Progesteron i estradiol 7dpo

Dziewczyny badające nie tylko progesteron, ale też estradiol po owulacji bardzo proszę o podzielenie się swoimi wynikami na forum

W związku z tym, ze od zawsze borykam się z "problemem" wysokiego estradiolu 7dpo rzędu 250-270 ng, zaczęłam poszukiwania informacji na ten temat i znalazłam taką informację:
Wzrost poziomu żeńskiego hormonu płciowego, estrogenu, może być przeszkodą w zagnieżdżeniu się zarodka w ściance macicy i utrzymaniu ciąży - donoszą badacze z USA na łamach pisma "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Nieudane zagnieżdżenie się (tzw. implantacja) zarodka w ściance macicy jest częstą przyczyną poronień. W przypadku zagnieżdżania się zarodków uzyskanych w procesie zapłodnienia in vitro niepowodzenie procesu implantacji dotyczy nawet 70 proc. zarodków. A ponieważ oddziaływania między zarodkiem a ścianką macicy są bardzo złożone, przyczyn nieudanej implantacji może być wiele.

Najnowsze badania amerykańskiego zespołu z Vanderbilt University Medical Center wskazują, że okres, w którym macica jest zdolna przyjąć zarodek, jest wyznaczany przez ściśle określone stężenia estrogenu.

Doświadczenia przeprowadzone na myszach ujawniły, że zbyt wysoki poziom tego hormonu płciowego zmienia w komórkach macicy aktywność genów związanych z implantacją, co natychmiast hamuje zdolność macicy do przyjęcia zarodka.

Aby badać wpływ hormonów płciowych - estrogenów i progesteronu - na proces implantacji, badacze usuwali jajniki u myszy w pierwszych dniach ciąży. Jajniki produkują obydwa rodzaje hormonów, a ich usunięcie pozwoliło testować wpływ różnych dawek tych związków dostarczanych z zewnątrz.

Okazało się, że wstrzykiwanie estrogenu inicjowało implantację, jednak okres, w którym utrzymywała się zdolność macicy do przyjęcia zarodka, był uzależniony od dawek hormonu. I tak, przy najniższej dawce, tj. 3 nanogramy (nanogram to jedna miliardowa grama) estrogenu, okres ten trwał około 4 dni, ale już przy dawce 10 nanogramów jedynie 24 godziny.

"Najbardziej zaskakujący w naszych wynikach jest fakt, że tak niewielkie zmiany poziomu estrogenu mogą decydować o zmianie aktywności genów i o wyniku implantacji. Co ważne, nie zaobserwowaliśmy podobnej wrażliwości macicy na różne dawki progesteronu" - komentuje dr S.K. Dey, który prowadził badania. Jak tłumaczy, podawanie tego hormonu zatrzymywało proces implantacji w stadium "uśpienia".

Szczegółowe analizy wykazały ponadto, że duże dawki estrogenu powodowały w komórkach macicy nieprawidłowe zmiany aktywacji genów regulujących implantację. Badacze chcą teraz sprawdzić, czy te zmiany dotyczą wszystkich obszarów macicy w jednakowym stopniu, czy są raczej lokalne.

Planują ponadto zbadać, czy również u ludzi o zagnieżdżeniu zarodka w macicy decydują tak ściśle określone ilości estrogenu. Autorzy zdają sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwe. Badania mogłyby być prowadzone jedynie na próbkach pobieranych ze ścianki macicy. Jeśli podobna prawidłowość występuje, to pomoże ona wyjaśnić zaburzenia implantacji u kobiet korzystających z technik zapłodnienia in vitro. Aby pobudzić pracę jajników do produkcji komórek jajowych, pacjentki są bowiem poddawane terapii estrogenami.

U kobiet, które zachodzą w ciążę w tradycyjny sposób, za duży poziom estrogenu może być z kolei konsekwencją stosowania różnych leków, diety, wpływu toksyn środowiskowych lub czynników genetycznych.(PAP)
źródło : http://www.nasz-bocian.pl/node/219

czy któraś z Was ma podobny problem? Dodam że progesteron w cyklach bez stymulacji oscyluje w granicach 12 ng/ml a po stymulacji nieco więcej, w porywach do 20 ng/ml.
Bardzo mnie zastanawia ten estradiol, bo ginekolog twierdzi, ze to bardzo dobrze, ze jest wysoki, ale biorąc pod uwagę, ze zawsze mam tylko jeden pęcherzyk to estradiol powinien oscylować w granicach 100

Hej Dziewczyny, czy wynik 15,79 ng/ml w 7dpo potwierdza owulację? Dodam, że suplemetuję się Dupkiem 2 razy dziennie. Z góry dzięki za info.

Powyżej 10 potwierdza. Aktualnie na grudniowych cudach jest dziewczyna, która 7dpo miała proga 6,6 i dziś okazało się, ze jest w ciąży

Ja mam podobny problem jak Rucola,prawopodobnie przyczyną jest brak zagnieżdżenia,badałam progesteron w 7dpo i zawsze jest w granicach między 7-max 14 ng)i zawsze 7dpo zaczynają się u mnie plamienia,niestety w cyklach z dupkiem i progesteronem dopochwowym też były plamienia.Mój Gin twierdzi że poziom progesteronu to indywidualna sprawa i tak na prawdę to największe znaczenie ma receptywność endometrium na progesteron a nie sam jego poziom.Dlatego odstawił mi luteinę twierdząc że to nie pomoże w zajściu tylko w donoszeniu.Plamienia więc nadal niewyjaśnione a ja już jestem na wyczerpaniu emocjonalnym.Do tego mam dość duży problem z insuliną,po godzinie ponad 200,więc od pół roku jestem na metforminie i ovarin na hormony,dostinex na wysoką PRL,acard na wspomaganie zagnieżdzenia....i właśnie zaczynam 15 cykl....

Na wątku pogaduchy staraczek jest dziewczyna o nicku sylwia i jakies cyferki. Miala identyczny problem jak Ty, przy drugim cyklu stymulowanym letrozolem i tabletkami z estrogenem zaszła. Planienia zniknely dopiero po stymulacji

Dziękuje,lecę na wątek,może ją znajdę

Rucola jesli masz jeden pecherzyk to na 1 dijrzaly pecherzyk przypada ok 200 estradiolu a co do wysokiego po owulce to prawda estradiol rosnie w ciazy po zagniezdzeniu... ja np w klinice zawsze mialam podawany estradiol po owulacji bralam 3x1 teraz przy ivf rowniez od dnia transferu 3x1... z tego co ja slyszalam to bardziej niebezpieczny jest gwaltowny spadek estradiolu... ja mialam i przy iui gdzie zawsze jeden pecherzyk dodatkowo estradiol i teraz przy ivf... mysle ze jakby to tak szkodliwe bylo to lekarze nie kazaliby go brac dodatkowo...

Dziekuje za wiadomosc. U mnie w okresie okoloowulacyjnym zawsze jest koło 200, 7dpo powinna być około połowa czyli 100 a ja mam wiecej niż podczas owulacji... w normach laboraturyjnych w fazie lutelanej max stężenie estradiolu to 211. Stąd moje obawy...

Rucola u mnie duzo wyzsze bo jak mowie biore estradiol 3x1 dodatkowo a ciaza jest nie wiem czemu takie normy ale wiem napewno ze w ciazy rosnie na poczatku i ze wysoki estradiol i progesteron to dobry znak...

Tak tak, ja wiem że rośnie w ciąży. Mi chodzi tylko i wyłącznie o wartość 7dpo, która według mądrych książęk powinna wynosić około połowe wartości okołoowulacyjnej. Według artykułu który zamieściłam na górze za wysoki estradiol utrudnia zagnieżdzenie, po zagnieżdżeniu jak najbardzoej powinien rosnąć. Przy IVF może są nieco inne procedury,sama nie wiem...

Rucola ale przy ivf zagniezdzenie nie rozni sie od normalnego roznica jest jedynie metoda jego zaplodnienia a okienko transferowe/szansa na zagniezdzenie jest taka sama - jak prog za szybko pojdzie w gore to endo zbyt szybko sie zestarzeje i nie bedzie szans na zagniezdzenie...
A estradiol mialam podany nie tylko przy ivf ale i przy iui bralam go od 1dpo...

Dzieki za obszerne wyjasnienie

Który to lek z estradiolem jest podawany?

Kania ja biore Progynova i teraz przy ivf i podczas iui wszystkich trzech od 1dpo

Wiem ze w pl najczesciej podaja estrofem

Hmm, dziewczyny chciałam Wam tylko napisać, że to był mój pierwszy cykl z tak niskim estradiolem i zaskoczyło. Dziś 15dpo beta 467,5

Rucola gratulacje!!!

dziękuję!!1 jeszcze to do mnie nie dociera

Rucola to ja już nic nie rozumiem z tego,badasz estradiol,stresujesz się że niski a tu pach! ciąża...niezbadane są wyroki...

teraz już nie wiem czy warto brać dodatkowo skoro u Ciebie niski estradiol w niczym nie przeszkodził