Starania dłużej niż 1 rok
-
WIADOMOŚĆ
-
na ovu jestem tak naprawde 3 miesiace, postanowilam ze bede sumienna i bede mierzyc temp., moj maz strasznie mnie podziwial, ze mi sie chce to robic:D. Mierzylam tak dwa cykle, w drugim cyklu sie udalo:P, wiec chyba cos w tym jest, dodatkowo kupilam sobie testy owulacyjne clearblue i o dziwo pomogly. Jedna z uzytkowniczek w tym szczesliwym miesiacu napisala mi, zebym pila czerwone wino na poprawe endometrium ,stwierdzilam, ze mi nie zaszkodzi a moze pomoze i sie udalo:D, fakt smutno sie skonczylo...ale przynajmniej sie dowiedzielismy, ze jakims cudem znowu mozemy. Przy kolejnym podejsciu zrobie tak samo:D Polecam testy i wino:)09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
ja jakos nie moge wstawic zdjecia swojego bukietu.. a szkoda! milo powspominac )))))
Sporo watkow na raz zaczelysmy!
co do upalu to ja mieszkam w ekwadorze (am.pld) wiec mam to w sumie prawie na codzien... praktycznie 365dni w japonkach i krotkich spodenkach;)
bez dzieci.. hm nie wyobrazam sobie szczerze mowiac moze za krotka sie "staramy". ale napewno inseminacja a jak nie to moze i in vitro sprobojemy.. Jak to bylo odlegle to nie rozumialam jak ktos nie chce adoptowac ale teraz jak sobie o tym pomysle to to musi byc bardzo trudne wiec nie wiem.. chociaz jesli moje uczennice po paru mcach kocham to co dopiero malenstwo ,)
ja sie zastanawialam raczej ile macie lat i ile jestescie po slubie :p
ja 27, za miesiac 4 lata po slubie .
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Wombi-tez udanej wycieczki. Wiesz jak naoisalas o swoim sportowym życiu, to mi sie przypomniało, jak jakiś czas temu zaczelam biegać i normalnie nie moglam przebiec ani 1 km tak sie meczylam. Odpuscilam wtedy, a kiedyś nie mialam takiego problemu. Moze to te przeciwciala. Ale fajnie, ze tak aktywnie żyjecie:)
zuza - jak porobisz badania i zaczniesz sie leczyc, to na pewno w końcu sie doczekasz dzidziusia:)
keep calm- Ekwador to drugi koniec swiata, ale super. My teraz mamy namiastkę Twojej pogody.
Ja tez na razie nie jestem gotowa na adopcje, ale ze mam 34 lata (2 lata po ślubie)to raczej szybciej zaczne myslec o tym niż Wy:) ale jeszcze sobie myślę, ze moze nie będzie takiej potrzeby:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2015, 08:04
Tuli
Synuś ur 08.2017 - 3 lata starań
Córcia ur 11.2019
PCO, Hashimoto, hiperprolaktyn., celiakia. -
Cześć dziewczyny, nadszedł czas, że mogę sie do was przyłączyć choć wcześniej już was czytałam . Mamy obecnie 13 cykl starań.
Nie ma jasnej odpowiedzi dlaczego się nie udaje. Mam niedoczynność ale wynik tsh w normie. Mój partner troche mało ruchliwe plemniki ale nie są to bardzo złe wyniki. Jajowody drożne, owulacja potwierdzona. A ciąży nie ma -
nick nieaktualny
-
W tym cyklu miałam badanie sono hsg i po badaniu powiedział, że teraz przez przynajmniej 3 miesiące mamy znów próbować na spokojnie.
Jestem juz taka tym wszystkim zmęczona psychicznie:(. Czasem się tak bardzo boję, że nigdy się nie uda a czasem mam wielką nadzieję. -
nick nieaktualnyDoświadczenie straszne, tym bardziej że dzisiaj mija dokładnie 2 miesiące od zabiegu (to było poronienie zatrzymane).
Jedno co daje mi nadzieję to fakt że udało nam się. Udało się raz, uda się i następny. Wydaliśmy majątek na badania, byliśmy u naprotechnologa i w klinice leczenia niepłodności, a udało się ot tak, po prostu Wierzę że będę mamusią, ze względu na mój wiek pewnie troszkę dłużej to potrwa, ale będę! -
Wróciłam z tej Holandii. Pogoda masakryczna, jestem opalona na czerwono i wszystko mnie boli, ale poza tym było super człowiek nie myśli o swoich problemach.
Tulipanko z tym bieganie to raczej nie jest problem z przeciwcialami, ale wtedy gdy się ma niedoczynność- za duże tsh.
Wczoraj się dowiedziałam, że mój kolega miał wypadek na rowerze i ma połamanych kręgosłup ja bym się chyba załamała, a wiecie co on powiedział? Że on się wyleczy, przejdzie rehabilitację i na pewno będzie zdrowy, bo póki walczymy jesteśmy zwycięzcami, wiec myślę, że my wszystkie też musimy walczyć i się nie poddawać to na pewno nam się uda. Prędzej czy pozniej, ale się uda
W czwartek jadę do lekarza spędzić jak tam moje jaka się hodujeHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
wombi ja tez jak patrze nie raz na pacjentów, którzy walczą z strasznymi chorobami choć już powinni dawno sie załamać to az mi wstyd ze ja nie potrafie sobie poradzić z takimi problemami, bo przeciez mimo wszystko nasza sytuacja to nie koniec swiata. To znaczy nam sie tak troche wydaje ze to jest koniec swiata ale obiektywnie rzecz ujmując jest to poprostu jakas sytuacja zyciowa w której trzeba sie odnalexć i juz.tylko jak to sobie uswiadomić praktycznie...
a jak sie udała wycieczka??
mnie kusi zeby kupic dzis test ciazowy choc czuje ze to nie ten miesiąc... -
Ja wlasnie skonczylam 29 lat i 4lata po slubie, 12 lat ze soba:D jak stare małżeństwo
mija mi ponad 4 tygd. od zabiegu lyzeczkowania a test ciazowy nadal pozytywny09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
Zuza pytałam się koleżanki, która miała zabieg w 10tyg i test pozytywny miała jeszcze półtora miesiąca, ale lepiej z lekarzem skonsultować.
Kolejny dzień dopadło mnie spanie, nie wiem co się dzieje albo coś zjadłam czego nie powinnam albo leki mam źle dobrane, oczy spuchnięte, rano nie mogę się obudzić Poza tym już czuję, że clo działa, bo oba jajniki tak mnie bolą, że masakra
To jak już się tak chwalimy to ja też skończyłam 32 lata, 6 lat po ślubie, z mężem znamy się jeszcze z czasów szkoły średniej
A jeżeli chodzi o wycieczkę to było na prawdę fajnie, chociaż wiem, że niektórzy nie lubią takich maratonów jeżeli chodzi o podróż. Najpierw 13 godzin w nocy autokarem, potem cały dzień w Holandii na wyścigu i o 22 powrót i kolejne 14 godzin, a na koniec jeszcze ok 2h samochodem ale warto było, tak się opaliłam, że za kilka dni mi skóra zejdzie. Jedyny minus to mega obrzęki na łydkach i stopach. Pewnie od siedzenia i upałów, ale całe szczęście już zeszło.Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
JaJaga pozstaje mi tylko czekac, kurcze troche jestem niecierpliwac. Ostatnio tak wyczekiwalam dwoch kresek, a teraz modle sie zeby jedna z nich znikla:P.
Niedlugo wybieram sie do kliniki nieplodniosci tutaj w uk, stwierdzilam ze jesli nie beda chcieli nam pomoc a niestety jest taka ewentualnosci, ze powiedza nie(panstwowa klinika) to za rok pojedziemy do Pl sie badac. Moja niecierpliwosc zaczyna wzrastac do poziomu max.,bo dla mnie dwa poronienia to juz raczej znak ze trzeba zaczac sie badac:/.Oczywiscie to nie oznacza, ze sie nie badalam jeszcze , ale mysle ze badania hromonalne, hsg, laparoskopia, badania nasienia, rozne badania krwi to raczej nie wszystko co moze miec wplyw.
Znacie jakies dobre prywatne kliniki nieplodnosci w PL?
09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
wombi mam nadzieje, ze poziom hcg spada, wszedzie na necie czytalam ze @ powinna pojawic sie miedzy 4-6tygd. od zabiegu wiec jeszcze mam czas. Dopiero pozniej zaczne sie ewentualnie martwic.
Zazdroszcze ci takiej wycieczki:) z mila checia tez bym sobie gdzies pojechala, ale niestety praca:/09.2010- 1 poronienie/ciaza naturalna
06.2015- 2 poronienie/ciaza naturalna
11.2015 / 12.2015- 2proby iui- nie udane
01.2016- 3 poronienie/ciaza naturalna
-
wombi: Oj ja tez zazdroszcze wycieczki! baaardzo potrzebuje wakacji - przerwy od pracy i generalnie od wszystkiego tylko że póki co na to nie ma co liczyc
mam nadzieje ze Twoje samopoczucie dzis bedzie lepsze:*
JaJaga: tak tak hortensja - mój ulubiony kwiatek:) miałam też hortensje we włosach
zuza: dobrze czytałas na necie, w moich mądrych medycznych ksiażkach tez tak pisze, wiec jeszcze czas...no ale wiadomo ta cierpliwość, która jest już mocno nadwyrężona
a mi temperatura nie idzie w góre ani nie spada,dziwnie tak, pierwszy raz tak mam, i teraz mam nadzieje troszkę a z drugiej strony rozsądek podpowiada, że znów nic z tego spokojnego dnia dziewczyny!