X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Przygody tytułowej "Bożeny"
Odpowiedz

Przygody tytułowej "Bożeny"

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, u mnie też podobnie. Jak w końcu udało nam się zrobić córkę to był szlaban :D
    tym razem jest trochę lepiej, ale już jestem zmęczona wiecznym uważaniem na wielmożnego pana czy będzie miał ochotę czy też nie. Ja osobiście mało kiedy mam ochotę w takich warunkach.

  • Susanne Autorytet
    Postów: 2580 3489

    Wysłany: 3 lipca 2021, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie zupełnie odwrotnie i aż ciężko mi uwierzyć w to co piszecie. Sfera seksualna to moim zdaniem jedna z ważniejszych spraw w związku i polecam Wam o tym rozmawiać ze swoimi partnerami.
    Pytanie czy zawsze tak było, czy zaczęło się to przy staraniach. Czasami kobiety chca tak bardzo dziecka, że zapominają, że w seksie chodzi o przyjemność obu stron i sam akt miłości. Oni też nie są dawcami plemników, więc trochę więcej wyrozumiałości. Tekst ze trzeba sie bzykac, bo dziś owulacja nie jest najlepszym afrodyzjakiem.
    Ja staremu nigdy nie mówię kiedy owu, ale za to w dzień owulacji lub w okolicy od rana obsypuje go sprośnymi smsami, potem sexy wdzianko i nie ma szans ze odmówi. Im mniej wiedza ze strony "technicznej" tym lepiej. Czasem seans sprośnego filmu tez potrafi rozbudzić ogiera. Pamiętajcie, że to partner z którym chcecie stworzyć nowe życie, wiec jego i wasze dobro powinno być na pierwszym miejscu. Jak nie chce to widać ma glebszy powod, a zmeczenie to tylko wymówka. Chyba, że pracuje w kamieniołomie.
    Wasza relacja to najwazniejsyz fundament dla tego przyszłego zycia, zadbajcie o to i nie flustrujcie się tak od razu.
    Niskie libido to często też efekt nieodpowiedniego stylu życia lub niedoboru witamin, warto to też sprawdzić. Trochę więcej empatii :)

    Wybaczcie że staje w ich obronie, ale ktoś musi :D i owszem my faszerujemy się lekami, rozkładamy nogi przed lekarzem, ale to nie bez powodu my nosimy to dziecko przez 9 miesięcy i rodzimy w bólu. Już od dawna wiadomo, że ta slabsza plec to plec meska.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2021, 18:30

    madziulix3, Zyzia, Lalia, LILKA, Dzudi lubią tę wiadomość

    🧘‍♀️ “Life isn't about waiting for the storm to pass. It's about learning how to dance in the rain.”



    2/2022 23cs 💔 PJP

    37cs
    21.04 ✨ IUI ✨

    Chłopiec 💙

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susanne wrote:
    To u mnie zupełnie odwrotnie i aż ciężko mi uwierzyć w to co piszecie. Sfera seksualna to moim zdaniem jedna z ważniejszych spraw w związku i polecam Wam o tym rozmawiać ze swoimi partnerami.
    Pytanie czy zawsze tak było, czy zaczęło się to przy staraniach. Czasami kobiety chca tak bardzo dziecka, że zapominają, że w seksie chodzi o przyjemność obu stron i sam akt miłości. Oni też nie są dawcami plemników, więc trochę więcej wyrozumiałości. Tekst ze trzeba sie bzykac, bo dziś owulacja nie jest najlepszym afrodyzjakiem.
    Ja staremu nigdy nie mówię kiedy owu, ale za to w dzień owulacji lub w okolicy od rana obsypuje go sprośnymi smsami, potem sexy wdzianko i nie ma szans ze odmówi. Im mniej wiedza ze strony "technicznej" tym lepiej. Czasem seans sprośnego filmu tez potrafi rozbudzić ogiera. Pamiętajcie, że to partner z którym chcecie stworzyć nowe życie, wiec jego i wasze dobro powinno być na pierwszym miejscu. Jak nie chce to widać ma glebszy powod, a zmeczenie to tylko wymówka. Chyba, że pracuje w kamieniołomie.
    Wasza relacja to najwazniejsyz fundament dla tego przyszłego zycia, zadbajcie o to i nie flustrujcie się tak od razu.
    Niskie libido to często też efekt nieodpowiedniego stylu życia lub niedoboru witamin, warto to też sprawdzić. Trochę więcej empatii :)

    Wybaczcie że staje w ich obronie, ale ktoś musi :D i owszem my faszerujemy się lekami, rozkładamy nogi przed lekarzem, ale to nie bez powodu my nosimy to dziecko przez 9 miesięcy i rodzimy w bólu. Już od dawna wiadomo, że ta slabsza plec to plec meska.
    Susanne, uważam, że to kobieta więcej przechodzi w trakcie starań o dziecko i jakoś jest mi trudno sobie wyobrazić, abym obchodziła się z mężem jak z jajkiem. Sorry, ale nie.

  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 3 lipca 2021, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blawatek wrote:
    Susanne, uważam, że to kobieta więcej przechodzi w trakcie starań o dziecko i jakoś jest mi trudno sobie wyobrazić, abym obchodziła się z mężem jak z jajkiem. Sorry, ale nie.

    Serio to Ci współczuje takiego podejścia. Ojciec dziecka ma być partnerem / przyjacielem. Gdybym tak się szarpała ze swoim to nie dalibyśmy rady starać się 9 lat.

    My próbowaliśmy wszystkich taktyk - sex co dwa dni w okolicy owulacji, co dwa dni przez cały cykl, maraton siedmiu seksów codziennie. Ale wiele razy zdarzyło się , ze mój wprost powiedział ze dziś nie da rady, żebym nawet nie inicjowała, i co miałam się na niego obrażać czy wziąć siłą?

    I jeżeli facet chce dziecka to przechodzi starania tak samo mocno jak kobieta, przeżywa niepowodzenia, martwi się, łyka suple / leki, lata na badania, daje sobie macać jajka, poddaje sie zabiegom itd ale po prostu o tym nie mówi sam z siebie. Ja się tego wszystkiego o swoim dowiedziałam po wielu szczerych rozmowach. Bo rozmowa to podstawa związku.

    I nie trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem po prostu czasami można odpuścić, zrozumieć ze najzwyczajniej w świecie nie ma siły / ochoty.

    madziulix3, Lalia, Belie, Lulu83, AnnaMD lubią tę wiadomość

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Susanne Autorytet
    Postów: 2580 3489

    Wysłany: 3 lipca 2021, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Zyzią i kto jak kto, ale ona o trudach wieloletniego starania wie najlepiej.
    Bławatek, gdyby sytuacja była odwortna, przyjmijmy, że to on bardzo chce dziecka, a Ty nie masz ochoty na seks, z jakiegoś tam powodu. Jak byś się czuła gdyby on nalegał, ciągle i wymagał od Ciebie tego nawet wtedy kiedy nie masz ochoty i wzburzał się przy każdej Twojej odmowie. Wtedy by był tym złym, który traktuje Cie przedmiotowo. To nie jest wyścig pt. Kto poświęca sie bardziej, żeby mieć dziecko.
    Nie chodzi mi o obchodzenie się z nim jak z jajkiem, tylko po prostu traktowanie go jak drugiego człowieka równemu Tobie.
    I wybacz, ale jeżeli nie ma w Tobie troski o człowieka, z którym chcesz stworzyć nowe życie, wychować dziecko i spędzić resztę swojego życia, to może bank spermy jest lepszym rozwiązaniem.
    Dziewczyny nie pozwólcie, żeby instynk macierzyński zabrał Wam mózg. Rozmawiajcie, dużo duuużo rozmawiajcie, oni przeżywają więcej niż Wam sie wydaje.
    Nie chce, żeby któraś z Was odebrala to jako atak, ja przedstawiam tylko swoj punkt widzenia i jeżeli choc jednej z Was coś tam się w glowie otworzy, to będę zadowolona.
    A jak na prawde ochota na seks jest zerowa, to może warto zastanowić się nad jakością tego seksu.

    Lalia lubi tę wiadomość

    🧘‍♀️ “Life isn't about waiting for the storm to pass. It's about learning how to dance in the rain.”



    2/2022 23cs 💔 PJP

    37cs
    21.04 ✨ IUI ✨

    Chłopiec 💙

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sus, Zyzia 👏🏻👏🏻👏🏻
    Ja się nauczyłam, że mój Bartek bardzo często trzyma emocje w sobie. Chociaż seksu przy staraniach mi nigdy nie odmawiał bo widział ze mi zależy, tak teraz jak on mnie o coś prosi żebym mu pomogła a ja po prostu nie mam ochoty to nie burzy się na mnie i nie mówi mi ze on zrobił mi dziecko to Ty zrób mi w zamian „loda”. On to rozumie i muszę w stosunku do niego w przyszłości postępować tak samo.

    Lalia lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Serio to Ci współczuje takiego podejścia. Ojciec dziecka ma być partnerem / przyjacielem. Gdybym tak się szarpała ze swoim to nie dalibyśmy rady starać się 9 lat.

    My próbowaliśmy wszystkich taktyk - sex co dwa dni w okolicy owulacji, co dwa dni przez cały cykl, maraton siedmiu seksów codziennie. Ale wiele razy zdarzyło się , ze mój wprost powiedział ze dziś nie da rady, żebym nawet nie inicjowała, i co miałam się na niego obrażać czy wziąć siłą?

    I jeżeli facet chce dziecka to przechodzi starania tak samo mocno jak kobieta, przeżywa niepowodzenia, martwi się, łyka suple / leki, lata na badania, daje sobie macać jajka, poddaje sie zabiegom itd ale po prostu o tym nie mówi sam z siebie. Ja się tego wszystkiego o swoim dowiedziałam po wielu szczerych rozmowach. Bo rozmowa to podstawa związku.

    I nie trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem po prostu czasami można odpuścić, zrozumieć ze najzwyczajniej w świecie nie ma siły / ochoty.
    Dobra dziewczyny, latwo osądzać zwłaszcza jedna z dziewczyn, która napisala a nie wszystkie. Pierwsze dziecko trzy lata starań, drugie zaraz trzy. Licytować się nie będę bo i po co. Każda z nas ma do kitu. Wybaczcie, ale podejrzewam, że każda z Was przeszła to co MalaMi opisywała.
    Zyzia, daruj sobie komentarze o szarpaniu. Serio.

    MalaMi, chodź na monity, jedz przeróżne lekarstwa i toleruj, że mąż " nie ma ochoty". Łatwo jest napisać takie bzdury jak już z sukcesem zakończyło się starania.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2021, 20:06

  • Pewska Autorytet
    Postów: 1762 1290

    Wysłany: 3 lipca 2021, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suss u nas to nie przed staranie, raczej po ślubie się zaczęło choć zawsze miał trochę słabsze libido niż ja...

    2017 - syn 💙
    2019 - poronienie
    2020 - 2x cb
    2021 - cb

    2021-
    08.07 - II 🍀
    9.07 - Beta 40 mlU 🍀
    12.07 - Beta 310 mlU 🍀
    15.07 - Beta 590 mlU
    19.07 - Beta 1200 mlU
    23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
    30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
    06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
    18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
    09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
    02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
    16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
    14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
    16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
    15.03 - córcia 💗

    2023-
    16.06 - 10mm Cudu z ❤

    preg.png[/url]
  • luthienn Autorytet
    Postów: 4028 3636

    Wysłany: 3 lipca 2021, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja uważam że rozmowa to jest podstawa związku, tu masz rację Sus. Wszystko trzeba wypośrodkować, ja pomimo tego że libido mam wysokie, czasem też po prostu nie mam ochoty i zmuszałam się bo akurat są dni płodne, wydajemy tysiące na badania i leki, a tu niestety czas jest ważny. Mój np wie kiedy są płodne i po prostu wtedy wie, że to jest ten czas kiedy trzeba się postarać, nie musi to być maraton seksu od razu, niestety starania to nie ciągła otoczka miłości i romantyzmu. Tak jak procedura ivf nie ma nic wspólnego z romantyzmem tak czasem jest seks dla starań, bo trzeba i nic się z tym nie zrobi 🤷🏻‍♀️ my w ciągu całego dnia zaczepiamy się, przytulamy że tak powiem randomowo, a to klepnięcie w tyłeczek, mały pocałuneczek, albo po prostu z drugiego pokoju drę się do niego "kocham Cię" bo mam akurat no to ochotę w tym momencie.
    Każdy w związku się trochę poświęca, bo albo musi rozłożyć nogi u lekarza, albo dać pomacać jajka, albo kochać się w momencie kiedy akurat nie ma się na to dużej ochoty. Takie są już starania.
    Faceci są skryci i to bardzo, to pieprzone przekonanie że mężczyzna ma być mocny, faceci nie płaczą, cała taka otoczka wcale nie pomaga. Ja już mojemu mówiłam tysiąc razy, żeby mówił mi co myśli, co go trapi ale niestety natury nie przeskoczysz.
    U nas przed staraniami było kiepsko jeśli chodzi o seks, jeszcze kilka lat temu rozważałam czy nie znaleźć sobie jakiegoś kochanka, serio. Także cieszę się, że jest jak jest 😊
    Nie wiem czy pisałam cały czas na temat bo się trochę rozpisałam 😅

    Blawatek lubi tę wiadomość

    29.07.2020 Aniołek 10tc ♂
    24.08.2021 FET 5AA - cb
    28.09.2021 FET 5CC - x
    05.07.2022 II naturalna niespodzianka - cb
    28.07.2022 FET 5AB - x
    05.12.2022 start szczepienia limfocytami
    03.05.2023 II naturalna niespodzianka (beta 1379, 3324, 8466)

    17.12.2023 (36+4) Hania, 3.2kg, 54cm ♡

    MTHFR 1298A>C homo & PAI-1 4G hetero | kir AA | Allo MLR 0% -> 84,6% | niedoczynność | AMH 1.03 | insulinooporność | cd138 ok | NK maciczne 103 (norma do 30) | prawy jajowód o ograniczonej drożności, lewy drożny | słabe nasienie

    ... okręt mój płynie dalej gdzieś tam....

    age.png
  • Siskaa Autorytet
    Postów: 4643 5122

    Wysłany: 3 lipca 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nigdy nie było problemu z seksem w czasie owu, wręcz przeciwnie, obojgu nam się nawet chciało bardziej jak wiedzieliśmy, że ten seks może zaowocować, jakoś tak dodawało to pikanterii 🤭
    Jednak gdyby mój mąż nie był w stanie wtedy się kochać to musiałabym to uszanować, fakt, na pewno byłoby mi przykro ale on jest tylko człowiekiem, nie robotem, tym bardziej, że częściej to ja nie miałam ochoty, albo po prostu byłam tak zmęczona, że czując poduszkę pod głowa od razu zasypiałam. Nie było to może podczas owulacji ale jednak się zdarzało.

    I to fakt, nasi mężczyźni przeżywają starania równie mocno jak my, jednak nie dają tego po sobie poznać. My wybuchniemy, popłaczemy, a oni duszą wszystko w sobie, po rozmowach z moim mężem dowiedziałam się, jak bardzo przeżywał te starania i nie powodzenia, a jeszcze bardziej bezradność, gdy widział mnie taką przybitą i zapłakaną.

    Trzeba rozmawiać, nie ma innego sposobu żeby jakoś wspólnie przejść tą ciężka drogę, jesteście w tym razem i oboje pragniecie tego samego tylko czasem inaczej to wyrażacie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2021, 21:05

    madziulix3, Lalia lubią tę wiadomość

    Starania od 09.2019

    02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)

    Drugie podejście do stymulacji IVF

    24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
    29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
    06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
    🍀
    10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
    11 dpt beta 353🍀🍀
    13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
    14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
    Jest pęcherzyk w macicy ❤️
    15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
    17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
    Beta 3101 mlU/ml
    21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
    28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
    13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
    21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
    29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
    34+3 mamy 2300g ❤️
    36+6 mamy 2606g ❤️
    38+0 mamy 3 kg ❤️
    38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️

    Mamy ❄️❄️❄️❄️

    "Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
    E.L.

    202112061756.png
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 3 lipca 2021, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to inaczej. Czy Wam się zdarzyło odpuścić seks w okresie owulacji bo nie miałyście ochoty , byłyście zmęczone? Czy zawsze tak na 100% byłyście gotowe? Mi się zdarzyło i to wiele razy. Siedziało mi później z tylu głowy, że to mógł być ten cykl ale co zrobić gdy organizm odmawia współpracy. To działa w obie strony.

    Bławatek i to nie są bzdury tylko szacunek dla drugiego człowieka, który w dodatku jest naszym partnerem.

    Tak jak Sus, będę bronić facetów, w końcu to tez ludzie, tez maja uczucia, emocje, słabości, swoje lęki. I im czasami jest ciężej się z tym zmierzyć.

    Lalia, Susanne lubią tę wiadomość

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    Dziewczyny to inaczej. Czy Wam się zdarzyło odpuścić seks w okresie owulacji bo nie miałyście ochoty , byłyście zmęczone? Czy zawsze tak na 100% byłyście gotowe? Mi się zdarzyło i to wiele razy. Siedziało mi później z tylu głowy, że to mógł być ten cykl ale co zrobić gdy organizm odmawia współpracy. To działa w obie strony.

    Bławatek i to nie są bzdury tylko szacunek dla drugiego człowieka, który w dodatku jest naszym partnerem.

    Tak jak Sus, będę bronić facetów, w końcu to tez ludzie, tez maja uczucia, emocje, słabości, swoje lęki. I im czasami jest ciężej się z tym zmierzyć.
    Bzdura jest dziwienie się frustracji dziewczyny, gdy łyka leki i rozkłada nogi na zawołanie. Naprawdę uwazasz, że to jest mniej ważne od " ochoty"?! Może mnie instynkt przesłonił wiele, ale Tobie pieluchy działają na głowę.
    Przykro mi, że tak ostre słowa. Fajnie , że tu jesteś wspierasz innych, ale serio cały ten syf za Toba i warto się czasem po prostu nie wypowiedzieć.
    "Nieważne kochanie, że bierzesz lamette, encorton, bromergon, takie smakie witaminy, acard, walisz heparynę. Oczywiście rozumiem, ale ja dzisiaj NIE MAM OCHOTY". Naprawdę?! Jeżeli Ty się na to godzilas to gratuluję.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2021, 22:10

    Riki lubi tę wiadomość

  • Pewska Autorytet
    Postów: 1762 1290

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mój stary chce dziecka, ale nie interesują co moje badania, leczenie, coś tam ogarnia w tej materii ale nie wnika. Jasne że związek opiera się na partnerstwie ale weźcie pod uwagę że ludzie mają różne charaktery, nie wszyscy są otwarci i potrafią mówić wprost o pewnych sprawach.
    I nie zgodzę się że faceci przeżywają starania tak samo jak my. Chyba że jesteśmy wyjątkiem. Mój stary aż tak tego nie przeżywa, bardziej przeżywa ile kasy wydaliśmy i dalej nic z tego. Pewnie na swój sposób przejmuje się tym ale na bank nie aż tak jak ja.
    Zauważcie że dziewczyny które nie mają problemu z chęcią swoich starych do seksu bronią facetów, a druga strona ich oskarża :D nie znajdziemy tu wspólnego języka.
    Do tego dochodzi problem temperamentu na który nie mamy za bardzo wplywu. Jak jedna strona ma duże A druga małe checi to przecież nie przeskoczy tego choć by nie wiem co. Dlatego wkurzam mnie stwierdzenie że Przeciwieństwa się przyciągają :P uważam że jest odwrotnie, najlepiej żyje się w związku z osobą o podobnych cechach.
    Mi nigdy nie zdążyło się odpuścić w owulacji nawet jak nie miałam sił ani ochoty, potem myślenie przez najbliższe dwa tygodnie że zmarnowalam szansę by mnie wykończyło i tak oto zawsze zbieram się w sobie.

    2017 - syn 💙
    2019 - poronienie
    2020 - 2x cb
    2021 - cb

    2021-
    08.07 - II 🍀
    9.07 - Beta 40 mlU 🍀
    12.07 - Beta 310 mlU 🍀
    15.07 - Beta 590 mlU
    19.07 - Beta 1200 mlU
    23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
    30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
    06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
    18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
    09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
    02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
    16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
    14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
    16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
    15.03 - córcia 💗

    2023-
    16.06 - 10mm Cudu z ❤

    preg.png[/url]
  • Joan Autorytet
    Postów: 6802 6838

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blawatek wrote:
    Bzdura jest dziwienie się frustracji dziewczyny, gdy łyka leki i rozkłada nogi na zawołanie. Naprawdę uwazasz, że to jest mniej ważne od " ochoty"?! Może mnie instynkt przesłonił wiele, ale Tobie pieluchy działają na głowę.
    Przykro mi, że tak ostre słowa. Fajnie , że tu jesteś wspierasz innych, ale serio cały ten syf za Toba i warto się czasem po prostu nie wypowiedzieć.

    jestem bardzo szczerze zdziwiona Twoim komentarzem...... i jest mi przykro, bo znam Cię z drugiego wątku i miałam Cię za osobę, która nie mogłaby tak komuś napisać

    i to Tyraczej powinnaś zamilknąć, bo uważam, że powiedziałaś zdecydowanie za dużo

    a to, że ma syf za sobą to nie znaczy, że już się nie może wypowiedzieć. Mało kto ma tyle do powiedzenia, bo mało kto tutaj miał tak długą drogę do macierzyństwa jak ona.
    Zyzia jest dla mnie mega wojowniczką, którą zawsze sobie stawiałam przed oczami w momencie gdy miałam gorszy czas i chciałam się poddać. Właśnie jej długa i bardzo bolesna droga do macierzyństwa daje mi siły do walki, bo mimo bardzo ciężkich przeżyć nie poddała się i została podwójnie mamą.

    madziulix3, Zyzia, Lalia, LILKA, Susanne, Lulu83, luthienn lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan wrote:
    jestem bardzo szczerze zdziwiona Twoim komentarzem...... i jest mi przykro, bo znam Cię z drugiego wątku i miałam Cię za osobę, która nie mogłaby tak komuś napisać

    i to Tyraczej powinnaś zamilknąć, bo uważam, że powiedziałaś zdecydowanie za dużo

    a to, że ma syf za sobą to nie znaczy, że już się nie może wypowiedzieć. Mało kto ma tyle do powiedzenia, bo mało kto tutaj miał tak długą drogę do macierzyństwa jak ona.
    Zyzia jest dla mnie mega wojowniczką, którą zawsze sobie stawiałam przed oczami w momencie gdy miałam gorszy czas i chciałam się poddać. Właśnie jej długa i bardzo bolesna droga do macierzyństwa daje mi siły do walki, bo mimo bardzo ciężkich przeżyć nie poddała się i została podwójnie mamą.
    Ja Joan uważam, że mogę się wypowiedzieć, tak jak Zyzia i tak jak Ty. Piszmy jak jest naprawdę. Szacunek, miłość i troska to jedno, a zmęczenie staraniami i trudne momenty to drugie. Szkoda, że nie oburzylas się na sugerowany mi bank spermy. Mega jednostronne spojrzenie, które zupełnie do teraz mi do Ciebie nie pasowało.

    Riki lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joan i to w Tobie uwielbiam najbardziej, zero owijania w bawełnę tylko piszesz to co myślisz i to w dodatku zgodnie z prawda ☺️👏🏻

    Joan, LILKA, Lulu83 lubią tę wiadomość

  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewska wrote:
    Zauważcie że dziewczyny które nie mają problemu z chęcią swoich starych do seksu bronią facetów, a druga strona ich oskarża :D nie znajdziemy tu wspólnego języka.

    Ale ja nigdzie nie napisałam, że nie miałam problemu. Wiele razy wręcz błagałam o seks, bo leki, bo monitoring, bo szkoda cyklu, wiele razy też mój mi odmówił i ja jemu też odmawiałam.

    Tylko teraz się zastanówcie nad jednym, czy warto działać jak roboty? Nasz ostatni seks był rok temu, gdy udało nam się zmajstrować Tymka. Oboje jesteśmy tak wyeksploatowani seksem na żądanie, że pewnie jeszcze przez kilka miesięcy zbliżenia nie będzie.

    Joan, dziękuje za bardzo miłe słowa.

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • Pewska Autorytet
    Postów: 1762 1290

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każda z nas napisała co myśli.

    Wiem Zyzia, nie warto...Ale są sytuacje wyjątkowe. U mnie to był Accofil, bóle stawów po nim, grypowe objawy, w pracy łeb napier..., cholera wie jak wpływa na organizm, słaba morfologia, można brać tylko trzy cykle, jak tu nie mieć wkur&% na starego gdy odmawia a próbować go zrozumieć....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2021, 22:32

    Riki lubi tę wiadomość

    2017 - syn 💙
    2019 - poronienie
    2020 - 2x cb
    2021 - cb

    2021-
    08.07 - II 🍀
    9.07 - Beta 40 mlU 🍀
    12.07 - Beta 310 mlU 🍀
    15.07 - Beta 590 mlU
    19.07 - Beta 1200 mlU
    23.07 - 5t3d pęcherzyk 7mm 🍀
    30.07 - 6t3d 0,5 cm Cudu 😍
    06.08 - 7t3d 1,1 cm Maleństwa ❤
    18.08 -9t1d 2,3 cm Dzieciątka ❤
    09.09 - 12t2d 5,47cm Szczęścia 💗
    02.11 - 20t0d 380g Radości 💗
    16.12 - 26t2d 1000g Miłości 🍓
    14.01 - 30+3 1600g Dzidziusia 👶
    16.02 - 35+1 2500g Córeczki 🍓
    15.03 - córcia 💗

    2023-
    16.06 - 10mm Cudu z ❤

    preg.png[/url]
  • Zyzia Autorytet
    Postów: 4478 5863

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blawatek wrote:
    Jeżeli Ty się na to godzilas to gratuluję.

    No popatrz, godziłam się na to i jakoś w ciąże zaszłam.

    madziulix3 lubi tę wiadomość

    lQRGp2.png
    9aXmp2.png

    25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
    27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
    12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
    31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡

    Fabryka zamknięta

    Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero

    On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2021, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zyzia wrote:
    No popatrz, godziłam się na to i jakoś w ciąże zaszłam.
    Bardzo ładnie podsumowałaś ten temat. Myślę, że dałaś nadzieję wielu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2021, 22:37

‹‹ 2231 2232 2233 2234 2235 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ