Są jakieś staraczki z rocznika '89? :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ależ witamy serdecznieIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
łaskawa @ mnie nawiedziła w końcu
a uśmiałam się sama z siebie czytając listę. Patrzę na 100krotkę i tak szukam szukam że nie ma daty testu wpisanej. Potem patrzę że to przecież kwiatuszek jest w ciąży. W sumie dużo się nie pomyliłam w temacie flory pozostało
Ale to chyba dobry znak dla naszej 100 -krotki nie?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Beta 1101:)
czyli warto iść do roddzinnego czy poczekać na wizyte gina i potem pojsc? wolalabym miec już jakieś badania jak bede szla na wizyte.
czekolada, Pragnąca, miszkaaa, paprota, monika_89 lubią tę wiadomość
-
Agnieszka myślę że na wizycie gin skieruje Cię na wszystkie badania, które muszą być zrobione. Jeśli bardzo Ci zależy to możesz sobie zrobić podstawowe np morfologię i mocz ze skierowania od lekarza rodzinnego, z tym że Gin i tak pewnie Cię na nie skieruje i na resztę koniecznych tokso itd. Trochę tego jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 20:12
kwiatuszek789, dmuchawiec lubią tę wiadomość
-
Aga gratuluje
strasznie wysoka wartość bety w jakich jednostkach masz podane? bo może to biźniaki?
edit:
Aga mój lekarz 3 tyg temu nie chciał mi przepisać zadnych witamin bo powiedział, ze teraz najważniejsze to dużo pić. Mam czerwone krwinki poniżej normy a i tak teraz z tym nic nie zrobił. Ja bym oszczędzała zyły bo niedługo zdążą Cie nakłuć jeszczeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 20:19
dmuchawiec lubi tę wiadomość
-
Pragnąca wrote:Agnieszka myślę że na wizycie gin skieruje Cię na wszystkie badania, które muszą być zrobione. Jeśli bardzo Ci zależy to możesz sobie zrobić podstawowe np morfologię i mocz ze skierowania od lekarza rodzinnego, z tym że Gin i tak pewnie Cię na nie skieruje i na resztę koniecznych tokso itd. Trochę tego jest
wlasnie tak mysle ze i tak mnie skieruje, glupieje juz:P
tokso juz mi robil w grudniu, wiec pewnie powtorzy bo powiedzial aby miesa surowego nie jada jak byla w grudniu.
Wiec z drugiej strony chyba sie daruje te badania:)
bete mam tak 1101,0 mlu/ml wiec duza czy nie duza?
-
Dmuchawiec, gratulację! Beta duża moja pierwsza to było szalone 43
Ja bym badan żadnych teraz nie robiła chyba że właśnie morfo i mocz a to grosze kosztuje. Na resztę dostaniesz skierowanie od gina.
Muszę się pochwalić że ZUS postanowił się ode mnie odwalić i umorzyli moje postępowanie uznali moje wyjaśnienia za wystarczające. Teraz tylko czekać na wypłatę! Nareszcie! -
Aga gratulacje! Piękna beta i faktycznie dosyć spora
Rodzinny lekarz wypisze Ci morfologię, mocz, glukozę i pewnie cos tam jeszcze, ale i tak potrzeba będzie wiele innych badań np. Grupa krwi, hiv, przeciwciała różyczki i ospy, cytomegalia, tokso, wzw b itp. Z tego co wiem to np grupa krwi i tak nie jest refundowana wiec będziesz musiała za nią zapłacić. Jak koleżanka zaszła w ciążę i dostała skierowanie na badania od gina prywatnego to zapłaciła za pakiet ok 200 zl ale nie pamiętam dokładnie jakie badania robiła. -
Aga mega duża. Moja w 12 czy 13 dpo była 30,8 i chyba w tej samej jednostce. Nie moge znaleźć swoich wyników, które zostawiłam sobie "na pamiątke" i nie mam jak porównac.
Ja jutro siknę do pojemniczka i mężu zaniesie próbke na badanie (niestety prywatnie bo to moja schiza). Od niedawna przy siusianiu i chwile po strassznie boli mnie podbrzusze. czytałam, ze czestomocz powinien mi ustępować a nie nasilać się. Wole sprawdzic czy to nie jakas bakteria. Chyba w ogolnym badaniu to wyjdzie nie?
Agnieszka ja miałam na pierwszym skierowaniu morfologie, mocz, glukoze na czczo, TSH, HCV, HIV, HBs, test kiłowy, toxo i grupe krwii.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 20:59
-
Dziewczyny dokleilam link Poli na pierwsza strine ale tego poprzedniego z lista nie kasowałam. Jak wchodze w ten nowy link z haslem to nie mam jak sie logowac tylko pokazuje sie moja poczta i mojego meza do wyboru. Jakos nie ogarniam tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 21:10
-
Dorotko - dlatego ja dodałam siebie jako osobę która może edytować. Ty też tak możesz zrobić. Albo jak nie wiesz jak to możesz podać mi maila i Ci dodam
Aga - gratuluje. Beta olbrzymia, więc może masz więcej lokatorów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 21:13
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Zaraz dostaniesz mailaHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Kwiatek, mocz warto często badać a to nie majątek najczęściej (u mnie 7zl). Teraz jeszcze na to za wcześnie ale na późniejszym etapie jak by zaczęły nawiedzać Cię opuchnięte kończyny a już na pewno gdyby puchła twarz to szybciutko mocz do badania czy nie ma białka bo to będzie świadczyć o początkach zatrucia. No i kontrola ciśnienia. Podwyższone ciśnienie (powyżej 140/90) plus opuchlizna to też w te pędy do lekarza a nawet na ip. Tak z dupy tutaj o tym piszę ale może nawet któraś z jeszcze nie zafasolkowanych to zapamięta i kiedyś skorzysta bo miałyśmy na forum kilka sytuacji, że dziewczyny nie zdawały sobie sprawy, że coś złego się dzieje pisały tylko o swoich objawach i po uwagach innych forumowiczek konsultowały się z lekarzami i okazywało się że to początki zatrucia ciążowego które jest dużym zagrożeniem i dla dziecka i dla matki.