X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o drugiego maluszka
Odpowiedz

Starania o drugiego maluszka

Oceń ten wątek:
  • aLunia Autorytet
    Postów: 4139 2235

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja starsza córka to miała ponad 3 lata jak jej kupiliśmy nowe 🙈 ale tez tak się wierciła, a młodsza od kwietnia śpi, bo kupiliśmy też piętrowe.

    3i49df9hy6z4ginm.png

    ex2bdf9h3wcvr2ut.png

    zrz6i09kya2w4ixc.png
    22.12.2016r (11 tydzień-poronienie zatrzymane)
    10 cs- udało się
    Hormony ok, podwyższone tsh- letrox 4x100 i 3x75
  • Jagodazdw92 Autorytet
    Postów: 2083 758

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Calanthe też się boję ale wydaje mi się że bezpieczniejsze będzie dla niego turystyczne bo też się w nocy rzuca obija się o szczebelki, nóżki mu się blokują między szczebelkami a i zdarzy się że wypadnie jak ma wyjęte szczebelki :( więc narazie nie ma sensu tapczaniku kupować. Ale zmiana na turystyczne czy nie była by czymś lepszym? On jak śpi yo w nogi nie przechodzi tylko czesto w poprzek śpi albo się tak przewraca na boki że uderza się o szczebelki. A w turystycznym by sie nie uderzał ani nic bo jest siatka

    8c74df9084.png
    6f88193a00.png
    Starania od maj 2018
    ❤Kacperek 06.05.2019 SN 37tc, 55cm, 2990g
    Styczeń 2020 druga ciąża
    ❤Zosieńka 24.09.2020 SN 35tc,
    50cm, 2550g
  • calanthe Autorytet
    Postów: 2834 2859

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2020, 16:55

    Kjnfp1.png
    jyXOp2.png
  • Wiera Autorytet
    Postów: 1068 410

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój synek dopiero od zeszłego roku śpi w dużym. Mieliśmy że szczebelkami takie większe, 140 cm, do przerobienia dla starszego dziecka i spokojnie się mieścił, więc nie widzieliśmy sensu kupować pośredniego. Teraz ma normalne duże jak dla dorosłego ;)

    9f7jgu9r4mx0xbls.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja miala nieco ponad 2 lata. A znam przypadek ze dziecko prawie 5 lat i nadal nie ma własnego duzego lozka.

    Ale nas zalatwil gosciu od sali na chrzest. Nie mamy sali! Jego niedopatrzenie ze sala zajeta a nam powiedzial ze wolna a prawnie nic nie moge zrobic bo jeszcze umowy nie podpisaliśmy. I wszystkie niedziele do października zajete. I wielki problem. W sobote ksiadz nie chce chrzcic (na sobote jest sala), to mowie do meza że trzeba kasa machnac i zaraz ksiedzu zmieni zdanie to mąż zaczal sie unosic ze wiecej niz 150zl mu nie da (a nasz ksiądz za chrzest bierze 500zl). Przeciez z ksiedzem nie wygra. Ja tak sobie pomyslalam zeby wykupic w sobote msze w intencji za zdrowie calej rodziny i na tej mszy zrobic chrzest.

  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 03:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co nie spie od 2 i to nie z powodu malucha. Chyba wczoraj zjadłam coś nieświeżego i nawet wiem co bo miałam takie kiełbaski które trochę leżały i zjadłam jedna i mam takie jeżdżenie w brzuchu do tego doszedł stres ze się pogorszy albo zaszkodzi małemu ... wrrr jak te myśli odgonić. Człowiek mógłby się wyspać bo mały trochę rzadziej się budzi to takie akcje mam 🤣a ze ja panikara😜 a tak całkiem serio jeśli się czymś zatruła to nie jest możliwe żebym zaszkodziła małemu karmiąc?(może to pytanie głupie ale takie myśli mnie nachodzą )😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2020, 03:57

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 03:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O kurde Iza to współczuje i co w końcu zrobicie? Ale co za nieogarnięty facet...eh.. z salami to jest problem wiem coś na ten temat u nas niby sporo a i tak trzeba sporo wcześniej zamawiać. My mamy w pazdzierniku chrzest

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 05:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX wrote:
    Wiecie co nie spie od 2 i to nie z powodu malucha. Chyba wczoraj zjadłam coś nieświeżego i nawet wiem co bo miałam takie kiełbaski które trochę leżały i zjadłam jedna i mam takie jeżdżenie w brzuchu do tego doszedł stres ze się pogorszy albo zaszkodzi małemu ... wrrr jak te myśli odgonić. Człowiek mógłby się wyspać bo mały trochę rzadziej się budzi to takie akcje mam 🤣a ze ja panikara😜 a tak całkiem serio jeśli się czymś zatruła to nie jest możliwe żebym zaszkodziła małemu karmiąc?(może to pytanie głupie ale takie myśli mnie nachodzą )😁

    Wczoraj czytalam watek jak dziewczyna pytala czy zaszkodzi dziecku czy podawac mleko bo zjadla grzyby z larwami robali (a fuj). To napisali jej zeby spokojnie podawala mleko, ze mleko jest z krwi a nie z jedzenia z tego co zjemy, ze robali w mleku nie będzie. Tu masz zatrucie pokarmowe i to chyba tez nie wplywa na troja krew? Bo co innego jak np. bierzesz leki ktore przenikaja do krwi. A, i jeszcze cos bylo kiedys o jelitowce, kobietka miala i tez pisali zeby podawac takie mleko. Pisze tyle ile wyczytalam. Moze cos pomoge.

    A z sala i chrztem no nie wiem. Maz uparty i ciety na tego ksiedza ale ja bym mu machnela kaska i zgodzilby sie i na sobote.
    Teraz zrobil sie wielki bum na organizacje imprez- chrzciny, komunie, wesela, przeoczyl.

    Mąż wczoraj kupil pomidory. Tak jechaly opryskiem ze nie zjadlam 😤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2020, 05:28

    AdelaX lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 06:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AdelaX jeszcze poszukalam. Pisza ze przy rota, jelitowce, zatruciu pokarmowym mozna podawac mleko (mysle ze to samo tyczy sie kp) tylko trzeba dokladnie myc rece. W takim mleku sa przeciwciala i jest duza szansa np.przy jelitowce ze dziecko nie zachoruje.

    AdelaX lubi tę wiadomość

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 06:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelax ja nie pomogę jeśli chodzi o kp, ale mam by, że czujesz się już lepiej...to miałaś nockę nieprzespaną.

    Iza co za facet z tą salą, tak jak piszesz teraz ruszyły te wszystkie imprezy i się pewno zamotał

    Ja też nie śpię już, bo mąż wstawał rano do pracy i się obudziłam...😒 Dodatkowo synek też się obudził, więc tyle z weekendowego spania.

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do remontów to tak to dużo kosztuje. My tez mamy najwięcej jeszcze z kuchnią do roboty bo skuwanie płytek robienie z rurami.... Trochę wyjdzie, dobrze że mąż pracuje przy wykończeniach to tylko za materiał trzeba będzie zapłacić ale i tak podobno za wszystko wyjdzie koło 30 tyś, bo chcemy panele kupić, nowe meble do kuchni bo obecne są sprzed 30 lat. Generalny remont łazienki sobie chyba na razie darujemy chociaż jak będzie kasa to kto wie ale to dodatkowe 10 tyś bo wanna do wymiany i wszystko. Mąż chce zrobic wszystko na bardziej nowoczesne a no i drzwi do pokoi , łazienki i tych na klatkę bo strasznie ciągnie z tych starych w zimie szczególnie

    Iza , Co do rehabilitanta to pewnie że idź a co jej jest ? Bo nie jestem w temacie. Mój syn ma krzywe nogi mamy ćwiczenie a na jesień na tasmowanie przyjęchac. I oczywiście moja wtrącając się babcia jak się dowiedziała to od razu po co z nim pojechałam same mu się wyprostują i coś pieprzyla że jak zacznie chodzić bo gadała z kimś tam.... ale on od 10 miesiąca już chodzi... Potem się dowiedziałam że gadała z moja ciocia od strony taty że tam córka kuzynki też ma krzywe nogi ale one (bliźniaczki) dwa lata skończą końcem grudnia więc w teorii mogą czekać i liczyć na cud , że gadała że same się mogą wyprostować a babka jak zawsze przekręca po swojemu i mówiła o tamtych dzieciach nie o moim więc nie kumam co ona do mnie pierniczyla aż się zdenerwowałam wtedy (może też przez hormony 😁)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2020, 08:01

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • pola89 Autorytet
    Postów: 3805 2660

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza
    Ale wtopa z tą salą... A nie macie czegoś innego blisko? Ja bym nie odwlekała tylko też stawiała na sobotę.

    Adelax
    Przespałam się trochę? Wg mnie możesz karmić

    Girl
    To chyba nie donnie, tylko do Izy miało być 😉

    Adaś ❤️ 17.10.2017 SN; 2660g, 50cm
    Franiu ❤️ 20.12.2019 CC; 3390g, 57cm

    Starania o drugiego maluszka:
    30 lat
    13.03.19 - 1 cykl z clo + ovitrelle + luteina = ciąża <3
    21.02.19 - histeroskopia z sono HSG (wszystko drożne :) )

    Starania o pierwszego maluszka:
    28 lat, 14 cs - szczęśliwy :)
    11.02.17 - bledziutka druga kreseczka na teście <3
    27.01.17 - LAPAROSKOPIA - udrożnione jajowody, usunięty zrost na prawym jajniku, usunięte ogniska endometriozy
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No możliwe, to do Izy :p. Zgubiłam się w tych postach 😁.

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Girl25 wrote:
    No możliwe, to do Izy :p. Zgubiłam się w tych postach 😁.

    Nic sie nie stalo. To bylo do mnie. Malutka nadal sie nie obraca i nie spieszno jej do tego.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale sie zdenerwowalam. Powiedzialam tesciowej ze nie bedzie chrzcin 26 lipca bo nie mamy sali to juz kubeł pomyj na mnie ze to moja wina.

  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Nic sie nie stalo. To bylo do mnie. Malutka nadal sie nie obraca i nie spieszno jej do tego.
    A dawałaś ją od początku na brzuszek żeby ćwiczyła mięśnie? Ja popełniłam ten błąd i nie dawałam bo nie mogłam słuchać jak płakał, ale będzie lekcja przed drugim dzieckiem. Byłam u pediatry ale innego bo naszej wtedy nie było , stwierdziła że ma brak napięcia mięśni (czy jakoś tak to się nazywa) ale na chlopski rozum jak miał mieć dobre mięśnie jak tylko leżał i ich nie ćwiczył. Potem poszliśmy do drugiego pediatry powiedziała że potwierdza pierwszą diagnozę oczywiście skierowanie na prywatne rehabilitacje do przychodni syna.... byliśmy raz , mieliśmy ich dwa tygodnie później na kontrolę a jak nie będzie poprawy to chodzić 2-3 razy w tygodniu prywatnie ... Gdzie za 30 min było 60 zł a kolejne 10 min 20 zł.... Ale nie poszliśmy i sam po ponad 2 tygodniach ponadrabial wszystko, zaczął się przewracać jak miał 7 miesięcy gdzieś tzn w nocy . Po 8 miesiącu życia zaczął raczkować, 10 msc chodzić i jest ok.

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
  • AdelaX Autorytet
    Postów: 2633 886

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez trochę poczytałam i raczej mogę karmić w każdym razie Tymus radosny. Ja nad ranem trochę spałam ale wciąż czułam to bobrowanie w brzuchu. Teraz trochę lepiej ale nie idealnie ale czuje nawet głód wiec chyba będę żyć 😄

    3 lata starań o drugie maleństwo.

    ff3d524ac7.png 5e5a2fd12f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Girl no wlasnie nie dawalam na brzuch bo do 8 tyg.miala paskudny, wielki i twardy kikut pepowiny ktory nie chcial odpasc.

  • mother84 Autorytet
    Postów: 5104 1808

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelax db, że już lepiej się czujesz 😘

    AdelaX lubi tę wiadomość

    zem33e5egd6wxyy8.png

    atdci09kiuqldke7.png

    Po 6 cs I ciąża (synek 2014 r.)
    Starania o drugie dziecko od maja 2017 roku
    II ciąża 10tc/8tc [*] (20.11.2018)
    cb [*] - grudzień 2019
    mąż: teratozoospermia, ŻPN - styczeń 2020 operacja i po niej poprawa w badaniach nasienia
    Ja: Hashimoto i mutacje: MTHFR C677T i A1298C heterozygota oraz PAI-1 (4G/5G) homozygota
    08.09.2020 test ciążowy +
    29.09.2020 ♥️
  • Girl25 Autorytet
    Postów: 3799 532

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza34 wrote:
    Girl no wlasnie nie dawalam na brzuch bo do 8 tyg.miala paskudny, wielki i twardy kikut pepowiny ktory nie chcial odpasc.
    No ok , ale jak już odpadł to też nie dawałaś?

    [link=https://www.suwaczki.com/]f2wlj44jhzx0jd7c.png[/link]

    dxomanli5dlutv4a.png
‹‹ 2003 2004 2005 2006 2007 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ