X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przygody tytułowej "Bożeny"
Odpowiedz

Przygody tytułowej "Bożeny"

Oceń ten wątek:
  • Pewska Autorytet
    Postów: 1762 1290

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 08:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MałaMi, co wit. D ja jeszcze polecę od siebie Vigantol bo, jeśli chodzi o opinię lekarzy i Pana tabletki jest super, w sensie że to lek a nie suplement. Ja biorę sporo od 2 tygodni bo mam w normie ale i tak gin mówił że przy staraniach dobrze jest żeby oscylowało w granicach 60.

    Kitka trzymam kciuki żeby wszystko poszło pomyślnie i żeby nie bolało, chociaż i tak wolała bym żeby mnie bolało ale narkozy nie było :)

    Herbatka ja pamiętam w pierwszej ciąży że z tymi ruchami to bywało przeróżnie, czasem mniejsze, czasem prawie w ogóle przez np 1-2 dni. Z tym że ja też wtedy byłam pozbawiona wszelkich obaw, jakoś tak nie zdawałam sobie sprawy z zagrożeń ciążowych i wychodziłam z założenia że jak już jest i lekarz mówi że ok to co mogło by pójść nie tak? Teraz na pewno inaczej bym myślała, dobrze że poszłaś sprawdzić , to są bardzo ważne rzeczy :)


    Mi dziś śniły się jakieś seksy w owulację, tak się tą wczorajszą wizytą przejęłam. Sikałam dziś ale owulak jeszcze nie jest pozytywny. Mam nadzieję że dr dobrze sobie wyliczył tą środę w nocy. W ogóle powiem Wam że powiedział żeby do tego czasu się nie bzykać tylko czekać- jeśli chodzi o plemniki. Ostatni bzyk był w piątek, trochę to długawo bo będzie jakieś 5 dni przerwy ale zrobię tak jak powiedział :D

    Kitka_87, MałaMi90, Susanne lubią tę wiadomość

    2017 - syn 💙
    2019 - poronienie
    2020 - 2x cb
    2021 - cb

    2021-
    08.07 - II 🍀
    9.07 - Beta 40 mlU 🍀
    12.07 - Beta 310 mlU 🍀
    15.07 - Beta 590 mlU
    19.07 - Beta 1200 mlU
    23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
    30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
    06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
    18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
    09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
    02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
    16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
    14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
    16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
    15.03 - córcia 💗

    2023-
    16.06 - 10mm Cudu z ❤

    preg.png[/url]
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luthienn wrote:
    Joan kochana jesteś? Słucham sobie właśnie wypowiedzi doktorka co prawda tutaj jest mowa o testosteronie, ale wiem że Twój mężulek miał ogólnie problemy z hormonami (lh, fsh itp), może by się z nim do endokrynologa wybrać? Wklejam link, może coś ciekawego wyhaczysz https://www.youtube.com/watch?v=3rJZbrhInOo 😘

    Dzięki, obejrzę sobie. Wcześniej obejrzałam kilka filmików z tego kanału.

    Mój chodzi do androloga.
    Z tymi hormonami to był przestymulowany. On na początku miał lh i fsh w normie (raczej nisko ale nic lekarz nie mówił). Jak przeglądałam forum bociana t najczęstszymi problemami hormonalnymi u mężczyzn było własnie wysokie fsh i lh. Testosteron miał na poziomie ok 400.
    Po stymulacji fsh i lh spadło (lh do 0,00) a testosteron wywalił ponad normę o ponad 100 jednostek.
    Po zmianie stymulacji fsh i lh wzrosło, a testosteron był pod górną granicą. I to był moment gdzie wyniki nasienie się poprawiły.

    te wszystkie hormony są ze sobą powiązane i jedne wpływają na drugie (tak jak u kobiet fsh z estradiolem czy tsh z prolaktyną)

    na razie trzymamy się jednego lekarza, skoro w końcu zobaczyliśmy jakiś efekt w nasieniu


    a tak po za tym za dużo obiecałam prezentów handmade na święta (plus sama jeszcze narzuciłam kilka :p ) i prawie cały dzień siedzę w tych sznurkach 🤣
    Zresztą jak na forum jestem mniej to lepiej czuję się psychicznie.

    W tym momencie jestem na przeczekaniu, "zawieszeniu". Badań nie robię, żadnych leków nie wprowadzam. Czekamy do połowy lutego. Wtedy stary powtarza badania i jeżeli będzie poprawa to ja się zakręcę za stymulacją od gina i jednocześnie napiszę do Paśnika czy da mi receptę na equoral i encorton (chyba, że będzie za późno, bo w sumie badania które robiłam a na podstawie których dostałam zalecenia robiłam w czerwcu). Wtedy coś się zacznie w temacie dziać.
    W styczniu tylko myślę czy nie powtórzyć hormonów, bo rok temu wyszły kiepawo (trochę sugerujące wyczerpującą się rezerwę jajnikową). Co prawda w wakacje wyszły już lepiej, ale myślę, że warto powtórzyć. Będzie rok od pierwszych badań, pół roku od drugich. Nie będę tylko powtarzać już amh. Trzymam się tego drugiego, lepszego wyniku.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po dziewczyny. Trwało to 5min. Bez narkozy mnie wzięli i dziś wychodzę do domu. Generalnie doktor do mnie dużo mówił, ale że nie było to przyjemne i chwilami bolesne jak na @ to nie mogłam się dobrze skupić na jego słowach.

    Słyszałam tylko, że mam tyłozgięcie macicy i że nie zabrania współżycia po badaniu. Ze mogę plamić lekko i że wypiszą mi coś przeciwbólowego.

    Ja chyba miałam to na żywca, bo przyszła tylko chwilę wcześniej do mnie pielęgniarka i podała przez wenflon coś, ale coś powiedziała, że to antybiotyk, więc serio już nie wiem 🤷‍♀️

    Nic tam we mnie nie znaleźli, ale doktor mówił, że podrażnione będzie endometrium i większe szanse na zagnieżdżanie dzięki temu.

    Lulu83, Myszka91, Susanne, Joan, Pewska, luthienn, Agaciorka, Morwa lubią tę wiadomość

  • Susanne Autorytet
    Postów: 2580 3489

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luthienn wrote:

    w ogóle Susanne, Joan, Mart, Zyzia - baby! Gdzie jesteście, wszystko w porządku? 🤗

    Luthi! ❤U mnie w porządeczku. Szykujemy się na swieta do PL. Odwolali nam juz sryldylian lotów, w tym na ten piątek. Bylo troche stresów, ale w końcu jadymy busem i tez fajnie. Bo jest nas 3, a w busie 9 osobowym co 2 miejsce ma być wolne i w zasadzie jedziemy tylko my + 2 kierowców. 🚎
    Przebieram nogami, zeby pogłaskać siostrę po brzusiu. W czwartek ma mieć usg genetyczne, wiec jak można uprosic kciuków troszke, to ja poproszę bardzo.

    A u mnie z medycznych nowości to TSH nie spada, gowniana dawka pewnie. W czwarteczek ide pojęczeć do endo. Robiłam też zaległe usg tarczycy - wszystko dobrze. Chodze sobie do osteopaty ❤ i praktykuje sobie duzo jogi, wiec jestem luźną gumką mimo przeciwności i zestresowanego Starego.

    Przeniosłam się z forum na pisanie pamiętnika. Podczytuje Was, ale trochę rozbiegłam się z typowymi staraniami, odłożyłam ciążę do szuflady "przyjdzie odpowiedni czas" i dobrze mi się z tym żyje. Nie znaczy to, ze zaprzestaliśmy, ale w glowie zajmuje to inne miejsce.

    Jednak podglądam co tam u Was i trzymam kciuki za Was wszystkie i te co walcza naturalnie i wszystkie procedury, by Wam jaja rosły piekne i owocne.
    I zostawiam Was ze złota myśla Paprodziada z Łąki łan: Myśl dobrze, mów dobrze, rób dobrze, a bedzie dobrze.

    Pewska, Myszka91, luthienn, Joan, ZielonaHerbata, Agaciorka, Reikja lubią tę wiadomość

    🧘‍♀️ “Life isn't about waiting for the storm to pass. It's about learning how to dance in the rain.”



    2/2022 23cs 💔 PJP

    37cs
    21.04 ✨ IUI ✨

    Chłopiec 💙

    age.png
  • luthienn Autorytet
    Postów: 4028 3636

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sus Ty jesteś taką dobrą duszyczką, zawsze się tak lepiej zrobi jak coś napiszesz 🙂 Super, że udało się zorganizować wycieczkę do pl, najadłaś się stresów, ale święta w domku, będzie cudnie😉
    Pozwolę sobie więc czasem zerknąć na Twój pamiętnik 🙂

    Joan faktycznie nie skojarzyłam, że u Was clo tam namieszało, a jak usłyszałam że o hormonach męskich to od razu pomyślałam o Tobie. Dobrze, że masz zajęcie, nooo ja czekam aż sklep otworzysz, sama coś zamówię 😁😁

    U nas grudzień też będzie taki lekko zawieszony, bo nie robię testów i nie mierzę temperatury, owu wypadnie mniej więcej w okolicy wigilii, więc będzie ciężko z bzykiem w pełnym domu, aale zobaczymy jak to będzie :)

    Susanne lubi tę wiadomość

    29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
    24.08.2021 FET 5AA - cb
    28.09.2021 FET 5CC - x
    05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
    28.07.2022 FET 5AB - x
    05.12.2022 start szczepienia limfocytami
    03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)

    17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡

    MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie

    ... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....

    age.png
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    luthienn wrote:

    Joan faktycznie nie skojarzyłam, że u Was clo tam namieszało, a jak usłyszałam że o hormonach męskich to od razu pomyślałam o Tobie. Dobrze, że masz zajęcie, nooo ja czekam aż sklep otworzysz, sama coś zamówię 😁😁

    on brał Clo na początku roku ale przed tym nie robił hormonów i badań nasienia (Clo w styczniu, a nasienie ostatnie badane było w lipcu) i w sumie nie wiem czy to Clo popsuło czy tak miało być

    te hormony i przestymulowanie to zastrzyki z Ovitrelle tak go załatwiły ;) za bardzo na nie zareagował. A za dużo testosteronu dało efekt odwrotny od zamierzonego

    teraz brał pół tabletki CLO i jest na razie światełko w tunelu :)

    ale dałaś mi do myślenia, bo ja myślałam, że androlog to jest taki endokrynolog dla mężczyzn a jak z grubsza poczytałam to okazuje się, że tak nie jest :P

  • luthienn Autorytet
    Postów: 4028 3636

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    teraz brał pół tabletki CLO i jest na razie światełko w tunelu :)
    I to jest najważniejsze ;)
    Joan wrote:
    ale dałaś mi do myślenia, bo ja myślałam, że androlog to jest taki endokrynolog dla mężczyzn a jak z grubsza poczytałam to okazuje się, że tak nie jest :P
    hehe ja podobnie, mieliśmy konsultować się z lekarzem z pakietu ubezpieczeniowego a tam miałam do wyboru urologa, androloga nie było więc stwierdziliśmy, że po co będziemy tam konsultować jak nam potrzebny androlog 😋🤦‍♀️

    29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
    24.08.2021 FET 5AA - cb
    28.09.2021 FET 5CC - x
    05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
    28.07.2022 FET 5AB - x
    05.12.2022 start szczepienia limfocytami
    03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)

    17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡

    MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie

    ... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja diagnostykę u siebie uważam za zamkniętą - wyrobiłam się ze wszystkim w tym fatalnym roku. Chyba wszystko wskazuje, że szczepienia są mi pisane. Może w styczniu sprawdzimy jeszcze Starego ponownie i na tym koniec.

    Chyba jakbym była w klinice stwierdziliby niepłodność idiopatyczną.

  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sus jak miło Cię słyszeć 😊😊( a raczej przeczytać) :P

    Susanne lubi tę wiadomość

    klz9df9hix7ly771.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, że dostałam wypis, ale muszę i tak czekać za Starym to 16:30-17:00, nim mnie odbierze.

    Jestem trochę zaskoczona, bo dostałam dosłownie ksero z karty histeroskopii i tam mam zaznaczone tylko w kółka:
    - kanał szyjki nie rozszerzono
    - endocervix w normie
    - ujście wewnątrzne w normie
    - jama macicy kształt prawidłowy
    - endometrium w normie
    - ujście maciczne jajowodów widoczne prawe i lewe

    I niby wszystko jest zaznaczone, ale jestem zaskoczona że to ksero, a na karcie informacyjnej mam tylko wyniki krwi i że zastosowali leczenie histeroskopię diagnostyczną i to wszystko.

  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.

    O matko co za historia ☹️ i jeszcze tyle kasy do zebrania, bo na NFZ nie robią 😐 Bardzo smutne, i jeszcze tyle czekać na diagnozę ☹️

  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    60 tys ? Kurde nieźle ☹️
    I niby człowiek chodzi do lekarza, chce o siebie zadbać, szuka przyczyny jeśli coś mu dolega a później wychodzą takie kwiatki bo lekarze są niekompetentni.

    klz9df9hix7ly771.png
  • Agaciorka Autorytet
    Postów: 3564 3945

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia 😨 jestem przerażona tym co napisałas
    Biedna dziewczyna bardzo jej wspolczuje😢 o NFZ nawet się wolę nie wypowiadać bo to jest chore ...

    IVF 2021 🍀
    13.03 punkcja jajników ☺️
    18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
    24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
    8dpt 133.9 mIU/ml
    11dpt 358,1 mIU/ml
    8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
    22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
    26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
    09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)

    bhywmg7yzetvsevi.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 17063 27140

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.
    Ma jakąś zrzutkę itp założone? Jak tak to podaj link chętnie coś dorzucę od siebie.

  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy chodziła do lekarzy prywatnie czy na NFZ ale na pewno była pod kontrolą ortopedy, kardiologa, gastroenterologa, ginekologa, endokrynologa i fizjoterapeuty. Od 5 lat miała silne bóle kości i kręgosłupa, bóle brzucha i bolesne miesiączki, migreny. Na początku podejrzewali raka kości ale nic nie znaleźli. Gdyby trafiła wcześniej na lekarza, który postawiłby dobrą diagnozę to może endo by się tak nie rozwinęła. A teraz to muszą ją niezle pokroić. Jest jeszcze ryzyko, ze jak ją „otworzą” to wyjdzie więcej kwiatków.

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morwa wrote:
    Ma jakąś zrzutkę itp założone? Jak tak to podaj link chętnie coś dorzucę od siebie.

    https://zrzutka.pl/operacja-endometriozy-oliwia-sikorska

    Na razie organizujemy licytacje i zbiórki lokalnie. Wiem, ze się uda. Ostatnio u nas w mieście zebraliśmy ponad 4 mln na leczenie guza mózgu u pewnego chłopca 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 17:30

    Morwa, Kitka_87, Lulu83, Martt95 lubią tę wiadomość

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Jagodowa Mama Autorytet
    Postów: 1093 936

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.

    Jezu. To chory system. Ja też mam endo i oprócz guza jajnika, który pękł podczas CC mam też prawdopodobnie endometrioze na jelitach i w pęcherzu moczowym. U mnie diagnoza trwała 10 lat. Guza nikt nie ruszał mimo laparoskopii, bo po co, niech sobie rośnie. Operacja rzędu 40- 50 tysięcy a jeśli na NFZ to owszem można ale trzeba czekać w kolejce jakieś 5 lat bo dobrych specjalistów od endonendy jest bardzo niewielu. Jak zaszłam cudem w ciążę to każdy olał problem, po co drążyć temat a lekarz który mnie łaskawie zdiagnozował już nie pracuje w tym szpitalu do którego miałam namiar. I oczywiście nie powiedzą mi gdzie go szukać teraz. CHORE, CHORE!!!!

  • Lulu83 Autorytet
    Postów: 2948 2285

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.
    Ja pitole,😔 ,nóż w kieszeni się otwiera. To ja się kurwa grzecznie pytam na co płaci się składni na pierdolony NFZ ???? Albo płaci się z własnej kieszeni za operację a jak cię nie stać to cierp,.. kurwa gotuję się we mnie jak czytam że NFZ czegoś nie pokrywa 🤬🤬🤬

    2015💔
    05.06.2020. 💔5tc
    01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
    ❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
    ♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
    ______________________
    2013.Hashimoto leteox 75
    2018 Insulinooporność
    2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
    Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
    👩Ona .40
    🧔On ...43l
  • Jagodowa Mama Autorytet
    Postów: 1093 936

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, nie udzielam się na Bożenach ale aż mną zatelepało 😤. A endometrioza to prawdziwy syf, zniszczenia organizmu straszne. Aż wierzyć się nie chce że w Polsce tak to wszystko wygląda. Koszty w tysiącach a to przecież w zasadzie operacja ratująca zdrowie i normalne życie a nie k**wa powiększanie biustu! 👿

‹‹ 1848 1849 1850 1851 1852 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ