X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przygody tytułowej "Bożeny"
Odpowiedz

Przygody tytułowej "Bożeny"

Oceń ten wątek:
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luthienn wrote:
    Ja jestem team andorid i nie potrafię zrozumieć fenomenu apple :P Możliwe że kwestia przyzwyczajenia ale jak miałam styczność z makiem i tak pobawiłam się iphonem to zbyt dla mnie ograniczone są te systemy i takie toporne :P

    Spływają do mnie po kolei wyniki, ale chyba na resztę muszę poczekać kilka dni, i wygląda na to że poza za wysokim fibrynogenem i za niską homocysteiną (ups) jest ok. Co tu z tą homką zrobić?

    edit. w ogóle już tego nie rozumiem. Wcale nie mam jakiś wysokich poziomów b12, czy kw. foliowego żeby homocysteina była za nisko.. nie do ogarnięcia :p

    ja miałam wysoką homocysteinę (dwa razy tyle co powinno być) a kwas foliowy w połowie normy, więc to nie zawsze są takie zależności.

    a to Twoja pierwsza homocysteina czy kolejna ?

    ile masz ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik wrote:
    Mój pierwszy iPhone to złota 7, która miałam od dnia premiery. Używałam ponad 3 lata. Teraz ma drugie, spokojniejsze życie z moja mama 😅 obecnie posiadam miętowa 11. Jestem zakochana. A od listopada mam iwatch 5. Mega zadowolona z tego jestem. Wytrzymuje i służy dużo dłużej niż moje poprzednie sprzęty, które po 1.5 roku użytkowania były już do niczego 😁
    Moja pierwsza była złota 5s, później miałam 8 plus którego dwa dni temu sprzedałam ( rose gold ) a teraz biała 11 😂😂

  • luthienn Autorytet
    Postów: 4028 3636

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    ja miałam wysoką homocysteinę (dwa razy tyle co powinno być) a kwas foliowy w połowie normy, więc to nie zawsze są takie zależności.

    a to Twoja pierwsza homocysteina czy kolejna ?

    ile masz ?
    Kolejna :) Obecnie mam 4.7 przy normach z labu 5-15.4
    Poprzednim razem jak badałam też nie była jakoś wysoko bo powyżej 5 ale miałam nieco niskie poziomy b12, d3 itp więc suplementowałam. Wizytę u lekarza mam dopiero we wrześniu to chyba odstawię wszystko do tego czasu i pozostawię tylko symvital mama bo mi się jeszcze zostało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2020, 15:03

    29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
    24.08.2021 FET 5AA - cb
    28.09.2021 FET 5CC - x
    05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
    28.07.2022 FET 5AB - x
    05.12.2022 start szczepienia limfocytami
    03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)

    17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡

    MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie

    ... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....

    age.png
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siskaa wrote:
    Wczoraj zwiększyłam metę, ale mnie muli :/
    Ja nie brałam mety chyba z 8dni 🙈 teraz zaczęłam na nowo i też mnie ciągle muli.
    A jak zaczynałam brać pierwszy raz, to zero doznań 😁

    klz9df9hix7ly771.png
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luth, bo Apple się kocha albo nienawidzi 😂
    Ja osobiście nie lubię ich komputerów i wole używać czegoś z windowsem, chociaż najnowszy mocno mnie wnerwia. Nie ma to jak moja ulubiona 95. 😁

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Marzenia Autorytet
    Postów: 1170 729

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Luth, bo Apple się kocha albo nienawidzi 😂
    Ja osobiście nie lubię ich komputerów i wole używać czegoś z windowsem, chociaż najnowszy mocno mnie wnerwia. Nie ma to jak moja ulubiona 95. 😁

    No to ja z tych drugich😄Mam służbowego iphona i po nim wiem,że nigdy nie będę mieć prywatnego😁Lubuję się w LG lub Samsungach.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2020, 15:13

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze 30min temu myślałam, że umieram...

    Wracaliśmy z Wawy z wlewu i zaczęłam czuć podbrzusze, takie nieprzyjemne rozpieranie. Kazałam mężowi zjechać na MOP. Myślałam, że za długo siedziałam na wlewie i muszę rozprostować mięśnie brzucha. Z chwili na chwilę było już coraz gorzej. Ból podbrzusza, mega rozpieranie i skurcze, odruch wymiotny i chyba jeszcze do tego to drugie parcie. Wchodziłam do WC i wychodziłam, nie wiedziałam co ze sobą zrobić, myślałam że odlecę. Mąż mnie wpakował w auto i pojechaliśmy do najbliższego szpitala. Nie mogłam wysiąść z auta, musiał wózek podprowadzić. Na Izbie przyjęć czekając za przyjęciem trzęsły mi się całe nogi, a ręce miałam zdrętwiałe. Nie mogłam się podpisać. Zawieźli mnie na ginekologię, ale... Lekarzy brak... Bo są na operacjach. Kazali mi czekać na krześle. Poprosiłam o coś przeciwbólowego domięśniowo (kiedyś miałam podobną sytuację, ale nie bolało mnie aż tak mocno jak dziś i zastrzyk pomógł), ale pielęgniarka odmówiła mi. Później z litości kazała mi się położyć na leżance. Chyba mi się przysnęło. Mąż mówi, że byłam dobre 1,5 h tam i jak doszłam do siebie sama! Nie otrzymałam żadnej pomocy w najgorszym bólu. Poszłam do pielęgniarek i mówię, że wychodzę, bo mi przeszło. W tej chwili nadszedł lekarz i mnie przeprosił, a je opierdzielił, że przez IP przyjęli mnie na ginekologię. Powiedziałam, że mi przeszło i chcę się wypisać. Wracamy teraz do domu.

    Mąż najadł się strachu, ja bólu. Nie wiem co mi się stało, ale w 3dc mam taką sytuację drugi raz w życiu... Chyba powinnam się na histeroskopię zapisać, nie wydaje mi się to normalne 😔

  • Siskaa Autorytet
    Postów: 4643 5122

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku Kitka oby to nie było nic poważnego :/
    Może trzeba było zostać na obserwacji po tym Intralipidzie?

    Starania od 09.2019

    02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)

    Drugie podejście do stymulacji IVF

    24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
    29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
    06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
    🍀
    10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
    11 dpt beta 353🍀🍀
    13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
    14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
    Jest pęcherzyk w macicy ❤️
    15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
    17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
    Beta 3101 mlU/ml
    21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
    28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
    13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
    21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
    29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
    34+3 mamy 2300g ❤️
    36+6 mamy 2606g ❤️
    38+0 mamy 3 kg ❤️
    38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️❄️

    "Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
    E.L.

    202112061756.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisska teraz czuję się dobrze, normalnie, jakby nic się w ogóle nie wydarzyło.

    Nie sądzę by to miało powiązanie z intrapilidem, bo to mój trzeci wlew i skutki uboczne jeśliby wystąpiły to z pewnością podczas podawania samego, bo to spływa 4h.

    Już kiedyś kilka lat do tyłu miałam taki incydent w 3dc. Poszłam na kibelek, a tam zaczęło się jak dziś, ale to była połowa tego bólu, co doznałam dziś.

    Ja w ogóle miałam kiedyś bardzo bolesne miesiączki. Bez przeciwbólowych ani rusz. W szpitalu na domięśniowym byłam w sumie 3 razy w tamtym czasie. Tyle, że w przypadku dwóch pierwszych był to typowy ból miesiączkowy (za późno wzięta tabletka), a za trzecim skurcze, jak dziś. Jak brałam anty było wszystko ładnie, a brałam je głównie dlatego, że normalnie to pierwsze trzy dni @ faszerowałam się ketonalem. Jak odstawiłam w maju tamtego roku anty to do dziś się cieszyłam, że w 2dc czasami potrzebny mi tylko jeden paracetamol.

    Nie życzę nikomu tego, co dziś przeżyłam, byłam o włos o zemdlenia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2020, 16:25

  • Agaciorka Autorytet
    Postów: 3564 3945

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kitka_87 wrote:
    Sisska teraz czuję się dobrze, normalnie, jakby nic się w ogóle nie wydarzyło.

    Nie sądzę by to miało powiązanie z intrapilidem, bo to mój trzeci wlew i skutki uboczne jeśliby wystąpiły to z pewnością podczas podawania samego, bo to spływa 4h.

    Już kiedyś kilka lat do tyłu miałam taki incydent w 3dc. Poszłam na kibelek, a tam zaczęło się jak dziś, ale to była połowa tego bólu, co doznałam dziś.

    Ja w ogóle miałam kiedyś bardzo bolesne miesiączki. Bez przeciwbólowych ani rusz. W szpitalu na domięśniowym byłam w sumie 3 razy w tamtym czasie. Tyle, że w przypadku dwóch pierwszych był to typowy ból miesiączkowy (za późno wzięta tabletka), a za trzecim skurcze, jak dziś. Jak brałam anty było wszystko ładnie, a brałam je głównie dlatego, że normalnie to pierwsze trzy dni @ faszerowałam się ketonalem. Jak odstawiłam w maju tamtego roku anty to do dziś się cieszyłam, że w 2dc czasami potrzebny mi tylko jeden paracetamol.

    Nie życzę nikomu tego, co dziś przeżyłam, byłam o włos o zemdlenia...
    Kitka wiem co przeżywałas mam takie skurcze co któraś @ mam wysoki próg bólu ale to jest tragedia taki skurcz że aż paralizuje, u mnie co prawda obywa się bez szpitala.
    Zawsze tuz przed okresem mam obawy jaka znowu będzie ta @ czy będę się zwijać z bólu, czy jakoś to przetrwam

    IVF 2021 🍀
    13.03 punkcja jajników ☺️
    18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
    24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
    8dpt 133.9 mIU/ml
    11dpt 358,1 mIU/ml
    8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
    22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
    26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
    09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)

    bhywmg7yzetvsevi.png
  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O rany Kiteczko! Trzymaj się, bardzo dziwne to co Ci się przytrafiło, ale może faktycznie to jakiś silny skurcz macicy i aż spowodował takie objawy....nie wiem, jeśli będzie Ci się to powtarzać to pomyślałabym nad histeroskopią, może coś pokaże!
    Odpocznij dziś!

    🍀
  • LILKA Autorytet
    Postów: 1630 1569

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia jak miałaś podawane leki w szpitalu to krwawiłaś po nich/lub coś czułaś?
    Na mnie nic nie działa, nawet krwawienia nie mam

    🍀
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulix3 wrote:
    Moja pierwsza była złota 5s, później miałam 8 plus którego dwa dni temu sprzedałam ( rose gold ) a teraz biała 11 😂😂
    Powiedz, że nie tylko ja zmieniam telefon jak mi się kolor obudówki spodoba :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Luth, bo Apple się kocha albo nienawidzi 😂
    Ja osobiście nie lubię ich komputerów i wole używać czegoś z windowsem, chociaż najnowszy mocno mnie wnerwia. Nie ma to jak moja ulubiona 95. 😁
    Ja w pracy mam windowsa a w domu Maca. Najgorsze jest to, że odkąd używam maca to uwsteczniłam się w Windowsie i mega mnie denerwuje.... Zwłaszcza ta awaryjność Win10

  • luthienn Autorytet
    Postów: 4028 3636

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiteczko matko co tam się wydarzyło? Moja koleżanka miała też bardzo bolesne miesiączki, była w szpitalu nie raz i ma podejrzenie endomendy ☹️ czy jej rozpoznano nie wiem. Męża siostrzenica ląduje w szpitalu prawie co każdą miesiączkę i ponoć też endomenda..
    Oby u Ciebie wszystko było dobrze. Ja przykładowo miałam kiedyś ból jak na wyrostek, już mnie chcieli na stole kłaść a okazało się że tak mi promieniowało od nerek 🤷

    29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
    24.08.2021 FET 5AA - cb
    28.09.2021 FET 5CC - x
    05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
    28.07.2022 FET 5AB - x
    05.12.2022 start szczepienia limfocytami
    03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)

    17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡

    MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie

    ... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....

    age.png
  • luthienn Autorytet
    Postów: 4028 3636

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik wrote:
    Ja w pracy mam windowsa a w domu Maca. Najgorsze jest to, że odkąd używam maca to uwsteczniłam się w Windowsie i mega mnie denerwuje.... Zwłaszcza ta awaryjność Win10
    Bo windows 10 to system wyszukiwarki 😋 tam się bez szukajki nic nie da znaleźć ale i tak nie potrafię pracować na innym systemie 😋

    29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
    24.08.2021 FET 5AA - cb
    28.09.2021 FET 5CC - x
    05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
    28.07.2022 FET 5AB - x
    05.12.2022 start szczepienia limfocytami
    03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)

    17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡

    MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie

    ... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....

    age.png
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LILKA wrote:
    Zyzia jak miałaś podawane leki w szpitalu to krwawiłaś po nich/lub coś czułaś?
    Na mnie nic nie działa, nawet krwawienia nie mam

    Na mnie podziałało od razu. Podali mi 2 tabletki, leżałam z nimi 2h, później 30 min spaceru i się zaczęło. Silny ból i bardzo mocne krwawienie. Podłączyli mi kroplówkę z paracetamolem, po niej poszłam do wc i było po wszystkim.

    Ale na niektóre dziewczyny leki nie działały. Jedna prawie cały czas siedziała pod gorącym prysznicem, skakała, cuda robiła a i tak po trzech dniach nawet szyjka się nie otworzyła i musiała mieć zabieg.

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik wrote:
    Powiedz, że nie tylko ja zmieniam telefon jak mi się kolor obudówki spodoba :D

    Dobrze, ze nie mam takiego problemu. Dla mnie może być każdy kolor byle to był czarny 😂

    Pcosik lubi tę wiadomość

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem sama co to było. Czy traktować to jako incydent czy się tym poważnie zmartwić. Chyba muszę zobaczyć jak przebiegną kolejne miesiączki. W 1dc czułam się normalnie, w 2dc trochę mnie rozpierało, ale znośnie, wystarczył paracetamol. A dziś to jakaś masakra się wydarzyła. A najlepsze, że naprawdę czuję się teraz tak jakby mi się to przyśniło 🤷‍♀️

  • Martt95 Autorytet
    Postów: 2519 3164

    Wysłany: 19 sierpnia 2020, 17:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzudi wrote:
    Kochana tylko mój małż wyjeżdża o 5 a ja wracam po 22. Wczoraj czekał na mnie i zapewne zawsze tak będzie bo on spać nie pójdzie beze mnie 🙈

    O ja cię kręcę 🙈 a znany macie tygodniowo? 🤦

    Alicja 10.10.2018
    Joanna 29.04.2021
‹‹ 1225 1226 1227 1228 1229 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ