Przygody tytułowej "Bożeny"
-
WIADOMOŚĆ
-
Ulaa wrote:Cześć dziewczyny!
Chwilę mnie nie było, a tu takie zmiany ☺️
Chciałam się pochwalić na kwietniu, ale nie wiem czy ktoś tam dalej urzęduje
Nie dostałam okresu, ale za to zrobiłam test 💪
Wyszły dwie kreski aczkolwiek, druga blada jeszcze. Więc pojechałam na betę, a tam wynik 97 🥰
Jeszcze nie mogę w to uwierzyć i się cieszyć, bo też moje życie osobiste ostatnio jest w złej kondycji, ale może jakoś się ułoży
Aaaaaaa pięknie 😍✊✊✊✊✊✊✊✊
Edit. Facet to facet🤦. Jeszcze cie będzie błagał na kolanach i przepraszał. Nie znam zabardzo Waszej sytuacji ale czuję że będzie dobrze i wszytsko się ułoży🤞 Być może twój partner potrzebuje czasu by dojrzeć do tej sytuacjiWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2020, 08:01
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Natisz, Ula moje gratulacje ☺️☺️
Natisz lubi tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
ZielonaHerbata wrote:Któraś z Was jest może z Wrocławia ?🤗🤗jeśli tak, to proszę o polecenie dobrego gina ☺️
Ta prolaktyna tak mi zawróciła w głowie,że chyba od jutra zmieniam lekarza 😅😅Natisz, ZielonaHerbata lubią tę wiadomość
-
Zyzia wrote:A skąd ten pomysł?
Po prostu otaczają mnie idioci, którzy o 6 rano zaczynają remont."Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zyzia wrote:A skąd ten pomysł?
Po prostu otaczają mnie idioci, którzy o 6 rano zaczynają remont.
Wiem cos o tym 🙄😳
Mieszkamy od roku w bliźniakiu. Przeprowadziliśmy się rok temu w marcu można powiedzieć jako jedni z pierwszych. Alicja nasza miała 5 mieisecy. Iiiii krotko po tym zaczęła się remontować sasiadka z naszej bliźniaka. Nosz kur** przyjezdzali w dwóch busach. Walili wiercili tak że się podłoga trzęsła... 🤯🤯🤯🤯
Oczywiście sąsiadka do dziś się nie wprowadziła bo stwierdziła że jej się nie spieszy. Aaa i to "stara" panna więc czuję że będą z nią jeszcze przeboje. Tak ryja drze jak z kimś rozmawia że dajcie spokój 🤦Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2020, 08:12
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
nick nieaktualnyUlaa wrote:Cześć dziewczyny!
Chwilę mnie nie było, a tu takie zmiany ☺️
Chciałam się pochwalić na kwietniu, ale nie wiem czy ktoś tam dalej urzęduje
Nie dostałam okresu, ale za to zrobiłam test 💪
Wyszły dwie kreski aczkolwiek, druga blada jeszcze. Więc pojechałam na betę, a tam wynik 97 🥰
Jeszcze nie mogę w to uwierzyć i się cieszyć, bo też moje życie osobiste ostatnio jest w złej kondycji, ale może jakoś się ułoży -
Ulaa wrote:A mnie tak głowa boli, że szok 😐
To przez te nerwy na pewno, apap to mi nie za wiele pomoże więc nawet nie biorę 😭"Wytrwałość przynosi pomyślny los" ⏩
5cs 🤰
26.04 II kreski
03.06 👶2,46 cm
17.06 wizyta kontrolna
24.06 prenatalne
Progesterone Besins 2x1
-
nick nieaktualnyUlaa wrote:Dziękuję 🥰
U mnie to dosyć skomplikowane, przyszły tatuś ma wewnętrzne rozterki. Jak wiecie mam dwóch synów z poprzedniego związku, odkąd jesteśmy razem z D obie strony i on i chłopcy bardzo się polubiły, wręcz no można powiedzieć, że pokochały. Ale od razu wiedzieliśmy, że chcemy też mieć swoje dziecko. Natomiast w piątek mój partner powiedział mi, że on źle się czuje w takim układzie, że chłopcy nigdy nie będą mówić do niego tato.. I że on już tak dalej nie wytrzyma.
A powiedział mi tak niedługo po tym jak pokazałam mu pozytywny test ciążowy.. Wtedy po prostu wyszedł nie mówiąc nic.
Jestem w ogromnym stresie.
Nie wiem jak to będzie dalej.
Póki co chłopcy są u swojego taty, a ja wczoraj w nocy przyjechałam do rodziców, bo już nie wytrzymałam. To tak po krótce o mojej beznadziejnej sytuacji
Daj mu chwilę, niech się oswoi z myślą, że zaraz mały brzdac będzie za nim biegał i krzyczał non stop tatuś tatuś
Wierzę, że wszystko się ułoży! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
SzalonaOna wrote:Oj... A chłopcy nie mówią sami z siebie, czy im nie pozwalacie? U mnie dzieci mówią do P tato, choć wiedzą, że ich prawdziwym tata jest ktoś inny...
Daj mu chwilę, niech się oswoi z myślą, że zaraz mały brzdac będzie za nim biegał i krzyczał non stop tatuś tatuś
Wierzę, że wszystko się ułoży!
Od początku jak tylko się poznali, zapytali D jak mają mówić do niego i zgodnie stwierdzili, że będzie ich wujkiem. I tak zostało. Natomiast często się zdarza, że mówią tato, tak mimo woli, a on do nich synku.
Nie wiem jak to będzie, ale na tą chwilę jestem załamanaSzalonaOna lubi tę wiadomość