X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Staraczki z Niemiec
Odpowiedz

Staraczki z Niemiec

Oceń ten wątek:
  • Patka6 Przyjaciółka
    Postów: 123 38

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To racja Cierpliwa. Każdy ma inne przekonania.
    Faktycznie zespół downa to akurat najmniejszy problem przy wszystkich innych ciężki przypadkach.

    Nawet nie chce myśleć co by było gdyby.... nie mam pojęcia czy w przypadku, gdy dowiaduje się o ciężkim upośledzeniu byłabym w stanie usunąć ciążę... raczej nie bo to nigdy nie jest w 100% pewne że faktycznie tak będzie... albo nie wiem.
    Chyba nie jestem gotowa na ciążę... trzeba zasnąć i obudzić się po porodzie. Myślałam że bycie w ciąży jest przyjemniejsze a tun ciągle jakieś obawy będą.

  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa od tego właśnie siebie tutaj mamy 💕

    A ja z kolei dziękuję Wam dziewczyny za tak obszerne podzielenie się waszym zdaniem odnosnie badań prenatalnych, bo jak już będzie mój czas to wezmę je pod uwagę i rozważę tę badania między innymi wg waszych argumentów za i przeciw.

    Patka do mnie czekając na bete dotarło to, że mialam bardzo mocno zaburzony obraz ciąży.
    Wcześniej myślałam, że jest to blogi czas wypełniony szczęściem, radością, wyobrazcie sobie kobietę w białej bawełnianej sukience, hasającej i skaczącej w niebiańsko dobrym nastroju po polu. Słońce przyświeca, ptaki śpiewaja. To był dla mnie taki synonim ciąży ubrany w człowieka 🙈😂
    A tu się okazuje, że nic z tego... Oczywiście jest to radosny czas, bo się czeka na upragnione dziecko, no ale niestety jest to czas wypełniony niedogodnościami fizycznymi, stresem czy wszystko jest dobrze. Ja na prawdę mam wrażenie, że jak zacznie mi się stres przy transferze, tak pusci dopiero po porodzie 🙈 a jak się dzieciątko urodzi to znowu kupa stresu...
    Ciekawe kiedy rodzic przestaje się tak stresować o dziecko? W momencie jak samo już założy rodzinę? Przy 18nastce? 30? Czy nigdy...? 😅
    Ja nie wiem co z nami jest, żeby się na to pisać 🤣🤣🤣

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To fakt Biedrona że stres towarzyszy nie tylko ciąży ale i potem. Ostatnio w wiadomościach mówili o tyj Amokfahrt z Trier gdzie zginęło 9-tygodniowe dziecko. Mówiłam do męża, że gdyby mojemu dziecku ktoś coś zrobił a ja przeżyłabym to nawet nie chce pisać tutaj co zrobiłabym.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sorki dziewczynki ale wrócę jeszcze do tych moich badań... Popytałam trochę w rodzinie.. Kuzyna żona, młoda dziewczyna, ma max 23 lata robiła Pappe i wyszlo jej ryzyko 1:80, lekarze zaproponowali aminopunkcje ale nie zgodziło się i zrobili nifty. Wyszło że zdrowy synek. Ale ona jest jeszcze. W ciąży, ma termin jakieś 6 tygodni przede mną.
    Moja bratowa zaszła w ciążę w wieku 42 lat i ryzyko z pappy wyszło jej 1:50, nie zrobiła amino a ma zdrowa córeczkę.

    I teraz moje pytanie do Cierpliwej... Myślisz że robienie teraz NIPTy zamiast amino miałoby sens? Nie wiem czemu mi lekarz tego nie zaproponował...

  • Patka6 Przyjaciółka
    Postów: 123 38

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj lepiej bym tego twojego wyobraznienia nie ujela Biedrona miałam tak samo 😅
    Wydaje mi sie że rodzic nigdy nie przestaje sie martwic o swoje dziecko. Wiadomo zależy tez to od kontaktów jakie sie ma z rodzicami ale w głębi serca zawsze rodzic myśli o dziecku, nie ważne ile by mial lat:)
    Mój Mąż ma prawie 35lat a rodzice jak dzwonią to nie raz takie pytania mu zadają że go podziwiam za jego cierpliwość w odpowiadaniu im😅 czy zakłada czapke(lato czy zima) czy dalej pociagiem dojezdza czemu nie autem, że marznie na przystankach....śmieszni są:) choć ja czasem bym chciała by moi rodzice takie pytania zadawali...a nie jak mój tato zapomniał (co prawda piewszy raz w zyciu) o moich urodzinach;( a teściowie zawsze pamiętają i kartkę wyślą:)

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedrona, nigdy sie to nie konczy... martwienie sie jest caly czas i na kazdym etapie...
    Ja jedyna euforie i prawie zero zmartwienia, to czulam od polowkowych do dnia porodu...
    Mala sie juz regularnie ruszala, nie martwilam sie czy nadal tam jest, czy serduszko nadal bije, nie martwilam sie juz o zdrowie, vo wiedzialam ze wszystko jest idealnie i maluszek 100% zdrowy, co dwoma prenatalnymi badaniami potwierdzil moj ginekolog, plus potwierdzila to specjalistka z centrum badan prenatalnych...
    Plus czulam sie wspaniale, wiec to byl naptawde sielankowy czas...
    Teraz martwie sie o coreczke kazdego dnia, czy jej nie za zimno bedzie jak wnprzedszkolu dlugo na podworku bedzie, czy nie za cieplo ubralam, czy ten katar jest jeszcze ok, czy to ulewanie jeszcze fizjologiczne, czy odbiega od normy, czy kupa jest wlasciwa, czy dobrze przybiera na wadze i tak w kolo🙉


    Mamaxa, oczywiscie ze ma sens! Jedyne co, to wlasnie nie daje tez 100% pewnosci, ale sens ma!
    Teraz tak mysle, ze moze ci nie zaproponowal, bo moze nie robi tych badan, nie ma zadnych powiazan z ktorymikolwiek itp, poprostu z zadna z firm nie wspolpracuje... moja Praxis np nie wspolpracuje, musialabym poszukac jakiejs, ktora to robi, lub na wlasna reke nawiazac kontakt i tylko u ciebie by pobrali krew i wyslali...

    Malo tego, wiem, ze w odosobnionych bardzo rzadkich przypadkach mozna prosic kk o zwrot czesci/calosci kosztow tylko tam jest jakis druk do wypelnienia, chyba przez lekarza... tez mozna sprobowac...

    Wiem, ze Praena jako jedyna chyba robi wylacznie na trisomie 21, bez pozostalych i kosztuje wtedy kolo 130€, ale tez wlasnie najwiecej o falszywych wynikach slyszy sie wlasnie od nich, a oni umywaja rece...

    Kuzynka meza robila Harmony, bo zaszla w ciaze zaraz po laparoskopii i nakluwaniu jajnikow i bylo duze ryzyko ze cos bedzie nie tak...

    Nifty w de nie ma, a szkoda, bo sa jako jedyne ubezpieczone na wypadek falszywego wyniku z tego co sie orientuję...


    Powiem ci, ze ja dlugo sama myslalam o tym, ze nie vede robic usg plus pappa, a jedynie wlasnie nipt, ale przez to, ze czasem sie myla, a usg moze pokazac cos juz na tym etapie jesli jest nie tak, postanowilam, ze to bedzie ewentualnosc jesli prenatalne wyjda nie tak...

    A i co jeszcze chcialam napisac, to ze jestem pewna, ze twoj maluszek jest 100% zdrowy! Jednak usg malo kiedy sie myli

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa ja też naprawdę tak wierzę I myślę, że mój bobas jest zdrowy. No musi.
    Moj lekarz jeszcze przed prenatalnymi proponował mi chyba NIPT ale on to inaczej nazwał, fertinaltest czy coś takiego. Miałam ostatnio ochotę wziąć ulotkę i nie wzięłam, a leży w poczekalni. Koszty mówił że ok 270€ to by nawet pasowało. I mówił właśnie o tej dokładności ponad 99%. Ja wtedy zdecydowałam się na USG plus krew. A teraz tak dumam, amino mi chyba jednak jest za inwazyjnym badaniem i chyba spróbowałabym najpierw z tym nieinwazyjnym. No pluje sobie w w twarz że nie zapytałam dzisiaj.
    Ale I tak się umówiłam, że robimy amino za tydzień chyba że się rozmyśle. I nie muszę tego wcześniej zgłaszać, mogę na wizycie już.

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa, a jakbys zadzwonila i powiedziala, ze jednak myslisz o nipt, ze nie chcesz ryzykowac z amino... moze wczeniej by ci krew pobrali, bo wtedy to kwestia jednego klucia i nie musi lekarz tego robic... moze do tej wizyty juz bys wyniki nawet miala, krocej bys sie stresowala

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Ewelina_90 Autorytet
    Postów: 1502 430

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patka6 wrote:
    Ja już po pierwszej wizycie. Pobrali krew i mocz. Dzidziuś ma 4.59 mm i dziś widziałam i dodatkowo słyszałam serduszko :) z usg wychodzi na mlodsze okolo tygodnia. Ale wszystko jest w porządku. Dostalam już Mutterpass.

    Chciałam zapytać ile kosztują u Was badania prenatalne?
    Pytałam o nie mojego lekarza to mowi tak a niech Pani sie zastanowi co dadza Pani te badania co gdy dziecko bedzie miało zespół downa? Mówię że tak czy siak urodze a chciałabym wiedzieć wcześniej żeby się psychicznie nastawić na to jak będzie wyglądało moje życie po ciąży.
    U nich badanie kosztuje 455 €. Mówił żeby z mężem się zastanowić i na następnej wizycie pogadamy o tym.
    Następną wizyte mam 22.12 i później następną 21.01.

    Patka od razu się odniosę do twojego pytania, bo jestem właśnie na podobnym etapie i moje badania I prenatalne z krwią kosztują 199.50 €, także nie wiem czy dobrze zrozumiałaś czy tak dużo drożej macie niż my 🤷‍♀️😏

    Starania od 2015
    ♡A <3 2019 (ivf)
    2020 start kolejnej procedury ivf - dzień przed wizytą poz. wynik testu (ciąża naturalna) 😮❤️

    atdci09kusoye8ux.png

    3i49df9h3dp9sviw.png
  • Ewelina_90 Autorytet
    Postów: 1502 430

    Wysłany: 8 grudnia 2020, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa trzymam kciuki za to, żeby bobas jednak był zdrowy!!! ✊❤️ Mam nadzieję, że jakąkolwiek decyzję podejmiesz będzie dobrze!

    Starania od 2015
    ♡A <3 2019 (ivf)
    2020 start kolejnej procedury ivf - dzień przed wizytą poz. wynik testu (ciąża naturalna) 😮❤️

    atdci09kusoye8ux.png

    3i49df9h3dp9sviw.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co tutaj taka cisza?

    Powiem wam, ze dobrze, ze ostatnio pisalysmy o soleniu i przyprawianiu, bo jakby nie to, przypuszczam, ze przesolilabym wczoraj placki🤣

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ohh, ale mi narobilas teraz smaka na placki ziemniaczane 🤤

    Ja zaczynam się głowic nad poniedziałkiem. Nad tym co mam właściwie powiedzieć dla profesora, o co go zapytać, czego od niego chcieć 🤔
    Wiecie co mam na myśli, on jest profesorem, ja tylko zwykła pacjentka, i co mam go pouczać, żeby kontrolował moje TSH? Kiedy na dobrą sprawę to nie on schrzanił sprawę za poprzednim razem.
    Hmm... Jakieś pomysły? Ktoś coś? 😅

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • Ygiywi Autorytet
    Postów: 383 144

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka. Ja mialam taką ochotę wczoraj na rachuchy. Telefon do cioci i za pół godziny już je jadłam. Ja nie gotuje już kompletnie nic taki mam popsuty smak że nic nie umiem już doprawić.

    Mamaxa jak się czujesz? Udało Ci się chociaż troszkę ułożyć w głowie myśli?

    qb3ci09kvqvj6ig7.png
    Starania od 2016
    08.2018 laparoskopia polip endometrioza PCOS niedoczynność tarczycy cukrzyca typ 2
    06.01.2020 startujemy z ivf
    17.02.2020 naturalna ciąża pozamaciczna 😢 6t3d
    24.03.2020metotrexat laparoskopia
    17.08.2020 startujemy z ivf w nowej klinice
    22.09 - Punkcja
    27.09 - Transfer🐣🐣
    03.10 - Testujemy-beta22.9
    06.10 - Testujemy-beta73.6
    15.10 - Usg 👍 beta 2219.0
    27.10 ❤ beta 23541.0 😍
  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo racuchy... 🤤 Zbieram się już od jakiś 3 tygodni żeby przy weekendzie zrobić, ale ciągle coś mi nie po drodze 😅 ale muszę w końcu zrobić. Może w końcu w ten weekend 😅

    Ygiywi lubi tę wiadomość

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • Ewelina_90 Autorytet
    Postów: 1502 430

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedrona myślę, że to nie jest tak, że będziesz profesora pouczać, po prostu jak zapyta czy chcesz coś dodać to powiedz, że martwisz się o swoje tsh, bo z tego co wiesz , żeby zajść w ciążę powinno być około 1.a twoje jest "trochę" za wysokie. Możesz to w formie pytania powiedzieć i też będzie ok.
    To zapoznawcza rozmowa więc nie powinno być zgrzytów, szczególnie, że Cierpliwa mówi, że to dobry doktorek 😁😍
    Będzie dobrze 😘✊🍀

    Ygiywi, ale masz fajna Ciocie ❤️ marzenie 😁
    Ja stoję przy garach na zmianę z mężem 🤣

    Placki? Hmmm Cierpliwa, też mnie zaraziłaś
    Będą na weekend na bank 🤣😝😝😝



    Biedrona89, Ygiywi lubią tę wiadomość

    Starania od 2015
    ♡A <3 2019 (ivf)
    2020 start kolejnej procedury ivf - dzień przed wizytą poz. wynik testu (ciąża naturalna) 😮❤️

    atdci09kusoye8ux.png

    3i49df9h3dp9sviw.png
  • Ewelina_90 Autorytet
    Postów: 1502 430

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamaxa co u was?

    Starania od 2015
    ♡A <3 2019 (ivf)
    2020 start kolejnej procedury ivf - dzień przed wizytą poz. wynik testu (ciąża naturalna) 😮❤️

    atdci09kusoye8ux.png

    3i49df9h3dp9sviw.png
  • Biedrona89 Ekspertka
    Postów: 210 54

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O, dziękuję bardzo Ewelina. Świetny pomysł 💕

    Kurcze, czemu Mamaxa się nie odzywa 😕 mam nadzieję, że wszytko dobrze u niej...

    ICSI
    30.10.20 -> punkcja, 9 jajeczek
    3.11.20 -> transfer 2 4dniowych maluchów
    17.11.20 -> test negatywny
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedrona, moze powiedz mu poprostu, ze martwi cie ciagle skaczace tsh, raz jest bardzo wysokie, innym razem ok i co badanie, to wychodzi cos innego i boisz sie, ze to moze miec tez wplyw na powodzenie procedury...


    Ja to juz nic do jedzenia tez zrobic nie potrafie...
    Dzis wywalilam cala swieza fete, bo smakowala mi i smierdziala jak skwasniala... otworzylam druga i to samo, dobrze, ze maz sprobowal, bo wywalilabym i druga... soli w niej prawie nie czulam, a maz mowi "cholera jakie to slone"🙈

    Zjadlam pizzy kawalek i tak mi nie smakowalo, ze sie polozyc musialam, bo mi sie niedorze zrobilo, ze żołądek pod gardlem mialam...
    Myslalam, ze nie dam rady nawet malej polozyc spac...
    Ostatecznie zasnelam razsm z nia🙈 przebudzilam sie godzine temu ( a szlam ja klasc przed 19)...

    Myslalam, ze juz z gorki, ale jednak jeszcze nie🙈 nadal przychodza te gorsze dni...

    Nie wiem jak ja farsze do uszek, pierogow, krokietow mam zrobic, jak mam zrypany smak... normalnie deja vu sprzed 3 lat... wtedy tez na Wigilie prawie nic nie zjadlam bo bylo wszystko takie niedobre...

    Biedrona89 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczynki, jestem jestem. Ale trochę musiałam podumać i pomyśleć. I nadal nie wiem co zrobić ale przynajmniej trochę się ogarnęłam. Do lekarza jeszcze nie dzwoniłam bo naprawdę nie wiem jaka decyzję podjąć. Mam jeszcze kilka dni i jeszcze pomyślę. Mam chwilę, że myślę że nie będę robić amino ani NIPTy, wiem tyle, że istnieje wysokie ryzyko, inne wady jak wada serca czy niedorozwoj mózgu wykryje usg... I w sumie nie potrzebna mi większą wiedza.a potem przychodzi moment, że dochodzę do wniosku, że jeśli nie zrobię amino to naprawdę nie będę umiała cieszyć się ta ciąża a przecież tyle na nią czekałam. Mam takie momenty że wydaje mi się, że powinnam zakryć brzuch, nie pokazywać bo jak to. Zdarza mi się pochlipywać od czasu do czasu, wczoraj nie byłam w stanie patrzeć na mój brzuch w lustrze. Wiem, że ten wynik to jeszcze nie diagnoza i muszę wierzyć że moje dziecko jest zdrowe ale ciężko mi jest... Ale mam też fajne momenty, dzisiaj to nagle takie błogie uczucie mnie ogarnęło, doszłam do wniosku, że nie robię żadnych badań i czekam aż się dzidziuś urodzi. Muszę jeszcze te kilka dni podumać i poukładać wszystko w głowie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 grudnia 2020, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa, ja z kolei to już nie wiem co to są mdłości. I nawet to wieczorne zmęczenie zniknęło. Cały ten tydzień pracuje codziennie do 16.30 w biurze a potem gdy Maxik zaśnie to siadam do kompa znowu i siedzę tak średnio do 23.i daje rade rano wstać i funkcjonuje. Bardzo dobry okres ciąży trafił mi się na ten mój Jahresabschluss 😊 Bo gdyby to było miesiąc temu to ojeja... 😂

    Współczuję, że ciebie jeszcze tak męczy. Oby powoli przechodziło. Do świąt jeszcze trochę dni jest a mdłości to potrafią przejść w ciągu kilku dni.

    Biedrona, dziewczyny dobrze radzą. Pójdziesz do profesorka i opowiesz co wiesz, co cię martwi. Przecież to nie musi być od razu wymądrzanie się 😉😁 dla mnie jest zrozumiale, że masz marzenie, chcesz być w ciąży. Profesorek na pewno zrozumie dlaczego zdecydowałaś się zmienić lekarza, myślę że nie ty pierwsza I nie ostatnia... 😊

    Biedrona89 lubi tę wiadomość

‹‹ 868 869 870 871 872 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ