Rocznik 95 - początki starań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa właśnie u gin byłam w cyklu przed staraniami na cytologii żeby mieć na świeżo, ale nie mam swojego jakiegoś sprawdzonego gin ani nie byłam na żadnych monitoringach, na razie nie chciałam tego w taki sposób traktować, a raczej zdać się na mierzenie temp i w miarę na spontanie z 🐝🐝.
Ogólnie zdrowa para ma właśnie jakies 30 % szans na cykl, bardzo wiele traci się naturalnie, nie dojdzie do implantacji, ma wady albo jest za slabe po prostu. Przez stres i adrenaline jest twardsza macica i moze byc problem z implantacją.
Ja w 1 cs bylam pewna ze się udało. Nie bylam jeszcze tak nakrecona i zestresowana, od tak mnie odrzucilo od kawy kiedy ja ją KOCHAŁAM, piersi wielkie mrowiące i wiele innych cudów. Okres przyszedł w koncu i dzień cały cholernie bolało, ale nie mialam nawet krwi. Później poszło z jakimis skrzepami itd no i juz takiego drugieco cyklu nie doswiadczylam.
Ale kawe pije teraz sporadycznie, jedna na tydzień może, już odzwyczaiłam się od tego. Alko pije czasem przed owu, ale to lampka wina czy szklanka piwa. Wino podobno niezłe na endometrium
Do słodyczy mam słabość, ale troche radosci z życia mi się nalezy Nie chce nagle rezygnowac z wszystkiego, tym bardziej że ten czas jest jeszcze w takiej normie.
Ale sie rozpisałamOlla95 lubi tę wiadomość
-
Wiadomo. Ciaza nawet jak wystąpi to nie choroba 🙃 ja to też uwielbiam słodycze tylko że musiałam ograniczyc bo byłam już tak przeslodzona że masakra 😂
lollipop lubi tę wiadomość
💌 czekając na cud 💌
💌11cs
23.07 - Beta-hcg: 485.39 mIU/ml, Progesteron: 24.600 ng/ml
8.08 - 6+2 💓
18.09 - 12+1 krwawienie - hospitalizacja 😭
28.09 - 13+4 prenatalne spóźnione (według badania 14+1)- rozwastwienie
5.10 - 14+4 badanie kontrolne - prawdopodobnie dziewczynka 💗 (krwiak 6x2 cm)
5.12 - 23+2 - 700 g ( brak krwiaka ❤)
11.01 - 28+4 - 1800g kruszynki 🤣
03.02 - 31+6 - 2500g
22.02 - 34+ - 2900~3060 g
09.03 - 36+6 - 3500 g
16.03.21 -37+6 - narodziny córeczki o 10:45 ❤ 55 cm i 3470 gram szczęścia ❤
-
lollipop wrote:Ja właśnie u gin byłam w cyklu przed staraniami na cytologii żeby mieć na świeżo, ale nie mam swojego jakiegoś sprawdzonego gin ani nie byłam na żadnych monitoringach, na razie nie chciałam tego w taki sposób traktować, a raczej zdać się na mierzenie temp i w miarę na spontanie z 🐝🐝.
Ogólnie zdrowa para ma właśnie jakies 30 % szans na cykl, bardzo wiele traci się naturalnie, nie dojdzie do implantacji, ma wady albo jest za slabe po prostu. Przez stres i adrenaline jest twardsza macica i moze byc problem z implantacją.
Ja w 1 cs bylam pewna ze się udało. Nie bylam jeszcze tak nakrecona i zestresowana, od tak mnie odrzucilo od kawy kiedy ja ją KOCHAŁAM, piersi wielkie mrowiące i wiele innych cudów. Okres przyszedł w koncu i dzień cały cholernie bolało, ale nie mialam nawet krwi. Później poszło z jakimis skrzepami itd no i juz takiego drugieco cyklu nie doswiadczylam.
Ale kawe pije teraz sporadycznie, jedna na tydzień może, już odzwyczaiłam się od tego. Alko pije czasem przed owu, ale to lampka wina czy szklanka piwa. Wino podobno niezłe na endometrium
Do słodyczy mam słabość, ale troche radosci z życia mi się nalezy Nie chce nagle rezygnowac z wszystkiego, tym bardziej że ten czas jest jeszcze w takiej normie.
Ale sie rozpisałam -
Dołączam do wątku i może jakoś przywrócimy go do życia 😆 tez jestem 95, w marcu niestety straciliśmy ciążę w 9tc i w zasadzie od kwietnia już próbujemy na nowo, chociaż próbujemy to średnie stwierdzenie. Moje libido jest na poziomie minusowym, mój M nie lubi kiedy mówię o owulacji, bo go to odrzuca 🙄 woli żebym mu o tym nie mówiła, tylko działała. Przykro mi, chociaż twierdzi, że on bardzo chce maleństwa, ale wywieram na nim presję. Może tak jest? Nie wiem. Staram się nie mówić o ciąży, choć bardzo tego pragnę. Czasem to już na prawdę mocno załamuję, gdy widzę kolejną @... Mimo wszystko nie poddaję się i wszystkim starającym się POWODZENIA 😊
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Też jestem 95 😂
My z chłopakiem staramy się prawie rok z przerwami, niestety każdy okres mnie dobijał psychicznie, że coś ze mną jest nie tak
Nawet zrobiłam badania hormonów (pani ginekolog powiedziała, że wszystko jest ok i kto mi takich bzdetów nagadała, że wszystkie hormony zbadałam). Spytałam się chyba co z tym FT3(chyba, bo miałam prawie na maxa) to poleciła mi iść do endokrynologa, zapisałam się, ale zaczęła się pandemia i nie dotarłam.
Od tego ciągłego starania niestety z kilkoma innymi sprawami prywatnymi i zawodowymi trafiłam na l4
Regularnie chodzę do psychologa. Do ginekologa wstydzę się pójść
Ale pani ginekolog mówiła że minimum rok pary się starają, tylko ja już powoli trace nadzieję -
Dominikaa969 wrote:Też jestem 95 😂
My z chłopakiem staramy się prawie rok z przerwami, niestety każdy okres mnie dobijał psychicznie, że coś ze mną jest nie tak
Nawet zrobiłam badania hormonów (pani ginekolog powiedziała, że wszystko jest ok i kto mi takich bzdetów nagadała, że wszystkie hormony zbadałam). Spytałam się chyba co z tym FT3(chyba, bo miałam prawie na maxa) to poleciła mi iść do endokrynologa, zapisałam się, ale zaczęła się pandemia i nie dotarłam.
Od tego ciągłego starania niestety z kilkoma innymi sprawami prywatnymi i zawodowymi trafiłam na l4
Regularnie chodzę do psychologa. Do ginekologa wstydzę się pójść
Ale pani ginekolog mówiła że minimum rok pary się starają, tylko ja już powoli trace nadzieję
Mam to samo. Po stracie nie myślę o niczym innym, tylko o ciąży, żeby w końcu zobaczyć te ⏸ kreseczki. Dzisiaj wlasnie do mnie zawitała 🐵.. 😑 Chciałabym zajść w ciążę do końca roku, ale przez tą pandemię będzie bardzo trudno zrobić wszystkie potrzebne badania. Mimo to próbujemy, a nóż się uda 😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2020, 11:29
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Ja miałam ciągle stres, a to przez pracę lub przez znajomych i rodzinę. Akurat w październiku mam zbadać sobie jakieś tam hormony, to przy okazji trzasnę Ft3 i ft4 jak będzie coś na pograniczu, to w końcu czas wybrać się do endokrynologa lub ginekologa albo ginekologa endokrynologa
Przez jakiś czas miałam cykle 24 więc myślałam że może przez to coś nie mogę, aktualnie mam cykl 28 dni.
Już podejrzewam swoją siostrę, że rzuciła na mnie klątwę, bo mówiła "ale ja nie chce być jeszcze ciocia"
Mam nadzieję, że w końcu nam się uda😊❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa się od dawna na forum nie udzielam bo z takimi wynikami nasienia nie za bardzo były szanse, a nie chciałam się nakręcać. Podjęliśmy leczenie i niedługo się okaże czy coś się poprawiło po tych pierwszych trzech miesiącach leczenia. Obyśmy nie musiały już długo czekać dziewczyny.
Olla95 cieszę się Twoim szczęściem! -