Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ja urodziłam się 09/12 czyli ni to mikołajki ni boże narodzenie wiec zawsze byłam poszkodowana w prezentach
z tym hasłem możemy pomyśleć, tylko, że chyba każda z nas musiałaby założyć konto Google. A październikówki na Belly i tak podają login i hasło na pierwszej stronie wiec to żadna tajemnicaWiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 15:32
-
Ja za to zawsze będę dostawać kwiaty na urodziny tylko później raczej chryzantemy i świeczki się trochę różnić będą ale wszyscy będą pamiętać i nowe futra z tej okazji kupowaćIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
A to ja 20 września się urodziłam i zawsze będę Panną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 15:51
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
widzę że czeski błąd Ci się wkradł w dacie testuIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Oo jakieś nowości tabelkowe! To ja lecę na kompa obczaic co się dziej
Jeje mamy nową fasolkę! Gratulację! Trzymam kciuki za betę!
Ja nierozpakowana jeszcze i nadal nic się nie dzieje ale w przeciwieństwie do Natt ja mam jeszcze trochę czasu. Chociaż być może jeśli nic w tym tyg. się samo nie wydarzy to będziemy próbować wywołać poród bo młody już dojrzały a ja za wszelką cenę chce uniknąć cesarki - wywołanie porodu tydzień wcześniej daje mi szansę chociaż spróbować urodzic Franiola siłami natury (przypominam że moje dziecko to mega spaślaczek i każdy dzień w brzuchu powoduje jego tycie)
Kwiatek! Tygodnie na Twoim suwaczku po prostu uciekają w oczach! Jeszcze niedawno był czwarty! Zobaczysz jak szybko zleci do porodu... Ja nie mogę uwierzyć że to tak uciekło i szczerze powiem że wcale mnie to nie cieszy. Bo mimo tego, że już ciężko i dolegliwości różne dokuczają coraz mocniej to nie da się tego stanu porównać do żadnego innego i właśnie dlatego trzymam za was wszystkie jeszcze walczące kciuki tak mocno jak tylko mogę!!! Każdej z nas sie uda!dmuchawiec lubi tę wiadomość
-
To to trzymam kciuki za Franka żeby jednak zdecydował się na szybsze opuszczenie brzucha mamyIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualny
-
Kamila to fakt, z jednej strony wydaje mi sie ze eh dopiero 13 tydzien leci ale z drugiej strony juz za tydzień zacznie się II trymestr
Trzymam kciuki aby Franek zdecydował sie wyskoczyc wczesniej, juz mu pewnie ciasno w brzuszku to może sie zdecyduje -
Marlenko to chyba dobre wiadomości! (piszę chyba bo za bardzo nie orientuję się jakie powinny być wartości ) to teraz rozumiem, że czekamy na pęknięcie
Kamilko, a ile ten mały spaślaczek waży na dzień dzisiejszy? Może mały pomoże mamusi przy porodzie i wspólnie dacie rade siłami natury. -
Marlena super minimum endo jest, pecherzyk ladny teraz oby pregnyl zadzialal jak nalezy trzymamy kciuki!
Edit
Jak mamy nowa liste to usunac ta stara co sa osoby przeze mnie dodane w poscie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2015, 19:23
-
Marlenko - to teraz do dzieła. Trzymam za was mocno kciukiHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marlenko do dzieła trzymam kciuki
Ja też już po wizycie. Lekarz bardzo przyjemny i delikatny, obejrzał dokładnie wszystkie wyniki i wykresy. Zrobił mi cytologię, badanie piersi i usg. No i stwierdził że prawdopodobnie owulacja była już z prawego jajnika (na 100% nie mógł stwierdzić bo musiałby mieć pełny monitoring sprzed owulacji), ale pęcherzyka już nie było i zaczął się robić płyn w zatoce. Prolaktyną mocno się na razie nie przejął, powiedział że leczy się przyczynę a nie wynik i że może to jednorazowy wynik. Powiedział że może coś da na tą prolaktynę ale najpierw musi mnie poobserwować czy jest owulacja. I sprawa wygląda tak 1-2 cykle monitoringu, potem badanie nasienia, a potem badanie drożności jajowodów. Teraz mam pójść na monitoring w 16-18 dniu cyklu.
27.08.2015 (*) cb
08.02.2016 (*) cb