X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Pochwica, bolesne współżycie
Odpowiedz

Pochwica, bolesne współżycie

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 25 lutego, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie znalazłam podobnego wątka, więc chciałabym zapytać, czy udało się którejś z Was zajsć w ciążę mimo pochwicy lub bolesnego współżycia?
    Własciwie od kiedy zaczęłam współżycie po slubie czyli już prawie 3 lata temu - caly czas odczuwam ból podczas stosinku a nawet często penetracja jest u nas niemiżliea - wciskam członek i nic, jestem za ciasna, choc jak sama sprawdzam palcem jest miejsce i gin mi też powiedział, ze jestem normalnie zbudowana i mam miejsce, chodziłam przez pół roku do fizjoterapeutki uro-gino, rozciągala mnie manualnie i przy kazdej wizycie u niej mówila mi, ze jest u mnie ok wszystko i tylko mam bardzo wrażliwy przedsionek od razu się zaciska u mnie :( doszlam sie do wniosku, ze to pochwica, mialam sesje online z seksuolożką, ale kazala się rozluźniać a ja się rozluźniam probowałam różne lubrykanty, nawet wibrator kupiłam (jeszcze nie uzywałam) i nic, gdy tylko ma być zblizenie od razu się spinam choć myślę tylko o to, aby weszło i nie bolało :( nie wiem co robić, zegar biologiczny tyka, a ja jestem coraz bardziej tym wszystkim zestresowana i załamana :( mój mąz też czuje się bezradny i go to irytuje... czuje się jak jakiś wadliwy model kobiety :(

  • Elza1234 Autorytet
    Postów: 1935 1803

    Wysłany: 26 lutego, 07:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilinka wrote:
    Nie znalazłam podobnego wątka, więc chciałabym zapytać, czy udało się którejś z Was zajsć w ciążę mimo pochwicy lub bolesnego współżycia?
    Własciwie od kiedy zaczęłam współżycie po slubie czyli już prawie 3 lata temu - caly czas odczuwam ból podczas stosinku a nawet często penetracja jest u nas niemiżliea - wciskam członek i nic, jestem za ciasna, choc jak sama sprawdzam palcem jest miejsce i gin mi też powiedział, ze jestem normalnie zbudowana i mam miejsce, chodziłam przez pół roku do fizjoterapeutki uro-gino, rozciągala mnie manualnie i przy kazdej wizycie u niej mówila mi, ze jest u mnie ok wszystko i tylko mam bardzo wrażliwy przedsionek od razu się zaciska u mnie :( doszlam sie do wniosku, ze to pochwica, mialam sesje online z seksuolożką, ale kazala się rozluźniać a ja się rozluźniam probowałam różne lubrykanty, nawet wibrator kupiłam (jeszcze nie uzywałam) i nic, gdy tylko ma być zblizenie od razu się spinam choć myślę tylko o to, aby weszło i nie bolało :( nie wiem co robić, zegar biologiczny tyka, a ja jestem coraz bardziej tym wszystkim zestresowana i załamana :( mój mąz też czuje się bezradny i go to irytuje... czuje się jak jakiś wadliwy model kobiety :(
    Powinnaś iść na prawdziwą terapię do seksuologa (a nie jedna wizytę online) i do fizjoterapeuty uroginekologicznego.
    Seks nie boli, więc to nie jest Twoja uroda. I dla własnego zdrowia psychicznego powinnaś to wyleczyć.

    3 lata starań
    2 straty
    2024 - in vitro
    I niech się dzieje magia
  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 26 lutego, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety w mpjej okolicy nie ma specjalistów, dlatego seksuolożke moglam tylko znaleźć online :( i tak jak pisałam wyżej chodziłam do fizjoterapeutki uro-gino (też musiałam dpjeżdżać, niestety mogę tylko w soboty, a to była jedyna co tak przyjmowała, teraz się wyprowadziła, a inne weekendowo nie przyjmują, ja pracuje do 17/18 a żadne nie przyjmują w późnych porach, jakbym dojechala na tygodniu po pracy to bylaby już 19/20 :/ ) , ale tam wszystko było ok, nic mnie nie bolało jak mnie masowała i rozciągała, jedynie stwierdziła, że szybko zaciska mi się przedsionek, sama jak sprawdzam to też czuję, ze mam dużo miejsca, tylko to wejscie jest za małe i nie wejdzie członek męża :( u seksuolożki też mialam kilka spotkań, ale też nic mi to nie dało, wiec odpuściłam. W grudniu po raz pierwszy kazda próba byla bezbolesna od 8 dnia do 22 dnia cyklu, a teraz znow styczen i luty boli choc w dni płodne jest nieco lepiej, bo przynajmniej czlonek jakoś wejdzie.. najgrsze jest to, ze w kazdej pozycji jest tak samo a częśc z pozycji jak np. klasyczna jest w ogóle po za moim zasiegiem, bo nawet nie mogę dosiegnać mimo podkładania poduszek :( wiec z pozycji jeźdźca się przekręcamy choć strasznie to niewygodne i musze mocno zaciskać, aby nie wypadło 😭

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego, 08:15

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 26 lutego, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja mialam podobny problem , gdy zaczełam współżycie z moim obecnym partnerem. on sie strasznie juz tym stresował i ja tak samo . Wczsniej nie miałam takich problemów. Oboje pierwszy raz sie z tym spotkaliśmy Tez myslalam ze potrzebujemy specjalisty a teraz jest nam zaje..bi..scie w łóżku sami sie z tym uporaliśmy, ale pamietam że im bardziej sie staralismy tym gorzej było .

  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 26 lutego, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komanuss wrote:
    ja mialam podobny problem , gdy zaczełam współżycie z moim obecnym partnerem. on sie strasznie juz tym stresował i ja tak samo . Wczsniej nie miałam takich problemów. Oboje pierwszy raz sie z tym spotkaliśmy Tez myslalam ze potrzebujemy specjalisty a teraz jest nam zaje..bi..scie w łóżku sami sie z tym uporaliśmy, ale pamietam że im bardziej sie staralismy tym gorzej było .
    Super, że udało Wam się pokonać ten problem. Co Wam pomogło? :)

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 26 lutego, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj . Zacznę od początku że nie widywalismy się za często bo mieszkaliśmy w innych krajach. Każda następna próba odbycia stosunku to była masakra i stres dla oboje . Robilismy to tylko po to zeby w koncu wyszlo tak jak powinno Aczkolwiek mężczyzna czuję się gorzej i obarczał się wina za to. Wcześniej mieliśmy oboje innych partnerów więc z budową było ok . W końcu pomógł nastrój, czułość, brak pośpiechu i luz żeby robić to dla przyjemności a nie żeby odbębnić. I na początku kilka razy użyliśmy zel zwykły z durex.
    A teraz się śmiejemy że sam wskakuje i wyskakuje .

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 26 lutego, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilinka wrote:
    Nie znalazłam podobnego wątka, więc chciałabym zapytać, czy udało się którejś z Was zajsć w ciążę mimo pochwicy lub bolesnego współżycia?
    Własciwie od kiedy zaczęłam współżycie po slubie czyli już prawie 3 lata temu - caly czas odczuwam ból podczas stosinku a nawet często penetracja jest u nas niemiżliea - wciskam członek i nic, jestem za ciasna, choc jak sama sprawdzam palcem jest miejsce i gin mi też powiedział, ze jestem normalnie zbudowana i mam miejsce, chodziłam przez pół roku do fizjoterapeutki uro-gino, rozciągala mnie manualnie i przy kazdej wizycie u niej mówila mi, ze jest u mnie ok wszystko i tylko mam bardzo wrażliwy przedsionek od razu się zaciska u mnie :( doszlam sie do wniosku, ze to pochwica, mialam sesje online z seksuolożką, ale kazala się rozluźniać a ja się rozluźniam probowałam różne lubrykanty, nawet wibrator kupiłam (jeszcze nie uzywałam) i nic, gdy tylko ma być zblizenie od razu się spinam choć myślę tylko o to, aby weszło i nie bolało :( nie wiem co robić, zegar biologiczny tyka, a ja jestem coraz bardziej tym wszystkim zestresowana i załamana :( mój mąz też czuje się bezradny i go to irytuje... czuje się jak jakiś wadliwy model kobiety :(
    Nie jesteś zaciasna . Też miałam takie wrażenie

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 26 lutego, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie możesz myśleć o tym żeby tylko to zrobić i tyle bo jest jeszcze gorzej też tak mialam. Potrzebujecie luzu i dystansu .

  • KarolinaJ0702 Ekspertka
    Postów: 165 137

    Wysłany: 26 lutego, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja też miałam taki problem bardzo długo, pierwszy ginekolog któremu o tym powiedziałam powiedział że nie jestem jeszcze doświadczona. Co to kurde znaczy? Zniechęcił mnie do badania się w ogóle a później mama mi poleciła swojego ginekologa starszego z doświadczeniem bo chciałam isc na kontrolę i mu powiedziałam i on że nie mam tam za bardzo rozciągnięte i musimy z partnerem mną się trochę dłużej na początku zająć, polecił dobry żel nawilżający feminum. Mówił że niektórym kobietom dopiero po porodzie się tam rozciąga

    👩2001
    🧔‍♂️1993
    8 cs
    12.01.2024 ⏸️
    24.01.2024 mamy pęcherzyk ciążowy
    07.02.2024 następna wizyta pusty pęcherzyk
    Poronienie chybione 6/8 tydz. ciąży
  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 26 lutego, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaJ0702 wrote:
    Hej, ja też miałam taki problem bardzo długo, pierwszy ginekolog któremu o tym powiedziałam powiedział że nie jestem jeszcze doświadczona. Co to kurde znaczy? Zniechęcił mnie do badania się w ogóle a później mama mi poleciła swojego ginekologa starszego z doświadczeniem bo chciałam isc na kontrolę i mu powiedziałam i on że nie mam tam za bardzo rozciągnięte i musimy z partnerem mną się trochę dłużej na początku zająć, polecił dobry żel nawilżający feminum. Mówił że niektórym kobietom dopiero po porodzie się tam rozciąga

    W ciągu prawie 3 lat używałam już feminum, laktacyd, Mucovagin, Baifem i teraz Fertilsafe Plus i za każdym razem to samo :(
    Niestety po kazdym z tych żeli było jeszcze gorzej, czulam sie w pozlepiaba lub bylo tak ślisko, ze w ogóle noe mogłam tragic czlonkiem do środka, w ogole najpierw musze znaleźć tą dziure i jakos ją rozszerzyc a to trudne, mój mąz nawet nie chce mnie dotykać to ja musze nim nakierować :( jemu od razu mieknie gdy widzi jak mi trudno i wtedy jest jeszcze gorzej :( chcialabym bardzo zajść w ciążę, ale tak to chyba nigdy nam się nie uda... czasem myśle, aby po prostu dal mi swoje nasienie do strzykawki i moze wtedy jakos by to wleciało bez tych kombinacji... czuję się bezsilna :/

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 27 lutego, 06:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie wy cały czas o tym myślicie i się stresujecie. U nas też tak było że zaraz miękł. Macie warunki do tego w sensie prywatność?

  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 27 lutego, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komanuss wrote:
    No właśnie wy cały czas o tym myślicie i się stresujecie. U nas też tak było że zaraz miękł. Macie warunki do tego w sensie prywatność?
    Tak, od prawie pół roku mieszkamy już na swoim, wyprowadziliśmy się od tesciów, a mimo to nadal jest problem u nas ze współżyciem, choc warunki są i jedyny stres to własciwie praca (zazwyczaj współzyjemy w weekendy, bo w tygodniu jesteśmy padnięci po całym dniu pracy)

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 27 lutego, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No napewno nie możecie myśleć o tym żeby tylko odbębnić. Zrób jakiś nastrój, wszystko na spokojnie nacieszcie się sobą. I na siłę nic nie robcie. Jak będziecie oboje się strsowali to nic z tego nie wyjdzie a będzie gorzej . Wystarczy że będziecie oboje podnieceni , wyluzowani i nie bedziecie tego traktowali jako koniecznosci i wtedy tez żele nie będą potrzebne. My na ten moment nic takiego nie potrzebujemy.

  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 27 lutego, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, masz rację... u nas właśnie trudno o rozluźnienie, bo zawsze coś jest z tyłu głowy i ciągła jest obawa jak bedzie tym razem. Mój niestety nie jest romantykiem i nie lubi w tle muzyki, jest alergikiem więc swiece zapachowe u niego też odpadają itp. ale moze jeszcze uda mi się go namówić, aby to nie było na szybko... niestety to typ zadaniowca i z rana gdy chce przytulanek to musimy szybko, bo ciagle mi mówi, ze jest późna a trzeba dom posprzatac, zajac sie obiadek, zakupy itp. chcialabym, aby kiedyś byl spontaniczny i odpuscil ten sobotki pospiech, porzadki itp.

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 27 lutego, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie może on się za bardzo spina . Bo u nas to było w dużej mierze przyczyna. I może inna pozycja ?

  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 27 lutego, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, myślę, że oboje się spinamy... niestety w innej pozycji oprócz na jeźdźca nie moge nawet podjąć próby włożenia czlonka, bo mój mąż ma krótkiego, ale grubego i nawet się nie stykamy jak on jest na mnie a poduszki bym była wyzej nic nie dają, bo i tak on mnie przygniata i nic nie widzę :/

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 28 lutego, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem że nie jest łatwo się wyluzowac w takiej sytuacji. My sobie daliśmy przerwę , oboje ochłonęliśmy. Ja tylko mu powiedziałam że jak będziemy próbować i będzie problem z jego strony to że by się nie przejmował. I po tej przerwie jak nabraliśmy dystans i oboje byliśmy gotowi już było okay. Ogólnie wszystko trwało około 7 miesięcy. A u was był czas że było okay? Czy od początku tak macie ?

  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 28 lutego, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komanuss wrote:
    Wiem że nie jest łatwo się wyluzowac w takiej sytuacji. My sobie daliśmy przerwę , oboje ochłonęliśmy. Ja tylko mu powiedziałam że jak będziemy próbować i będzie problem z jego strony to że by się nie przejmował. I po tej przerwie jak nabraliśmy dystans i oboje byliśmy gotowi już było okay. Ogólnie wszystko trwało około 7 miesięcy. A u was był czas że było okay? Czy od początku tak macie ?

    Od poczatku tak jest :/ oboje jestesmy dla siebie z mężem pierwszymi partnerami seksualnymi, rozpoczelismy współzycie po ślubie, więc nie miałam pojęcia, ze może byc coś nie tak... tylko raz w tamtym roku w grudniu udało nam sie az 6 razy współzyc bez bólu, myslalam wtedy, ze sie udalo, ale niestety w styczniu i teraz w lutym znów to samo i to nawet w dni płodne, bo 2-3 razy udawalo sie nam zazwyczaj w dni plodne bez bólu bo jest wtedy lepsze moje naturalne nawilzenie:/ a tym razem i w dni plodne tez byl ból, infekcje leczylam w listopadzie, wiec teraz jest ok i to nie przez to

  • Komanuss Koleżanka
    Postów: 72 11

    Wysłany: 28 lutego, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może kup globulki z kwasem hialuronowym.
    Mucovagin globulki to szybkie* nawilżenie i regeneracja dla kobiet w każdym wieku. Aktywnym składnikiem jest kwas hialuronowy, który jest naturalnym budulcem organizmu ludzkiego.

  • Lilinka Przyjaciółka
    Postów: 66 23

    Wysłany: 29 lutego, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Komanuss wrote:
    A może kup globulki z kwasem hialuronowym.
    Mucovagin globulki to szybkie* nawilżenie i regeneracja dla kobiet w każdym wieku. Aktywnym składnikiem jest kwas hialuronowy, który jest naturalnym budulcem organizmu ludzkiego.
    Będę próbować, żel mucovagin niestety mi nie pomógł, ale może z globulkami będzie inaczej ;)

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ