Sierpień- testujemy!
-
WIADOMOŚĆ
-
Corcula jak najbardziej sie zgadzam ze jesli maja byc komplikacje to wtedy cc.zreszta duzo latwiej teraz o cc niz kiedys.a swoja droga corcula tez pracuje z takimi dziecmi ale jako pedagog/tyflopedagog
Corcula lubi tę wiadomość
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Cześć dziewczyny. Ja rodziłam cc ale tylko dlatego że zanikało tętno małego.
Poród przebiegał książkowo i szybko postępował, znieczulenia nie chciałam bo @ miewałam gorsze. Przy bólach partych dostałam oksytocynę bo pseudo pani dr. miała nadzieję że mały pod wpływem większych skurczy sam się przekręci ( nieprawidłowe ułożenie).
Pomagała ręką, moje pozycje które wymyślała to był istny cyrk na kółkach... I decyzja -
próżnociąg... Narobiłam awantury i z wielkim bólem zrobili mi cc.
6 miesięcy się męczyłam szew się rozchodził i podgniwał to była jakaś masakra !
Mały przez 4 lata miał (przez ułożenie i przeciskanie w tej pozycji) krwiaka z tyłu główki. Cc robili mi ok. godz. bo musieli wypchnąć małego z kanału rodnego.
I teraz powiem szczerze że nawet jeśli ułożenie byłoby ok to z całą pewnością decyduję się na cc pomimo tego bólu który przez długi czas po czułam, ale dziecko będzie bez naruszenia.Corcula, Kim8 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Ojejku? Jak tam?
no ja bladziocha nie wysikałam... na pewno nie bladziocha
.
.
.
wysikłam to co w obrazku
a teraz sie przyznam w sobotę wysikałam bladziocha, poszłam na bete, wynik 15 - z obawy przed tym, ze to jeszcze działanie zastrzyku, nie zaznaczałam żadnych zielonych kropek.
Dziś powtórka bety... chabetka z dziś to 57,41 średni dwudniowy wg kalkulatora belly przyrost to 87 mlU/ml (307%). Która mi policzy, ilu dziedziców moge się spodziewac ?? :o
http://iv.pl/images/20379401450151092023.jpg
Pomimo wspaniałego wyniku, mój entuzjazm jest niewielki, ponieważ to jest już czwarta ciaża w ciągu roku, zacznę się cieszyć w październiku, jak skończę szczęśliwie 1 trymestr.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2016, 13:33
She86, Morwa, emerald_m, Kim8, cookiemonsterka, Sylwia_80, vitae13, Migracja, pati87, Jagah, Kjopa3, Impresja, cookiemonster, ZakreconaŻona, channah, pepsunieczka, ktosiowa, emaj, Paulette, Madziulla, Milka1991 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Zbieram sie do lekarza. Mam byc na 15:10 ale jednak ponad 100 km musze jechac. Mam nadzieje ze ten lekarz nie wysle mnie z kwitkiem, ze nie powie "masz dziecko juz to staraj sie nadal a te ciaze niudane to przypadki" cos za duzo przypadkow.. Boje sie tej wizyty jak nie wiem co.. Nawet nie wiem co i jak go pytac.. W kolko inny lekarz w kolko te same pytania i w kolko ta sama odpowiedz.. "Przypadek" mam juz wykres wydrukowany to mu pokaze i kilka poprzednich mu pokaze.
Wiecie? Zazdrosze osoba, ktore stycznosc z ginem maja tylko w ciazy.. Ja co chwile cos mam.. A nie lubie tego grzebania dowcipnego u pizdogrzebka..
A no i najwazniejsze, zapytam czy mam ten jajowod. Jedni mowia ze mam inni ze go nie ma. W ksiazce tez pisze ze wyciety a facet ktory robil operacje wtedy i wpisywal to mowi ze blednie wpisal, a jajowod mam.. I kogo sluchac?! Haha no nic. Cipa ogolona, jedziem do pana z dluugim sprzetemCorcula lubi tę wiadomość
07.11.2012 Julian
Aniolki 13.08.2013 [*]11tc, 04.01.2016 [*]8tc cp,19.03.2016 [*]4+5tc, 22.05.2016 [*]4+6tc cp -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny