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Fedra wrote:LuSiA:) wrote:Ja tam się nie znam na tym też... okaże się w następna sobotę bo termin mam na @... Jajnik lewy cosik szleje kuje jak głupi:D
Zastanawiam się czy nie zmienić owulki na 17 cykl...
zawsze możesz iśc na usg i potwierdzić czy miałaś owulkę i przy okazji sprawdzisz czy tam wszystko w pożądku...
grunt to nie szaleć...
wypije dzisiaj Wasze zdrowie
mam termin na wtorek więc będę wszystko wiedzieć:)W porządku wszystko jest bo byłam w listopadzie:) -
nick nieaktualnyAmicizia wrote:Witajcie
ja chyba ten cykl musze dobie odpuscic, cos czulam ze jednak to nie jest zwykle przeziebinie, rano jak sie obudzila podwyzszona temperatura i głosu z siebie wydobyc nie moglam, szybko z M pojechalam do lekarza, no itak jak myslalma zapalenie gardła i opryszczkowe zaplaenie gardła, sama radosc, czulam ze tak sie skonczy, bo ostatnio mialam podobnie niby zwykle przeziebienie, niby leki pomagaja ale ja coagle czulam sie chora, no i wtedy final byl taki sam, wiec dostalam antybiotyk, podobno jest niegorzny podczas staran o dzidziusia, ale z tym heviranem trzeba uwazac a musze wziac cala serie zeby kuriacja byla skuteczna i znowu miec spokoj na jakis czas z ta opryszczka, norlamnie jak sie wykuruje to ide do rodzinnego i niech mnie skieruje na to jakies dozylne leczenie opryszczki i niech mi zaden lekarz nie wmaiwa ze to nie grozne, bo dla dziecka jest bardzo grozne, nie usmiecha mi sie cesarka tylko dlatego ze wyskoczy mi opryszczka nie mowiac juz jakie to jest upi......e!!! a jak wirus atakuje gorne drogi oddechowe to juz to nie takie niegrozne kurka wodna...
ah tylko sie torche zdenerwowalam i zmartwilam, no ale coz musze sie zbierac umowilam sie ze dzis do cioci pojade mam dla niej jej zamowienie z FM na prezenty na siweta wiec trzeba zawiesc no i obaidek mamy u niej, ugotowala rosolek a na taka zupke to ja mam ochote, tylko srednio chce mi sie komunikacja miejska przez cale miasto jechac ale nie badzo mam wyjscie bo M prowadzi zajecia na AGH z zaocznymi i bedzie dopiero wieczorem u cioci...
normlanie jak dochodzido momentu ze chcesz dzidziuisa a tyu ciagle cos. ale w sumie dobrze ze nie udalo sie w tamtym cyklu bo moge sie teraz skutecznie leczyc a potem mam nadzieje z Bozą pomocą szybciutko uda mi sie zafasolkowac
no to nieźle Ci się porobiło -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFedra wrote:Libra wrote:Fedra wrote:ja jedynie dodam że mi ovu chyba przewrotnie owulke na Sylwestra wyznaczyło
ale to dobrze bo Sylwester w domu we dwoje więc można działać
a mnie się nic nie chce ani jeść ani pić tylko spać
ja to się dzisiaj w końcu wyspałam... wczoraj wieczorem 3 godzinki po pracy... a w nocy ponad 8... tego mi było trzeba, bo zmęczona jestem jak cholera!
Fedra... no to mam nadzieję, że Sylwester będzie WYSTRAŁOWY!
Na razie to jestem w kłótni z moim M. tak mnie dzisiaj wkurzył ze o mało mu nie powiedziałam czegoś czego bym potem żałowała...
a co z Sylwestrem to nie wiem już nic nier wiem i nie wiem czy coś kolwiek chce wiedzieć...
Będzie dobrze:* ja też mam raz lepiej raz gorzej... m się szykuje na grudniowe staranka, ale jakoś mam wrażenie, że też spełzną na niczym... trudno... -
Fedra wrote:Amicizia wrote:Witajcie
ja chyba ten cykl musze dobie odpuscic, cos czulam ze jednak to nie jest zwykle przeziebinie, rano jak sie obudzila podwyzszona temperatura i głosu z siebie wydobyc nie moglam, szybko z M pojechalam do lekarza, no itak jak myslalma zapalenie gardła i opryszczkowe zaplaenie gardła, sama radosc, czulam ze tak sie skonczy, bo ostatnio mialam podobnie niby zwykle przeziebienie, niby leki pomagaja ale ja coagle czulam sie chora, no i wtedy final byl taki sam, wiec dostalam antybiotyk, podobno jest niegorzny podczas staran o dzidziusia, ale z tym heviranem trzeba uwazac a musze wziac cala serie zeby kuriacja byla skuteczna i znowu miec spokoj na jakis czas z ta opryszczka, norlamnie jak sie wykuruje to ide do rodzinnego i niech mnie skieruje na to jakies dozylne leczenie opryszczki i niech mi zaden lekarz nie wmaiwa ze to nie grozne, bo dla dziecka jest bardzo grozne, nie usmiecha mi sie cesarka tylko dlatego ze wyskoczy mi opryszczka nie mowiac juz jakie to jest upi......e!!! a jak wirus atakuje gorne drogi oddechowe to juz to nie takie niegrozne kurka wodna...
ah tylko sie torche zdenerwowalam i zmartwilam, no ale coz musze sie zbierac umowilam sie ze dzis do cioci pojade mam dla niej jej zamowienie z FM na prezenty na siweta wiec trzeba zawiesc no i obaidek mamy u niej, ugotowala rosolek a na taka zupke to ja mam ochote, tylko srednio chce mi sie komunikacja miejska przez cale miasto jechac ale nie badzo mam wyjscie bo M prowadzi zajecia na AGH z zaocznymi i bedzie dopiero wieczorem u cioci...
normlanie jak dochodzido momentu ze chcesz dzidziuisa a tyu ciagle cos. ale w sumie dobrze ze nie udalo sie w tamtym cyklu bo moge sie teraz skutecznie leczyc a potem mam nadzieje z Bozą pomocą szybciutko uda mi sie zafasolkowac
o a jaki on to przedmiot prowadzi na AGH?
co do tej opryszczki no to faktycznie nie ma to tamto trzeba to wyleczyć ale ja wiem że jesteś dzielna i sobie dasz radęno i na tą kawę trzeba się w końcu umówić ale to pewnie po nowym roku jak troche ciśnienie świateczne opadnie
no i jak będziesz zdrowa oczywiście
dzieki
koniecznie na ta kawke ale fakt dopiero po siwetach, teraz mam w domku w łóżeczku siedziec i sie wyleczyc gdybym pracowala to by mi l4 wystawila bo koniecznie przy takim stanie gardla tylko łózeczko, ale po nowym roku sie umawiamy w sumie to ja tak na spokojnie to bede dopiero po 6 stycznia
i dzieki za wiare we mnie, mysle ze natura dobrze wie co robi nie pozwalajac mi zafasolkowac w poprzenim cyklu. a poniewaz to dopiero poczatek moich staran to jeszcze sfrustrowana nie jestem i powtarzam sobie ze jeszcze mamy czas i ze wszystko w swoim czasie, staram sie nie nakrecac ale kiespko mi to wychodzi szczególnie pod koniec cyklu ale co tamteraz soebie mowie ze ja musze byc zdrowa zeby dzidzius moglbyc zdrowy
-
Rucia obie kreski powinny byc takie same.Od momentu dwuch kresek masz ok 24-48 h do owulacji
Zeby testy byly wiarygodne trzeba je robic kilka dni i zauwazyc faktyczny skok. Tak jak podpowiada Peonia, niektore k. maja za niski poziom Lh i testy im nie wyjdą.
uciekam paWiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2012, 16:30
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
nick nieaktualnywitam dawno nie pisałam dorwała mnie depresja . Jest już lepiej więcej info w pamiętniku .
Rucia co do testu owu to się zgodzę z Dorą . choć powiem nie do końca . Ja mam ciut mało LH w organizmie i testy jakoś nie wychodzą jednakowe kreski a owu jest . Więc nie wiem jak to jest
Dziś 11 dc czyli owu za rogiem . Najprędzej mam owu 14 dc a najpożniej 17 dc . Czyli z tego co kumam seks od 13 dc do 17 wstępnie jak nie dalej.
Święta spędzam na mazurach u " kochanej teściowej ". Przeżyje choć już mi pikawka skacze.
Dzis kupiłam sobie INKĘ limitowaną korzenna . Siostra ja ma i tak pięknie pachnie że musiałam iść i kupić do sklepu gdzie normalnie nie robie zakupów. -
nick nieaktualnyAmicizia wrote:http://www.forumginekologiczne.pl/txt/a,2888,0#.UMygdsWEmiw
znalazlam taki link tez o lekach o podziale na grupy itd moze sie wam przydac
Wez te linki wrzuć dodatkowo do wątku o ciekawych linkach
Mam ochotę się napić . Mam likier śmietankowy i się lampki chyba napije -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZawsze szukałam info o szyjce macicy w ciąży...na początku jest wysoko, potem się obniża i rozpulchnia, i w miarę jak macica rośnie
unosi się do góry. Potem znowu obniża. Tym akcentem rozpoczynam swój wpis...DZIEŃ DOBRY WIECZÓR he he laseczki...nie wiem jaki jest nastrój teraz na forum więc gdybym się nie wpasowała, to wybaczcie...ale widzę, że pustki tu są więc też spadam...dobranoc babeczki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2012, 21:33
-
nick nieaktualnyHej...wróciliśmy z Łodzi dziś ok. 20, (po drodze zahaczyliśmy o Port oczywiście i tym razem O DZIWO! to ja się obkupiłam
). A po powrocie Stary zajął się robieniem kolacji dla nas i dla Młodego, a ja rozpakowałam nas , zrobiłam dwa prania, poodkurzałam mieszkanie, potem wykąpałam Młodego, sama wypluskałam sie i teraz popijam Redsa i poprzeglądałam to iwo na necie...kurcze jak ja wytrzymałam całe 2 i pół dnia bez neta;)
Dziś już nie mam siły nadrobić czytania,więc tylko melduję się ,że jestem i zajrzę jutro (a jak nie to w poniedziałek na bank z pracy)..czekam na ostatnie (3cie) pranie i zmykam do chłopaków
Dobranoc Babeczki:)Fedra, Libra lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny