U mnie przed terminem @ żadnych objawów "piersiowych", żadnego częstomoczu, tylko pobolewanie podbrzusza trochę jak na @, a jednak jakieś takie...inne.
W Wielki Piątek zdaje się zrobiło mi się słabo w kościele. Ale wtedy jeszcze niczego nie podejrzewałam.
W drugi dzień Świąt dwa razy przeszył mnie ostry, rwący ból podbrzusza, nieporównywalny z niczym innym (znacznie silniejszy niż w trakcie @).
Następnego dnia, 22.04 pierwszy raz zobaczyłam bladą drugą kreskę
Dopiero potem, w 6 tygodniu pojawiły się mdłości (+ wymioty), gazy, senność i... masakryczny ślinotok.