Rocznik 83 zapraszam ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
O to fajna wyprawa...Ja przez Słowenię tylko przejezdzałam, docelowo do Chorwacji. Piękne rejony.Choc Czarnogora chyba najpiekniejsza.
U nas w Krakowie jest paskudnie,zaczęło juz padac w nocy.Weekend tez nienajlepszy więc poleniuchowałam pod kocem z tabletem.
Tez juz nie mysle o cyklu, ale niestety bóle piersi przed okresem mnie zmusiły do zastanowienia kiedy @ przyjdzie bo mam juz dosyc
A co Cie tam wywiało do tego Udine?Widze,ze to gdzies na pólnocy Włoch.
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNona wrote:Hej laski. Wracam z podróży poślubnej. Dziś mój 1dc.Poprzednie dnk to były plamienia. Dziś się rozkręcila. Październik będzie nasz zacznę się przykładać do tematu: zacznę mierzyć tempke, pójdę na monitoring, zrobię badania w 3dc FSH LH ESTRADIOL. Jak Wasze plany na październik? Dziękuję za wsparcie i komentarze całuję
Nona wypoczęłaś, teraz bierz się do roboty Trzymam kciuki.
A moje plany na październik ( i pewnie większości dziewczyn na OF ) to 2 krechy i szczęśliwe 9 miesięcy, a później różowe szczęście pachnące oliwką
Miłego dnia dziewuchy :*kasiarzyna, Evaa, Nikonka, Nona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nona hehe ja juz doskonale poznałam swoj organizm, zbadałam hormony,meza,monitoringi,suplementy,mierzenie tempki,testy owu i wszystke te cuda nic nie dają,mimo że wszystko w normie Ja sobie juz to odpuściłam, niech się dzieje co chce i kiedy chce, chyba juz nie chce miec dalej zycia zaplanowanego na ostatni guzik.
Nona lubi tę wiadomość
09.2016 laparo+histero endomenda,torbiel,przegroda macicy -
nick nieaktualnyNona wrote:różowe szczęście pachnące oliwką.
ALe renieczka zdajesz sie na naturę czy chodzisz do gina, suplementy itp?
Ja miałam pierwszy cykl naturalny, myślałam, ze wakacje, luz że sie uda ale gdzie tam, trzeba sie nauczyć w końcu obserwować swój organizm także zaczynam temat z mierzeniem tempki (mam microlife) pojde na moj pierwszy monitoring zeby zobaczyc czy jest owu, poroie testy owu-to akurat lubie i ogarniam. Zobaczymy. Powodzenia laseczki. ZMykam spac.
Od blisko 4 lat nie zabezpieczamy się w ogóle z myślą że co będzie to będzie. Na początku parcia nie było, później tak ale i tak nic nie wychodziło. Od ponad roku zaczęliśmy leczenie i badania. Werdykt brak owulacji. To nasz II cykl z CLO. W pierwszym wyhodowałam 3 jajeczka ale niestety żadne nie zaskoczyło. Dziś będę wiedziała co tam wysiedziałam w tym cyklu A oprócz tego zdrowa dieta, pożegnanie z używkami i kilka naturalnych wspomagaczy mam nadzieję że to wszystko razem wzięte przyniesie mi to różowe cudo w końcuEvaa, Nona lubią tę wiadomość