Staraczki - Warszawa i okolice 🤞❤
-
WIADOMOŚĆ
-
Kacha_88 wrote:Dzięki za podpowiedź... Moja prolaktyna jakoś bardzo wysoka nie jest więc może rzeczywiscie bezpieczniej jest poczekac
A w którym dniu cyklu sprawdzałaś prolaktynę? Moja gin-endo z Babka Medica twierdzi, że trzeba robić na początku cyklu np 3dc, bo pod koniec może być wyższa i to nic złego nie oznacza.Kacha_88 lubi tę wiadomość
32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:A w którym dniu cyklu sprawdzałaś prolaktynę? Moja gin-endo z Babka Medica twierdzi, że trzeba robić na początku cyklu np 3dc, bo pod koniec może być wyższa i to nic złego nie oznacza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2021, 18:07
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Kacha_88 wrote:W 4 dniu cyklu. Moja gin powiedziała że dzień cyklu nie ma znaczenia. Hmmm muszę w takim razie dopytać endokrynologa.. Dzięki!
No to w 4 powinno być raczej w normie, dlatego pewnie ten test z obciążeniem
Można spróbować niepokalanka na obniżenie prolaktyny, takie ziołowe tableteczki. Poczytaj sobie na zielarkach32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Clausix wrote:No to w 4 powinno być raczej w normie, dlatego pewnie ten test z obciążeniem
Można spróbować niepokalanka na obniżenie prolaktyny, takie ziołowe tableteczki. Poczytaj sobie na zielarkach
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Kacha_88 wrote:Jeszcze ziół nie próbowałam, cenna uwaga Na medicover endokrynolog mi powiedział że nie ma dużej zależności PRL od dnia cyklu, za to pora dnia ma ogromne znaczenie. Ostatnio miałam stresujące tygodnie więc może może ta PRL jest tego wynikiem. Skocze na powtórne badanie. Lekarz mi też zasugerował że dawka tego leku nie powinna być jakaś mega obciążająca dla ewentualnej ciąży za to wysoka prolaktyna już tak.
Jeżeli mówił o Bromergonie to niektóre dziewczyny bardzo źle się po nim czują, dlatego mówię o ziołach, które na pewno tak mocno nie działają, ale jak nie ma dużego przekroczenia to może warto rozważyć32 lata, starania od 10.2019
03.2020 - 💔6 tc 02.2021 - 💔 cp 03.2023 - 💔9 tc
💊 Euthyrox 50/75, Metformina 750, Acard 150, Dostinex 0,5, Prograf 1, + worek supli 😅
💊 M - Fertilman Plus 2x1
"Na końcu wszystko będzie dobrze. Jeśli nie jest dobrze, to znaczy, że to jeszcze nie koniec." -
Potwierdzam, że po bromku bardzo słabo się czułam. zażywa sie go na wieczór i wiem dlaczego, bo padasz po nim jak po walnieciu młotem. Po paru tygodniach poprosiłam lekarza o zmiane i zapisał mi droższa wersje Norprolac - po nim było lepiej ale jest bardzo drogi. Teraz zażywam Dostinex i mi najbardziej pasuje - też drogi ale zażywa się tylko raz w tygodniu.
Wydaję mi się że z naturalnych rzeczy to chyba niepokalanek obniża prolkatyne, lub ewentaulnie castagnus bo on chyba tez na bazie niepokalanka.
A ja już jestem umowiona na laparoskopie w sw. Zofii. Strasznie to smutne bo oczyiwscie jak rozmawiam z lekarka to twierdzi, że terminy na za 2 lata, ale już komercyjnie to od ręki.
Ja byłam na wizycie wczoraj a termin operacji mam na koniec lutego, także ekspres.
Choć wole zapłacić i wiedzieć na czym stoje bo obecne leczenie mnie przez lekarzy to jakiś żart - generalnie same się diagnozuje i mówie co dalej, bo jedyne co maja do zaoferowania to konsultacje u kolegi po fachu albo kolejne badanie, które nic nie wnosi. W zeszłym tygodniu wydałam ponad 200 zl na markery raka jajnika etc. tylko po to by usłyszeć, że wszystko jest ok.
Także dziewczyny jeżeli macie problemy to czytajcie, pytajacie na tym forum bo tu sie można więcej dowiedziec niz od lekarza, ktory bierze 300 zl za konsultacje
Jezeli ktos bedzie zainteresowany sama laparo i badaniami przed i zabiegiem, to chętnie opowiem
-
Clausix wrote:Jeżeli mówił o Bromergonie to niektóre dziewczyny bardzo źle się po nim czują, dlatego mówię o ziołach, które na pewno tak mocno nie działają, ale jak nie ma dużego przekroczenia to może warto rozważyć
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
lufcik84 wrote:Potwierdzam, że po bromku bardzo słabo się czułam. zażywa sie go na wieczór i wiem dlaczego, bo padasz po nim jak po walnieciu młotem. Po paru tygodniach poprosiłam lekarza o zmiane i zapisał mi droższa wersje Norprolac - po nim było lepiej ale jest bardzo drogi. Teraz zażywam Dostinex i mi najbardziej pasuje - też drogi ale zażywa się tylko raz w tygodniu.
Wydaję mi się że z naturalnych rzeczy to chyba niepokalanek obniża prolkatyne, lub ewentaulnie castagnus bo on chyba tez na bazie niepokalanka.
A ja już jestem umowiona na laparoskopie w sw. Zofii. Strasznie to smutne bo oczyiwscie jak rozmawiam z lekarka to twierdzi, że terminy na za 2 lata, ale już komercyjnie to od ręki.
Ja byłam na wizycie wczoraj a termin operacji mam na koniec lutego, także ekspres.
Choć wole zapłacić i wiedzieć na czym stoje bo obecne leczenie mnie przez lekarzy to jakiś żart - generalnie same się diagnozuje i mówie co dalej, bo jedyne co maja do zaoferowania to konsultacje u kolegi po fachu albo kolejne badanie, które nic nie wnosi. W zeszłym tygodniu wydałam ponad 200 zl na markery raka jajnika etc. tylko po to by usłyszeć, że wszystko jest ok.
Także dziewczyny jeżeli macie problemy to czytajcie, pytajacie na tym forum bo tu sie można więcej dowiedziec niz od lekarza, ktory bierze 300 zl za konsultacje
Jezeli ktos bedzie zainteresowany sama laparo i badaniami przed i zabiegiem, to chętnie opowiem
Dziś miałam okazję porozmawiać z panią, której lekarz ocenił szanse na ciążę na 0%(miała 37lat) . Dziś mając 44 lata jest w ciąży, ciąża naturalna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2021, 17:33
lufcik84 lubi tę wiadomość
Czekamy na Ciebie 💗
04.02.2021- ⏸, 11 dpo 💗
-
Cześć chętnie dołączę do grupy z okolicy Warszawy, co prawda na NFZ nie upolowałam Gin..ale prywatnie chodzę do Dr Miedzierskiej-Wrzodak. Porównując ją do moich poprzednich gin-nie ma porównania. Przemiła kobieta, bardzo szczegółowa. Ona pierwsza zasugerowała sprawdzenie u mnie prolaktyny. Aktualnie jestem na bromergonie. Wracając jednak do pani Dr, przy każdej wizycie przebadała mnie wzdłuż i wszerz.
Z racji,że to już parę miesięcy starań zasugerowała mojemu mężowi zrobienie badań nasienia, zamiast mi "dorzucać bromergon na ślepo". Ogólnie bardzo pozytywna kobieta, nie ocenia ani nie potępia kobiet z nadwagą starających się o dziecko.
🙋27
👨🦱27
4 rok starań 💪
7 rok bez anty
🙋Hiperprolaktynemia, insulinooporność, niedobór wit. D, mutacja MTHFR, AMH: 3.18ng/ml, V Leiden- nie wykryto, Protrombina- nie wykryto, Kariotypy- prawidłowe
-2021-2022- naprotechnologia ._.
-04.07.23- badanie drożności jajowodów- drożne
04-08.2023-Histeroskopia- prawidłowa
-suple/leki
-31.07.2023-04.08.2023 -cykl stymulowany
-07.08.2023-cykl stymulowany
-12-21.08.2023- -II-
-24.08-29.08.2023 -II- 05-09-17.09.2023-II-
-18.09-15.10.2023- przerwa
-16.10.2023- IUI
-9.02.2024- punkcja
-14.02.2024- IVF ET
👨🦱 Morfologia plemników 2%, żylaki powrózka nasiennego, HBA:66%
pomiar stresu oksydacyjnego: 0.34
-suplementacja -
Moją ginekolog prowadzącą ciążę jest pani Jagoda Dembowicka-Ochman, przyjmuje w centrum Babka Medica na ulicy Wąwozowej. Jestem bardzo zadowolona z wizyt. W końcu znalazłam lekarza, który ma dobry stosunek do pacjenta i jednocześnie jest zaangażowany w pełni25.08 - II
25.08 - beta 50,4
27.08 - beta 162 -
Hej warszawianki:) Podrzucę i ja parę nazwisk, może ktoś skorzysta. Niestety zaden lekarz nie jest na NFZ.
Najpierw parę słów o mnie. Jedno dziecko( 2 latek), jedna ciąża stracona( puste jajo płodowe), 40 lat. O ciążę zaczęłam się starać jak miałam 37 lat, więc mocno późno. Od razu trafiłam do lekarki którą poleciła mi przyjaciółka: Edyta Horosz( Boramed). CUDOWNA lekarz! Od razu ogrom badań z krwi, drożność jajowodów, badanie męża. Lojalnie uprzedziła,że ona może pomóc do pewnego momentu,a potem nie ma już wiedzy i odsyła nas do dr Dziadeckiego ( Fertimedica). Okazało się to zbyteczne, bo w ciążę zaszłam bardzo szybko, ale bardzo podobało mi się takie jasne postawienie sprawy. No i przede wszystkim żadne tam"proszę się starać pół roku, I przyjść". Tak jak pisałam, po 2 miesiącach u dr Horosz miałam zrobionych większość badań.
Co do prowadzenia ciąży to bezapelacyjnie polecam dr Radosław Rodzoch ( Multi Med). Anioł nie człowiek.
Bardzo spoko jest też dr Ewa Kuś ( Luxmed). Lekko oschła, ale bardzo ogarnięta merytorycznie.
Co do porodu ( liczę,że w końcu przyda się każdej z Was) to polecam Inflancką. Miałam wykupioną położną ( Alina) i uważam to za najlepiej wydane pieniądze świata.
Pozdrawiam wszystkie staraczki i trzymam kciuki ✊❤Doris 37 lubi tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Clausix wrote:A w którym dniu cyklu sprawdzałaś prolaktynę? Moja gin-endo z Babka Medica twierdzi, że trzeba robić na początku cyklu np 3dc, bo pod koniec może być wyższa i to nic złego nie oznacza.
Hej,
Ja słyszałam, że 2-3 dc. Tak też robiłam, jestem też po 2 rezonansach i rzeczywiście, jest na przysadce torbiel kieszonki Rathkego, ale teraz obyło się bez leków, bo w miarę trzymamy prolaktynę w ryzach. Miałam też badanie po obciążeniu, które wskazało hiperprolaktynemię czynnościową, a rezonans miał być dla formalności, no i jednak wyszło. Ale rzeczywiście, teraz jest ok, a w tamtym okresie miałam bardzo dużo stresu, więc możliwe, że ta torbiel jakoś znacznie u mnie tej prolaktyny nie podnosi.
Podobno wyniki prolaktyny może fałszować wysiłek fizyczny, nawet szybki krok czy podbiegnięcie na autobus w drodze na badanie. No i oczywiście seks, zawsze też słyszałam od Pani doktor, żeby przez 2 dni przed badaniem "nie drażnić brodawek sutkowych".
Za to 7 lat temu dostałam Bromergon przez podwyższoną prolaktynę, na początku po pół tabletki, a później całą - w pierwszym dniu "całej" wylądowałam w szpitalu z bardzo silnymi bólami jajników, wymiotami, ogólnie dramat. Więc dołączam do teamu, który Bromergon znosi źle.
A ogólnie również chętnie dołączam do wątku, również jestem z Warszawy. Na początku próbowałam leczyć się w Medicover, ale spotkałam się ze ścianą pt. "nie leczymy tutaj niepłodności". Jedynym lekarzem w Medicover, który próbował jakoś pomóc był dr Płachta, którego polecam.
Obecnie od grudnia zdecydowaliśmy się na klinikę Bocian i leczymy się u dr Kowalskiej - po tak krótkim okresie jeszcze nie mogę więcej powiedzieć, ale wydaje się być bardzo konkretna, sprawia wrażenie, jakby nie chciała tego rozwlekać w czasie tylko niezbędne badania i szybkie działania. Mam nadzieję, że wrażenie nie będzie mylne
Doris 37 lubi tę wiadomość
-