plemniczka, staraczka i tyśka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny...zazdroszczę Wam laseczki pracy w jakiej da się wytrzymać...też szukam a w między czasie obmyślam plan własnego małego biznesu...wszystko w powijakach a oferty beznadziejne...państwo częściej dotuje przedsiębiorców a oni chętnie zatrudniają tylko niepełnosprawnych....u nas w urzędzie ponad 50 % ofert dla rencistów i niepełnosprawnych, później dla ekspertów i studentów....cwaniacy...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyniom....zyrafa też bo 62 centymetry mierzył...jeno żyrafie chyba by trzeba metr dodać co nie?
WŁAŚNIE SPRAWDZIŁAM...Noworodek żyrafy ma wysokość około 180 cm i waży on wtedy 70 kg. Ssie matkę 1 rok, a dojrzewa w wieku 4 lat.
Żle odczytałam treść. Ale mieć 70 kg malca...to wózek z podnośnikiem i w ogóle...nie zazdroszczę...jednak matka natura jest mądra.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2012, 14:22
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
hmm wiecie dopoki nie mialam swojej firmy uwazalam ze fajne byloby ją miec, zmienilam jednakz zdanie. Zastanawiam sie nad zamknieciem mojego sklepiku. To nie sa dobre czasy dla zakladania swojej firmy. Na etacie u kogos chociaz czlowiek sie nie martwi czy zarobi na wyplate czy nie. A ja nie mam dnia bym nie liczyla, nie myslala, nie zastanawiala sie co zrobic by podniesc sprzedaz, co nowego wprowadzic, jest bardzo ciezko. Praca po calych dniach, ciagle jest cos na glowie. Wypelnianie papierkow, zamawianie towaru, wysylka pocztą.. rozliczanie z ksiegową. Caly czas jest cos do roboty. A poki co zupelnie nie oplacalne to wszystko... marze o normalnej 8godzinnej pracy...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPlemniczka widzę, że jednak biznes to ciężki chleb ale jak ma się taką przerwę jak ja...siedziałam kilka lat ze wzglądu na tę młodego chorobę w domu...na emeryturę nie mam szans zarobić a zawód mam jaki mam nawet jeśli mam dwa zawody to du.. jasna...nie ten dział...pracy w tym sektorze mało...a wyzysk duży...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
to jest taki sklep z magicznymi przedmiotami... gothic, fantasy, rzeczy czarodziejskie, magiczne, inne typu: wróżki, elfy, smoki, gargulce, anioły, jednorożce, kościotrupy nawet... w tym stylu.
Nie ma takich sklepów w Polsce dlatego pomyslalam ze jest nisza wiec ja ja zapelnie... ale niestety Polska nie jest jeszcze tak otwarta. ludzie nie mają pieniedzy, a to nie sa tanie rzeczy, wiec głównie traktują moj sklep jak wystawe.
No ale zeby nie bylo, tragedii nie mam w sensie takim ze jednoczesnie mam sklep internetowy i tam mi ladnie sprzedaz ruszyla. Wiec zostawie ten skelp w necie. On przynajmniej nie woła pare tysiecy czynszu