Pusty pecherzyk ciazowy

Witajcie dziewczyny jestem tu nowa. Od kilku miesięcy staraliśmy sie z mężem o bobasa. W końcu zobaczyłam dwie kreseczki i znowu zwod. We wtorek byłam u gin okazalo sie ze pecherzyk jest pusty 18mm. Mam zrobic jeszcze betę i dostać skierowanie do szpitala na usuniecie pęcherzyka. Jestem załamana. Boje sie lyzEczkowania powikłań, tabletek tez sie boje...

Podobno o pustym pęcherzyku mówi się przy 25 mm... Może idź jeszcze raz na usg do innego lekarza ?

Witaj.Ja miałam teraz ciąże poronioną pęcherzyk płodowy pusty 23mm u,ciebie jest duży ten pęcherzyk więc mozliwe że się samo oczysci ja uniknełąm zabiegu u mnie się samo oczyściło i nadal oczyszcza,gdyż jestem świeżo po poronieniu,strasznie Ci wspólczuje straty wiem jak to jest niestety :(Na sczęście taka ciąża zdaża się tylko raz.

życzę ci abyś uniknełą zabiegu.Pozdrawiam ciepło jak masz jakięś pytania to pisz śmiało .

Ja miałam pusty pęcherzyk 23 mm

Według okresu to juz 9 tydzień a pecherzyk pusty z tym ze ja miałam dość nieregularne okresy, ostatnio 34-35dni wiec mozliwe ze ciaza jest młodsza. Jakieś tam nadzieję sa, ale lekarz powiedziała ze znikome szanse.

Evell to już blisko tego 25 więc sporo było jednak...
Ananana jak nie wiesz kiedy miałaś owulację to ja bym jeszcze sprawdziła, choć na 9 tydzień to i tak mały pęcherzyk byłby... Choc też nie wiem czy np. 3 tygodnie różnicy między usg a om jest normalne.

Trzeba czekać nic nie zrobisz narazie musisz uzbroić się w cierpliwość u mnie był 6i5 tyg i już było przesądzone bo wtedy był już duży pęcherzyk zrobiłam betę i niestety spadła.Zrób bete i 48 h powtórz będziesz miała porównanie czy spada czy idzie w górę.
życzę ci aby zarodek się pojawił z całego serca.

Evell tak wlasnie zrobię idę dziś na betę a następna w sobote, zobaczymy co wyjdzie.chociaz jakoś nie mam juz nadziei. Dziewczyny a czy wiecie czy takie lyzeczkowanie długo trwa? Czy lezy sie w szpitalu czy to jednodniowe?

To zależy od szpitala cy cie zostawią generalnie wieczorem już można wyjść po zabiegu,sam zabieg trwa około 20 minut. Myślę że się sama oczyścisz i nie potrzebny będzie zabieg.Po zabiegu niestety trzeba od 3 do 6 miesięcy odczekać na kolejne starania a po samoistnie oczyszczeniu 1 miesiąc. Zrób betę i narazić się nie martw.

A co to znaczy ze sama sie oczyszcze? Myślisz ze dostanę po prostu nagle okres? Silniejszy niż zwykle?

to znaczy,że ten pęcherzyk może ci sam wypaść i wtedy się już sama oczyscisz przynajmniej u mnie tak ,było ja w poniedziałek byłąm już spakowana i przygotowana na zabieg ale ginekolog zrobił usg,i już nie miałam pęcherzyka sama się oczyściłam.Co do krwawienia to owszem będzie silne,że skrzepami(u mnie było i jest nadal)lekarz mówił,że kilka tyg trwa krwawienie ale mnie się wydaje,że dwa tygodnie tylko.U ciebie może jest jeszcze nadzieja kiedy wizyta ?

To znaczy ze nawet nie wiesz kiedy wypadł? Dziś robie betę, druga w sobote a we wtorek mam z wynikami przyjść na wizytę. Wolałabym taka opcje ze sam wypadnie, ale czy długie chodzenie z pustym pęcherzykiem jest dla organizmu dobre? Chciałabym już mieć to za soba

Nie mam pojęcia kiedy wypadł.Bo już byłam przygotowana na zabieg.Zrów betę i daj znać jaki wynik

Ananana bardzo mi przykro,też przez to przeszłam. Najpierw miałam poronienie samoistne, szybko zaszłam w kolejną ciąże i w 6 tyg.lekarz zaczął podejrzewać że zarodek się nie rozwinie,poszłam do innego lekarza,pani gin kazała poczekać jeszcze 2 tygodnie.poczekałam i okazało się niestety że to puste jajo, beta pięknie rosła w 7 tyg.ostanie bety były 5.149.0 a tydzień pózniej 32.625.0 więc przestałam robić już bete. Bardzo ciężko mi było się z tym pogodzić bo już mam swoje lata i postanowiłam czekać aż się samo oczyści,bo po łyżeczkowaniu trzeba czekać 3 cykle do następnych starań(bo musi endometrium dobrze narosnąć,mogą też się zrobić zrosty)No i czekałam,dostałam okresu który był bardzo obfity,z mocnymi skurczami i trwał 2 tygodnie ale na szczęście wszystko się samo wyczyściło. Poczytaj sobie na wątku ''poronienia'' tam dziewczyny dokładniej opisują.

Jestem po 1 becie wynik 43 188

Obawiam się ze takie samoistne poronienie dopadnie mnie w pracy, na ulicy ze to bedzie nagły ból nie do zniesienia. Przecież musze jakoś żyć wychdzuc z domu...

Poczekaj spokojnie do soboty i się zobaczy. Ja po odstawieniu wszystkich leków tzn.luteina,duphaston i akard czekałam 2 tygodnie aż zaczęłam ronić. Bądz silna, następnym razem na pewno Nam się uda być w zdrowej ciąży.

Ja miałam tak że dzień wcześniej czułam bóle miesiączkowe,a pózniej przez 4 dni brałam tabletki przeciwbólowe (normalnie to mam bóle przez 1 dzień)Nie bój się jeśli chodzi o ból fizyczny to da się wytrzymać,ale lepiej brać tabletki przeciwbólowe,dla mnie gorszy był ból psychiczny. Poronienie wygląda tak jak okres tylko że dłuższy i bardziej obfity ze skrzepami.

Oj masz racje, ból psychiczny jest na pewno o wiele gorszy ja juz trzeci dzień z rzędu w domu poplakuje, a to dopiero początek. Nie wspomne o widoku koleżanek w ciąży... Ehh Nastepnym razem musi sie udać.

Witajcie .Niestety wiem jaki to jest ból,po poronieniu to się nie da niczym opisać jak ja widę i słyszę o tych poronienia to to jest naprawdę dramat,ale trzeba żyć dalej i wierzyć że następnym razem wszystko będzie dobrze,ja przeszłam już dwa poronienia niestety 1 ciąża z bliźniaki ehh.Musimy się wspierać razem i wierzyć,że teraz się uda i wszystko będzie dobrze !! Ananana a jakie masz normy bety mieściszcz się w tych widełkach ? u mnie beta strasznie szybko spadła wtedy już wiedziałam że to koniec.