Staraczki z Niemiec
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas ten cykl raczej stracony, w weekend powinna być @. Jutro wypadało by się spakować, bo jedziemy na Andrzejki, ale nie bardzo mam jak. Wczoraj młoda stała i się trzymała, obróciła się do psa i się puściła. Jak pierdyknęła głową o podłogę, to mało na zawał nie zeszłam. Normalnie odechciało mi się dzieci, skoro jednego nie potrafię upilnować. Byłam obok, a jednak jej nie złapałam. Teraz nie spuszczam jej nawet na 10s. na wypadek, gdyby pojawiły się jakieś niepokojące objawy. Także najbliższe 2 tyg. będą bardzo ciężkie , Trzymajcie kciuki by ten upadek nie miał poważnych konsekwencji
-
nick nieaktualnyKinga wspolczuje stresu i oczywiscie trzymam kciuki, zeby bylo wszystko dobrze z malutka!
A ja musze Wam powiedziec, ze po przemysleniach doszlam do wniosku, ze ciesze sie ze mamy z mezem ta przynusowa przerwe w staraniach, bo chyba nas to juz troche obciaza i po prostu sobie odpoczniemy. I nie chodzi tu o sex, bo to akurat sama przyjemnosc, ale o to comiesieczne czekanie od ovu do okresu (on czeka razem ze mna), juz mnie to troche wyeksploatowalo
Wiecie moze czy robiac stymulacje clo itp mozna rowniez brac wiesiolek? Czy to nie przeszkodzi w czyms?
Troche sie boje tego clo ze wzgledu na mozliwosc ciazy mnogiej, nawet blizniaki dla mnie to bylby mexyk
Monika u mnie ritex tez nie pomogl, uzywalismy 3 miesiace.
Ja dzis drugi raz w zyciu bede prowadzila rozmowe kwalifikacyjna. Mam nadzieje, ze to bedzie ta kandydatka! Bo ja sie chyba bardziej stresuje niz ta osoba co sie stara o praceKinga. lubi tę wiadomość
-
Kinga dziecka nie da się zawsze i wszędzie uchronić od upadków i guzów, więc się nie obwiniaj. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i tylko na strachu się skończy.
Joasia wiesiołek w niczym nie zaszkodzi, a o clo się nie martw, nawet jak są 2 pęcherzyki, nie oznacza to, że oba zostaną zapłodnione.
Z przymusową przerwą, to ja cie jak najbardziej rozumiem. Miałam od sierpnia do października i super się czułam nie mierząc nic i niczego nie oczekując
Chyba progesteron trochę odpuścił, już nie jestem taka senna i obolała. Chociaż wczoraj żołądek znów dał o sobie znać i byłam już bardzo blisko wymiotów
Tak mnie kusi już na test, żeby w końcu przestać to świństwo pchać w siebie. Myślicie, że 13 dni po zastrzyku na pęknięcie test go jeszcze wykryje? Czy to już będzie ewentualnie mój hcg? Jutro 12dpo.
MiłegoKinga. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAkilegna mi w poprzedniej klinice zabronili robic test wczesniej niz 14dpo. Takze poczekaj jeszcze 2 dni. Ja dokladnie 14dpo dostalam @ i cieszylam sie, ze wytrzymalam, bo taki falszywie pozytywny test tylko by mi namieszal w glowie...
No wlasnie z tymi pecherzykami to nawet nie wiadomo czy jakikolwiek zostanie zaplodniony
Co do progesteronu to ja mam swojego naturalnego tyle, ze co miesiac przed @ czuje sie jak w ciazy i mnie na wymioty zbiera. Takze wiem co czujesz niestety -
Kinga. wrote:U nas ten cykl raczej stracony, w weekend powinna być @. Jutro wypadało by się spakować, bo jedziemy na Andrzejki, ale nie bardzo mam jak. Wczoraj młoda stała i się trzymała, obróciła się do psa i się puściła. Jak pierdyknęła głową o podłogę, to mało na zawał nie zeszłam. Normalnie odechciało mi się dzieci, skoro jednego nie potrafię upilnować. Byłam obok, a jednak jej nie złapałam. Teraz nie spuszczam jej nawet na 10s. na wypadek, gdyby pojawiły się jakieś niepokojące objawy. Także najbliższe 2 tyg. będą bardzo ciężkie , Trzymajcie kciuki by ten upadek nie miał poważnych konsekwencji
Zobaczysz wszystko będzie dobrze PS jeszcze nie raz przyszli o coś głową PS jak zrobi co to dobrze zapytaj swojej mamy ile razy ty doznała urazu nasi rodzice nie opowiadają takich rzeczy ale myślę że dziś rodzice też się śmieje z tego co było moja mama jak mi powiedziała jaka zaraza byłam to mi przeszło raz nawet spadam z balkonu o drzewach nie wspominam warto było dla czereśni Hehehe popatrz na to z drugiej strony i odrazu ci troszkę przejdzie
NIE DA SIĘ UPILNOWSC ŻADNEGO DZIECKAWiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 09:09
Kinga. lubi tę wiadomość
Tt
Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018 -
Joasia ale ka prawdopodobnie nie dostanę @ dopóki biorę progesteron. Kazali najpierw sikać na test i jak negatyw, to odstawić. W ten sposób, bardzo wydłużę sobie moja fl. Ja normalnie przed @ też mam typowe objawy "ciążowo - okresowe" ale to się wiąże właśnie ze spadkiem progesteronu, a teraz to są poprostu jego skutki uboczne u mnie. Jak odstawie, to dopiero będzie jazda
-
akilegna♥ wrote:Joasia ale ka prawdopodobnie nie dostanę @ dopóki biorę progesteron. Kazali najpierw sikać na test i jak negatyw, to odstawić. W ten sposób, bardzo wydłużę sobie moja fl. Ja normalnie przed @ też mam typowe objawy "ciążowo - okresowe" ale to się wiąże właśnie ze spadkiem progesteronu, a teraz to są poprostu jego skutki uboczne u mnie. Jak odstawie, to dopiero będzie jazda
Co myślisz?Tt
Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018 -
Po odstawieniu progesteronu okres nie przychodzi od razu, tylko kilka dni to trwa. Moja fl do tej pory miała 13 dni. Lekarz chciał mi skrócić cykl a go wydłuża. Wg kliniki test powinnam zrobić w niedzielę , czyli fl w tym cyklu będzie miała 16-17 lub więcej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 09:57
-
Kinga wiem ze sie martwisz ale dziewczyny maja racje jie da sie w 100% upilnowac malucha...
Joasia clo i wiesiolek na siebie w zaden sposob nie wplyna
Akilegna poczekaj do 14dpo ja zawsze z kliniki mialam nakaz bety u nich w dpo i popołudniu dzwonili z wynikiem i jak negstyw odstawic jak pozytyw bralam dalej... po odstawieniu w ciagu dnia max dwoch byla @Kinga. lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Monia super ja tez miałam gonal
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Akilegna ja kiedyś tylko pregnyl miałam i po nim mogłam testować 12 dni po podaniu.
Cierpliwa a jaka dawkę miałaś tego gonal u, pamiętasz może? Ja mam przyjmować 25j dziennie.
No i pytanie za sto punktów, to jest już w zestawie z penem tak?Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
AMH 1,62
Endometrioza 3 stopień
8.12 2016 - 1 IUI • 2.02 2 IUI •
Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf -
Kinga nie chciałabyś wiedzieć ile razy mój syn uderzył się podczas gdy ja stałam dwa kroki od niego
To są dzieci, nie dasz rady zapanować w każdej sytuacji. Ja wiem ze się martwisz, mam nadzieję że wszystko będzie ok i skutków ubocznych nie będzie ;*Kinga. lubi tę wiadomość
Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
AMH 1,62
Endometrioza 3 stopień
8.12 2016 - 1 IUI • 2.02 2 IUI •
Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf -
Gonal nie jest w ampulach w zesrawie z penem to jest poprostu pen polautomatyczny...
Ja przyjmowalam w pierwszyszym cyklu od 3 do 8dc 50j po czym zmienili mi na 75j i tak bralam wszystkie cykle az zaszlam... po poronieniu bralam dwa cykle 75 a pozniej ostatni cykl przed przerwa mieszane 75 i 100
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Hej
Przycisnęłam dzisiaj moją ginekolożkę i okazało się, że ona nie miała mnie zamiaru leczyć w sensie z owulacją itd. Rozmowa była śmieszna żeby nie powiedzieć niepoważna z jej strony.
Zrobiła mi "monitoring" za 40 ojro na którym gówno widać bo pewnie znowu bedę miała 50 dniowy cykl.
Dała mi skierowanie do KiWu z wielkimi pretensjami a jednoczesnie mówiąc że oni mają więcej możliwości z leczeniem łącznie z PCOS itd.
Tak się zastanawiam jak to będzie wyglądało od strony finansowej. Albo jak to u was wygląda?
Nie mówię o in vitro itd ale tak ogólnie ktoś ma jakieś doświadczenia?
Termin zaklepałam na 8 Grudnia. Babka umawiając mnie mówiła tylko o dokumentach, które wyśle pocztą.
Za wszelkie Info będę wdzięczna.
-
Maoam co do kosztów nie ponosilam zadnych... pisz co chcesz wiedziec..
Jesli o te dokumenty chodzi to sa takie informacyjne dla ciebi do wypelnienia u mnie byly dla obojga i oboje koniecznie na pierwszej wizycie razem...
Dane osobowe od kiedy starania wszystkie choroby itp w sensie na co chorujesz np niedoczynnosc itp czy mialas rozyczke swinke no tysiac pytan
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Tak się właśnie domyślam, że to tego typu ankieta. I tak mamy razem (koniecznie) przyjść.
Luby w pn zrobi ten spermiogram we wtorek maja być wyniki. Dobrze się to wszystko w czasie zgrywa.
A muszę jakieś rachunki zbierać albo druki wypełniać do mojej Krankenkassy?
Tak czytałam ostatnio i TK pokrywa koszty powyżej 2% rocznego dochodu albo przy Chronische Erkrankungen już powyżej 1% (nie wiem czy PCOS pod to podciągną ale mniejsza o to) I w to się wlicza wszystko: zabiegi, leczenie, lekarstwa, dojazdy itp. Ale to chyba bedę musiała zadzwonić na infolinię. -
Maoam6 wrote:Hej
Przycisnęłam dzisiaj moją ginekolożkę i okazało się, że ona nie miała mnie zamiaru leczyć w sensie z owulacją itd. Rozmowa była śmieszna żeby nie powiedzieć niepoważna z jej strony.
Zrobiła mi "monitoring" za 40 ojro na którym gówno widać bo pewnie znowu bedę miała 50 dniowy cykl.
Dała mi skierowanie do KiWu z wielkimi pretensjami a jednoczesnie mówiąc że oni mają więcej możliwości z leczeniem łącznie z PCOS itd.
Tak się zastanawiam jak to będzie wyglądało od strony finansowej. Albo jak to u was wygląda?
Nie mówię o in vitro itd ale tak ogólnie ktoś ma jakieś doświadczenia?
Termin zaklepałam na 8 Grudnia. Babka umawiając mnie mówiła tylko o dokumentach, które wyśle pocztą.
Za wszelkie Info będę wdzięczna.