Starania o dziecko 2016 - 2017 cd KAFE...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wchodzę w stan niestabilny emocjonalnie, tracę kontrolę, nie wiem, co się we mnie dzieje. Czy jest tam <0,1 czy coś ponadto. Mówię Wam ja jutro stracę poczucie kontroli i migiem pojadę na betę. Z drugiej strony , co mi po tym jak ją zobaczę, a ona za 2 przyrosty w zniżkę...Sorry, ale komuś muszę te bzdety opowiedzieć. Najlepsza była pierwsza ciąża - nic nie wiedziałam. Zrobiłam test bo @ nie było i od razu 2 tłuste krechy. Potem kilka kolejnych i to samo. Po 2 tyg do gina, a tam na usg kropeczka widoczna i wszywko jasne. Przechodzę w stan niepoczytalności... z czego w 6.12 nie mogę w dniu ur przynieść M.<0,1, bo jak.To już lepiej 2 dni potem.według OM
Aniołek (początek 6t.c.), 3 c.biochemiczne
cykle 28 - dniowe; 14 cs -
Tasza wrote:Bluebell - te 2 wpisy które są w moim wykresie adresowane miały być w Twoim wykresie!!!!!! :)ale ja mam już o tym czasie spore deficyty i nawet do Ciebie na wykres nie umiem trafić tylko wklejam w swój - porażka. Przemyślcie może jednak moją betę na 6.12
to być może mi się poprawi sprawność kom.szarych (bo na razie poniżej przeciętnej zeszło). Wiola myli litery, a ja wykresy...do czego doszło. I to przez 3 dni opóźnienia. Na test za wcześnie w domu, a na betę w weekend - gdzie? nigdzie. Boli mnie podbrzusze. Nie wiem - wziąć nospę nie wziąć. Okres? czy bóle ciążowe...rosyjska ruletka.
A u mnie pod wykresem napisałaś do Tusi
Kończ już tą robotęTasza, Bluebell1984 lubią tę wiadomość
-
Tasza wrote:Wchodzę w stan niestabilny emocjonalnie, tracę kontrolę, nie wiem, co się we mnie dzieje. Czy jest tam <0,1 czy coś ponadto. Mówię Wam ja jutro stracę poczucie kontroli i migiem pojadę na betę. Z drugiej strony , co mi po tym jak ją zobaczę, a ona za 2 przyrosty w zniżkę...Sorry, ale komuś muszę te bzdety opowiedzieć. Najlepsza była pierwsza ciąża - nic nie wiedziałam. Zrobiłam test bo @ nie było i od razu 2 tłuste krechy. Potem kilka kolejnych i to samo. Po 2 tyg do gina, a tam na usg kropeczka widoczna i wszywko jasne. Przechodzę w stan niepoczytalności... z czego w 6.12 nie mogę w dniu ur przynieść M.<0,1, bo jak.To już lepiej 2 dni potem.
Tasza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTasza wrote:Wchodzę w stan niestabilny emocjonalnie, tracę kontrolę, nie wiem, co się we mnie dzieje. Czy jest tam <0,1 czy coś ponadto. Mówię Wam ja jutro stracę poczucie kontroli i migiem pojadę na betę. Z drugiej strony , co mi po tym jak ją zobaczę, a ona za 2 przyrosty w zniżkę...Sorry, ale komuś muszę te bzdety opowiedzieć. Najlepsza była pierwsza ciąża - nic nie wiedziałam. Zrobiłam test bo @ nie było i od razu 2 tłuste krechy. Potem kilka kolejnych i to samo. Po 2 tyg do gina, a tam na usg kropeczka widoczna i wszywko jasne. Przechodzę w stan niepoczytalności... z czego w 6.12 nie mogę w dniu ur przynieść M.<0,1, bo jak.To już lepiej 2 dni potem.
Idź, chociaz bedzie wiadomomoze akurat :-*
Tasza lubi tę wiadomość
-
Zuza33 wrote:A u mnie pod wykresem napisałaś do Tusi
Kończ już tą robotęwedług OM
Aniołek (początek 6t.c.), 3 c.biochemiczne
cykle 28 - dniowe; 14 cs -
olciaa wrote:Musisz wyluzować bo zwariujesz!!!!według OM
Aniołek (początek 6t.c.), 3 c.biochemiczne
cykle 28 - dniowe; 14 cs -
Zuza33 wrote:Słodko i miło
Napisałam że dziękuję w imieniu swoim i TusiZuza33 lubi tę wiadomość
według OM
Aniołek (początek 6t.c.), 3 c.biochemiczne
cykle 28 - dniowe; 14 cs -
nick nieaktualny
-
wioloochna wrote:Cześć dziewczyny na wstępie przeprosze że mnie tak długo nie było. Pochorowalam się troszke i jestem na dobrej drodze aby w koncu wziąć się za siebie. Mianowicie może jak wspominałam kiedyś mam cukrzycę. Olewalam totalnie sobie wszystko tzn lekow nie brałam jak sie skonczyly szlam po nowe jutro. Za tydzień i tak minął rok. Doszło do tego ze wyladowalam w szpitalu z cukrami 350 na czczo a po posiłku wolę nie wspomnieć. Gdyby nie rutynowe badania pewnie dalej bym sobie okewala sprawę ale od ok 2 miesięcy zaczęłam ale widzieć na oczy więc chciałam się przebadać. Skończyło się na tym że mam wysokie cukry jw. I cholesterol ponad 400 trójglicerydy ponad 2100 a glukoza w moczu ponad 7 tyś. Z dnia na dzień nie widzę na oczy i mam tymczasowe okulary aby jakoś funkcjonować. Na własne życzenie.. O ciąży nawet nie ma mowy bo raz: przy takich cukrah nic zajde w ciążę a dwa: za duże ryzyko dla dziecka przy tak wysokich wynikach. Jestem teraz na insulinie 3x dziennie plus jedna na noc. Mam co mam.. Dbajcie i siebie kochane a tym co zaszly w upragnioną ciążę gratuluję i trzymam za was kciuki!!
kurczę to straszne, ale masz to na własne "życzenie".... mam nadzieję że wziełas sobie to wszytsko do serucha i teraz będzie już tylko lepiej
moja siostra w NL ma cyfrowy polsat