X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania dłużej niż 1 rok
Odpowiedz

Starania dłużej niż 1 rok

Oceń ten wątek:
  • Tulipanka Autorytet
    Postów: 490 365

    Wysłany: 18 maja 2015, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi - jeszcze mam pytanie - czy na tym protokole faktycznie nie jadłaś produktów bezglutenowych, mlecznych, ryżu, kukurydzy, ziemniaków, pomidorów? Bo ja się zastanawiam, że przecież bez glutenu to nie problem, nawet bez produktów mleczych też jakoś się da (choć moje ulubione danie, to kluseczki na mleku), ale bez ryżu, kaszy i kukurydzy czy ziemniaków to przecież zabójstwo. Napisz czego nie jadłaś, bo ja powoli się przymierzam, że może jednak tę dietę zastosować na czerwiec. Tylko mnie przeraża, że tam naprawdę nie ma co jeść. Przecież nie przerzucę się na zielone ogórki i jabłka bo padnę...

    Tuli
    Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
    Córcia ur 11.2019
    PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.
  • Scarletta Przyjaciółka
    Postów: 172 34

    Wysłany: 18 maja 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W tym miesiacu nie bedzie owu... torbiel na jajniku nie mozna stymulowac clo i generalnie kolejny miesiąc stracony... zastrzelic sie idzie...

    4kniegz2joetipgv.png[/url95396ca32d2fd7a11e0411cc10f40860.png
  • Scarletta Przyjaciółka
    Postów: 172 34

    Wysłany: 18 maja 2015, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jak masz owu to nikt nie powiedział ze nie zajdziesz w tym cyklu ;)

    4kniegz2joetipgv.png[/url95396ca32d2fd7a11e0411cc10f40860.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 4603 4206

    Wysłany: 19 maja 2015, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tulipanka, ja się długo przygotowywałam psychicznie do AIP ;)

    Poszłam do dietetyczki i wszystko z nią obgadałam. Nie jadła NIC prócz mięsa, ryba, niektórych owoców i niektórych warzyw i wierz mi, że się da tylko musisz mieć dobry plan, wiedzieć co będziesz jeść przez następne 2 dni i robić wcześniej zakupy.

    Jak chcesz to mogę Ci wysłać moją dietę rozpisaną na 14 dni i każdy posiłek, tylko musisz pamiętać, że to jest dieta ułożona pode mnie, moją wagę, zapotrzebowanie energetyczne, sport, objawy hashi itp.

    Dasz radę, mam sporo znajomych, które dały radę, najgorszy jest pierwszy dzień i odstawienie kawy, ja piłam wtedy zieloną kawę i yerba matę z guaraną :)

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
  • Tulipanka Autorytet
    Postów: 490 365

    Wysłany: 19 maja 2015, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki wombi, chętnie sobie zobaczę na tę dietę. Zastanawiam się nad tym, czy jak moje TG jest przekroczone tylko o ponad 60 to czy trzeba aż tak restrykcyjną dietę stosować.

    Scarlett - kurcze, no tak to bywa, że jak sobie człowiek zaplanuje, to znów coś wyskakuje. Korzystaj z wiosny, im więcej słońca to tym większe szanse na pisklę :)

    Anastazja - czas szybko leci, nim się obejrzysz będzie kolejny cykl. A z leczeniem to ważne, ja też się trochę obawiam tego mojego TSH, a nawet nie wiem, co mi lekarz powie.

    Tuli
    Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
    Córcia ur 11.2019
    PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.
  • Aggusia21 Koleżanka
    Postów: 42 42

    Wysłany: 19 maja 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam :)
    to moze i ja do was dołącze mam 24 lata i to moj 23 cykl staran niestety kolejny bez skuteczny :( jutro moze pojutrze ma przyjsc @ :( czy jest tu ktos kto rowniez miał problemy z zaciazeniem po zabiegu łyzeczkowania??

    Termin: 13.03.2017 Emilka
    Aniołek 12tc [*] 21.01.2013
    relgh371yuw2akcv.png
    wnidtv73cpivs7mq.png
  • Tulipanka Autorytet
    Postów: 490 365

    Wysłany: 19 maja 2015, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja - idę do lekarza 25.05 no i jestem ciekawa. Coś mam przeczucie, że będzie olewka. Już rozpytuję o endokrynologa w okolicy.

    Agusia - witaj i nie poddawaj się, na pewno w końcu się uda. Ja niestety nie ma doświadczenia odnośnie łyżeczkowania..

    Tuli
    Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
    Córcia ur 11.2019
    PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.
  • Scarletta Przyjaciółka
    Postów: 172 34

    Wysłany: 19 maja 2015, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny czy przy torbieli mozna miec owulacje? Czy raczej slabo?

    4kniegz2joetipgv.png[/url95396ca32d2fd7a11e0411cc10f40860.png
  • Aggusia21 Koleżanka
    Postów: 42 42

    Wysłany: 19 maja 2015, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w 1 ciaze zaszlam w 2 cyklu staran :) Julia ma już prawie 5 lat :) w 2 ciaze zaszlam w 1 cyklu staran niestety okazalo się ze serduszko przestalo bic okolo 10 tygodnia :( pamietam bardzo dobrze ze wieczorem mialam bardzo delikatne plamienia myslalam ze jas się poloze poodpoczywam to plamienia znikna byly naprawdę bardzo delikatne no ale niesty w nocy obudzilam się bo mialam okropne skurcze bardzo podobne do tych porodowych i wtedy już bardzo krwawilam wiec razem z M pojechalismy do szpitala i okazalo się ze ciaza obumarla okolo 2 tygodnie wczesniej :( plakalam jak bobr :( lekarz kazal odczekac minimum 3 miesiace ale zalecal 6 miesiecy i dopiero się starac tak więc od stycznia do czerwca się zabezpieczalismy i pierwszy cykl starn w czerwu 2 lata temu i nadal nic :( po roku mialam wszystkie mozliwe badania i moj gin stwierdzil ze dawno nie widzial tak dobrych wynikow pozniej moj m. Mial badania tez wszystko ok a ciazy jak nie było tak nadal nie ma :( już sama nie wiem :(

    Termin: 13.03.2017 Emilka
    Aniołek 12tc [*] 21.01.2013
    relgh371yuw2akcv.png
    wnidtv73cpivs7mq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2015, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To może i ja dołączę? Jak nazwa mojego nicku wskazuje, jestem Lady Maruda, bo zawsze marudzę :) Ot tak się nic w życiu nie układa, w ciążę zajść nie mogę, więc stąd mój wisielczy humor. Choć nie powiem, są momenty, że jestem radosna.
    U nas już półmetek. Ponad rok starań, ale leci już do 2 lat.
    A dokładniej, staramy się 18 miesięcy, brak dzieci, nigdy w ciąży nie byłam, nigdy nie ujrzałam pozytywnego testu. Ogólnie to już nie testuje. @ zawsze przychodzi regularnie jak w szwajcarskim zegarku. Ja lat 29, mąż 32.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2015, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko ok Anastazja, tym bardziej mnie to martwi, bo nie znamy przyczyny niepłodności. W zeszłym miesiącu robiłam HSG i też wszystko drożne. U męża armia ok. Być może mam blokadę psychiczną. Pewnie od tego marudzenia.. ;)

  • Tulipanka Autorytet
    Postów: 490 365

    Wysłany: 20 maja 2015, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja - pamiętasz może tę stronkę szpitala, też sobie to wydrukuję...

    Scarlett - torbiel się powinna sama wchłonąć i raczej nie powinno przeszkadzać w kolejnej owulacji. Ale nie wiem, czy taka logika jest dobra. Z owulacją to tak właśnie bywa - że niby jej nie ma, a potem raz wyskoczy i jest maluszek.

    Agusia - no to musiało być dramatyczne dla Ciebie, może fakt się zablokowałaś, albo jeszcze któryś hormon robi fiku miku i blokuje zajście w ciążę.

    L. Maruda - może nie będzie tak źle. Pomarudzić czasem trzeba, ale nie jest to dobry sposób na życie :) Na pewno jest wiele rzeczy, z których możesz być zadowolona :) Zachęcam do optymizmu :))

    Tuli
    Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
    Córcia ur 11.2019
    PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.
  • Aggusia21 Koleżanka
    Postów: 42 42

    Wysłany: 20 maja 2015, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Aggusia to faktycznie dziwne, może zblokowalas się psychicznie, a miałaś monitoring?[/QUOTE]


    tak miałam monitoring w pazdzierniku jak byłam w polsce niestety wtedy nie mogłam sie starac bo sama z corka byłam w pl moj M niestety musiał zostac :( pecherzyki ładnie rosna i pekaja moj gin mowił ze w takim razie przyczyna musi byc gdzie indziej... ale gdzie? moze zarodek nie moze sie zagniezdzic? albo wrogosc sluzu? podobno czasem sie pojawia jezeli sie ma dlugo stałego partnera? hmmm:/ niestety nie było juz czasu na wiecej badan bo musiałam wracac.

    Termin: 13.03.2017 Emilka
    Aniołek 12tc [*] 21.01.2013
    relgh371yuw2akcv.png
    wnidtv73cpivs7mq.png
  • Aggusia21 Koleżanka
    Postów: 42 42

    Wysłany: 20 maja 2015, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    watpie zeby to była blokada psychiczna pierwsze starania po poronieniu były na luzie jak to moj M mowi (jak ma byc to i tak bedzie) nie przejmowałam sie na poczatku tym ze nie wychodzi bo myslalm ze organizm nie jest jeszcze gotowy no ale jak juz minął 1 rok to sie zaczełam martwic i pozniej były badania wszystko ok i zaczeło sie czekanie na owulacje a pozniej na testowanie :) nigdy nie mogłam wytrzymac i zawsze przed terminem @ juz testowałam zreszta tak jak w tym miesiacu hehe :) ale w marcu i kwietniu tego roku wogole o tym nie myslałam nawet nie było kiedy mielismy strasznie duzo pracy do tego przeprowadzka i ślub brata mojego M :) nawet nie wiem kiedy mi te 2 miesiace zleciały wiec nie myslenie o tym tez nie pomoglo :/ czasem mysle ze moze nie jest mi dane 2gie dziecko? pocieszeniem jest dla mnie to ze mam juz 1 zdrowa corke ktora kocham nad zycie :*

    Termin: 13.03.2017 Emilka
    Aniołek 12tc [*] 21.01.2013
    relgh371yuw2akcv.png
    wnidtv73cpivs7mq.png
  • Scarletta Przyjaciółka
    Postów: 172 34

    Wysłany: 20 maja 2015, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aggusia21 grunt, że pierwszym razem się udało ;) a jak się teraz wyluzujecie to trzeci raz też się Wam uda :)

    4kniegz2joetipgv.png[/url95396ca32d2fd7a11e0411cc10f40860.png
  • perła ziemi Ekspertka
    Postów: 198 349

    Wysłany: 20 maja 2015, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady Maruda wrote:
    To może i ja dołączę? Jak nazwa mojego nicku wskazuje, jestem Lady Maruda, bo zawsze marudzę :) Ot tak się nic w życiu nie układa, w ciążę zajść nie mogę, więc stąd mój wisielczy humor. Choć nie powiem, są momenty, że jestem radosna.
    U nas już półmetek. Ponad rok starań, ale leci już do 2 lat.
    A dokładniej, staramy się 18 miesięcy, brak dzieci, nigdy w ciąży nie byłam, nigdy nie ujrzałam pozytywnego testu. Ogólnie to już nie testuje. @ zawsze przychodzi regularnie jak w szwajcarskim zegarku. Ja lat 29, mąż 32.

    cześć! mamy sporo wspólnego :) ja też nigdy nie widziałam II kresek, no... dwa razy w snach w tym jeden był ostatniej nocy. eh!
    my jesteśmy wyjątkowo spokojni, teraz urabiam swojego m. żeby zbadał nasienie. niby spoko spoko, a widzę, że odwleka moment jak tylko może. w tym miesiącu nawet nie robiłam testu, przechorowałam ostatnią owulację i zdarzyło nam się tylko raz <3
    niby tylko raz i sporo po owulacji a gdzieś tam z tyłu głowy myślę sobie, że a nuż @ jutro nie przyjdzie. trzy światy :)

    f2w3j6yxdenijlur.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 maja 2015, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    perła ziemi wrote:
    cześć! mamy sporo wspólnego :) ja też nigdy nie widziałam II kresek, no... dwa razy w snach w tym jeden był ostatniej nocy. eh!
    my jesteśmy wyjątkowo spokojni, teraz urabiam swojego m. żeby zbadał nasienie. niby spoko spoko, a widzę, że odwleka moment jak tylko może. w tym miesiącu nawet nie robiłam testu, przechorowałam ostatnią owulację i zdarzyło nam się tylko raz <3
    niby tylko raz i sporo po owulacji a gdzieś tam z tyłu głowy myślę sobie, że a nuż @ jutro nie przyjdzie. trzy światy :)
    Życzę pozytywnego testu! Poinformuj nas :*

    Anastazja, widzę, że masz kilka aniołków. Znasz przyczynę poronień? Sciskam mocno.

  • Tulipanka Autorytet
    Postów: 490 365

    Wysłany: 22 maja 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anastazja - na pewno zajmą się Tobą dobrze i w końcu uda się dzidziuś. Jeśli znajdziesz chwilę, to prześlij mi tego linka, próbuję się przygotować na poniedziałkową wizytę.

    Perła ziemi - ja też mam nadzieję, że mimo wszystko - będzie ciąża.

    Lady Maruda - na tym forum na razie tylko 1 dziewczyna pochwaliła się ciążą, więc teraz czekamy na drugą...:)

    Tuli
    Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
    Córcia ur 11.2019
    PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.
  • werni Autorytet
    Postów: 10510 7856

    Wysłany: 22 maja 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hejka wrocilam, gin kazal mi brac przez 4 miesiace anty. a potem znow sie zbadac. Mam zrobic morfologie, glukoze, ukl. krzepniecia, bilirubine, transaminaze, androstedion.

    f2wlsg1849ksqu5m.png

    mhsv20mmdqfv97ge.png
    Na ovu od 07.07.2014

    Prl-maj 950
    Tsh- maj 3.04
    Androstedion-wysoki-zostal obnizony za pomoca tabl. Anty.

    Nasz cud Wojtuś 😍
  • Tulipanka Autorytet
    Postów: 490 365

    Wysłany: 25 maja 2015, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CZeść Dziewczynki, chyba maj się udziela, bo cisza i spokój na forum :))

    Mam nadzieję, że po wyborach nie będzie gorzej dla tych, co chcą skorzystać z in vitro :)

    Ja mam ostatnio przeboje - zaczęła mi znów wracać opryszczka na ustach i ledwo mi się skończyła, to znów od wczoraj czuję jakąś infekcję intymną. Martwi mnie to, bo wiem z doświadczenia, że to lubi często wracać. A już miała tyle czasu spokój. No nic, z dwojga złego dobre jest to, że idę dziś do tego gina-endo i nich mi coś przepisze. No i zobaczymy co powie na moje TSH 2,19....

    Scarletta lubi tę wiadomość

    Tuli
    Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
    Córcia ur 11.2019
    PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia.
‹‹ 12 13 14 15 16 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ