Staraczki z Wrocławia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
veritaa wrote:24 dni średnio. Wcześniej 29 max. A to już trzeci cykl taki krótki. no nic w tym miesiącu mam zamiar spróbować pomoc sovie testem owu chyba drugi raz w życiu. Zobaczymy czy w ogóle pokaże owu bo szczerze nie wiem czy ja mam.
Ja w ogóle muszę iść do gina ale teraz to prędko nie pójdę w ogóle nie wiem nawet do kogo nawet miałabym iść
Z zębem poszłam na dyżur to mi kawałek wyrwała który pękł poniżej lubi dziąsła a korzeń i tak mam i muszę do chirurga iść ale to podobno nie jest pilne także i tak mnie nie przyjmą -
Omijajcie ten gabinet szerokim łukiem :p serio. Leczyliśmy się tam z mężem z 4 lata temu, bo atrakcyjne ceny. Obecny dentysta łapie się za głowę, praktycznie kszdy ząb jest do poprawki. Mi wiecznie wylatywały plomby. Nie polecamCorka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Omijajcie ten gabinet szerokim łukiem :p serio. Leczyliśmy się tam z mężem z 4 lata temu, bo atrakcyjne ceny. Obecny dentysta łapie się za głowę, praktycznie kszdy ząb jest do poprawki. Mi wiecznie wylatywały plomby. Nie polecam
Tak? Moja mama robiła ta zęby 4 lata temu i Hyla zadowolona.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Witam kochane,
przepraszam za bardzo długie milczenie, ale sporo się działo. Jestem właśnie w 22tc i wszystko jest ok (początkowo były jakieś przeboje i pobyt w szpitalu, ale już sytuacja się unormowała).
W związku z powyższym mam do oddania trochę preparatów, które mogą Wam się przydać a u mnie pewnie z czasem się przeterminują:
1. Fertil Safe PLus - cały żel (wykorzystaliśmy tylko to dwie pojedyncze "próbki")
2. Lametta 20 tabl
3. Testy owulacyjne
4. Oeparol 15 tabletek
5. Clostilbegyt 5 tabletek
6. ok. połowy opakowania Bromergonu
Dajcie znać jeśli coś Wam się przyda, wolę oddać niż wyrzucić. Wszystko oczywiście w terminie i org. opakowaniu. Odbiór we Wrocławiu. Pozdrawiam oraz życzę wytrwałości i Wesołych Świąt :*Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
Pewnie - napisz privStarania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
nick nieaktualny
-
Hej, trafiłam na to forum szukając informacji do jakiego lekarza udać się we Wrocławiu po poronieniach. Jestem w trakcie trzeciego samoistnego poronienia z rzędu poprzednie dwa w 5tc, trzecie w 1wszym dniu 7tc. Po dwóch poronieniach miałam robione już różne badania z których nic konkretnego nie wynikało. Przez chwilę było podejrzenie macicy dwurożnej, ale po histeroskopi czysto. Pierwsze dwie ciąże potwierdzone tylko z krwi (przy pierwszej na wizycie po pozytywnym wyniku lekarz mnie nie zbadał, bo powiedział że jest za wcześnie, przy drugim nie zdążyłam jeszcze iść do lekarza, a przy rozpoczętym krwawieniu nie było widać nawet pęcherzyka na USG). W marcu mieliśmy mieć z mężem wizytę w poradni genetycznej, ale ze względu na obecną sytuację zostła odwołana. Od pozytywnego testu (domowy test z moczu) po konsultacji z lekarzem w trzeciej ciąży zaczęłam przyjmować luteine, a w kolejnym tygodniu dodatkowo duphaston i acard na noc. W 6tc brak pęcherzyka na USG, pogrubione endometrium. Lekarka powiedziała, że to normalne, że może jeszcze nie być widoczny. Badania z krwi (w tym beta HCG) miały być 14.04. Niestety w piątek po lekkim bólu brzucha rozpoczęło się krwawienie i już wiedziałam, że jest źle. Na izbie przyjęć (na Klinikach) na USG nadal brak pęcherzyka, a beta wyszła na poziomie 3tc. Dostałam tabletki na wstrzymanie krwawienia plus reszta leków jak wcześniej (oprócz luteiny, którą miałam teraz brać pod język) Po 48 godzinach gdzie krwawienie nie ustało, a wręcz nasiliło się zrobili mi ponownie bete. Na USG nadal pusto, a wynik coraz mniejszy. Proponowali mi łyżeczkowanie, ale nie zgodziłam się (mam nadzieję, że jak w poprzednio oczyszcze się sama). Nie wiem już co mam robić i do jakiego lekarza się zgłosić. Na izbie zaproponowali mi poradnię leczenia niepłodności na Klinikach lub na Weigla. Jeżeli chodzi o gina to F., który się już przewijał w Waszych komentarzach. Przeczytałam też, że Simons jeździ do jakiegoś świetnego lekarza w Poznaniu. Kiedyś słyszałam o ginekolog Sieradzkiej - macie jakieś doświadczenia z tą lekarką lub coś słyszałyście?
-
nick nieaktualnyPaula_071 wrote:Ja polecam tylko F. do niego mam zaufanie i wiem, że patrzy holistycznie na kobietę i jej problemy. Widzę, że nawet termin na środę jest wolny u niego.
A mogłabym poprosić o nazwisko tego lekarza? Też szukam pomocy dla beznadziejnego przypadku 😔😔😔 -
nieMamPomyslu wrote:Przeczytałam też, że Simons jeździ do jakiegoś świetnego lekarza w Poznaniu.
Hej, ja nie jeżdżę do Poznania jeździłam jakieś 4-5 lat temu. Jeśli mówisz o moich ostatnich podróżach to jeździłam do immunologia do Łodzi jeśli chodzi o F. To też polecam, chociaż myślę, że bardziej byłabym zadowolona, gdybym trafiła do niego teraz po raz pierwszy. Myślę, że oszczędziłabym dużo czasu, bo teraz też zdecydowanie idzie do przodu, zmienia zdanie jak u mnie z immunologią.Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56
Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54
👩❤️💋👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.
💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023
😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6% -
nick nieaktualnySimons_cat wrote:Hej, ja nie jeżdżę do Poznania jeździłam jakieś 4-5 lat temu. Jeśli mówisz o moich ostatnich podróżach to jeździłam do immunologia do Łodzi jeśli chodzi o F. To też polecam, chociaż myślę, że bardziej byłabym zadowolona, gdybym trafiła do niego teraz po raz pierwszy. Myślę, że oszczędziłabym dużo czasu, bo teraz też zdecydowanie idzie do przodu, zmienia zdanie jak u mnie z immunologią.
A co to za lekarz ten sławny F.? -
nick nieaktualny
-
Ja ze swojej strony mogę polecić doktora Gizlera, chociaż jedną z pierwszych rzeczy jaką pewnie Ci zaleci po poronieniach we wczesnym etapie ciąży to konsultacja u immunologa (Paśnika) w Łodzi. My co prawda u Gizlera byliśmy tylko na 3, może 4 wizytach bo dość szybko zaskoczyliśmy a w klinice pojawiać się można tylko do 12 tc, ale nawet teraz jak mam jakieś wątpliwości chętnie odpowiada na maile (od początku ciąży wymieniłam z nim ok 20 wiadomości, oczywiście bezpłatnie). Jest on dość specyficzny bo bardzo spokojny, taki wyciszony co wydawało mi się mega dziwne na początku - wizyty przebiegały dość szybko, nie opowiadał za dużo, ale z drugiej strony nigdy nie wychodziła w poczucie braku pełnej informacji. Po prostu jest bardzo konkretny.
My 2,5 roku się staraliśmy i nic, później obrót o 180stopni. Byłam w ciąży 3 cykle pod rząd - dwie pierwsze biochemiczne a trzecia dobiła już do 23tc. Czym ona się różniła od poprzednich, że akurat teraz się udało? Farmakologicznie chyba tylko Encortonem. W każdej z ciąż brałam zestaw Luteina+Heparyna+Duphaston+Acard no i w ostatniej doszedł steryd. Myślę jednak, że to nie zasługa "cudownego leku" bo już sama beta od początku inaczej się zachowywała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2020, 10:17
Starania od maja 2017.
Hiperprolaktynemia czynnościowa.
Mąż - aglutynacja 7%, IgA 20%, IgG 16%
MTHFR A1298C – heterozygotyczny
PAI I 4G/5G – homozygotyczny
09.2019 poronienie samoistne (6tc)
11.2019 poronienie samoistne (5tc)
12.2019
29dc beta 147, progesteron 33
31dc beta 314
33 dc beta 714, progesteron 32,4
43 dc ❤ -
mig00ttka wrote:Ja ze swojej strony mogę polecić doktora Gizlera, chociaż jedną z pierwszych rzeczy jaką pewnie Ci zaleci po poronieniach we wczesnym etapie ciąży to konsultacja u immunologa (Paśnika) w Łodzi. My co prawda u Gizlera byliśmy tylko na 3, może 4 wizytach bo dość szybko zaskoczyliśmy a w klinice pojawiać się można tylko do 12 tc, ale nawet teraz jak mam jakieś wątpliwości chętnie odpowiada na maile (od początku ciąży wymieniłam z nim ok 20 wiadomości, oczywiście bezpłatnie). Jest on dość specyficzny bo bardzo spokojny, taki wyciszony co wydawało mi się mega dziwne na początku - wizyty przebiegały dość szybko, nie opowiadał za dużo, ale z drugiej strony nigdy nie wychodziła w poczucie braku pełnej informacji. Po prostu jest bardzo konkretny.
My 2,5 roku się staraliśmy i nic, później obrót o 180stopni. Byłam w ciąży 3 cykle pod rząd - dwie pierwsze biochemiczne a trzecia dobiła już do 23tc. Czym ona się różniła od poprzednich, że akurat teraz się udało? Farmakologicznie chyba tylko Encortonem. W każdej z ciąż brałam zestaw Luteina+Heparyna+Duphaston+Acard no i w ostatniej doszedł steryd. Myślę jednak, że to nie zasługa "cudownego leku" bo już sama beta od początku inaczej się zachowywała.
Dziękuję Wam za szybkie odpowiedzi.
Gdzie przyjmuje dr Gizler?
Macie numer do zapisów do dr Paśnika? Jakie badania warto mieć zrobione? To sprawdzę czego mi jeszcze brakuje.
W pierwszej i drugiej ciąży nie brałam nic (w pierwszej nie podejrzewałam, że coś będzie nie tak, a po pierwszym poronieniu nie mogłam dostać się do mojej lekarki, a inna która mnie przyjęła na pytanie czy coś zapobiegawczo przy kolejnej ciąży przyjmować to mnie prawie wyśmiała). Dzisiaj wizyta kontrola, będę wiedziała czy jest ok, a potem zaczne się zapisywać do lekarzy.
Super Mig00ttka, że się udało!
Simons - rzeczywiście coś pomieszałam z tymi miastami.
Czy dobrze widziałam, że któraś z Was była w poradni leczenia niepłodności przy Weigla lub na Klinikach?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2020, 10:35
-
Do Gizlera chyba bardzo długo się czeka na wizytę?
Ja trochę wkurzona jestem bo testy owulacyjne pozytywny, tylko działać a maz mi mówi że ma wątpliwości, że może poczekajmy. Ech mamy trochę ciche dni przez to. Trudno. Muszę uszanowacCorka wrzesien 2018 18 cykl staran
Poronienie listopad 2019 7tc
Synek styczeń 2021 -
veritaa wrote:Do Gizlera chyba bardzo długo się czeka na wizytę?
Ja trochę wkurzona jestem bo testy owulacyjne pozytywny, tylko działać a maz mi mówi że ma wątpliwości, że może poczekajmy. Ech mamy trochę ciche dni przez to. Trudno. Muszę uszanowac
Nie mów głośno, że masz owulację13.08.2015 r.
11.05.2019 r.