Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Seli wrote:Probowalam wtedy sie umowic ale oddzwonili, ze system sie pomylil... Trudno. Czekam na swoja 23.03 ;p poki co... nie moge dostac okresu ;/ 39 dc i ciaza wykluczona beta.
Co ty mówisz? :o A do mnie dzwonili, że się zwolniło i czym bym nie chciała przyjść pół godziny wcześniej. Ale nie chciałam
Ja mam zarezerwowaną 22.03 gdybym zaszła. Jutro robię test i zobaczymy. W razie czego będę informować, że zwalniam wcześniejszy termin.
U Ciebie widzę, że 13 dzień dziś? Jeszcze się coś może pokazać. Dziewczyny w którymś wątku pisały, że pozytywne testy wychodziły im nawet po tygodniu
A masz jakieś objawy, że może się jednak @ pojawić? U mnie 12 albo 11 dzień, bo ovu plamienie wzięło jako 1dc, więc możliwe, że jestem 1 dzień do tyłu i może mi nic nie wyjść jutro. Przed chwilą mnie dopadły okropne wzdęcia i mi się to nie podoba, bo przed okresem zawsze mam 
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualny
-
Simons_cat wrote:Co ty mówisz? :o A do mnie dzwonili, że się zwolniło i czym bym nie chciała przyjść pół godziny wcześniej. Ale nie chciałam Ja mam zarezerwowaną 22.03 gdybym zaszła. Jutro robię test i zobaczymy. W razie czego będę informować, że zwalniam wcześniejszy termin.
U Ciebie widzę, że 13 dzień dziś? Jeszcze się coś może pokazać. Dziewczyny w którymś wątku pisały, że pozytywne testy wychodziły im nawet po tygodniu A masz jakieś objawy, że może się jednak @ pojawić? U mnie 12 albo 11 dzień, bo ovu plamienie wzięło jako 1dc, więc możliwe, że jestem 1 dzień do tyłu i może mi nic nie wyjść jutro. Przed chwilą mnie dopadły okropne wzdęcia i mi się to nie podoba, bo przed okresem zawsze mam
Robiłam w poniedziałek betę i progesteron, wychodzi, że owu się przesunęła i beta równa zeru. Niestety okresu brak, wczoraj jakaś drobina krwi się pojawiła przy stosunku i tyle.... Myślałam, że się rozkręci, nadal nic.
Spokojnie, mi dzień różnicy nie robi Martwi mnie tylko, że z 29 i regularnych cykli zrobił mi się już 40 dniowy...
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
veritaserum wrote:Dzieki ze pytasz. Jestem tak zestresowana ze nie wiem jak wytrzymam do tej 16. Dzisiaj po raz pierwszy maz ze mna idzie bo sama bym nie dala rady. I tak juz przeciez nic nie zmienie , co ma byc to bedzie ale stresuje sie przeokropnie.
Tak bardzo cię rozumiem! W poprzedniej ciąży chodziłam na wszystkie wizyty sama. Na dwóch był ze mną mąż, bo sama nie miałam siły się doczołgać, ale zawsze siedział w poczekalni. Teraz chyba każę mu wejść juz na pierwsze usg potwierdzające ciążę, bo sama chyba nie wytrzymam... Przesyłam dużo siły i spokoju, żeby ten czas jakoś zleciał. A wiem jak potrafi się dłużyć jak się na coś czeka Trzymam kciuki, daj znać później. Będzie dobrze! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 08:15
veritaserum lubi tę wiadomość
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
veritaserum wrote:Dzieki ze pytasz. Jestem tak zestresowana ze nie wiem jak wytrzymam do tej 16. Dzisiaj po raz pierwszy maz ze mna idzie bo sama bym nie dala rady. I tak juz przeciez nic nie zmienie , co ma byc to bedzie ale stresuje sie przeokropnie. Boje sie wad genetycznych , boje sie nie daj Boze ze nie bedzie bilo serduszko. Odganiam te mysli ale wiadomo jak to jest. Nie myslalam ze czas ciazy bedzie taki stresujacy... starania to przy tym pikus.
Trzymam kciuki za testujace. Ja Wam powiem ze ja nie wierze w to ze test nie pokaze nic te 13 dpo. U mnie 11 dni po w poludnie byla blada kreska , a 12 dni po rano juz wyrazna jak cholera.
Łatwo się mówi - nie stresuj się, rozumiem strach, zawsze matka będzie się bać. Daj znać jak po wizycie
Też mi się wydaje, że jak ma test coś wykazać to wykaże...
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Mój mąż zawsze chodził ze mną na wizyty w ciąży, tzn wchodził do gabinetu.
Też nie wierzę, że test nie pokaże wcześniej ciąży. U mnie w obu przypadkach było to 8 dni po owulacji.
veritaserum - wygoń myśli! Mi w żądnej ciąży nie przychodziły do głowy takie rzeczy i życzę Ci tego samego :)Powodzenia dzisiaj
Ja niestety w ciąży nie jestem, tak więc zwalniam termin na 19.03 na 10:00. Któraś chętna?13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Mój mąż zawsze chodził ze mną na wizyty w ciąży, tzn wchodził do gabinetu.
Też nie wierzę, że test nie pokaże wcześniej ciąży. U mnie w obu przypadkach było to 8 dni po owulacji.
veritaserum - wygoń myśli! Mi w żądnej ciąży nie przychodziły do głowy takie rzeczy i życzę Ci tego samego :)Powodzenia dzisiaj
Ja niestety w ciąży nie jestem, tak więc zwalniam termin na 19.03 na 10:00. Któraś chętna?
Gdyby to była późniejsza godzina to chętnie bym poszła... Pracuje i nie mam możliwości zwolnienia się czy jakiegokolwiek dnia urlopu Choć w końcu chyba coś u mnie ruszyło
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Seli, ja jak muszę wyjść wcześniej to się dogaduję, że zostanę dłużej w kolejnych dniach Póki co działa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 08:18
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons_cat wrote:Seli, ja jak muszę wyjść wcześniej to się dogaduję, że zostanę dłużej w kolejnych dniach Póki co działa
Pracuje jako nauczyciel w szkole państwowej, nie ma takiej opcji. Można się zwolnić na 5-10 minut z pracy albo chwile się spóźnić, ale nie tak, że przyjść godzinę czy dwie, a poniedziałki mam takie,że pracuje od 8.50 do 11.30 więc musiałabym w ogóle nie przyjść A takiej opcji po prostu nie ma. Mamy wyznaczony urlop, a urlop na żądanie nam nie przysługuje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 08:24
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
Ach, zapomniałam! To faktycznie klops
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
Simons_cat wrote:Ach, zapomniałam! To faktycznie klops
Poczekam, nie spieszy mi się w sumie. Nadgorliwe wizyty u innych lekarzy tylko mi zaszkodziły, pociesza mnie tylko, że naturalnie co cykl mam owulację.
Simons_cat lubi tę wiadomość
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
A propos owulacji - w drugiej połowie stycznia byłam na nieplanowanej wizycie, bo dopadł mnie straszny, kilkudniowy ból brzucha i soe wystraszyłam, że to może jakieś powikłania po łyżeczkowaniu. No ale okazało się, że to była owulacja xD nie myślałam, że można się tak cieszyć z owulacji xD wyszłam z takim wielkim bananem na twarzy, że łaski w rejestracji dziwnie na mnie patrzyła
także tego...
Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualny
-
Ja w ziko 20 zl placilam obok siebie
Mi sie wydluzyl bo owulacja pozno byla. Pewnie przez leki...
Endometrioza głębokonaciekająca IV stopnia, guz jelita grubego zrośniety z macicą, macica, jajnik, jelito w zrostach, jajnik z guzkami, torbielami... Adenomioza na szyjce.
Więcej cudów nie będzie 😔 -
nick nieaktualny
-
hejka. Ja mam dziś wizytę u Fabijańskiego. Ciekawość mnie zżera:)07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualny
-
przepisał mi luteinę bez żadnych badań. Rozwaliło mi to kolejne dwa cykle (zawsze miałam regularne a tak np kolejny po tej z luteiną zamiast 30-34dni miał tylko 24dni). Generalnie chcę mieć lekarza, który konkretnie nas zdiagnozuje, a potem ewntualnie powie, że jest okej a reszta to psychika. Chcę mieć pewność, że to nie jest problem np związany z niedrożnymi jajowodami (jestem po obszernej operacji bo mam wycięte jelito grube i zrobione zespolenie wewnętrzne). Wiem już od niejednego ginekologa, że jeden jajnik mam lekko zagięty do tyłu macicy. Oczywiscie nie zakladam, że to może być powodem 9ciu nieudanych cykli. Ale nie daje mi to spokoju. Chcę być pewna, że wszystko z nami obojgiem okej;)07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
a Myszczyszyn napewno jest okej ale jakoś tak tą luteiną mnie rozczarował. Poza tym twierdził że do roku czasu nie ma sensu nic badać bo potrzeba czasu:)
u mnie jest tochoroba genetyczna. Mam gen ktory odpowiada za pojawianie się polipów śluzowki. Ryzyko, że w każdej chwili moge mieć zabieg bo trzeba coś wyciąć jest duże więc z ciążą troszkę już musiałabym działać na poważnie. Mam też ryzyko, że moje zespolenie (mam je juz 10lat) się rozszczelni i trzeba będzoe na stałe zrobić stomię na brzuchu. A wtedy ciąża jest już troszkę wyzwaniem. Więc rozumiecie o co mi chodzi;) Nie nakręcam się tylko chciałabym być dobrze poprowadzona kto ma pomysł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 11:45
07.2018 i 10.2018 laparaskopowe usunięcie zrostow otrzewnej i uwolnieniu jajników i jajowodów.
hiperprolaktynemia oraz zaburzenia glikemii, zespół FAP, MTHFR 677C-T heterozygota, PAI-1 4G heterozygota, fibrynogen 489 mg/dl (norma 200-450) -
nick nieaktualny
