X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Starania o maluszka w 2020 roku ❤️
Odpowiedz

Starania o maluszka w 2020 roku ❤️

Oceń ten wątek:
  • Ona34 Autorytet
    Postów: 1206 516

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daktynomycyna wrote:
    A ja się dowiedziałam, że nie mogę mieć dzieci więcej 😭😭😭😭😭😭😭 trudno mam jedno i muszę z tym żyć 🤩 przecież jedno to zawsze coś 😍a może mój się zgodzi na adopcje kiedyś...
    Nie żartuj....

  • Tysia2356 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NikaVera wrote:
    Noooooo a jak od owu? Tendencie wzrastająca? Ale no, no zapowida się obiecująco :D

    Też jestem dobrej myśli 😊

  • isiaaaa92 Przyjaciółka
    Postów: 208 31

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim :) mam do was pytanie a zarazem prośbę... Co byście zrobiły na moim miejscu i co o tym sądzicie.. Byłam na monitoringu cyklu we wtorek był to 15 dzień cyklu i lekarz powiedział że endometrium bardzo piękne mam że aż w szoku jest bo zazwyczaj mam kiepskie (8.5mm) (od razu powiedziałam na głos że może dieta płodności z akademii płodności działa :) ale zaraz moja radość zburzył bo powiedział że nie ma w żadnym jajniku pęcherzyka dominującego :( że jest sporo pęcherzyków ale niedojrzałych.. Też go ta sytuacja zdziwiła bo zawsze miałam owulacje kiedy byłam u niego.. Byłam 2 cykle temu na monitoringu i miałam piękny pecherzyk a potem ciałko żółte.. Miesiąc temu też.. A w tym nic :( dziś mam 17 dzień cyklu i tak zastanawiam się czy serduszkowac z mężem czy już odpuścić sobie bo i tak nic nie wyjdzie jeśli pęcherzyka nie było.. A może coś jednak uroslo? Czy nie mam co się łudzić dziewczyny? Pytałam lekarza to powiedział że jak mam ochotę to powinnam się kochać i nie wnikać czy są dni płodne czy nie.. Zna moją sytuację że staramy się już 2 lata i jestem już tym bardzo zmęczona..
    A wy miałyście taka sytuację że na usg nic nie było a jednak potem owu była?
    Pozdrawiam was cieplutko :)

    Isia
  • Ona34 Autorytet
    Postów: 1206 516

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia2356 wrote:
    Też jestem dobrej myśli 😊
    Mno tl trzymamy kciuki co by więcej dobrych wiadomości tu było;)

  • Daktynomycyna Przyjaciółka
    Postów: 132 37

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daktynomycyna wrote:
    Po prostu chyba PCOS. Mimo stymulacji owulację w 20 dniu cyklu. Trenuje 5 razy w tygodniu tabate, dieta ciągle, myoinozytol ale to gówno jest silniejsze ode mnie.
    A no i mąż ma hiperprolaktynemii. Mówiłam mu od grudnia, że taka prolaktyna to masakra k chciałam mu leki dać ale on, że nie bo lekarz z rodziny mówił, że prolaktyna 3 razy powyżej górnej granicy normy to jest jest ok. Teraz w końcu z lekarzem wzięliśmy go w obroty. Tyle, że nasienie ma ok. W teście swim up gorzej ale ja i tak wiem, że to moja wina. Moje jajniki są do bani. Po prostu...
    Chodzi mi o lekarza od nieplodnosci a nie tego z rodziny... On ciągle mówił, że to moja wina, że ja mam pewnie pcos. Sama już bzika mam czy mam to pcos czy nie. Pewno mam

    Oporne PCOS. Szewc chodzący bez butów
  • Tysia2356 Debiutantka
    Postów: 13 1

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    isiaaaa92 wrote:
    Hej wszystkim :) mam do was pytanie a zarazem prośbę... Co byście zrobiły na moim miejscu i co o tym sądzicie.. Byłam na monitoringu cyklu we wtorek był to 15 dzień cyklu i lekarz powiedział że endometrium bardzo piękne mam że aż w szoku jest bo zazwyczaj mam kiepskie (8.5mm) (od razu powiedziałam na głos że może dieta płodności z akademii płodności działa :) ale zaraz moja radość zburzył bo powiedział że nie ma w żadnym jajniku pęcherzyka dominującego :( że jest sporo pęcherzyków ale niedojrzałych.. Też go ta sytuacja zdziwiła bo zawsze miałam owulacje kiedy byłam u niego.. Byłam 2 cykle temu na monitoringu i miałam piękny pecherzyk a potem ciałko żółte.. Miesiąc temu też.. A w tym nic :( dziś mam 17 dzień cyklu i tak zastanawiam się czy serduszkowac z mężem czy już odpuścić sobie bo i tak nic nie wyjdzie jeśli pęcherzyka nie było.. A może coś jednak uroslo? Czy nie mam co się łudzić dziewczyny? Pytałam lekarza to powiedział że jak mam ochotę to powinnam się kochać i nie wnikać czy są dni płodne czy nie.. Zna moją sytuację że staramy się już 2 lata i jestem już tym bardzo zmęczona..
    A wy miałyście taka sytuację że na usg nic nie było a jednak potem owu była?
    Pozdrawiam was cieplutko :)



    A byłaś u niego ginekologa? Warto też by było skonsultować to z innym

  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2020, 13:03

    klz9df9hix7ly771.png
  • isiaaaa92 Przyjaciółka
    Postów: 208 31

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia2356 wrote:
    A byłaś u niego ginekologa? Warto też by było skonsultować to z innym

    Niestety nie byłam bo przez tego wirusa wszyscy ginekolodzy nie przyjmują.. Jedynie przyjmują ciężarne.. A ten przyjął mnie bo to mój ginekolog od kilkunastu lat i przyjął tylko z tego powodu że zna moją sytuację że staram się długo i zależy mi widzieć czy jest owu czy nie. Nie wiem co już myśleć.. W styczniu byłam u lekarza napro prowadzę obserwacje modelem creitona.. I wg obserwacji miałam śluz plodny.. Bo był bardzo rozciągliwy i przezroczysty więc powinna byc owu.. A okazało się brak pęcherzyka.. Już głupieje od tych wszystkich wizyt u lekarzy.. :(

    Isia
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 9 kwietnia 2020, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2020, 13:03

    klz9df9hix7ly771.png
  • Enigvaa Autorytet
    Postów: 4015 5397

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia2356 wrote:
    No tak już kilka dni a moja normalna temperatura to 36,6 albo 36,7

    Mi spada dzien przed @. Niektorym babeczkom w dzien @.

    🔸28 lat
    _______________
    14.01.2021 Malwinka ❤️
  • aliciaaa Autorytet
    Postów: 1840 1212

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NikaVera wrote:
    Ja pierdziele maskara..... dobrze, że się przeniosłam do prywatnej kliniki, trochę wydam ale.... no trudno przynajmniej nareszcie będę miała zrobione wszystkie badania, o które normalnie nie mogłam się doporosic :/

    To znaczy mój ginekolog to cudowna osoba, tyle co dla mnie zrobił w tak krótkim czasie to żaden inny nie dał rady. Niestety u mnie w mieście zrobił się kocioł z tym koronawirusem i w labach przyjmowane są ciężarne. Stąd też pomyślałam z moją koleżanką, że może on coś zdziała dla mnie i wystawi skierowanie na bete np. Na niego złego słowa nie powiem bo prosić się nie muszę o nic. I w dodatku nie muszę płacić za nic bo przyjmuje na nfz to też mam luzik 😀

    💙05.2018 21:50 synek, 36tc - 2730g, 51cm
    💔12.2019 aniołek, 9tc, poronienie zatrzymane
    🌈💙30.06.2021 1:35 synek, 38+4 - 3390g, 55cm

    atdc20mmfi0aq01z.png
    atdc2n0ar4eb4z07.png
  • Iryska Autorytet
    Postów: 3784 4460

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daktynomycyna wrote:
    Po prostu chyba PCOS. Mimo stymulacji owulację w 20 dniu cyklu. Trenuje 5 razy w tygodniu tabate, dieta ciągle, myoinozytol ale to gówno jest silniejsze ode mnie.
    A no i mąż ma hiperprolaktynemii. Mówiłam mu od grudnia, że taka prolaktyna to masakra k chciałam mu leki dać ale on, że nie bo lekarz z rodziny mówił, że prolaktyna 3 razy powyżej górnej granicy normy to jest jest ok. Teraz w końcu z lekarzem wzięliśmy go w obroty. Tyle, że nasienie ma ok. W teście swim up gorzej ale ja i tak wiem, że to moja wina. Moje jajniki są do bani. Po prostu...
    Przecież mnóstwo kobiet z PCOS ma dzieci, więc nie wiem kto Ci w ogóle mógł tak powiedzieć, że nie możesz mieć dzieci. Jakis niedouczony lekarz. Albo nadciągający na in vitro. Śmiesznie.
    Przecież owulacja w 20 dniu cyklu to nic dziwnego, sama miałam zawsze owulacje w 18-20 dniu i zaszłam w ciążę.

    Daktynomycyna lubi tę wiadomość

    12.10.2020 ❤️
    14.05.2024 ❤️
  • SylwiaG Autorytet
    Postów: 903 310

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daktynomycyna wrote:
    Chodzi mi o lekarza od nieplodnosci a nie tego z rodziny... On ciągle mówił, że to moja wina, że ja mam pewnie pcos. Sama już bzika mam czy mam to pcos czy nie. Pewno mam

    Jak wogole on może Ci mówić że pewnie masz pcos. Tego się nie stwierdza tak bez badań. Zlecił ci jakieś badania wogole? Mi to wygląda na wyciąganie kasy. Pewnie chce was namówić na in vitro. Z resztą nawet z PCOS można mieć dzieci, to nie jest chorobą która w 💯 procentach powoduje niepłodność. Są dziewczyny, które mają pcos i mają dziecko z wpadki.
    Skonsultuj się jeszcze może z innym lekarzem.

    ❌Diwa PCOS.
    ❌Częste cykle bezowulacyjne

    ❌Testosteron 118 ng/dl (6-82)
    ✔️Progesteron 14,3 ng/ml (1,83-23,9)
    ✔️Estradiol 57 pg/ml (12,4-233)
    ❌LH 19,1 mlU/ml (2.4-12,6)
    ✔️FSH 5,8 mlU/ml (3,5-12,5)
    ✔️Prolaktyna 12 ng/ml (4,79-23,3)
    ❌DHEAS-O4 812,00 µg/dl (98,8-340)
    ✔️SHGB 22,3 nmol/l (19,8-155,2)
    ✔️TSH 1,39 µIU/ml (0,27-4,2)
    ✔️FT3 4,11 pg/ml (2-4,4)
    ✔️FT4 1,07 ng/dl (0,93-1,7)
    ✔️Anty TG 17,7 IU/ml (0-115)
    ✔️Anty TPO < 9 IU/ml (0-34)


    💊 Sundose
    💊 Metformax
    💊 Euthyrox


    🏡 okolice Wrocławia
  • Mamba91 Autorytet
    Postów: 609 361

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno mnie tu nie było 😊 Iryska gratulacje!
    Ja w końcu wychodowalam sensowny pęcherzyk, pierwszy raz od września odkąd jestem na lekach. W między czasie robiłam drożność jeden niedrozny na szczęście ten z którego i tak nie ma owu. Wczoraj przyjęłam zastrzyk ovittelle, od jutra duphaston no i czekam....
    Pozdrawiam i życzę Wam chwili wytchnienia i spokoju w święta 💗

    2nn33e3k7q5t268q.png

    31+0 - 1813g 😍
    21+2 - 450g szczęścia 🥰
    22.07 będzie córeczka - Amelka 🥰
    06.05 zarodek z serduszkiem 💗
    27.04 16dpo - 540,90; 18 dpo - 1238 😍
  • Iryska Autorytet
    Postów: 3784 4460

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamba91 wrote:
    Dawno mnie tu nie było 😊 Iryska gratulacje!
    Ja w końcu wychodowalam sensowny pęcherzyk, pierwszy raz od września odkąd jestem na lekach. W między czasie robiłam drożność jeden niedrozny na szczęście ten z którego i tak nie ma owu. Wczoraj przyjęłam zastrzyk ovittelle, od jutra duphaston no i czekam....
    Pozdrawiam i życzę Wam chwili wytchnienia i spokoju w święta 💗
    Dziękuję 🙂🙂 równo rok temu minął pierwszy nieudany cykl u mnie😀 trzymam kciuki za Was wszystkie cały czas, musi się udać 🙂🙂

    12.10.2020 ❤️
    14.05.2024 ❤️
  • suzi1994 Autorytet
    Postów: 1179 934

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny byłam dziś na monitoringu znów bo ból podbrzusza i jajników dokucza.. niestety mimo podania zastrzyku pregnyl pecherzyki nie pękły .. nie ma owulacji a do tego te pęcherzyki które maja po 2,5cm na jajnikach porobią mi teraz torbiele .. przez kolejne miesiące będę musiała je wchłaniać wiec nie mogę robić stymulacji lekami = starania odwołane .. jestem załamana.. i chyba się poddaje .. od 5 miesięcy jestem po minimum 5 razy w miesiącu u ginekologa , leki te które dostałam jeszcze zaszkodziły a bez nich tez nie było szans na owulacje , nie mam już sił :(:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2020, 12:45

    DZIĘKI CI BOŻE ZA TE CUDA ❤️❤️
  • martuśka737 Autorytet
    Postów: 697 508

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ale dzisiaj poważne tematy od rana!

    Suzi1994 nie przejmuj się tak tymi torbielami kochana. Ja walczyłam z nimi prawie rok kilka lat temu. Idz do lekarza, przepisze ci hormony i następny cykl powinien być okej. Takie malutkie mogą się same wchłonąć nawet bez hormonow, wiem na swoim przykładzie. Tzn nie umiem ci powiedzieć czy będziesz miała owulację bo ja np nie miałam wcale, bo pęcherzyki nie pękały i u mnie co miesiąc miałam torbiele na zmianę na lewym i prawym jajniku. Ale to długa historia. Wystarczy że będziesz je monitorowała i tyle. Przynajmniej wiesz że coś się dzieje, teraz możesz na spokojnie z tym walczyć. Ja trafiłam pierwszy raz do lekarza to miałam dwie ponad 4,7 cm! To był dopiero szok dla mnie. Ale organizm spokojnie się zregenerowal i teraz jest już okej. Moze pora zmieniać leki? Może te nie działają? Lekarz coś ci zasugerował co teraz?

    13.03.2018 córeczka
    27.08.2021 syneczek
  • VianEthel2 Autorytet
    Postów: 3064 2052

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suzi1994 wrote:
    Dziewczyny byłam dziś na monitoringu znów bo ból podbrzusza i jajników dokucza.. niestety mimo podania zastrzyku pregnyl pecherzyki nie pękły .. nie ma owulacji a do tego te pęcherzyki które maja po 2,5cm na jajnikach porobią mi teraz torbiele .. przez kolejne miesiące będę musiała je wchłaniać wiec nie mogę robić stymulacji lekami = starania odwołane .. jestem załamana.. i chyba się poddaje .. od 5 miesięcy jestem po minimum 5 razy w miesiącu u ginekologa , leki te które dostałam jeszcze zaszkodziły a bez nich tez nie było szans na owulacje , nie mam już sił :(:(
    Suzi dlaczego tyle razy jesteś u gina? Tak często trzeba sprawdzać te pęcherzyki?


    👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
    Diana: 23.02.2021
    Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
    Okolice Warszawy
  • NikaVera Autorytet
    Postów: 587 329

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZielonaHerbata wrote:
    Kurcze dziewczyny, powiem Wam,że tak czytam i czytam i serio obawiam się,że też mogę mieć jakieś problemy. Przecież tyle tego wszytskiego jest a zylam do tej pory w nieświadomości.

    Jakiś czas temu byłam u gina, nie był to typowy monitoring ale zwykła wizyta.Podczas USG lekarz powiedział,że niedługo będzie owulacja a podczas innej powiedział,że owulacja już była z lewego jajnika. I jakoś nigdy o nic nie pytałam, bo stwierdziłam,że jak jest owulacja to wszytsko ok.
    Nigdy lekarz podczas tych wizyt nie wspominal o endometrium,płynie ,czy ciałku czy wielkości pęcherzyków.

    Myślicie, że skoro o tym nie mówił to jest ok? Czy nie mówił bo nie pytałam?

    Weźcie coś powiedzcie bo zaraz oszaleję :D

    No ja ekspertką nie jestem bo sama jestem na starcie starań ale powiem Ci, że trzeba wyluzować, ja np. całe zycie tak sama z siebie nie wiem czemu podejrzewałam, że pewnie jestem bezpłodna paranoja nie :p Rok temu jak mi lekarz powiedział o PCOS to już w ogóle myślałam, że nie mam szans.... a jak zaczęłam myśleć o dziecku i poszłam w sumie nastawiona na najgorsze to okazuje się, że wszystko jest jak na razie w należytym porządku i trzeba próbować. Moja świadomość już jakoś tam wzrosła i pod katem mojego zdrowia i ogólnego starania się o ciążę :) Więc i ty rachu ciachu też nabierzesz większej wiedzy i świadomości.
    Podejrzewam, że może nigdy Ci nie opisywał dokładnie lekarz co z pęcherzykiem jeśli był to zwykła wizyta i nie mówiłaś, że planujesz zajść w ciążę.

    ZielonaHerbata lubi tę wiadomość

    Starania wstrzymane do odwołania - rozstałam się z partnerem :( półtora tygodnia przed naszą rocznicą :( Dbam teraz tylko o swoje zdrowie.

    Suple: 💊wit. D, A+E, Magnez B6, wit. z grupy B, len (ziarno i olej), Wiesiołek, MACA, Q10, Inofem
    Piję: Sok z granata i kiszonego buraka (nie każdego dnia ale w miarę regularnie)
    Fanka zdrowego odżywiania i aktywnego trybu życia (gupi wirus!)

    Progestoron:
    (kwi) - 0,342 ng/ml 😭
    (lip 2020 - po kuracju Duphastonem) - 25,80 ng/ml Dzięki Ci Boże! 😇🥳
    TSH - (kwi 2020) 1,731 μIU/ml (lip 2020) - 1,260
    FT3 - (kwi 2020) 3,32 pg/ml (lip 2020) 2,63
    FT4 - (kwi 2020)1,29 ng/dl (lip 2020) 1,06
    Estradiol - 281,40 pg/ml
    FSH - 3,23 mIU/ml
    LH - 11,23 mIU/ml
    Prolaktyna - 9,2 ng/ml
    Testosteron - 50 ng/dl

    30-07-2020
    Sód - 140
    Potas - 4,42
    Żelazo - 89,1
  • ZielonaHerbata Autorytet
    Postów: 6217 2782

    Wysłany: 10 kwietnia 2020, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 grudnia 2020, 13:03

    klz9df9hix7ly771.png
‹‹ 348 349 350 351 352 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ