Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyVianEthel2 wrote:Dziewczyny ale 2 czy 3 cykle starań to nie ma co się bać. Troszkę luziku, bo nie wszyscy mają tyle szczęścia (ja też nie) żeby zajść po jednym bzyku. W zależności od wieku to po pół roku do roku dopiero zalecają zgłosić się do lekarza.
Także ten, głowa do góry 😊 ja na swoje II kreski czekałam 8 miesięcy i dosłownie kilka dni przed ich zobaczeniem dopiero mieliśmy pierwszą rozmowę o jakichkolwiek badaniach.
To prawda, wiem ze nie ma co panikowac ale niepowodzenia bola i gdzies z tyku glowy mam mysli ze moze cos jest nie tak. 😥😥😥 -
poupeé wrote:To prawda, wiem ze nie ma co panikowac ale niepowodzenia bola i gdzies z tyku glowy mam mysli ze moze cos jest nie tak. 😥😥😥
Ona34 lubi tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
nick nieaktualny
-
VianEthel2 wrote:Dziewczyny ale 2 czy 3 cykle starań to nie ma co się bać. Troszkę luziku, bo nie wszyscy mają tyle szczęścia (ja też nie) żeby zajść po jednym bzyku. W zależności od wieku to po pół roku do roku dopiero zalecają zgłosić się do lekarza.
Także ten, głowa do góry 😊 ja na swoje II kreski czekałam 8 miesięcy i dosłownie kilka dni przed ich zobaczeniem dopiero mieliśmy pierwszą rozmowę o jakichkolwiek badaniach.
Ja się popłakałam ale z bólu. Fizycznego. Ktoś mnie źle zrozumiał albo ja tak dziwnie napisałam 🙈
Póki co się nie martwię, po 6msc pewnie zaczne 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2020, 15:38
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Ja w 1 ciąży też z mężem stwierdziliśmy że to dobry czas na dziecko i pyk - pierwszy cykl i ciąża... teraz niby tez tak stwierdziliśmy tylko chyba za pewnie podeszłam do tematu że na pewno się od razu uda …. no i ni ma
endo mi wczoraj nic ciekawego nie powiedziała...no może oprócz tego że tsh dobrze by było w okolicy 1 … ale że w okresie zimowym zawsze jest wyższe ( w lipcu miałam 1,7 a teraz w lutym 2,4) dobrze by było powtórzyć za miesiąc czy dwa i jeśli nie spadnie to da mi coś na zbicie...ale że raczej wątpi by to był powód problemów z zajściem w ciąże... mamo...to gdzie leży ten problem
-
Daktynomycyna wrote:Hej
u mnie beta ujemna
ale jutro idę do lekarza zajmującego się niepłodnością prywatne (może dziewczyny z łodzi kojarA Michała Pietrzaka)
Długo się opierałam przed lekarzem typowo od nieplodnosci bo moja siostrę taki mocno naciągnął i leczył hmm dość dziwnie bo przytyła 40 kg... Ogólnienw tym wszystkim była otoczka naciągnięcia. Drugie dziecko już miała z wpadki 1.5 roku później.
No ale wracając mnie chaotycznie prowadził ktoś z rodziny (tzn oglądał moje wyniki ale miałam wrażenie, że trochę olewał. Plus za zlecenie mi całego pakietu badan, łącznie z subpopulacja limfocytów, ana, itp) a USG doglądał inny lekarz (zwykle znajoma wyrwana w przerwie na oddziale) a no i czasem były wizyty u lekarza co mi ciążę prowadzil, tyle, że on zbladł na widok ilości wyników i sam powiedział, że on nie umie tego wszystkiego zinterpretować i nie ma doświadczenia
Ten cały dr Pietrzak ma rewelacyjne opinie, poleciła mi go znajoma co miała problemy z zajściem w obie ciaze. Podobno jej mega pomógł. Plus, że chyba nie jest on mocno nastawiony na in vitro
Mój lekarz, rowniez polecamz mezem chodzimy do niego od pol roku. Ja mam wizyte w sobote, 10dc .
Starania od: 03.2019
01.2020 - cp
04.2020 - cb
23.01.2021 - II (10dpo)
Neoparin + Encorton + Acard
bhcg 27.01 - 229
bhcg 29.01 - 705
bhcg 01.02 - 2989
bhcg 06.02 - 17850
usg 13.02 - zarodek 7,5mm i bijące ♥️ -
Co za dziwny dzień, dobrze ze juz się kończy... Zrobiłam wczoraj test ovu i wyszedł negatywny. A dzisiaj od rana pełno śluzu jak w trakcie ovulacji... Nie rozumiem co się dzieje... Przecież te testy pokazują ovu 24-36 godzin przed...13.03.2018 córeczka
27.08.2021 syneczek -
martuśka737 wrote:Co za dziwny dzień, dobrze ze juz się kończy... Zrobiłam wczoraj test ovu i wyszedł negatywny. A dzisiaj od rana pełno śluzu jak w trakcie ovulacji... Nie rozumiem co się dzieje... Przecież te testy pokazują ovu 24-36 godzin przed...
Śkuz pojawia się kilka dni przed owu.🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
nick nieaktualnykar_oliv wrote:Dziewczyny, dostałam plamienia shit 😒
Ja tez. Dopiero pisalam ze dostałam okres a od rana cisza. Rano przy siusianiu zauwazylam sluz z krwia wiec ryczalam jak bôbr no i do tej pory nic a nic. Moze z progesteronem cos nie tak. Nie chce sie nakrecac. Robilam 10dpo test czuly i niestety bardzo sie zawiodłam wiec nie chce kolejny raz. Poli co cierpliwie czekam, moze sie rozkreci.
Dziewczyny powiedzcie mi, czy przed okresem tez tak macie ze tak dlugo sie rozkreca ? U mnie to pierwsza taka sytuacja. Od kiedy sie staram o dzidziusia ciagle jakies dziwnie rzeczy sie dzieja, wczesniej zadnych problemów. Jednak glowa na prawde robi swoje..
À druga sprawa.. Jesli mialam ten sluz z krwia rano à miesiączka sie rozkreci w nocy to zaliczac to plamienie jako nowy cykl czy dopiero to co rzeczywiście sie zadzieje ? -
Enigvaa wrote:Temperature powinno sie mierzyc codziennie ot ek samej godzinie,w tym samym miejscu. Przed wstaniem z lozka. Mierzenie o 9 gdzie juz dawno pewnie jestes na nogach mija sie z celem.
No akurat nie jestem na nogach. Mam wolne, a młody ma na popołudnie, tj miał, bo teraz też wolne. Także mierze codziennie około 9. A dziś mnie naszło bo się przebudziłam wcześniej dwa razy. W żadnym przypadku nie wychodziłam z łóżka i taka różnica.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2020, 18:05
Niemożliwe nie istnieje. -
dziewczyny a co sądzicie o sytuacji takiej: wczoraj test owulacyjny pokazał tłustą krechę, dziś od południa śluz lekko różowy i niekiedy smugi-niteczki krwii, myślicie żeby na wszelki wypadek posiłkowac się duphastonem? boję się że to jakieś hormonalne sprawy. Proszę dajcie znać co myślicie.. strasznie się martwię że zawalę kolejny cykl.. A niestety w związku z epidemią nie dostanę się do gin na dniach
-
Taskaska wrote:No akurat nie jestem na nogach. Mam wolne, a młody ma na popołudnie, tj miał, bo teraz też wolne. Także mierze codziennie około 9. A dziś mnie naszło bo się przebudziłam wcześniej dwa razy. W żadnym przypadku nie wychodziłam z łóżka i taka różnica.
Minimum 3h nieprzerwanego snu. Skoro sie budzilas wczesniej to sie liczy wczesniejsza temperatura a nie pozniejsza. Nie bez powodu wszedzie tak pisza. Tamtych nie bierz pod uwage bo tylko niepotrzebnie robisz sobie mętlik w głowie.🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
ollela675 wrote:dziewczyny a co sądzicie o sytuacji takiej: wczoraj test owulacyjny pokazał tłustą krechę, dziś od południa śluz lekko różowy i niekiedy smugi-niteczki krwii, myślicie żeby na wszelki wypadek posiłkowac się duphastonem? boję się że to jakieś hormonalne sprawy. Proszę dajcie znać co myślicie.. strasznie się martwię że zawalę kolejny cykl.. A niestety w związku z epidemią nie dostanę się do gin na dniach
Czasami zdarzaja sie plamienia przy owulacji. Sama tak mialam teraz w tym cyklu.ollela675 lubi tę wiadomość
🔸28 lat
_______________
14.01.2021 Malwinka ❤️ -
Taskaska wrote:No akurat nie jestem na nogach. Mam wolne, a młody ma na popołudnie, tj miał, bo teraz też wolne. Także mierze codziennie około 9. A dziś mnie naszło bo się przebudziłam wcześniej dwa razy. W żadnym przypadku nie wychodziłam z łóżka i taka różnica.
No chyba ze masz cały cykl wolne i budzisz sie o 9.
Bo jeśli budzisz się wczesniej, leżysz do 9 to wg mnie to niemiarodajne jest 🤔11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
poupeé wrote:To prawda, wiem ze nie ma co panikowac ale niepowodzenia bola i gdzies z tyku glowy mam mysli ze moze cos jest nie tak. 😥😥😥
Wiadomo jak sie czlowiek stara to główka pracuje na najwyższych obrotach bez względu czy to pierwszy czy szesnasty cykl.
Także dziewuszki włanczamy pozytywne myslenie 🧐🧐 kazda.poupeé lubi tę wiadomość
11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4
-
Ja dzisiaj mam mega zły dzień, tzn już czuje mega bóle @ i wiem, że jutro/maks pojutrze będzie:((
A mój j mąż miał w tym cyklu niby jakiś znak, cały czas mnie pocieszal, w chwilach paniki, że na pewno jestem w ciąży i trochę w to wierzyłam, A znowu rozczarowanie..nie mam już siły naprawdę, jestem zmęczona już tymi staraniami, najgorzej że nie potrafię psychicznie odpuścić, nie myśleć o tym, bo staramy się 13sty cykl, cykle mam krótkie, jest to 8-9 miesięcy. Robiliśmy badania i żadnej diagnozy, żadnego pomysłu na to, dlaczego się nie udaje..wkurza mnie ta niewiedza, bo czuje że coś może być nie tak skoro się nie udaje, a nie wiem co !! Chętnie bym zaczęła się leczyć, gdyby w końcu znaleźli przyczynę niepowodzeń . Gdyby powiedzieli,że jest na 100% wszystko ok, to też inaczej w głowie i może będę mogła wyluzowac, ale póki pewności nie mam, to mnie to stresuje((
Tracę nadzieję, naprawdęWiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2020, 18:26
-
Tajko, tak bardzo chciałabym cie pocieszyć, ale nawet nie wiem jak.
@ jeszcze nie przyszła, i mam nadzieje ze nie przyjdzie do ciebie. I się miło zaskoczysz i stwierdzisz se mąż miał rację 😘11.2018 😇23tydz
06.2019 😇
07.2019 😇
16.11 - mamy ♥️ 6+2
5-8.12 szpital, krwiak
14.12-wizyta 10+2, CRL 4,33
30.12 prenatalne CRL 7,6cm, 💜
11.01 mała księżniczka 😍
4.02-22.02 Szpital 😓 szew ratunkowy -szyjka 7 mm
28.02 połówkowe- 440g 💜💜 21+2
09.03-szewek trzyma, leżing cd.
29.03 bez zmian
07.04 diabetolog -> cukrzyca 🍬 narazie próbujemy z dietą
12.04 szyjka 9 mm, rozwarcie wewn 🥺
18.04 -16.05 szpital -> 1340g niuni 💓 28+2 sterydy-> 1700g niuni 💓 30+2 -> 2340g niuni 💓32+2.
24.05 - szyjka 19-20mm 💪💪, podejrzenie cholestazy 😓
27.05 - cholestaza, wdrożone leczenie
1.06- cholestaza pełną parą, b.złe kwasy żółciowe
2.06- 19.06 kierunek szpital 2200g niuni 34+5💓
15.06- moja księżniczka już z nami 2870 💓💜💓 - 36+4