Starania o drugiego maluszka
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Paula_071 wrote:A masz napisane na tej grupie POTWIERDZONE?
Nie mam ani napisu : POTWIERDZONE, ani NIEPOTWIERDZONE. Wynik jest że szpitala, kiedy robioną miałam laparoskopię w 2017rWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 09:37
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Lauren ja też od wczoraj walczę z opuchniętymi nogami, ale ja mam problem z żylakami, raz już na jednej nodze usuwane i jak gorąco było wczoraj to jak słoń się czułam
Adelax ja cały czas trzymam kciuki.
Hugo no to odpoczywaj psychicznie od tych starań ja też w tym cyklu raczej sobie dam na luz, bo też te wakacje w czerwcu nas czekają.
Ogólnie to ze "starych" staraczek to chyba tylko ja, Hugo i Adele zostalyśmy co? Może i na nas przyjdzie w końcu czas😜
Tak czy siak za wszystkie tutaj trzymam kciuki😊
Ale dziś zimno. W porównaniu z wczorajszym dniem to strasznie. Ja rozumiem że nie musi być ciągle upał, ale aż o tyle stopni nie musiało spadaćWiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 10:19
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
nick nieaktualnyJa rano wyskoczylam po marchewke, teraz corka chciala na podworko to chyba jeszcze zimniej i nie wiem czy nie za cienko ja ubralam. A po poludniu niby ma padac, u nas tak sucho ze juz nawet zielsko w truskawkach klaplo a co dopiero truskawki, mąż przerwal szykowanie jablek i zajęli sie nawadnianien i puszcza wode ile tylko moze i gdzie moze. I tak czekamy na ten deszcz a jego nie ma.
-
Aaa i Pap faktycznie
U nas pochmurno, ale padać nie chce, a przydałby się deszcz, bo tak jak Iza piszesz susza totalna
Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
cb [*] - grudzień 2019
mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
08.09.2020 test ciążowy +
29.09.2020 ♥️ -
pola89 wrote:Mam napisane: Wynik autoryzował: i tu imię i nazwisko z pieczątką
Nie mam ani napisu : POTWIERDZONE, ani NIEPOTWIERDZONE. Wynik jest że szpitala, kiedy robioną miałam laparoskopię w 2017r
Czyli masz stary wynik, obecnie nie jest uważany że ważny. Musisz powtórzyć.13.08.2015 r.
11.05.2019 r. -
Paula_071 wrote:Czyli masz stary wynik, obecnie nie jest uważany że ważny. Musisz powtórzyć.Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Ja też mam mdłości. W pierwszej ciąży tego nie było. Co raz mnie tak mdli, że patrzeć na jedzenie nie moge. Najbardziej wieczorem. Brzuch trochę ciągnie, ale to też miałam w pierwszej ciąży.
Mam nadzieję, że z moim okruszkiem wszystko ok.
Ja dziś od rana w namiocie. Pielenie - noo uwielbiam, ale co zrobić? Samo się nie zrobi
-
Paula_071 wrote:Ale z uwagi, że były przypadki błędów laboratoryjnych wzmożono ostrożność. Ale w czym problem? Pobierasz krew przy okazji innych badań.Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
Kurczę- sory, że jak tak ciągle z dolotu, ale nie mam komu się wygadać, a szczególnie o czymś takim- otóż, jestem jakieś 6-7po ovu. Wiem na 100% że wtedy była bo 11dc zrobiłam test owu- negatywny(słaba kreska), 12dc- pozytywny (kreski takie same), 13dc- negatywny(bardzo blada kreska), a do tego wyraźny ból z prawej strony i ogólnie podbrzusza. Teraz pomyślicie, że stuknieta, ale ze 2dni temu powiedziałam do męża że chyba się udało bo jakoś tak inaczej wszystko czuję tam na dole, objawów innych zero i nawet nie szukam bo za wcześnie, a teraz nie wytrzymałam i zrobiłam test owu- wyszedł pozytywny( w pierwszej ciąży też tak było, w drugiej nie robiłam), jutro zrobię ciążowy. Kurczę trochę się nakrecilam, ale też to dopiero pierwszy cykl więc jak nie wyszło to też się nie załamie 😉🙂
Ps. O becie narazie nie ma mowy bo mąż codziennie pracuje, a ja nie mam z kim zostawić dzieci, mieszkam na wsi więc do labo mam kilkanaście km. 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 15:53
-
Kasia 1805 wrote:Kurczę- sory, że jak tak ciągle z dolotu, ale nie mam komu się wygadać, a szczególnie o czymś takim- otóż, jestem jakieś 6-7po ovu. Wiem na 100% że wtedy była bo 11dc zrobiłam test owu- negatywny(słaba kreska), 12dc- pozytywny (kreski takie same), 13dc- negatywny(bardzo blada kreska), a do tego wyraźny ból z prawej strony i ogólnie podbrzusza. Teraz pomyślicie, że stuknieta, ale ze 2dni temu powiedziałam do męża że chyba się udało bo jakoś tak inaczej wszystko czuję tam na dole, objawów innych zero i nawet nie szukam bo za wcześnie, a teraz nie wytrzymałam i zrobiłam test owu- wyszedł pozytywny( w pierwszej ciąży też tak było, w drugiej nie robiłam), jutro zrobię ciążowy. Kurczę trochę się nakrecilam, ale też to dopiero pierwszy cykl więc jak nie wyszło to też się nie załamie 😉🙂
Ps. O becie narazie nie ma mowy bo mąż codziennie pracuje, a ja nie mam z kim zostawić dzieci, mieszkam na wsi więc do labo mam kilkanaście km. 🙂Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy -
pola89 wrote:Mi też wyszedł pozytywny test owulacyjny w pierwszej ciąży, ale wydaje mi się, że 6-7 dni po owu, to troszkę za wcześnie... Może poczekaj jeszcze z tym testem ciążowym? A co do przeczuć, to chyba niektóre dziewczyny takie mają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 16:16
-
Kasia 1805 wrote:Miałam testować dopiero w środę, ale nie wiem czy doczekam bo to dla mnie delikatne zaskoczenie- o pierwsza ciążę aż 2lata starań, o drugą cały rok, a teraz nagle i już?🤔 Kiedyś nawet śmiałam się z kuzynka że za trzecim razem wyjdzie odrazu 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 kwietnia 2019, 17:25
Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm
Starania o drugiego maluszka:
30 lat
13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża
21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne )
Starania o pierwszego maluszka:
28 lat, 14 cs - szczęśliwy
11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście
27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy