Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAaa i Paula, czekam jutro na Twoj test, co on tam pokaze
Zuza tez w kolejce, no zobaczymy, chyba ze przegapilam gdzies miesiaczke ale chyba nie
Sheerah u Ciebie jestem dobrej mysli, wszystko tak pieknie wyglada :-*
Ewelina daj jutro znac po inseminacji, zaciskam mocno kciuki zeby plemniki daly z siebie wszystko !
Kuchcinka u Ciebie rowniez wielkie odliczanie sie zaczyna... oby juz ostatnie
Szygas , szkoda ze sie nie udalo ale moze przyszly miesiac bedzie bardziej udany.
Pewnie kogos pominelam, wybaczcie :-*sheerah24, Wojcinka, Ink@ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyolciaa wrote:Poprzedni lekarz mi mówił, że plemniki żyją nawet do 5 dni. Ostatnio mama mi nawet powiedziała, że czytała jakaś książkę i tam też było napisane że żyją 5 dni ( ogólnie moja mam już zaczyna się przejmować, dojdzie za niedługo do tego że ja ją będę musiała pocieszać...oczywiście żarcik
). po czym mi wypaliła..."bo ja tak myślałam i doszłam do wniosku że Ty właśnie byłaś z takiego 5 dniowego plemnika
"
ale to akurat prawda, plemniki dlugo potrafia przezyc, te najsilniejsze
olciaa, Ink@ lubią tę wiadomość
-
Marlena24 wrote:Hm moje rosną niby tylko niekiedy nie pękają. Które badania najlepiej zrobić żeby być pewnym że są malowartosciowe ??
Nie wiem dokładnie które.
Dla mnie diagnozę postawiła po niskim progesteronie w 7dpo i krótkiej drugiej fazie cyklu. -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 14:32
Zuza33, Ink@, Bluebell1984 lubią tę wiadomość
-
Ewelinka. Zaciskam kciuki za jutro
Jak się czujesz na chwilę przed?
A ja się pochwalę, umówiłam się na pierwsze USG na 4 lutego i mam nadzieję, że zobaczę serduszkoWojcinka, olciaa, Ink@, Bluebell1984, Zuza33, myszeczka89 lubią tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Kuchcinka wrote:Bluebell mi tez kosmita na brodzie wyskoczył i boli jak cholera hrrr
Nie uwierzycie, dopiero skończyłam pisać gamoniowi ta prace zaliczeniowa, ale nie będę udawała tu skromności - dałam czadujak nie bedzie 5! To osobiście pójdę na skargę do wykładowcy
hehe wszystkie juz śpią czy ktoś sie tu jeszcze kryje?
W ciąży dziewczyny jesteście już ze trzy dni to i syfy wam wyskoczyły;)
Kuchcinka on wyróżniony na apelu zostanie za tą pracęWojcinka, Ink@, Bluebell1984 lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 14:33
Zuza33, Ink@ lubią tę wiadomość
-
Martynka1234 wrote:Aaa i Paula, czekam jutro na Twoj test, co on tam pokaze
Zuza tez w kolejce, no zobaczymy, chyba ze przegapilam gdzies miesiaczke ale chyba nie
Sheerah u Ciebie jestem dobrej mysli, wszystko tak pieknie wyglada :-*
Ewelina daj jutro znac po inseminacji, zaciskam mocno kciuki zeby plemniki daly z siebie wszystko !
Kuchcinka u Ciebie rowniez wielkie odliczanie sie zaczyna... oby juz ostatnie
Szygas , szkoda ze sie nie udalo ale moze przyszly miesiac bedzie bardziej udany.
Pewnie kogos pominełam, wybaczcie :-*
Oczywiście że pominełaś
-
Bianka mi sie wydaje ze ja zaszłam zaraz po Tobie, 22 listopada robiłam test.
Jak dla mnie dziewczyny to mysle ze tez rozni sie troche reakcja zależnie od tego na jakim etapie sie poroniło. Nie mowię ze ze ktoś ma gorzej a kto lepiej, tylko nastawienie jest inne. Ja np juz byłam prawie w 11 tyg, juz sie tak przyzwyczaiłam do tej myśli ze jestem w ciąży, powiedziałam rodzinie, cieszyłam sie jak głupia i rzeczywiscie myslalam o tej fasolce jako o dziecku. Ale przeżycie samo w sobie jest straszne, nieważne na jakim etapie. I tez mi sie wydaje ze o druga bede sie trzęsła niezależnie od tego jak długo odczekam, a psychicznie sie czuje gotowa na starania. Przynajmniej tak mi sie wydaje
Rzeczywiscie forum odżyło, bardzo przyjemnie sie czyta. I ile nowych dziewczyn! Witam i trzymam kciuki
Paula zrobisz ten test rano? Czy jeszcze czekasz?Wojcinka, Ink@, stella_88, Bianka87 lubią tę wiadomość
Aniołek 29.12.16
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 14:33
Ink@ lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 14:33
Ink@ lubi tę wiadomość
-
Dzięki Kuchcinka
zawsze sie uważałam za optymistka i staram sie nia byc dalej, a poza tym to jest troche tak jak ty często mówisz ze swoimi staraniami, załamywanie sie czy odpuszczanie mi dziecka nie da
A prawda jest taka ze często robie dobra mine do złej gry, swoje wypłacze, do pracy narazie nie umiem wrocic bo jakos podświadomie ja obwiniłam troche za to co sie stało No i jeżeli chodzi o szpital to mam traume. Ale na codzień sobie radzę.
Tak wogole to tez czytam greya teraz- ta cześć jego oczami ale to juz oczywiscie nie to samo bo jednak historie znaszWojcinka lubi tę wiadomość
Aniołek 29.12.16
-
.?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 14:33
-
Zależy tez jak bardzo ktoś jest odporny na trudne sytuacje życiowe, ile juz w życiu przeszedł, jak umie sobie radzić z problemami. To tak jest ze wszystkim. Niektórzy po stracie dziecka popełniają samobójstwo, albo nie potrafią wrócić juz do normalneho życia, przewlekłe chorują na choroby psychiczne a niektórzy tak jak Filip Chajzer ze znanych przykładów jakos sie pozbierał w sobie i dobrze sobie radzi. I to nie znaczy, ze mniej kochał swoje dziecko....
Wojcinka lubi tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 14:33
Lili91, Annie1981 lubią tę wiadomość
-
Kuchcinka wrote:Ah akurat przykład Filipa dałaś
tak mnie wkurwiaja z całego serca ludzie którzy go krytykują... na prawdę mam ochotę każdej takiej osobie z osoba przywalić w ryj. Ile to komentarzy na jego fanpage'u widziałam pt "zamiast się lansować powinieneś opłakiwać syna, zasłużyłeś na to co cię spotkało" itd... kurwa to sie w głowie nie mieści. To jest tak dobry fajny człowiek a ludzie potrafią byc tacy okrutni. I oczywiście masz racje , to ze potrafił sie ogarnąć, pozbierać i żyć dalej nie znaczy ze mniej kochał swoje dziecko, właśnie myśle ze praca i powrót do obowiązków pomogły mu sie z tym szybciej uporać, siedzenie samotnie w domu i płakanie do ściany na pewno nie pomaga po tak strasznej tragedii , chłop znalazł sobie zajęcie i podejrzewam ze nie raz płacze do poduszki ale i tak rano wstaje i żyje dalej. Tylko go podziwiać.
Kojarzysz ta akcje która zorganizował w dzien dziecka? Tak mnie to wtedy ruszyło, sama zrobiłam przelew i od tamtej pory śledzę go na fb i podziwiam z całego sercachoć przyznam ze kiedyś jego maniera mnie drażniła, ale po głębszej obserwacji stwierdziłam ze to super człowiek
Kiedys mi sie Filip wydawał lamusem, ale juz dawno wyrosłam z tego, że nie każdy musi miec takie samo poczucie humoru jak ja zeby byc fajnymi uważam go za fajnego człowieka i tez wspieram jego inicjatywy i absolutnie jestem przeciwna temu, żeby ludzie użalali sie nad sobą i życiem tylko dlatego, że tego społeczeństwo wymaga Albo jakies standardy a nie wewnętrzna potrzeba samego zainteresowanego.
Lili91, Wojcinka lubią tę wiadomość
-
Dzisiaj wzięłam jeszcze tydzień wolnego i ustaliśmy z lekarzem ze w jeszcze kolejnym wroce na jeden dzien a reszte mam płatne zwolnienie. I tak bede sobie stopniowo zwiększać az wroce do pełnego etatu w tym burdelu
A współpracownicy wiedzieli o ciąży wszyscy, przede wszystkim z tego względu ze musieli mnie wyręczać w cięższych pracach. A ze jestem kierownikiem zmiany (dość lubianym hehe co mi bardzo poprawia jakość pracy) to chciałam zeby wiedzieli ze to nie moje widzi misie tylko ze mam taryfę ulgowa z ważnej przyczyny. Nie żałuje ze im powiedziałam i jak bede znowu w ciąży to znowu bedą szybko wiedzieli. Chociaż tym razem planuje pędzić od razu na zwolnienie, juz postanowiłam.
Co do chajzera to zgadzam sie w 10000% wspaniały człowiek, wspaniale akcje, sama nieraz wpłacam na to co akurat organizuje. Akcja z domem dziecka mnie wzruszyła totalnie. A ludzie sa straszni, az szkoda to komentować...Wojcinka lubi tę wiadomość
Aniołek 29.12.16