Rocznik ‘93 robi sobie dzieci 🤰🏼
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam witam piękny rocznik 93 😇
Czy są tu jakieś stateczki w tym wieku? Zapraszam na pogaduchy, smutki i żale.
Ja jestem z 4 sierpnia, zodiakalny uparty lew
Staramy się ze Starym od stycznia 2019 i jak na razie dupa. Co u Was?Ona 👰🏼
pełen pakiet - PCOS, hashi, niedoczynność, insulinooporność
AMH, TSH - w normie
generalnie zlecone badania - w normie
Clostilbegyt, Euthyrox 75, Glukophage 1500, Ovarin 💊
On 🤵🏽
1% pierwszej klasy , 9% drugiej klasy, 24% trzeciej klasy
78% wiązanie
Selen i cynk 💊
start starań 01.2019
pierwsze badania 06.2019
klinika 01.2020
18.03 - pierwszy 💉 ovitrelle
01.04 - beta ❌
23.04 - drugi 💉 ovitrelle
06.05 - beta 8.88
08.05 - beta 47.77
12.08 - beta 197
15.05 - pęcherzyk 4mm 🥰🤰🏼
mum of 🐈 and hope 🤰🏼 soon
-
Cześć😉 Ja urodziłam się 5 lutego, a 4 sierpnia 2018 był nasz ślub🙂. W listopadzie 2019 podjęliśmy decyzję, że zaczniemy niedługo starania, a w grudniu okazało się nie mam owulacji (pcos). Staramy się dopiero od lutego 2020 z clo,czyli za nami 1cs zakończony cb. Teraz przymusowa przerwa02.2021 Apolonia 🩷
11.2023 będzie synek 👣 -
AgataAgatka wrote:Cześć😉 Ja urodziłam się 5 lutego, a 4 sierpnia 2018 był nasz ślub🙂. W listopadzie 2019 podjęliśmy decyzję, że zaczniemy niedługo starania, a w grudniu okazało się nie mam owulacji (pcos). Staramy się dopiero od lutego 2020 z clo,czyli za nami 1cs zakończony cb. Teraz przymusowa przerwa
4 sierpnia piękna data
My nie stopujemy, szkoda nam czasu - ale rozumiem innych.
Jestem na clo, duohastonie, glukophage i euthyroxie 🧐Ona 👰🏼
pełen pakiet - PCOS, hashi, niedoczynność, insulinooporność
AMH, TSH - w normie
generalnie zlecone badania - w normie
Clostilbegyt, Euthyrox 75, Glukophage 1500, Ovarin 💊
On 🤵🏽
1% pierwszej klasy , 9% drugiej klasy, 24% trzeciej klasy
78% wiązanie
Selen i cynk 💊
start starań 01.2019
pierwsze badania 06.2019
klinika 01.2020
18.03 - pierwszy 💉 ovitrelle
01.04 - beta ❌
23.04 - drugi 💉 ovitrelle
06.05 - beta 8.88
08.05 - beta 47.77
12.08 - beta 197
15.05 - pęcherzyk 4mm 🥰🤰🏼
mum of 🐈 and hope 🤰🏼 soon
-
Ja też z tego pięknego rocznika! Z maja dokladnie. Zodiakalny byk/bliźnięta (zależy w którym horoskopie) staramy się od sierpnia 2018, lada moment będą 2 lata 🤷 badań zrobiliśmy mnóstwo, wszystko wychodziło dobrze, tylko efektów brak ;p po pandemii chcemy spróbować leczenia niepłodności na NFZ (jest taka poradnia w waw). Na początek pewnie pójdą inseminacje... Wszyscy teraz żartują, że to przymusowe wspólne siedzenie w domu pokończyły się fala ciąż i rozwodów. To pierwsze z wielką chęcią!Rocznik '93, starania od 08.2018
HSG: jajowody drożne
AMH: 2,20
Immunologia: dodatnie ASA, wysokie NK (zalecony prograf i intralipid, następnie encorton)
1 IUI: 06.2020 🍷
1 IVF: 10.10.2020 (4.1.1)
6dpt- 19,9
9dpt- 98,67
12dpt- 357
24dpt- jest ♥️
✊✊✊
2 IVF: 01.12.2022
9dpt- 56,5
11dpt- 78,5
13dpt- 113
16dpt- 434,1
23dpt- 2295, pęcherzyk 5,8mm
30dpt- 11338, bijące serducho ❤️
8+5 maluch 19,9mm ❤️
11+5 plamienia- sor
12+0 krwawienie -sor -
Miałam torbiel po nie pękniętym pęcherzyku, ale na szczęście już jej nie ma. Od przyszłego cyklu mogłaby już być stymulacja, ale mój lekarz nie przyjmuje. Poszłam 2 razy do innego prywatnie, a jedna wizyta 300zł. To za dużo i te pieniądze wolałbym wydać np. na dodatkowe badania. Czekam do maja jak rozwinie się sytuacja😉
No pewnie dla niektórych 'robienie' dzieci to takie proste, ale nie dla wszystkich. Szkoda że tak mało się o tym mówi02.2021 Apolonia 🩷
11.2023 będzie synek 👣 -
Dzień dobry dziewczyny. Aktualnie udało mi się w końcu po prawie czterech latach zająć w ciążę, przeszłam bardzo dużo nerwów i wydałam chyba krocie na testy i zawsze było niepowodzenie.
Pisze to po to, bo w końcu się udało, i również byliśmy we dwoje badani, próbowałam różnych trików też żeby pomóc sobie zajsc w tą ciąże i ciągle nie było tych dwóch kresek. Wiecie co pomogło? Zwyczajnie od trzech miesięcy podawałam partnerowi selen i cynk
Nic więcej, tylko te dwie witaminy systematycznie. Sama brałam femibion (ale to zawsze brałam)
I w końcu się udało.. Uważam że wlasnie te dwie witaminy najbardziej przyczyniły się właśnie do tego że w końcu się udalo
Trzymam kciuki za Was dziewczyny, nie poddawajcie się :-*🤰🏻♥️👰 -
Hej hej, fajnie, że jesteście. Ja z 29 grudnia
Po ślubie z M. jesteśmy 2,5 roku. Staramy się od stycznia 2020, póki co nic z tego.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia w staraniach.☺️☺️👩🏻 31
Lewy jajowód niedrożny
Prawy jajowód usunięty
Insulinooporność
Hiperprolaktynemia
Mutacje: PAI-1; MTHFR; V R2
Kir BX (brak 3 najważniejszych)
Cross - match: luty 2024: 18,9 % ➡️ wrzesień 2024: 9%
Allo - mlr: luty 2024: 20,4 % ➡️ wrzesień 2024: 0%
🧔🏻♂️ 34
Wszystko Ok
Starania naturalne od 01.2020
07.2021 ciąża biochemiczna
04.2022 ciąża pozamaciczna
1IVF - 09.2022 ❄️❄️❄️❄️
15.11.2022 - FET 4.1.1 beta 0
18.03.2023 -FET 4.1.1 beta 0
01.07.2023 - ET 4.1.1 beta 0
25.06.2024 - FET 4.2.2 (accofil) - puste jajo 7tc - 01.08 - poronienie indukowane w szpitalu 💔
2IVF - 10.2024 ❄️ 4.1.2 ❄️ 4.2.2
Grudzień 2024 - transfer 🤞
Czekamy na Ciebie Skarbie ❤️ -
Kociaraa123121 wrote:l Na początek pewnie pójdą inseminacje... Wszyscy teraz żartują, że to przymusowe wspólne siedzenie w domu pokończyły się fala ciąż i rozwodów. To pierwsze z wielką chęcią!
My tez liczymy, że kwarantanna zaowocuje w bombelka 🤪 a jak nie to prawdopodobnie inseminacja, ja czekam na @ i idę na sono🤪
AgataAgatka wrote:No pewnie dla niektórych 'robienie' dzieci to takie proste, ale nie dla wszystkich. Szkoda że tak mało się o tym mówi
violetwoman wrote:Wiecie co pomogło? Zwyczajnie od trzech miesięcy podawałam partnerowi selen i cynk
Nic więcej, tylko te dwie witaminy systematycznie. Sama brałam femibion (ale to zawsze brałam)
I w końcu się udało.. Uważam że wlasnie te dwie witaminy najbardziej przyczyniły się właśnie do tego że w końcu się udalo
Trzymam kciuki za Was dziewczyny, nie poddawajcie się :-*
Gratulacje 😍😍😍 tez kupie mojemu dziadowi, niechaj zażywa jakieś konkretne polecasz?
PaniKaziukowa wrote:Hej hej, fajnie, że jesteście. Ja z 29 grudnia
Po ślubie z M. jesteśmy 2,5 roku. Staramy się od stycznia 2020, póki co nic z tego.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę powodzenia w staraniach.☺️☺️
Powodzenia 🥰Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 09:49
Ona 👰🏼
pełen pakiet - PCOS, hashi, niedoczynność, insulinooporność
AMH, TSH - w normie
generalnie zlecone badania - w normie
Clostilbegyt, Euthyrox 75, Glukophage 1500, Ovarin 💊
On 🤵🏽
1% pierwszej klasy , 9% drugiej klasy, 24% trzeciej klasy
78% wiązanie
Selen i cynk 💊
start starań 01.2019
pierwsze badania 06.2019
klinika 01.2020
18.03 - pierwszy 💉 ovitrelle
01.04 - beta ❌
23.04 - drugi 💉 ovitrelle
06.05 - beta 8.88
08.05 - beta 47.77
12.08 - beta 197
15.05 - pęcherzyk 4mm 🥰🤰🏼
mum of 🐈 and hope 🤰🏼 soon
-
Cześć dziewczyny! Ja jestem z 6 marca 1993
ślub 11.08.2018
Staramy się właśnie od wtedy. Po drodze szereg niepowodzeń typu : moje niby pcos, wykluczone w późniejszej diagnozie. Okazało się, że nie toleruje glutenu i przez to mam zaburzenia miesiączek.
Mąż po zabiegu żylaków.
Podchodzimy do pierwszej iui teraz w piątek!
Jeśli nie pyknie, chcemy spróbować drugi raz, a później pójdziemy już bezpośrednio na ivf.13 lipca 2020 transfer ☘️
6 dpt beta 43,51
8 dpt beta 128,8
15 dpt beta 2278
10.08.2020 jest ❤️😍
Na zimowisku :
❄️❄️❄️❄️❄️
Chłoniak hodgkina - remisja
01.2023 - naturals
Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️ -
Cześć dziewczyny! Nasz ślub był w sierpniu 2017, staramy się o dziecko od lipca 2019. Szybko się udało - w drugim cyklu starań i niestety poronienie 😔 walczymy dalej! Teraz przymusowa przerwa, nie ze względu na koronawirusa, się sezon pylenia, dostałam zakaz brania tabletek na alergię w I trymestrze. Wracamy do gry w maju, trochę przeraża mnie sytuacja z koronawirusem, ale mam nadzieję, że zacznie się uspokajać 😊08.02 💙 Artur
-
nick nieaktualnyHej, zawsze byłam ciekawa co u Kobiet z 93. Ja tak krążę i zainteresował mnie tytuł wątku. Spory czas spędziłam na "starając się z pomocą medyczna". Za sobą mam 2.5 roku starań ale my po 8 miesiącach już byliśmy w klinice. Przerobiłam 3 inseminację i dwie procedury ivf. Moim sukcesem jest cb. Ja już nigdy więcej nie podejdę. Zbieramy się do ośrodka adopcyjnego ale czasami zastanawiam się czy ja tego wszystkiego nie zrobiłam za wcześnie? Niby tyle mówi się że jak przez rok nie wychodzi nie ma co tracić czasu bo z genetyka czy immunologia może nigdy nie wyjść bez pomocy lekarza. Ale może faktycznie, 3 inseminację miesiąc po miesiącu po roku starań, miesiąc po inseminacji pierwsze ivf i od razu po trzech miesiącach start drugiego. Dlatego teraz tak się wstrzymuje....eh, pozdrawiam Was serdecznie, momentami nachodzi mnie że my mamy DOPIERO 27 lat i może jeszcze się uda.
-
Amilka wrote:Hej, zawsze byłam ciekawa co u Kobiet z 93. Ja tak krążę i zainteresował mnie tytuł wątku. Spory czas spędziłam na "starając się z pomocą medyczna". Za sobą mam 2.5 roku starań ale my po 8 miesiącach już byliśmy w klinice. Przerobiłam 3 inseminację i dwie procedury ivf. Moim sukcesem jest cb. Ja już nigdy więcej nie podejdę. Zbieramy się do ośrodka adopcyjnego ale czasami zastanawiam się czy ja tego wszystkiego nie zrobiłam za wcześnie? Niby tyle mówi się że jak przez rok nie wychodzi nie ma co tracić czasu bo z genetyka czy immunologia może nigdy nie wyjść bez pomocy lekarza. Ale może faktycznie, 3 inseminację miesiąc po miesiącu po roku starań, miesiąc po inseminacji pierwsze ivf i od razu po trzech miesiącach start drugiego. Dlatego teraz tak się wstrzymuje....eh, pozdrawiam Was serdecznie, momentami nachodzi mnie że my mamy DOPIERO 27 lat i może jeszcze się uda.08.02 💙 Artur
-
nick nieaktualnyDzięki za odpowiedzi:) Ewka, dlatego jakoś strasznie nie ciągnie, już pół roku nic nie robię. Nigdy tyle nie miałam "przerwy" ale przynajmniej ułożyłam inne aspekty życia.
Nigdy bym nie uwierzyła że wiek 25-27 spędzę w klinikach i wydań tyle pieniędzy po których nie będzie efektu. "Jak podejde do iui na pewno się uda". "Iui się nie udało? Luzik, pierwsze ivf na bank zaskoczy", "pierwsze iui to trochę loteria ale to drugie na bank będzie szczesliwe, w końcu już tyle wiem". I nagle ściana, w 26, urodziny zdałam sobie sprawę że wyczerpałam możliwości. A wokół same ciążę, większość z pierwszych cykli starań. Dla mnie to jakiś chory żart.
Poziomka, masz coś stwierdzone? A przyczyny strat?
U mnie niby pierdoły, w stylu kir bx ale mogłyby być lepsze, hormony ok ale fsh 7.5 to niby trochę za dużo, nk 17% ale są gorsze, insulina glukoza na czczo ok ale krzywe średnie, armia ogromna ale morfologia 3%. Same takie "ok, ale.." więc w sumie nie ma większych problemów. -
nick nieaktualnyEwka nie myślałam nigdy o dietach, wiem że to nie ma nic do rzeczy tak jak io która mają osoby szczupłe ale mam 55kg na 163cm. Po drugim ivf ważyłam kilka miesięcy 51kg (od tego stresu).
Mój móżdżek nie ogarnia że nie udało się invitro a miałoby udac się jedzenie tego czy tamtego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2020, 11:06
-
nick nieaktualnyTak, mam, metformina była wprowadzona na początku drugiego ivf. Potem rzuciłam to w cholerę. Nie przyszłam tu po diagnozy, raczej poczytać i zobaczyć z czym mierzą się kobiety w moim wieku. Ale dziękuję bardzo, wiem że te wskazówki i posty idą z dobrej chęci pomocy:) i miło się czyta posty kogoś kto ma jeszcze tyle wiary.