StaraMy się w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
dziekuję za link 1-go bede czatowała na ich stronie i może mi się uda
Trzymam kciuki za pierwsze szczepienia, napewno wszystko przebiegnie bez komplikacji i dużego płaczu
Ja dzisiaj się strasznie zle czuję Weszłam w III trymestr i znowu zaczęły się wymioty jak przez pierwsze 16 tyg !!! masakraPusurek lubi tę wiadomość
-
Witam wszystkie mamusie:)
Jestem tu nowa i powiem szczerze ze czytając Wasze posty uspokoilam sie trochę porodem
Termin mam na 9 lutego i powiem szczerze ze bardzo byłam ciekawa jak wyglada tutejsza opieka w szpitalu bo słyszałam rożne opinie raczej były negatywne.
Dużo przydatnych informacji tu uzyskałam za co jestem wdzięczna ze dziewczyny dzieła sie informacjami.
Na samym początku ciazy prosiłam o badania prenatalne ze względu na moj wiek 37 lat i odmówiono mi ich
Podpowiedzcie mi prosze czy ja przed porodem musze wybrać szpital? Chciałabym by był przy mnie moj luby a nie wiem gdzie to zgłosić i czy za taka sale na miejscu w szpitalu sie opłaca ?
Pozdrawiam
kafabi lubi tę wiadomość
Marianka -
nick nieaktualnyHej Zuza.
Niestety, na prenatalne zalapujesz sie po 38 roku zycia. Ew jazda do Polski, tam bezplatne badania sa juz po 35, jesli jeszcze masz tam jakies ubezpieczenie. Jesli Ci bardzo zalezy, mozesz powiedziec, ze w Twojej rodzinie byly przypadki wad genetycznych i sie boisz. Tu jest to nie do sprawdzenia, czy mowisz prawde, a dobrze miec badania, kiedy sie jest 35+ A oni tez wola na zimne dmuchac.
Szpital masz z automatu swoj najblizszy rejonowy, jesli go z jakichs wzgledow nie chce, mowisz to swojej poloznej i wybierasz inny. W No jest fritt sykehusvalg www.frittsykehusvalg.no, mozesz leczyc sie i rodzic gdzie chcesz. Pytanie tylko czy ma sens jechanie do "lepszego" szpitala 3 godziny dluzej w ostatniej chwili, czy pojechanie tam gdzie najblizej i juz znasz teren. Zawsze przysluguje Ci omvisning oddzialu, mozesz poznac polozne i wszystko zobaczyc. Mezczyzna jak najbardziej przy porodzie, w No duzym nietaktem jest, kiedy ojca dziecka nie ma w tej chwili, tu 99,9% ojcow jest przy porodzie. Sala za darmo ( wypasiona z reguly ), obsluga z wyzszej polki tez, znieczulenie daja i nic ono nie kosztuje, jedzenie szpitalne jest pyszne . Polecam wziac pokoj rodzinny ( pisalam o tym wyzej ), to duzy komfort i frajda dla rodziny.
Ja jestem bardzo zadowolona z porodu, 10 godzin minelo jak chwila, bolu nie pamietam, bo trwal tylko chwile przy ostatnich partych.
Glowa do gory, tu naprawde troszcza sie, zeby bylo dobrze.
kafabi lubi tę wiadomość
-
Dziekuje Pusurek za informacje, bowiem ze bardzo mnie one podniosły na duchu mam syna który skończył 17 lat i rodziłam go w Polsce i miałam złe wspomnienia z porodu. W chwilach gdy mnie łapał konkretny skurcz to az przysiadalam na co położne krzyczały ,,,,ze to nie Częstochowa i na kolanach nie trzeba chodzić,,,,nie wspomnę ze pierwiastka wiec musiałam swoje wycierpiec bez jakiegokolwiek znieczulenia ale za to szybko sie zapomina jak sie dziecko w ramionach po wszystkim trzyma
A teraz pozostało mi czekać na córeczkę , oby wszystko było w porządku....
Jeszcze raz dziekuje i życzę dużo dobrego dla wszystkich mamusiek,
Pusurek lubi tę wiadomość
Marianka -
Pusurek jesteś skarbnicą wiedzy, dziękuję A myślałam, że szpital mam wybrać sobie sama, więc to dobrze,że nie będę musiała nic załatwiać :)My niestety nie będziemy brać pokoju rodzinnego, bo mąż będzie musiał wrócić do domu do naszego 7letniego synka, ale liczę na to,że długo nie będę musiała tam leżeć po porodzie Jestem jakoś pozytywnie nastawiona, a myślałam,że bede się bać
Zuza ty to prawie jak pierworódka, więc nie dziwię się,że się denerwujesz, tym bardziej,że jesteśmy nie w swoim krajuPusurek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykafabi wrote:Pusurek jesteś skarbnicą wiedzy, dziękuję A myślałam, że szpital mam wybrać sobie sama, więc to dobrze,że nie będę musiała nic załatwiać :)My niestety nie będziemy brać pokoju rodzinnego, bo mąż będzie musiał wrócić do domu do naszego 7letniego synka, ale liczę na to,że długo nie będę musiała tam leżeć po porodzie Jestem jakoś pozytywnie nastawiona, a myślałam,że bede się bać
Zuza ty to prawie jak pierworódka, więc nie dziwię się,że się denerwujesz, tym bardziej,że jesteśmy nie w swoim kraju
Starsza corka byla z nami w pokoju rodzinnym, wiec synek tez moze byc. Te pokoje sa bardzo duze, jak pokoje hotelowe, wielkie podwojne lozko i sofa dla dodatkowego goscia. Ale zakladam, ze musi chodzic do szkoly. Pokoj rodzinny warto miec nawet jesli masz byc tam bez meza, bo masz wtedy gwarancje odwiedzin bez ograniczen, a tego nie ma lezac na zwyklych salach, tam obowiazuja godziny odwiedzin. No i mozesz lezec sobie w lozku, kiedy masz gosci, a nie wychodzic na korytarz. Ja polecam pokoj z calego serca. Komfort na maxa, mozesz sobie lezec i wietrzyc krocze jak masz na to ochote, bo nikt na Ciebie nie patrzy.
A jesli wszystko bedzie ok, to do domu mozna wyjsc juz po dobie. Ja wolalam zostac, bo czekalam czy pojawi sie zoltaczka ( pojawila sie ), wiec czasem lepiej przeczekac dobe dluzej, niz jezdzic do szpitala w ta i z powrotem. Chyba, ze masz blisko.kafabi lubi tę wiadomość
-
Akurat w mojej okolicy jest jeden szpital, a drugi jest w budowie i zostanie oddany do użytku dopiero w przyszłym roku we wrześniu, więc większego wyboru nie ma, a równiez wolę bliżej niż dojeżdzać gdzieś dalej Pomyślimy jeszcze nad tym pokoje familijnym, fajnie by było urodzić w weekend to chłopaków miałabym przy sobie, ale tutaj nikt nie zna dnia ani godziny W przyszłym tygodniu ide na kontrolę do lekarza to szczegółowo spytam o szpital
Pusurek lubi tę wiadomość
-
Kochana do mnie endometrioza przypałętała sie jak urodziłam pierwsze dziecko , miałam dwie operacje w przeciagu dwoch lat I powiedziano mi ,ze bedzie trudno mi zajsc w ciąże, a wyskoczyła taka niespodzianka i zaszłam Wiec głowa do góry napewno bedzie dobrze
-
Hej dziewczyny, trochę odświeżam wątek. Jestem mamą 19 msc Neli i staramy się o kolejnego maluszka. Wcześniejsze starania trwały 2 lata. Mąż ma mało ilość spermy i plemnikow. Zostaliśmy zakwalifikowani w Norwegii do in vitro iiii podczas całego procesu przygotowawczego zaszłam w ciążę naturalnie. Obecnie starania trwają od listopada. Jak widać, bez rezultatu. Czy, któraś z mam posiada namiary na fajnego, godnego polecenia lekarza, który pokeruje nas po raz kolejny, dotyczy spraw męskich. Poprzedni lekarz, który się zajmował nasza sprawą wyprowadził się z Oslo.
Będę wdzięczna za każdą wskazówkę.Nela 02.08.2016 💜🥰 - 24 cykle starań
💜 20 cykli starań - 10tc- serduszko przestalo bic 😭💔😩 -