Staraczki w 2015 !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Tala- to my bedziemy nastawiac sie za Ciebie:-) mi to wyglada na implantacyjne pod wzgledem dni i plamienia. Na temp sie nie znam trzymam kciuki
Agaagusia- mam nadzieję, że @ nie przyjdzie czekamy na wieści
Nadziejka-gratuluje siostrzenicy za moimi chlopakami chodzi pizza a mnie mdli, wczoraj wymiotowalam, dzis jest lepiej,ale pizza przsz gardło by mi nie przeszła. Jestem po drugiej dawce antybiotyku duomox i jest lepiej. Ponoć ma nie zaszkodzić dziecku.Ola_45 lubi tę wiadomość
-
Hashija wrote:Tala- to my bedziemy nastawiac sie za Ciebie:-) mi to wyglada na implantacyjne pod wzgledem dni i plamienia. Na temp sie nie znam trzymam kciuki.
...
Jestem po drugiej dawce antybiotyku duomox i jest lepiej. Ponoć ma nie zaszkodzić dziecku.
Jak byłam w pierwszej ciąży, również brałam ten antybiotyk (później jeszcze amksiklav jak dobrze pamiętam ) i wszystko było w porządku. Także bez stresu -
Hashija, ja już jestem nudna z tym pytaniem na forum ale muszę je zadać.
Powiedz proszę, czy jak zaszłaś w ciążę to wyluzowałaś i nie myślałaś o tym, czy cały czas myślałaś ale i tak się udało?
Przeraża mnie ten czynnik psychiczny z którym słabo sobie radzę. -
Płatku szkarłatny jaja sie troszkę stresowalam, bo byłam po poronieniu i czekalam na @, ale zauwazyl na papierze plodny sluz i jajnik mnie bolal jak na Owulacje. Napisalam do meza, co jest i ze mu nie odpuszcze w nocy czerpalam z tego sporo zabawy, ale to tym razem bylo na zasadzie zaszalejmy a jak sie uda to będą jaja
-
Myśleć a stresowac to dwie różne rzeczy. Najgorszy jest stres. U mnie czynnikiem odpowiedzialnym za niepowodzenia była tarczyca. Jak tylko wyrownalam poziom do prawidlowego dla starajacych sie to od razu sie udalo i nawet jeszcze utrzymalam tfu tfu żeby nie zapeszyć.
-
Płatek szkarłatny ja mam taki problem, że za bardzo się nastawiłam na ciąże i ostatnio ciągle o tym myślę....Dawno tak nie miałam, jak się zaczęliśmy starać to brałam to na luzie... Ale odkąd moja koleżanka zaszła w ciąże od razu jak sobie zaplanowała (starali się tylko dwa miesiące) jakoś nie potrafię się odstresować.... Patrzę codziennie na mój wykres, kochamy się co drugi dzień ale mam przeczucie, że z tego nic nie będzie boję się tego, że jak teraz się nie uda zajść w ciąże mimo obserwacji i regularnego kochania to moja psychika tego nie wytrzyma....A lekarze ciągle mówią, że mamy dać sobie jeszcze do końca roku czas na ewentualne leczenie.... Wszyscy mówią, żeby się wyluzować i nie myśleć to łatwiej przyjdzie, ale ja na razie tak nie potrafię....ah, niektórzy nie chcą dzieci a mają, inni chcą a nie mają... cóż za sprawiedliwość...
Ola_45, bacha8709 lubią tę wiadomość
-
starająca się15 - Każdy chyba się bardzo stresuje i nakręca. Miałam tak samo, moja siostra ma teraz trójkę dzieci i za pierwszym razem przy każdym jej się udało. I Tobie się uda, każdej z was..niektórym potrzebny na to miesiąc, a innym rok np.
xx
A co tu taka cisza?05.10.2015, Emily
16.08.2016, Gabi -
No cisza cisza. My zaraz idziemy do znajomych, uwielbiam do nich chodzić bo mają dwójkę dzieci. Sergiuszek ma 3 Latka (taki misio kochany) a Igusia ma 8miesiecy (wiec nie trzeba tłumaczyć dlaczego hihi)
-
no sprawiedliwości na świecie nie ma i nigdy nie było ... tak to już jest skonstruowane... Ja się staram 3 lata, i miałam być pierwsza... W tym czasie zaszły w ciąże i urodziły wszystkie możliwe znane mi osoby ... No boli ale cóż cieszę się ich szczęściemIG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
3-5 dc FHS, LH, prolaktyna, TSH, estradiol
6-7 dpo progesteron i można jeszcze raz prolaktynę
przypomnij mi jak długo się staracie?IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Generalnie nie zabezpieczamy się od około dwóch lat,bo już przed ślubem tego nie robiliśmy, ale nasze stosunki że tak powiem odbywały się z różną częstotliwością przyjęłam, że staramy się od października ubiegłego roku, ale tak naprawdę to wtedy też nasze stosunki nie bywały regularne, mój mąż miał też częste problemy z dojściem... Od marca zaczęłam używać Ovufriend i nasze stosunki są częste, co drugi dzień i zawsze są z wytryskiem. Więc sama nie wiem jak traktować te nasze starania się...