X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Niemiec
Odpowiedz

Staraczki z Niemiec

Oceń ten wątek:
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 24 listopada 2016, 04:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas ten cykl raczej stracony, w weekend powinna być @. Jutro wypadało by się spakować, bo jedziemy na Andrzejki, ale nie bardzo mam jak. Wczoraj młoda stała i się trzymała, obróciła się do psa i się puściła. Jak pierdyknęła głową o podłogę, to mało na zawał nie zeszłam. Normalnie odechciało mi się dzieci, skoro jednego nie potrafię upilnować. Byłam obok, a jednak jej nie złapałam. Teraz nie spuszczam jej nawet na 10s. na wypadek, gdyby pojawiły się jakieś niepokojące objawy. Także najbliższe 2 tyg. będą bardzo ciężkie :(, Trzymajcie kciuki by ten upadek nie miał poważnych konsekwencji

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2016, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga wspolczuje stresu i oczywiscie trzymam kciuki, zeby bylo wszystko dobrze z malutka!

    A ja musze Wam powiedziec, ze po przemysleniach doszlam do wniosku, ze ciesze sie ze mamy z mezem ta przynusowa przerwe w staraniach, bo chyba nas to juz troche obciaza i po prostu sobie odpoczniemy. I nie chodzi tu o sex, bo to akurat sama przyjemnosc, ale o to comiesieczne czekanie od ovu do okresu (on czeka razem ze mna), juz mnie to troche wyeksploatowalo :(

    Wiecie moze czy robiac stymulacje clo itp mozna rowniez brac wiesiolek? Czy to nie przeszkodzi w czyms?
    Troche sie boje tego clo ze wzgledu na mozliwosc ciazy mnogiej, nawet blizniaki dla mnie to bylby mexyk ;)

    Monika u mnie ritex tez nie pomogl, uzywalismy 3 miesiace.

    Ja dzis drugi raz w zyciu bede prowadzila rozmowe kwalifikacyjna. Mam nadzieje, ze to bedzie ta kandydatka! Bo ja sie chyba bardziej stresuje niz ta osoba co sie stara o prace ;)

    Kinga. lubi tę wiadomość

  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 24 listopada 2016, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga dziecka nie da się zawsze i wszędzie uchronić od upadków i guzów, więc się nie obwiniaj. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i tylko na strachu się skończy.

    Joasia wiesiołek w niczym nie zaszkodzi, a o clo się nie martw, nawet jak są 2 pęcherzyki, nie oznacza to, że oba zostaną zapłodnione.

    Z przymusową przerwą, to ja cie jak najbardziej rozumiem. Miałam od sierpnia do października i super się czułam nie mierząc nic i niczego nie oczekując ;)

    Chyba progesteron trochę odpuścił, już nie jestem taka senna i obolała. Chociaż wczoraj żołądek znów dał o sobie znać i byłam już bardzo blisko wymiotów :(

    Tak mnie kusi już na test, żeby w końcu przestać to świństwo pchać w siebie. Myślicie, że 13 dni po zastrzyku na pęknięcie test go jeszcze wykryje? Czy to już będzie ewentualnie mój hcg? Jutro 12dpo.

    Miłego

    Kinga. lubi tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akilegna mi w poprzedniej klinice zabronili robic test wczesniej niz 14dpo. Takze poczekaj jeszcze 2 dni. Ja dokladnie 14dpo dostalam @ i cieszylam sie, ze wytrzymalam, bo taki falszywie pozytywny test tylko by mi namieszal w glowie...

    No wlasnie z tymi pecherzykami to nawet nie wiadomo czy jakikolwiek zostanie zaplodniony ;)

    Co do progesteronu to ja mam swojego naturalnego tyle, ze co miesiac przed @ czuje sie jak w ciazy i mnie na wymioty zbiera. Takze wiem co czujesz niestety :(

  • Bozka Ekspertka
    Postów: 386 54

    Wysłany: 24 listopada 2016, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga. wrote:
    U nas ten cykl raczej stracony, w weekend powinna być @. Jutro wypadało by się spakować, bo jedziemy na Andrzejki, ale nie bardzo mam jak. Wczoraj młoda stała i się trzymała, obróciła się do psa i się puściła. Jak pierdyknęła głową o podłogę, to mało na zawał nie zeszłam. Normalnie odechciało mi się dzieci, skoro jednego nie potrafię upilnować. Byłam obok, a jednak jej nie złapałam. Teraz nie spuszczam jej nawet na 10s. na wypadek, gdyby pojawiły się jakieś niepokojące objawy. Także najbliższe 2 tyg. będą bardzo ciężkie :(, Trzymajcie kciuki by ten upadek nie miał poważnych konsekwencji
    Kinga ja mam dwie córki i powiem Ci tak jak bym się katowala jak ty za każde zdarzenie to bym w psychiatryku wylądowała to całkiem naturalne że się martwisz ale jak napisali dziewczyny nie upilnujesz nie ma takiej opcji moje córki jak były małe obie spadły mi z łóżka na szczęście nic im nie było nie raz chodziły podawane z siniaki jak to powiedzieć jak by kozka nie skakał to by nóżki nie złamała kolanka pozdzierane bo mama mówi uważaj a dziecko i tak swoje one też muszą się uczyć na błędach tak jak my taka kolej rzeczy powiem tak moje maja juz 13 i 9 lat ale do tej pory jak się im coś dzieje to ja zawału dostaje to też normalne nauka chodzenia jazdy na rowerze rolkach to kolejny krok w ich życiu kończy się siniakiem i małym nieszczęściem ale to nie powód żeby dać się zwariować to się nazywa inaczej rodzicielstwo należy się tym cieszyć i być z nimi w tych dobrych jak i złych chwilach i tak PS najlepsza reakcja na kontuzje to zagadać dziecko i nie pokazać że w środku szalejemy z troski szybciej im przechodzi szybciej stają na nogi i próbują dalej musimy je motywować bo tak szczerze mówiąc życie jest okropne i nie raz im jeszcze kładę pod nogi rzuci
    Zobaczysz wszystko będzie dobrze PS jeszcze nie raz przyszli o coś głową PS jak zrobi co to dobrze zapytaj swojej mamy ile razy ty doznała urazu nasi rodzice nie opowiadają takich rzeczy ale myślę że dziś rodzice też się śmieje z tego co było moja mama jak mi powiedziała jaka zaraza byłam to mi przeszło raz nawet spadam z balkonu o drzewach nie wspominam warto było dla czereśni Hehehe popatrz na to z drugiej strony i odrazu ci troszkę przejdzie
    NIE DA SIĘ UPILNOWSC ŻADNEGO DZIECKA :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 09:09

    Kinga. lubi tę wiadomość

    Tt229c2ebd5b3c06ae34a8bc3e03c6b125.png
    Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 24 listopada 2016, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joasia ale ka prawdopodobnie nie dostanę @ dopóki biorę progesteron. Kazali najpierw sikać na test i jak negatyw, to odstawić. W ten sposób, bardzo wydłużę sobie moja fl. Ja normalnie przed @ też mam typowe objawy "ciążowo - okresowe" ale to się wiąże właśnie ze spadkiem progesteronu, a teraz to są poprostu jego skutki uboczne u mnie. Jak odstawie, to dopiero będzie jazda :O

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Bozka Ekspertka
    Postów: 386 54

    Wysłany: 24 listopada 2016, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akilegina poczekaj jeszcze z tym testem nie ma co na wariata robić ;)

    Joasiu zróbcie coś dla siebie wykorzystaj ten czas na odstresowanie dobrze piszą głową odpocznie a tu już bardzo wiele :)

    Tt229c2ebd5b3c06ae34a8bc3e03c6b125.png
    Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018
  • Bozka Ekspertka
    Postów: 386 54

    Wysłany: 24 listopada 2016, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akilegna♥ wrote:
    Joasia ale ka prawdopodobnie nie dostanę @ dopóki biorę progesteron. Kazali najpierw sikać na test i jak negatyw, to odstawić. W ten sposób, bardzo wydłużę sobie moja fl. Ja normalnie przed @ też mam typowe objawy "ciążowo - okresowe" ale to się wiąże właśnie ze spadkiem progesteronu, a teraz to są poprostu jego skutki uboczne u mnie. Jak odstawie, to dopiero będzie jazda :O
    14 dni to nie tragedia a więcej czasu na zagnieżdżanie ma jajeczka i myślę że najlepiej będzie jak zadzwonisz do lekarza i zapytasz kiedy dokładnie masz zrobić test będziesz spokojniejszy ale i tak uważam że 14 dni to jeszcze norma i przeciętna to jak się nie myślę 12 do 16 dni
    Co myślisz?

    Tt229c2ebd5b3c06ae34a8bc3e03c6b125.png
    Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 24 listopada 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po odstawieniu progesteronu okres nie przychodzi od razu, tylko kilka dni to trwa. Moja fl do tej pory miała 13 dni. Lekarz chciał mi skrócić cykl a go wydłuża. Wg kliniki test powinnam zrobić w niedzielę , czyli fl w tym cyklu będzie miała 16-17 lub więcej :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2016, 09:57

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 listopada 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga wiem ze sie martwisz ale dziewczyny maja racje jie da sie w 100% upilnowac malucha...

    Joasia clo i wiesiolek na siebie w zaden sposob nie wplyna

    Akilegna poczekaj do 14dpo ja zawsze z kliniki mialam nakaz bety u nich w dpo i popołudniu dzwonili z wynikiem i jak negstyw odstawic jak pozytyw bralam dalej... po odstawieniu w ciagu dnia max dwoch byla @

    Kinga. lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • monika_85 Autorytet
    Postów: 842 273

    Wysłany: 24 listopada 2016, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka, tak szybciutko wam tylko wpadłam napisać że dostałam gonal do stymulacji , od 2 dc zaczynam

    Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
    AMH 1,62
    Endometrioza 3 stopień
    8.12 2016 - 1 IUI :( • 2.02 2 IUI :(
    Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 listopada 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia super ja tez miałam gonal

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Bozka Ekspertka
    Postów: 386 54

    Wysłany: 24 listopada 2016, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie teściowa wyciągnęła na kawę

    Tt229c2ebd5b3c06ae34a8bc3e03c6b125.png
    Córka 2003 Córka 2007 Syn 05.02.2018
  • monika_85 Autorytet
    Postów: 842 273

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akilegna ja kiedyś tylko pregnyl miałam i po nim mogłam testować 12 dni po podaniu.

    Cierpliwa a jaka dawkę miałaś tego gonal u, pamiętasz może? Ja mam przyjmować 25j dziennie.
    No i pytanie za sto punktów, to jest już w zestawie z penem tak?

    Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
    AMH 1,62
    Endometrioza 3 stopień
    8.12 2016 - 1 IUI :( • 2.02 2 IUI :(
    Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf
  • monika_85 Autorytet
    Postów: 842 273

    Wysłany: 24 listopada 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga nie chciałabyś wiedzieć ile razy mój syn uderzył się podczas gdy ja stałam dwa kroki od niego :/
    To są dzieci, nie dasz rady zapanować w każdej sytuacji. Ja wiem ze się martwisz, mam nadzieję że wszystko będzie ok i skutków ubocznych nie będzie ;*

    Kinga. lubi tę wiadomość

    Szczęśliwa mama Szymonka 2008 r.
    AMH 1,62
    Endometrioza 3 stopień
    8.12 2016 - 1 IUI :( • 2.02 2 IUI :(
    Maj 2020 Angelius ,startujemy z procedurą ivf
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 listopada 2016, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gonal nie jest w ampulach w zesrawie z penem to jest poprostu pen polautomatyczny...
    Ja przyjmowalam w pierwszyszym cyklu od 3 do 8dc 50j po czym zmienili mi na 75j i tak bralam wszystkie cykle az zaszlam... po poronieniu bralam dwa cykle 75 a pozniej ostatni cykl przed przerwa mieszane 75 i 100

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Maoam6 Przyjaciółka
    Postów: 188 22

    Wysłany: 24 listopada 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej
    Przycisnęłam dzisiaj moją ginekolożkę i okazało się, że ona nie miała mnie zamiaru leczyć w sensie z owulacją itd. Rozmowa była śmieszna żeby nie powiedzieć niepoważna z jej strony.
    Zrobiła mi "monitoring" za 40 ojro na którym gówno widać bo pewnie znowu bedę miała 50 dniowy cykl.

    Dała mi skierowanie do KiWu z wielkimi pretensjami a jednoczesnie mówiąc że oni mają więcej możliwości z leczeniem łącznie z PCOS itd.
    Tak się zastanawiam jak to będzie wyglądało od strony finansowej. Albo jak to u was wygląda?
    Nie mówię o in vitro itd ale tak ogólnie ktoś ma jakieś doświadczenia?

    Termin zaklepałam na 8 Grudnia. Babka umawiając mnie mówiła tylko o dokumentach, które wyśle pocztą.
    Za wszelkie Info będę wdzięczna.

    oar8rjjg22qc16oe.png
    PCOS
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 24 listopada 2016, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maoam co do kosztów nie ponosilam zadnych... pisz co chcesz wiedziec..

    Jesli o te dokumenty chodzi to sa takie informacyjne dla ciebi do wypelnienia u mnie byly dla obojga i oboje koniecznie na pierwszej wizycie razem...
    Dane osobowe od kiedy starania wszystkie choroby itp w sensie na co chorujesz np niedoczynnosc itp czy mialas rozyczke swinke no tysiac pytan

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Maoam6 Przyjaciółka
    Postów: 188 22

    Wysłany: 24 listopada 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak się właśnie domyślam, że to tego typu ankieta. I tak mamy razem (koniecznie) przyjść.
    Luby w pn zrobi ten spermiogram we wtorek maja być wyniki. Dobrze się to wszystko w czasie zgrywa.
    A muszę jakieś rachunki zbierać albo druki wypełniać do mojej Krankenkassy?
    Tak czytałam ostatnio i TK pokrywa koszty powyżej 2% rocznego dochodu albo przy Chronische Erkrankungen już powyżej 1% (nie wiem czy PCOS pod to podciągną ale mniejsza o to) I w to się wlicza wszystko: zabiegi, leczenie, lekarstwa, dojazdy itp. Ale to chyba bedę musiała zadzwonić na infolinię.

    oar8rjjg22qc16oe.png
    PCOS
  • Kinga. Autorytet
    Postów: 3625 1125

    Wysłany: 24 listopada 2016, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maoam6 wrote:
    Hej
    Przycisnęłam dzisiaj moją ginekolożkę i okazało się, że ona nie miała mnie zamiaru leczyć w sensie z owulacją itd. Rozmowa była śmieszna żeby nie powiedzieć niepoważna z jej strony.
    Zrobiła mi "monitoring" za 40 ojro na którym gówno widać bo pewnie znowu bedę miała 50 dniowy cykl.

    Dała mi skierowanie do KiWu z wielkimi pretensjami a jednoczesnie mówiąc że oni mają więcej możliwości z leczeniem łącznie z PCOS itd.
    Tak się zastanawiam jak to będzie wyglądało od strony finansowej. Albo jak to u was wygląda?
    Nie mówię o in vitro itd ale tak ogólnie ktoś ma jakieś doświadczenia?

    Termin zaklepałam na 8 Grudnia. Babka umawiając mnie mówiła tylko o dokumentach, które wyśle pocztą.
    Za wszelkie Info będę wdzięczna.
    Ja nie leczyłam się w typowym Kwz. Płaciłam za wizyty i leki 100%. Przy rozliczeniu rocznym wyszło ponad 2000€. Część rzeczy zrobiłam u gin. (większość refundowana przez Kk). Ogólnie udało się farmakologicznie (progesteron na usunięcie cyst + regulacja tarczycy+ lek eksperymentalny).No i prawie cała ciąża na progesteronie)

    klz9mg7yd9d6oxc5.png
    1usaio4ppubu8zir.png
‹‹ 253 254 255 256 257 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ