Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
Gosiaczek gratuluję pamiętam jak na innym forum pisałaś że martwisz się że w tym cyklu masz wyjątkowo niskie temperatury po owu, a tu proszę
Luccecita, theagnes ja również mam córeczkę i drugie dzidzi również bym chciała dziewczynkę chociaż zbytnio w to nie celuję bo z moją owulką to jest w cały świat. Dziś 21 dc , śluzu brak, paprocie które na chwilę się pokazały poznikały więc nie wiem czy w ogóle owu będzie
Theagnes, jak u Ciebie? Poszła Ci temp w górę?
-
Ja tez mam córeczkę drugie co bedzie to bedzie fajne
Theagnes i jak serduszkowanie wczoraj??? U nas nici bo mąż bez siły był... wiec musi wystarczyć sobotnie jakby co
Tempka skoczyła wiec teraz czekamy
Czekam właśnie u giną zobaczymy co mi powie :oTP 21.07.18
-
nick nieaktualny
-
Domis, też nie serduszkowaliśmy, bo o 22 zaczęły mi się mega bóle brzucha...czyli właśnie uwalniało isę jajeczko...szkoda że nie serduszkowaliśmy, bo by było większe prawdopodobieństwo ciąż, a tak to muszą starczyć 2 serduszka (jedno na 3 dni przed a drugie na 24 h przed owulacją) dziś jeszcze zadziałamy... ale będzie to już 12 h po owulacji...
Owulację miałam dziś potwierdzoną usg...bo dziś już pęcherzyka nie było...
Czyli wczorajszy ból brzucha był spowodowany uwalnianiem się pecherzyka...ale ból jak @ to był, i już miałam brać tabletkę ale jakoś udało isę zasnąć...
Magdis...ja polcem Cie ovarin...Mi super przywrócił cykl na właściwe tory...
Teraz tylko czekam czy żołnierzyki dadzą sobie rade z komórką
A powiedzcie mi, bo teraz mam brać luteinę po owulacji, mam ją na 2 tygodnie, czy jak potwierdzi mi się ciąża to też mam iść po nastepną receptę na luteinę? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytheagnes dzień po owulacji nie powinno być widać jeszcze pęcherzyk?
u mnie tak było, że 1-2 dni po był pecherzyk, ale taki jakby sflaczały, gruby i sflaczały, widac było gołym okiem, że jest pęknietyWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 13:09
-
Dziewczyny dowiedziałam sie ze kolejna moja koleżanka jest w ciąży.. Cieszę się z tego choc wiem ze nie starala sie o dziecko. I wlasnie jakiegoś dolka zlapalam... U mnie tyle czasu juz minęło a wokół kolejne koleżanki zachodzą w ciążę. To chyba jakies fatum
-
echhh.. adele27, nie dołuj się, jak to się mawia im dłużej krowa leży na pastwisku tym większe prawdopodobienstwo, że wstanie Ja też czasem myślę, że już mi sie nie uda, ale kurde.. potem myślę, że przeciez kiedyś chyba musi, nie..
-
jangwa_maua wrote:Hej dziewczyny
Mam pytanie,czy któraś z Was karmiła piersią i udało jej się zajść w kolejną ciążę?
Moje dwie znajome zaszły karmiąc piersią. Ja zrezygnowałam z kp, bo raczej nie było szans na powrót płodności.
Z tymi staraniami to tak jest, ze jak się bardzo chce to nici, a jak się nie stara to się udaje. Moje znajome w ciąży i też mnie to dołuje, ale co ma być to będzie.
Nie wiem jak zrobić chłopca Zaciążyłam w pierwszym cyklu starań, serduszkowaliśmy raz w piątek, w sobotę mieliśmy wylot do Paryża na dwa dni, spaliśmy w pokoju ze znajomymi więc nie było szans na powtórkę. W ogóle to był mega pijacki weekend, jak szybko nie zajdę, to chyba będę musiała tam wrócićWiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 23:31
-
nick nieaktualny