Rocznik 92- starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja nie testuje, chyba, że powie mi że jest ok i widać owulację to zrobię betę. No chyba, że temperatura będzie słaba.
-
Nie, ja się stresuje
ale jeszcze się powstrzymuje od monologu hahahaha
-
Jasne
mało w to wierzę, mam mętlik we łbie. Już sobie się zastanawiam czy położy mnie na stół.
-
Bo ty chyba masz w głowie za dużo czarnych scenariuszy!
Mam koleżankę z endometriozą, ogólnie miała taką diagnozę że w jej stanie nie zajdzie w ciążę. Owszem, problemy były. Ale 5 marca urodziła syna
Także kobieto, głowa do góry, cycki do przodu i lecisz do tego lekarza!
Wypytaj o wszystko, co cię nurtuje.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Jeśli jeszcze trochę i będziesz miała za sobą ;p
A ja się za karpatka wzięłammiałam w planie jutro robić ale mąż mi marudził zrób dziś , zrób dziś
[/url]
[/url]
18.12.2017 -14t6d [*] Gabrys;*
26.10.2018 Nathan ❤️ 47cm , 3080gram 12:33 ❤️❤️
20.11.2018 51cm 3520g ❤️
18.12.2018 54cm 4530g❤️
25.01.2019 59cm 6020g ❤️ -
A ja sie przyznam bez bicia ze sobie poszłam spac na 2h
i tak mi każdy taak drzemkę wybaczy to mogę się przyznawać
Seli-kurka Ty to sie nasłuchałaś... Ciebie to juz nic poza ciążą chyba nie zdziwi w najbliższym czasie
Alex-nie wiem co powiedzieć, ciężko cokolwiek określić na podstawie tego wykresu może owu się zablokowała, może coś kuleje po niej (chociaż masz dupka) albo faktycznie przez bezsenność tak Ci temperatura świruje... Ale jak zapisujesz na wykresie zmierzona wcześniej temperaturę to korygujesz ją do odpowiedniej godziny? Bo to czasem bardzo dużo daje...Seli lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Mała_Mii wrote:Jeśli jeszcze trochę i będziesz miała za sobą ;p
A ja się za karpatka wzięłammiałam w planie jutro robić ale mąż mi marudził zrób dziś , zrób dziś
Wbijam!
Karpatkę jadłam chyba z kilka lat temu...Mała_Mii lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Ale mi nawet nie chodzi o ciążę !!
Tylko o to, że co chwila mnie coś bolało, że świrują mi hormony. Ja na pół roku musiałam zrezygnować ze studiów, pracy i w ogóle... Bywały momenty, że talerza w rękach nie mogłam trzymać. Takie akcje fajne były
Dlatego ja nie wierzę, że nagle jest super. To dziwne, że nagle wszystko mnie przestało boleć i tak och i ach jest.
I kurwa mam dziwne przeczucia, że będę w ciążyI chyba tego się boje bo już mówię do męża, że dam się pociąć na stole i położyć do szpitala nawet od poniedziałku
-
Seli wrote:Ale mi nawet nie chodzi o ciążę !!
Tylko o to, że co chwila mnie coś bolało, że świrują mi hormony. Ja na pół roku musiałam zrezygnować ze studiów, pracy i w ogóle... Bywały momenty, że talerza w rękach nie mogłam trzymać. Takie akcje fajne były
Dlatego ja nie wierzę, że nagle jest super. To dziwne, że nagle wszystko mnie przestało boleć i tak och i ach jest.
I kurwa mam dziwne przeczucia, że będę w ciążyI chyba tego się boje bo już mówię do męża, że dam się pociąć na stole i położyć do szpitala nawet od poniedziałku
Twoje wahania są dość ciekawe trzeba powiedzieć
Z jednej strony chciałabyś żeby bylo dobrze ale w to nie do końca wierzysz, z drugiej chciałabyś byc w ciąży ale sie jej boiszhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
terka wrote:A ja sie przyznam bez bicia ze sobie poszłam spac na 2h
i tak mi każdy taak drzemkę wybaczy to mogę się przyznawać
Seli-kurka Ty to sie nasłuchałaś... Ciebie to juz nic poza ciążą chyba nie zdziwi w najbliższym czasie
Alex-nie wiem co powiedzieć, ciężko cokolwiek określić na podstawie tego wykresu może owu się zablokowała, może coś kuleje po niej (chociaż masz dupka) albo faktycznie przez bezsenność tak Ci temperatura świruje... Ale jak zapisujesz na wykresie zmierzona wcześniej temperaturę to korygujesz ją do odpowiedniej godziny? Bo to czasem bardzo dużo daje...
Masz racjęNic oprócz ciąży mnie nie zdziwi, mam taki plan,że jak powie że jest źle to nie będę robić dramatów tylko potulnie pójdę pod nóż.
Miałam zrobić ciasto, kupiłam maliny... -
Terka, ja tak właśnie myślę, że Seli zdziwi się ciążą szybciej, niż jej się to wydaje
Takie moje przeczucie wewnętrzne
A co do temperatury, to ją koryguję. I się potwierdza, bo jak zmierzę później dla porównania to jest taka sama jak po dodaniuA to w sumie dziwne, prawda? Bo wstaję siku jak się przebudzę o tej 5, czy w okolicach jakoś. Nie wiem, żałuję bardzo, że w tym tygodniu nie mogłam tego skonsultować. Na następnej wizycie dopytam o wszystko, o tego Dupka itd. Teraz jak leżę to nic mi nie dolega, brzuch nie boli. Może to z nerwów i przeciążenia fizycznego, bo w tym tygodniu dzieci przechodzą same siebie i jest ich 14.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
terka wrote:Twoje wahania są dość ciekawe trzeba powiedzieć
Z jednej strony chciałabyś żeby bylo dobrze ale w to nie do końca wierzysz, z drugiej chciałabyś byc w ciąży ale sie jej boisz
nie do końca chciałabym, ja po prostu jakoś tak podskórnie od tygodnia czuje to... Tak jak zawsze przeczuwałam torbiele... Może lepiej, że myśle o ciąży a nie torbielachale niepokoi mnie ta myśl z tyłu głowy
-
alex0806 wrote:Terka, ja tak właśnie myślę, że Seli zdziwi się ciążą szybciej, niż jej się to wydaje
Takie moje przeczucie wewnętrzne
A co do temperatury, to ją koryguję. I się potwierdza, bo jak zmierzę później dla porównania to jest taka sama jak po dodaniuA to w sumie dziwne, prawda? Bo wstaję siku jak się przebudzę o tej 5, czy w okolicach jakoś. Nie wiem, żałuję bardzo, że w tym tygodniu nie mogłam tego skonsultować. Na następnej wizycie dopytam o wszystko, o tego Dupka itd. Teraz jak leżę to nic mi nie dolega, brzuch nie boli. Może to z nerwów i przeciążenia fizycznego, bo w tym tygodniu dzieci przechodzą same siebie i jest ich 14.
no dziwne, ja dziś się przebudziłam 4.30 i miałam 34 więc skorygowąłam do 39 a jak zaraz dospałam po sisiu to miałam o 6.00 36.69 więc jakby odjąć do 5.00 to byłoby 36.59 -
alex0806 wrote:Terka, ja tak właśnie myślę, że Seli zdziwi się ciążą szybciej, niż jej się to wydaje
Takie moje przeczucie wewnętrzne
A co do temperatury, to ją koryguję. I się potwierdza, bo jak zmierzę później dla porównania to jest taka sama jak po dodaniuA to w sumie dziwne, prawda? Bo wstaję siku jak się przebudzę o tej 5, czy w okolicach jakoś. Nie wiem, żałuję bardzo, że w tym tygodniu nie mogłam tego skonsultować. Na następnej wizycie dopytam o wszystko, o tego Dupka itd. Teraz jak leżę to nic mi nie dolega, brzuch nie boli. Może to z nerwów i przeciążenia fizycznego, bo w tym tygodniu dzieci przechodzą same siebie i jest ich 14.
Czemu dziwne? Jesli wstajesz tylko siku i zaraz do wyra to tak moze byc. Niektóre kobiety nie reagują na takie coś i nie zaburza im pomiarow, a niektóre wystarczy ze sie obrócą szybciej na drugi bok i inna temperaturę majaSeli lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli wrote:nie do końca chciałabym, ja po prostu jakoś tak podskórnie od tygodnia czuje to... Tak jak zawsze przeczuwałam torbiele... Może lepiej, że myśle o ciąży a nie torbielach
ale niepokoi mnie ta myśl z tyłu głowy
Fakt z dwojga "złego" tez wolałabym ciążęhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Seli wrote:no dziwne, ja dziś się przebudziłam 4.30 i miałam 34 więc skorygowąłam do 39 a jak zaraz dospałam po sisiu to miałam o 6.00 36.69 więc jakby odjąć do 5.00 to byłoby 36.59
Dlatego mowie ze nie na każda działa wstanie z łózka na chwilkę ale niektóre nie mogą nawet szybciej sie ruszyć na łóżkuhttps://www.maluchy.pl/li-73421.png
Andrzejek21.07.2018 3360g, 55cm
21.01 69cm -
Puchatkowa - zazdraszczam.
No właśnie... Dobija mnie ta rozkmina, mam też świadomość, że takie nerwy, dziwny nastrój to chyba przez owulację, mam coś w rodzaju pms-u ale przy owulacji, łapie doły, jakieś nerwy... Serio, przy każdym cyklu tak jest jak jest owulacjaMąż woła bym nie brała antykoncepcji bo jestem nie do zniesienia... Ale bez tego to ja siebie nie potrafię znieść ;(