POWSTANIA LISTOPADOWE - czyli lista testujacych w najbardziej jesiennym z miesiecy
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Paulette tu nikt nie narzeka na brak dzieci. I wiem ze tu badania bede mogla miec wszystkie za darmo. Ale dopiero po czasie. I oni bardzo szybko na inseminacje kieruja. Zamiast sprobowac leczyc i wspomoc naturalne metody poczecia.
No i jak pisalam najpierw siebie chce uporzadkowac zeby miec regularne, owulacyjne cykle. Bo bez tego ani rusz. -
Nie no jasne, póki układasz u siebie to co i tak jest do poprawy, to ok, gorzej jak dziewczyny się na inwazyjne badania decydują, a partner niezbadany.Cytrynka_ wrote:Ewelinka poki ja mam problemy z moimi cyklami to chocby nie wiem jak zdrowe byly zolnierzyki i tak mi to nic nie da. Najpierw ogarne siebie. Jak to nie pomoze bede szukac dalej. Nie mam kasy na wydawanie bez widocznej potrzeby. A niestety wszystko prywatnie musze robic i troche to kosztuje.
-
Nie no tak to nie bedzie. Jak juz u mnie sie ureguluje to nie bedziemy czekac w nieskonczonosc i mnie ciagac po badaniach a jego nie. Ale tez nie to ze od razu po regulacji pojdziemy zbadac jego. Poczekamy kilka miesiecy (bo nawet zdrowa para ma male szanse na zajscie w ciaze ot tak) i jak nic nie ruszy to bedziemy go badac
-
Do tego cos mi sie wydaje ze lekarz chcialby zarobic na tym badaniu nasienia. Bo na pierwszej wizycie powiedzial ze trzeba to badanie zrobic. I teraz tak mysle ze te slowa brzmialy jakby wogole nie robil sobie nic z moich nieregularnych (prawdopodobnie bezowulacyjnych) cykli i policystycznych jajnikow. Ja wiem ze to nie jest wyrok. Ale jednak ciezko zajsc w ciaze bez owulacji.
-
Ale to badanie u lekarza macie robić? Przecież to się w laboratorium robi. A może tak powiedział, bo wie, że to ważne i często niepotrzebnie laski się leczą, a tu kolesie bez plemników.
no cięzko zajść bez owluacji, ale były przypadki, że się udawało
-
Chodze w pl do kliniki. I oni maja labo do tego akurat. 300-400 zl sobie zycza za to. Ciut mniej jak jestes ich pacjentem.
No spoko ja wiem ze badanie jest wazne. Ale jesli bez wspomagacza mam @ raz na 3 miesiace to wole najpierw to naprawic. A potem reszte sprawdzac. -
Cytrynka lekarz miał rację - badanie nasienia powinno być tak naprawę zrobione w pierwszej kolejności ... Ale cena jest z kosmosu w tej klinice... Z jakich rejonów w Polsce jesteś?
pepsunieczka, Vesper lubią tę wiadomość
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Cytrynka ..pozwolisz ze wtrace swoje 3 grosze...
badanie nasienia to podstawa rownolegle z badaniami kobiety...akurat jesli u mena nie ma problemu to jest to tylko 1 badanie a u ciebie moze sie zejsc skoro masz takie cykle...oby nie oczywiscie ...
Nie zwlekaj tylko zrobcie badanie lekarz o tym nie wspomnial tak sobie...
Moj rowniez na 1 wizycie zalecil badac faceta nie tylko mnie...
Badanie w pl kosztuje 100 zl...za granica nie wiem ile ...nie warto czekac ,zwlekac.....ile jeszcze i czy wogóle...
...może teraz...
-
Podpinam sie do Pepsuni.. My zaczelismy od badania chlopa bo lekarz uznal ze zanim wysle mnie na dlugie i mozolne badania trzeba sprawdzic jego. U facetow to tylko jedno jedyne badanie nie tak jak u nas, lirty upuszczonej krwi my za badanie placilismy 65zl. Przy kosztach jakie ja pozniej ponioslam to to jest nic
. Tylko pamietajcie zeby stosowac sie do zalecen zeby wynik byl wiarygodny
pepsunieczka, JoHanna lubią tę wiadomość
PCOS, hiperinsulinemia, insulinoopornosc, wada serca zabraniajaca przyjmowania hormonow...
Los daje więcej niż śmiemy wymarzyć
Po 3 latach wreszcie mogę Cię utulić
-
Ja też się włączę. Mnie ostatnio dwóch lekarzy (nie mieli w tym interesu, jeden to ginka na nfz, a drugi to radiolog) sugerowali przebadanie męża. A staramy się dopiero drugi cykl (a tak naprawdę jeden, bo ten jestem na lekach). Argument: jeśli cokolwiek wyjdzie nie tak, to naprawianie armii trwa 3 miesiące, albo wielokrotność 3... ponieważ 3 miesiące trwa produkcja nowych plemników. Jakby co, lepiej, żeby leczenie było po obu stronach, będziecie dochodzić do formy równocześnie, nie tracąc czasu.
Ja już szykuję na to małża. Nie jest mu łatwo (chodzi o samą procedurę), więc chwilę potrwa zanim się zdecyduje na to też weź poprawkę 
JoHanna, werni lubią tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper...moj tez ochoczo nie podszedl do tematu ...aleeee...nie bylo problemu ..nawet mnie zadziwil...pan przed nim potrzebowal 30 min w pokoju zwierzen hehe moj 12 haha...
,mozna eliksir dowiesc do laboratorium w ciagu max 30 min ...
Tak jak mowisz ...3 sie mnoza u faceta...moj pozera wit.c i l-karnityne po badaniu....ile jeszcze i czy wogóle...
...może teraz...
-
30 minut, buuu... radiolog mówił, że do 5 hpepsunieczka wrote:Vesper...moj tez ochoczo nie podszedl do tematu ...aleeee...nie bylo problemu ..nawet mnie zadziwil...pan przed nim potrzebowal 30 min w pokoju zwierzen hehe moj 12 haha...
,mozna eliksir dowiesc do laboratorium w ciagu max 30 min ...
Tak jak mowisz ...3 sie mnoza u faceta...moj pozera wit.c i l-karnityne po badaniu.. właśnie ta część badania męża stresuje najbardziej. Na razie nalega, żeby próbkę przyszykować w domu z samym badaniem nie ma problemu.
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Ja wiem dziewczyny ze trzeba czasu w razie czego. Tutaj moglabym zrobic to badanie za darmo. Ale musze odczekac. Bo w przychodni wiedza kiedy zaczelam sie starac i musi minac rok od tego momentu.
Do pl to moj musialby najpierw doleciec. Co nie jest takie proste w jego przypadku bo urlop nie jest u niego ot tak na zawolanie bo jest prawa reka szefa. A na badanie nie mozemy jechac na 2-3 dni tylko trzeba sobie z tydzien zaplanowac. Co w tym momencie jest malo mozliwe. Dopiero w styczniu przewidujemy ze dostanie 2 tygodnie urlopu (teraz modlimy sie o te 5dni jak ja lece do pl). -
To ja się chwalę Mój Mąż był taki kochany i sam zaproponował badanie nasienia Ja mu truję że pewnie ze mną jest coś nie wporządku, a on na to że nigdy nic nie wiadomo. Kochany
Cytrynka nie chcę Ci już truć. Zgadzam się z dziewczynami. Jak mawiała moja babcia człowiek to nie szklanka i nie wiesz co jest w środku, nawet u Ciebie. Dobra nie smęcę Ci już
Edit: właśnie wyczytałam że trwa kampania płodny Polak pod patronatem Kliniki Bocian I październik miesiącem bezpłatnych badań nasienia. Niestety nie jestem ani z Warszawy ani z Białegostoku, bo tam jest ta klinika... Adres stronki www.plodnypolak.pl
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 17:44
kattalinna lubi tę wiadomość
"Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód" P. Coelho
a na prawdę nie ważne gdzie się jest to wszędzie kosztuje. Narzekają, że mało dzieci. Jak kobiety mają problem zajściem to nikt im nie chce pomóc. Tylko ceny z kosmosu są za wszystko...
