Przygody tytułowej "Bożeny"
-
WIADOMOŚĆ
-
MałaMi, co wit. D ja jeszcze polecę od siebie Vigantol bo, jeśli chodzi o opinię lekarzy i Pana tabletki jest super, w sensie że to lek a nie suplement. Ja biorę sporo od 2 tygodni bo mam w normie ale i tak gin mówił że przy staraniach dobrze jest żeby oscylowało w granicach 60.
Kitka trzymam kciuki żeby wszystko poszło pomyślnie i żeby nie bolało, chociaż i tak wolała bym żeby mnie bolało ale narkozy nie było
Herbatka ja pamiętam w pierwszej ciąży że z tymi ruchami to bywało przeróżnie, czasem mniejsze, czasem prawie w ogóle przez np 1-2 dni. Z tym że ja też wtedy byłam pozbawiona wszelkich obaw, jakoś tak nie zdawałam sobie sprawy z zagrożeń ciążowych i wychodziłam z założenia że jak już jest i lekarz mówi że ok to co mogło by pójść nie tak? Teraz na pewno inaczej bym myślała, dobrze że poszłaś sprawdzić , to są bardzo ważne rzeczy
Mi dziś śniły się jakieś seksy w owulację, tak się tą wczorajszą wizytą przejęłam. Sikałam dziś ale owulak jeszcze nie jest pozytywny. Mam nadzieję że dr dobrze sobie wyliczył tą środę w nocy. W ogóle powiem Wam że powiedział żeby do tego czasu się nie bzykać tylko czekać- jeśli chodzi o plemniki. Ostatni bzyk był w piątek, trochę to długawo bo będzie jakieś 5 dni przerwy ale zrobię tak jak powiedział
Kitka_87, MałaMi90, Susanne lubią tę wiadomość
2017 - syn 💙
2019 - poronienie
2020 - 2x cb
2021 - cb
2021-
08.07 - II 🍀
9.07 - Beta 40 mlU 🍀
12.07 - Beta 310 mlU 🍀
15.07 - Beta 590 mlU
19.07 - Beta 1200 mlU
23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
15.03 - córcia 💗
2023-
16.06 - 10mm Cudu z ❤
[/url]
-
luthienn wrote:Joan kochana jesteś? Słucham sobie właśnie wypowiedzi doktorka co prawda tutaj jest mowa o testosteronie, ale wiem że Twój mężulek miał ogólnie problemy z hormonami (lh, fsh itp), może by się z nim do endokrynologa wybrać? Wklejam link, może coś ciekawego wyhaczysz https://www.youtube.com/watch?v=3rJZbrhInOo 😘
Dzięki, obejrzę sobie. Wcześniej obejrzałam kilka filmików z tego kanału.
Mój chodzi do androloga.
Z tymi hormonami to był przestymulowany. On na początku miał lh i fsh w normie (raczej nisko ale nic lekarz nie mówił). Jak przeglądałam forum bociana t najczęstszymi problemami hormonalnymi u mężczyzn było własnie wysokie fsh i lh. Testosteron miał na poziomie ok 400.
Po stymulacji fsh i lh spadło (lh do 0,00) a testosteron wywalił ponad normę o ponad 100 jednostek.
Po zmianie stymulacji fsh i lh wzrosło, a testosteron był pod górną granicą. I to był moment gdzie wyniki nasienie się poprawiły.
te wszystkie hormony są ze sobą powiązane i jedne wpływają na drugie (tak jak u kobiet fsh z estradiolem czy tsh z prolaktyną)
na razie trzymamy się jednego lekarza, skoro w końcu zobaczyliśmy jakiś efekt w nasieniu
a tak po za tym za dużo obiecałam prezentów handmade na święta (plus sama jeszcze narzuciłam kilka :p ) i prawie cały dzień siedzę w tych sznurkach 🤣
Zresztą jak na forum jestem mniej to lepiej czuję się psychicznie.
W tym momencie jestem na przeczekaniu, "zawieszeniu". Badań nie robię, żadnych leków nie wprowadzam. Czekamy do połowy lutego. Wtedy stary powtarza badania i jeżeli będzie poprawa to ja się zakręcę za stymulacją od gina i jednocześnie napiszę do Paśnika czy da mi receptę na equoral i encorton (chyba, że będzie za późno, bo w sumie badania które robiłam a na podstawie których dostałam zalecenia robiłam w czerwcu). Wtedy coś się zacznie w temacie dziać.
W styczniu tylko myślę czy nie powtórzyć hormonów, bo rok temu wyszły kiepawo (trochę sugerujące wyczerpującą się rezerwę jajnikową). Co prawda w wakacje wyszły już lepiej, ale myślę, że warto powtórzyć. Będzie rok od pierwszych badań, pół roku od drugich. Nie będę tylko powtarzać już amh. Trzymam się tego drugiego, lepszego wyniku.
-
nick nieaktualnyJa już po dziewczyny. Trwało to 5min. Bez narkozy mnie wzięli i dziś wychodzę do domu. Generalnie doktor do mnie dużo mówił, ale że nie było to przyjemne i chwilami bolesne jak na @ to nie mogłam się dobrze skupić na jego słowach.
Słyszałam tylko, że mam tyłozgięcie macicy i że nie zabrania współżycia po badaniu. Ze mogę plamić lekko i że wypiszą mi coś przeciwbólowego.
Ja chyba miałam to na żywca, bo przyszła tylko chwilę wcześniej do mnie pielęgniarka i podała przez wenflon coś, ale coś powiedziała, że to antybiotyk, więc serio już nie wiem 🤷♀️
Nic tam we mnie nie znaleźli, ale doktor mówił, że podrażnione będzie endometrium i większe szanse na zagnieżdżanie dzięki temu.
Lulu83, Myszka91, Susanne, Joan, Pewska, luthienn, Agaciorka, Morwa lubią tę wiadomość
-
luthienn wrote:
w ogóle Susanne, Joan, Mart, Zyzia - baby! Gdzie jesteście, wszystko w porządku? 🤗
Luthi! ❤U mnie w porządeczku. Szykujemy się na swieta do PL. Odwolali nam juz sryldylian lotów, w tym na ten piątek. Bylo troche stresów, ale w końcu jadymy busem i tez fajnie. Bo jest nas 3, a w busie 9 osobowym co 2 miejsce ma być wolne i w zasadzie jedziemy tylko my + 2 kierowców. 🚎
Przebieram nogami, zeby pogłaskać siostrę po brzusiu. W czwartek ma mieć usg genetyczne, wiec jak można uprosic kciuków troszke, to ja poproszę bardzo.
A u mnie z medycznych nowości to TSH nie spada, gowniana dawka pewnie. W czwarteczek ide pojęczeć do endo. Robiłam też zaległe usg tarczycy - wszystko dobrze. Chodze sobie do osteopaty ❤ i praktykuje sobie duzo jogi, wiec jestem luźną gumką mimo przeciwności i zestresowanego Starego.
Przeniosłam się z forum na pisanie pamiętnika. Podczytuje Was, ale trochę rozbiegłam się z typowymi staraniami, odłożyłam ciążę do szuflady "przyjdzie odpowiedni czas" i dobrze mi się z tym żyje. Nie znaczy to, ze zaprzestaliśmy, ale w glowie zajmuje to inne miejsce.
Jednak podglądam co tam u Was i trzymam kciuki za Was wszystkie i te co walcza naturalnie i wszystkie procedury, by Wam jaja rosły piekne i owocne.
I zostawiam Was ze złota myśla Paprodziada z Łąki łan: Myśl dobrze, mów dobrze, rób dobrze, a bedzie dobrze.
Pewska, Myszka91, luthienn, Joan, ZielonaHerbata, Agaciorka, Reikja lubią tę wiadomość
-
Sus Ty jesteś taką dobrą duszyczką, zawsze się tak lepiej zrobi jak coś napiszesz 🙂 Super, że udało się zorganizować wycieczkę do pl, najadłaś się stresów, ale święta w domku, będzie cudnie😉
Pozwolę sobie więc czasem zerknąć na Twój pamiętnik 🙂
Joan faktycznie nie skojarzyłam, że u Was clo tam namieszało, a jak usłyszałam że o hormonach męskich to od razu pomyślałam o Tobie. Dobrze, że masz zajęcie, nooo ja czekam aż sklep otworzysz, sama coś zamówię 😁😁
U nas grudzień też będzie taki lekko zawieszony, bo nie robię testów i nie mierzę temperatury, owu wypadnie mniej więcej w okolicy wigilii, więc będzie ciężko z bzykiem w pełnym domu, aale zobaczymy jak to będzieSusanne lubi tę wiadomość
29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
luthienn wrote:
Joan faktycznie nie skojarzyłam, że u Was clo tam namieszało, a jak usłyszałam że o hormonach męskich to od razu pomyślałam o Tobie. Dobrze, że masz zajęcie, nooo ja czekam aż sklep otworzysz, sama coś zamówię 😁😁
on brał Clo na początku roku ale przed tym nie robił hormonów i badań nasienia (Clo w styczniu, a nasienie ostatnie badane było w lipcu) i w sumie nie wiem czy to Clo popsuło czy tak miało być
te hormony i przestymulowanie to zastrzyki z Ovitrelle tak go załatwiłyza bardzo na nie zareagował. A za dużo testosteronu dało efekt odwrotny od zamierzonego
teraz brał pół tabletki CLO i jest na razie światełko w tunelu
ale dałaś mi do myślenia, bo ja myślałam, że androlog to jest taki endokrynolog dla mężczyzn a jak z grubsza poczytałam to okazuje się, że tak nie jest -
Joan wrote:teraz brał pół tabletki CLO i jest na razie światełko w tuneluJoan wrote:ale dałaś mi do myślenia, bo ja myślałam, że androlog to jest taki endokrynolog dla mężczyzn a jak z grubsza poczytałam to okazuje się, że tak nie jest29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
24.08.2021 FET 5AA - cb
28.09.2021 FET 5CC - x
05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
28.07.2022 FET 5AB - x
05.12.2022 start szczepienia limfocytami
03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)
17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡
MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie
... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ja diagnostykę u siebie uważam za zamkniętą - wyrobiłam się ze wszystkim w tym fatalnym roku. Chyba wszystko wskazuje, że szczepienia są mi pisane. Może w styczniu sprawdzimy jeszcze Starego ponownie i na tym koniec.
Chyba jakbym była w klinice stwierdziliby niepłodność idiopatyczną. -
nick nieaktualnyPowiem Wam, że dostałam wypis, ale muszę i tak czekać za Starym to 16:30-17:00, nim mnie odbierze.
Jestem trochę zaskoczona, bo dostałam dosłownie ksero z karty histeroskopii i tam mam zaznaczone tylko w kółka:
- kanał szyjki nie rozszerzono
- endocervix w normie
- ujście wewnątrzne w normie
- jama macicy kształt prawidłowy
- endometrium w normie
- ujście maciczne jajowodów widoczne prawe i lewe
I niby wszystko jest zaznaczone, ale jestem zaskoczona że to ksero, a na karcie informacyjnej mam tylko wyniki krwi i że zastosowali leczenie histeroskopię diagnostyczną i to wszystko. -
Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
nick nieaktualnyZyzia wrote:Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.
O matko co za historia ☹️ i jeszcze tyle kasy do zebrania, bo na NFZ nie robią 😐 Bardzo smutne, i jeszcze tyle czekać na diagnozę ☹️ -
Zyzia 😨 jestem przerażona tym co napisałas
Biedna dziewczyna bardzo jej wspolczuje😢 o NFZ nawet się wolę nie wypowiadać bo to jest chore ...
IVF 2021 🍀
13.03 punkcja jajników ☺️
18.03 transfer "skocznej" blastki 4.2.2 🍀
24.03 6dpt beta 48.7mIU/ml
8dpt 133.9 mIU/ml
11dpt 358,1 mIU/ml
8.04 21dpt jest maleństwo 1,3mm i serduszko ❤️
22.04 fasolka 1,27cm 😍❤️🍀
26.05 12tc+4 badanie prenatalne wszystko ok ❤️😍
09.12.2021 3420g szczęścia 54cm miłości ❤️
Mamy ❄️❄️❄️ (5.2.2, 4.2.2, 4.3.3)
-
Zyzia wrote:Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.
-
Nie wiem czy chodziła do lekarzy prywatnie czy na NFZ ale na pewno była pod kontrolą ortopedy, kardiologa, gastroenterologa, ginekologa, endokrynologa i fizjoterapeuty. Od 5 lat miała silne bóle kości i kręgosłupa, bóle brzucha i bolesne miesiączki, migreny. Na początku podejrzewali raka kości ale nic nie znaleźli. Gdyby trafiła wcześniej na lekarza, który postawiłby dobrą diagnozę to może endo by się tak nie rozwinęła. A teraz to muszą ją niezle pokroić. Jest jeszcze ryzyko, ze jak ją „otworzą” to wyjdzie więcej kwiatków.
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Morwa wrote:Ma jakąś zrzutkę itp założone? Jak tak to podaj link chętnie coś dorzucę od siebie.
https://zrzutka.pl/operacja-endometriozy-oliwia-sikorska
Na razie organizujemy licytacje i zbiórki lokalnie. Wiem, ze się uda. Ostatnio u nas w mieście zebraliśmy ponad 4 mln na leczenie guza mózgu u pewnego chłopca 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 17:30
Morwa, Kitka_87, Lulu83, Martt95 lubią tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Zyzia wrote:Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.
Jezu. To chory system. Ja też mam endo i oprócz guza jajnika, który pękł podczas CC mam też prawdopodobnie endometrioze na jelitach i w pęcherzu moczowym. U mnie diagnoza trwała 10 lat. Guza nikt nie ruszał mimo laparoskopii, bo po co, niech sobie rośnie. Operacja rzędu 40- 50 tysięcy a jeśli na NFZ to owszem można ale trzeba czekać w kolejce jakieś 5 lat bo dobrych specjalistów od endonendy jest bardzo niewielu. Jak zaszłam cudem w ciążę to każdy olał problem, po co drążyć temat a lekarz który mnie łaskawie zdiagnozował już nie pracuje w tym szpitalu do którego miałam namiar. I oczywiście nie powiedzą mi gdzie go szukać teraz. CHORE, CHORE!!!! -
Zyzia wrote:Właśnie się dowiedziałam, że w moim bliskim otoczeniu jest osoba z zaawansowaną endometriozą. Diagnoza: endometrioza zaszyjkowo-odbytnicza, endometrioza odbytnicy - duży guz, guz endometrialny jajnika prawego. Guz endometrialny odbytnicy zwężający światło co najmniej 50% - najprawdopodobniej jest to około 70%. Wodniak lewego jajowodu. Muszą wyciąć cały prawy jajnik, cały lewy jajowód, wyciąć kawałek jelita (jest zarośnięty co najmniej w 50%). Oczywiście NFZ nie refunduje takiej operacji, teraz dziewczyna musi zebrać 60000. Ona jeszcze nie ma nawet 30 lat. Dopiero teraz, po 5 latach trafiła na lekarza, który ją zdiagnozował. Żadnego wcześniej nie zastanowił fakt, ze okres miała co 5-6 msc, każdy przepisywał luteinę i miał z głowy.2015💔
05.06.2020. 💔5tc
01.07. 9dpo ⏸️🍀💚
❤️Córka ❤️11.03.2021🎀SN.3330g 56cm 🎉
♥ Syn ♥ 25.07.2016 👶SN.3180/55cm
______________________
2013.Hashimoto leteox 75
2018 Insulinooporność
2021 cukrzyca Avamina 1000 x3
Ferrytyna 10👀- TardyferonFol 2x
👩Ona .40
🧔On ...43l -
Przepraszam, nie udzielam się na Bożenach ale aż mną zatelepało 😤. A endometrioza to prawdziwy syf, zniszczenia organizmu straszne. Aż wierzyć się nie chce że w Polsce tak to wszystko wygląda. Koszty w tysiącach a to przecież w zasadzie operacja ratująca zdrowie i normalne życie a nie k**wa powiększanie biustu! 👿